Odwiedziłem Portugalię i Hiszpanię trzy lata temu ,tam i curik na kołach . Ze względu na niedosyt wrażeń planuję tam wrócić ,ale teraz na pewno wybiorę opcję łączoną z promem .Francja jakoś dupy mi nie urwała ( i nie chodzi o wysoki mandat ) ,ale czas i nudne autostrady , a jeszcze nudniejsze (co dziwne ) drogi boczne . Można jednak zamustrować się w Genui na prom i za 130 E , po 22h zjechać na ląd w Barcelonie . Fakt mijają nas Pireneje ,ale do nich jest akurat niedaleko (z Barcelony ) ,a żeby przejechać je na sucho ,to trzeba mieć szczęście ( ja nie miałem ). Sama Hiszpania ,choć na pewno dla nas brzmi egzotycznie , to ... ,ale zobaczyć warto i fajnie w CV motocyklowym wygląda . Najlepsze są sępy ,które w okolicach Burgos krążą nam nad głowami , wypatrując ...padliny . Poniżej albumik z drogi powrotnej ,jak się komuś nudzi ,choć to nie post o tym kierunku , sorki
https://photos.app.goo.gl/BGljo84gyPozkeK52