benioxx Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Co sądzicie na temat marki Lexus? W ostatnich ranking została uznana za jedną z najbardziej niezawodnych. Ogólnie Lexusy wyglądają świetnie i mają w sobie to coś co je wyróżnia na tle innych. Przykładowo Lexus GS F 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miśor Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Ja właśnie nie wiem o co tyle hałasu, rankingi, raporty i inne. Na dzisiejszym poziomie technologii niezawodność nie wydaje się kluczowym aspektem, ale tak w ogóle, to taki lux spoko (byle nie był z tą całą elektryczną kupą). Nietuzinkowy. Niestety nie moja liga. Ja se myślę o używanej astrze opc. Można nią jeździć też normalnie. To rzadkość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thrillco Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Auta z klasą, nie trzeba mieć już dużo $ by mieć lexusa w garażu - np seria IS 200 jest tego przykładem.Może i są niezawodne, ale prędzej czy później i tak się coś zepsuje. Nie wiem za bardzo jak wyglada dostęp do części. Pewnie tanio nie będzie. Osobiście jestem zwolennikiem włoskiej motoryzacji (AR, Fiat), ale lexusy i Saaby to samochody wyróżniające się na tle innych marek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Nie mam zdania...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu64 Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Thrillco jak masz Lexa to części od Toyoty są dostępne.żaden problem. Lexus to wyższa półka Toyoty Edit: Koszt części to standardowe części Toyoty na których są budowane Lexusy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GooseKat Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Jak Lexus to tylko LFA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
victoryMP Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Auta z klasą, nie trzeba mieć już dużo $ by mieć lexusa w garażu - np seria IS 200 jest tego przykładem.Może i są niezawodne, ale prędzej czy później i tak się coś zepsuje. Nie wiem za bardzo jak wyglada dostęp do części. Pewnie tanio nie będzie. Osobiście jestem zwolennikiem włoskiej motoryzacji (AR, Fiat), ale lexusy i Saaby to samochody wyróżniające się na tle innych marek. Bez urazy ale wszystko tylko nie fiat!Zawsze rdzewiejaca karoseria ,silnik tez daleko w tyle itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadio Opublikowano 9 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2015 Bez urazy ale wszystko tylko nie fiat!Zawsze rdzewiejaca karoseria ,silnik tez daleko w tyle itd hmmm ... i tu się mozna przejechaćterażniejsze fiaty to nie te co kiedyś, mam (od niedawna) i wiem co mówięteż zyłem stereotypem i rękami i nogami broniłem się przed tą marką, a teraz ... póki co jestem zadowolony, leję Pb i jeżdżę i tak w kołofiat bravo 1.4 TJet 150KM SPORT *EDITaaaa i rok produkcji 2008 i "0" ZERO rdzy, korozji, rudej czy jak ten nalot nazwiemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GooseKat Opublikowano 9 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2015 Mój kolega ostatnio kupił fiata punto pierwszej generacji, mechanicznie w bardzo dobrym stanie, silnik działa bezproblemowo natomiast gorzej z rdzą... trochę jej jest :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Jakby nie było JDM jest ponadczasowe pod względem designu czy rozwiązań technicznych. Sprawdzony v-tec przekonuje mnie bardziej niż turbo w większości europejczyków. Leciwy nawet lexus Is300 czy Is200 zawsze będzie wyglądał lepiej niż jakiś tam ford czy opel itd Czy to lexus czy acura dla mnie japońskie dupowozy mają to coś, czego brakuje europejczykom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Mawiaja że aut na litere F sie nie kupuje jednak musze stwierdzic że od 2008 roku fiat poprawił swoje modele,niektóre silnikli po dzis dzien sa niezawodne. Co do lexusa, po za wpadka z silnikiem D4D i kpl wtrysków za 17 tys zł.. jednak wolałbym bmw seri 3 np 328Rankingi bardzo ładnie przedstawiają starego IS'a mam nadzieje że nie jest to artykuł sponsorowany.http://www.auto-swiat.pl/uzywane/alfa-romeo-156-kontra-bmw-serii-3-lexus-is-i-saab-9-3-duzo-radosci-za-mala-kase/0wt3e Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajarany_zyciem Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Wszystkie (no prawie) nowe samochody mają 12lat gwarancji na perforacje nadwozia. Nie ma już znaczenia czy fiat czy opel - blacha jest tak samo zabezpieczona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Zajarany nie do końca tak jest... tu akurat chyba samochody europejskie są lepiej zabezpieczone przed rudą. Np. wszystkie hondy od zawsze chorowały na kiepską blachę, ale ten model albo się kocha, albo nienawidzi. Bez znaczenia ile ma lat gwarancji, bo po okresie dalej rdzewieje Civic VIII po lifcie nawet miał zabezpieczone nadkola jakimś filcem od środka czy coś takiego - co przyniosło odwrotny skutek. Jak oglądałem samochody w komisach z lat 2006-2010 to najwięcej rdzy jednak miała honda (a dawała chyba 9lat gwarancji na blachę), oprócz tego lakier bardzo podatny na zarysowania i w większości po kilku latach już wypłowiały. Na dodatek rdza pod listwami, gdzie człowiek normalnie nie zagląda itd. Więc nie jestem przekonany co do do tego, ze jakość zabezpieczenia antykorozyjnego jest taka sama we wszystkich samochodach (nawet tych nowych). Oprócz tego gwarancja na perforację jest fajnym wabikiem, tylko że najczęściej musi to być rdza na wylot i jeszcze weź tu przy cenach ASO serwisuj przez 12lat samochód w ASO Więc ta gwarancja to dla mnie taka trochę fikcja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajarany_zyciem Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Zajarany nie do końca tak jest... tu akurat chyba samochody europejskie są lepiej zabezpieczone przed rudą. Np. wszystkie hondy od zawsze chorowały na kiepską blachę, ale ten model albo się kocha, albo nienawidzi. Bez znaczenia ile ma lat gwarancji, bo po okresie dalej rdzewieje Civic VIII po lifcie nawet miał zabezpieczone nadkola jakimś filcem od środka czy coś takiego - co przyniosło odwrotny skutek. Jak oglądałem samochody w komisach z lat 2006-2010 to najwięcej rdzy jednak miała honda (a dawała chyba 9lat gwarancji na blachę), oprócz tego lakier bardzo podatny na zarysowania i w większości po kilku latach już wypłowiały. Na dodatek rdza pod listwami, gdzie człowiek normalnie nie zagląda itd. Więc nie jestem przekonany co do do tego, ze jakość zabezpieczenia antykorozyjnego jest taka sama we wszystkich samochodach (nawet tych nowych). Oprócz tego gwarancja na perforację jest fajnym wabikiem, tylko że najczęściej musi to być rdza na wylot i jeszcze weź tu przy cenach ASO serwisuj przez 12lat samochód w ASO Więc ta gwarancja to dla mnie taka trochę fikcja.Po komisach.. W komisach to w większości są samochody po szkodzie lub bogatym życiu. Przyjeżdżają do mnie klienci (pierwsi właściciele) na wycenę i rzadko który samochód do 5-6lat ma jakiekolwiek ogniska korozji. Proszę Luki nie przywołuj przykładu aut używanych po X właścicielach bo są to samochody o takiej historii i przebiegu jak prostytutki przy drodze 88 Gliwice-Bytom.Warunkiem gwarancji na perforacje nadwozia są zazwyczaj coroczne przeglądu nadwozia (koszt około 100-120zł) i naprawy blacharsko-lakiernicze w aso. Według przepisów UE nawet samochodów, motocykli nowych nie trzeba serwisować (wymian olejów itd) w ASO, ale to inna bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Zajarany to masz prawdziwe porównanie samochodów eksploatowanych, a nie stojących pod dachem kilka lat, aż ktoś je kupi. Po 5-6 latach to prawie żaden samochód nie ma śladów korozji, jeszcze jak założysz, że kilka lat przeczekał w salonie. Właśnie to pojazdy w komisach pokazują, które marki są odporne na normalną eksploatację. Jeśli zmieniasz wozidło co kilka lat i kupujesz je jako 5-6 letnie to taka rdza to najmniejszy problem. Ale jeśli ktoś kupuje samochód z myślą dłuższej eksploatacji to niestety wychodzi na to, że są marki, które są lepiej zabezpieczone przed korozją. Porównanie masz właśnie w komisach, gdzie jeśli każdy samochód był podobnie eksploatowany z przebiegiem większym niż prostytutki przy 88, no to właśnie masz jakieś porównanie. Jak niby chcesz porównać samochody 5-6 letnie? Co do wizyt w ASO i gwarancji na perforację no to też jesteś w błędzie, bo przegląd nadwozia to nie 100-120zł, a nawet 200-300zł z pomiarami, zdejmowaniem listew itd. Sam chciałem przedłużyć sobie w ten sposób gwarancję, ale brak sensu. W Fordzie zawołali 350zł za to, że tylko drzwi chcieli przeglądnąć i podwozie Zaś jeśli to prawda, że nie treba serwisować pojazdów w ASO,żeby mieć gwarancję to napisz coś więcej, bo wygląda na to, że serwisy robią ludzi w Ch.. bo ja dostałem sprzeczne info. No i jak wspomniałem wcześniej, w ASO Forda i Hondy dostałem takie samo info jeśli chodzi o gwarancję perforacji - musi być dziura na wylot. Czym innym jest jeszcze gwarancja na powłokę lakierniczną, ale to nie wiem jak to wygląda, bo się już nie dopytałem P.S. Wejdź na forum civica to zobaczysz ile jest wozideł z salonów w Polsce, gdzie ruda wyłazi po kilku latach od wyprodukowania wozidła. Najlepsze jest to, że jeśli uda się to pod gwarancję ogarnąć to ona za dwa, trzy lata zaś wyłazi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miśor Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 A może kapibaru BRZ (toytoy GT86)? Tylko że jest dość bezkompromisowy. Zawias twardy, minibagażnik, ale za to bokser 2.0 pod nogą. Praktycznością i osiągami te wszystkie ST, OPC, GTI, rozwalają go, ale pod względem radochy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajarany_zyciem Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 http://motofocus.pl/publikacje/10145/przeglady-poza-aso-podczas-gwarancji-nienbspkazdy-wie-zenbspmozna http://www.idczak.pl/uploads/Serwisowanie%20auta%20podczas%20trwania%20gwarancji_52fa370e8aee2.pdf W hyundaiu koszt przeglądu nadwozia kosztował 70zł jeżeli był robiony wraz z serwisem olejowym, 130zł jeżeli tylko przegląd nadwozia. Odklejanie listew? może jeszcze zdejmowanie każdego elementu i dokładne oglądanie z dwóch stron? Wiesz na czym polega taki przegląd? Umycie samochodu, dokładne osuszenie i obejrzeniu przy dobrym świetle nadwozia (czy nie ma bąbli, czy lakier się nie łuszczy, czy nie pęka itd). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Zajarany to jedź do Hondy. Jak Ty porównujesz ceny jednego ASO Hujdaja do innych to Ci gratuluję. A jak przegląd nadwozia robią Ci tak jak opisałeś to powiem Ci, że mam w tyłku taki przegląd. Ponieważ wiedziałem, gdzie Honda ma ogniska korozji (co nie jest trudne, bo w necie wszystko znajdziesz) to zapytałem jak sprawdzają i oni dobrze wiedzieli co i gdzie może korodować. Więc z grubej rury była tylnia klapa, zdejmowanie plastyków i listew itd. Masz tu przykład korozji 7 letniego samochodu:http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?178447-Korozja-na-Dachu-Dziura-Sprawd%BC-kana%B3y-na-dachujak niby ASO ma wykryć korozję w tych miejscach jak nie zdejmie listew?To co Ty piszesz o lakierze (bąble, łuszczenie itd.) to nie jest przegląd karoserii pod względem korozji, a jedynie lakieru i to są dwie osobne gwarancje. Ja też myślałem, że to temat jest banalny, ale okazuje się, że jednak nie...P.S. swoja drogą zazdroszczę tak taniego ASO. Ja niestety nie miałem hujdaja i nie mam pojęcia jakie są tam ceny w ASO. W fordzie kolego sprawdzenie luzow zaworowych kosztowało mnie kilka stówek, gdzie w innym zakładzie płaci się max.100zł http://motofocus.pl/publikacje/10145/przeglady-poza-aso-podczas-gwarancji-nienbspkazdy-wie-zenbspmoznahttp://www.idczak.pl/uploads/Serwisowanie%20auta%20podczas%20trwania%20gwarancji_52fa370e8aee2.pdfTo się może przydać I jeszcze jedna rzecz: własnie wyczytałem w papierach reklamowych z 2008r i 2006r, że honda już wtedy dawała gwarancję 12lat na perforację blachy, więc to nie tylko cecha samochodów po 2010 roku. Ford MKIII swoje modele przed 2010 rokiem też chyba obejmowała dwunastoletnią gwarancją na perforację. Poniżej kilka linków które moga o tym świadczyć: EDIT: czteroletni samochód i korozja (gwarancja na perforację 12lat - honda z 2007r.):http://www.civicforum.pl/archive/index.php?t-25900.html Ford:http://forum.fordclubpolska.org/archive/index.php/t-99649.html na forum forda ktoś jeszcze ładnie opisał jak wygląda kwestia przeglądu perforacji w ASO (nawet wchodzi w to pomiar grubości lakieru). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miśor Opublikowano 11 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2015 Coś ten lexmark z artykułu wygląda jak tłusta dupa. Mój typ też beema, tylko te koszty serwisowania...Fajne silniki, ale niektóre rozwiązania głupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 także mój typ to bmw.. po za dupiata elektryka sama radośc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 Danvield ile robisz swoim BMW km rocznie? Liczyłeś kiedyś koszta eksploatacji na każdy przejechany km? Tak z ciekawości pytam, bo te starsze modele uznawane są za bardzo trwałe jeśli chodzi o mechanikę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 ok 12 tys km rocznie (niewiele) mechanika jest ok, elektryka tragedia (lubi dokuczac przepływka, krokowiec, kontrolka airbag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 e, to tak jak wszędzie. Szkoda, że nie robisz większych przebiegów to można by porównać zawieszenie i inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 227 tys km (oryginalnie) wymiana wachaczy przednich, prawy mcperson + koncówki drązków stabilizatora,- peknięta prawa tylna spręzyna (była oryginalna) po za tym świetny stan. Silnik ma po 15 atm/cyl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miśor Opublikowano 14 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2015 To ja w operze V6 po 160 tys. tylko łożyska mc phersonów póki co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.