Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Co i kiedy na początek?


rolo

Rekomendowane odpowiedzi

To ja się podepnę do tematu.

Prwako A zrobione i czas zmienić fajną ale słabą 125cc(po mieście daje radę, ale jak trzeba wyprzedać TIRa co zapierdziela po pustu to robi się ciepłoa i na autostradzie idzie usnąć) na coś większego. Najchętniej brałbym jakiegoś turystyka bo lubie sobie w weekend pierolnąć z 400km - ale najtańszy jest F800GT  i jednak trochę za drogi w zakupie jak i w serwisowaniu - jedyne plusy to chyba pas napędowy i lepsza ochrona przed wiatrem . Dlatego zszedłem na ziemię i rozważam zakup mt-07 albo cb650f. Do tego grona miało dołączyć gsx650f ale to zbyt cieżki kloc.

 A XJ6 w wersji z pełnymi owiewkami już nie klepią.

Maxi skutery odpadają bo przednie zawieszenia mają jednak do dupy i stosunek ceny do mocy jest bardzo kiepski

Może jest coś ciekawszego niż to co wypisałem - dlatego czekam na wasze opinie na temat motonga do łagodnej turystyki w okolicach 30tys

 

Za 30 to kupisz R12RT. Ładnego.

Pozdro obecnie z Varny w Bułgarii. 571df54eeb799f5f2c4c7510732d6337.jpg

A to z Alpiny w Rumunii. Przedwczoraj.

Żużu '77; Cieszyn; R1200RT '05

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 17.09.2016 o 08:33, onkel pyjter napisał:

Mówisz rozsądnie tym niemniej nadal uważam że zrobiłeś błąd. Owszem, to my decydujemy jak motor ma jechać ale duża masa i moc cholernie to decydowanie utrudniają, to trochę jakby uczyć się pływać na wzburzonym morzu. Może i się nauczysz ale przy okazji można sobie łatwo zrobić kuku. To zupełnie niepotrzebne rzucanie sobie kłód pod nogi. Nadal uważam że na pierwszy motocykl nie można brać tego wymarzonego. Pierwszy motocykl to ma być chłopiec do bicia, a Ty kupiłeś sobie o wiele za dużego/mocnego sprzęta i oby to on Cię nie pobił. Kasę która Ci została jeszcze na kupce wydaj proszę na szkolenia motocyklowe, serdecznie zachęcam. 

2000km za mną,wiec mogę się troszkę odnieść co do Twojej wypowiedzi.

Woda wzburzona i głęboka ,ale nikt nie mówił  że będzie łatwo...  Nie jest to mój wymarzony motocykl,lecz ten którego brałem pod uwagę. Może nie planowałem takiej mocy i wagi,ale jest i będzie ze mną przez jakiś czas. Na razie mam się dobrze i on też;)

Co do szkoleń to jak najbardziej jestem za tym żeby się coś dokształcić,bo na kursach to mnie niczego nie nauczyli. Może tylko tego na co zwrócić uwagę na egzaminie żeby nie oblać. Wiadomo,te kilka godzin na placu i kilka wyjazdów na miasto to jest nic. Jestem zawodowym kierowcą i jak widzę,co się nie raz  dzieje na drogach to człowiekowi włos dęba staje.  Z początkiem przyszłego sezonu coś się konkretnie pomyśli na ten temat.Może uda się spotkać w kilka osób podyskutować na żywo na parę tematów. Chętnie posłucham dyskusji bardziej doświadczonych kolegów. Co do jakiś konkretniejszych szkoleń,to też przyjdzie na to czas.

Idzie zima,długie wieczory będą , będziemy się szkolić teoretycznie.:)

Pozdrawiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.