Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Tragedia ,a jeszcze przed sezonem ( Katowice ul. Kościuszki)


TOMEK MOTOR

Rekomendowane odpowiedzi

MisterTwister- źle mnie zrozmiałeś. Jeżdżę jak jeżdżę ale robię to już ponad 25 lat oficjalnie i nigdy jadąc na motocyklu nie zrobiłem nikomu krzywdy. Nie propaguję ani nie namawiam nikogo do naśladownictwa, chociaż być może powinienem bo jak pisałem nie raz w innych tematach jadę na ile warunki pozwalają a między domami w dzień czy w nocy nigdy nie przekraczam 60 a jak omawiany przykład pokazuje są tacy co jeżdżą nie bacząc na otoczenie.Piszesz że jestem dawcą pozbawionym zdrowego rozsądku, masz rację, niemniej jeśli w końcu skręcę kark to tak jak lubię i to na skutek mojego błędu a nie kogoś kto mi zajechał drogę czy wlazł pod koła i zginę sam nie ciągnąc nikogo postronnego za sobą.

Nie rozumiem, a wręcz drażnią mnie wypowiedzi o przestrzeganiu przepisów, powolnej jeździe i bezpieczeństwie na drodze z ust zakłamanych hipokrytów a zarazem zwykłych dupków którzy po odejściu od kompa siadają na 200 konne ścigi i maszyny osiągające 100 w często mniej niż 3 s. Jak myślisz szanowny Kolego po co kupili motocykle za które zapłacili kupę pieniędzy a na których w zasadzie nie powinno się jeździć poza torem? Czy ci mądrale jeżdżą tylko na jedynkach ?  Dla mnie motocykl to niebezpieczna zabawka którą kupiłem żeby korzystać z niej zgodnie z instrukcją obsługi  (biegi przy danych obr itd) i o ile ktoś nie jest zwykłym nowobogackim szpanerkiem spod Mac'Donalda to wykorzystuje swoje moto w podobny sposób.

Motocykli nie kupuje się po to by je trzymać do ozdoby tylko by na nich jeździć z wykorzystaniem ich walorów:szybkości, zwrotności, przyspieszenia i małych gabarytów. I dobrze- popieram, niemniej trzeba wiedzieć gdzie można...

Na koniec napiszę jeszcze NIENAWIDZĘ DUPKÓW CIESZĄCYCH SIĘ Z CZYJEGOŚ NIESZCZĘŚCIA CZY ŚMIERCI, zwłaszcza że najczęściej ich sposób jazdy niczym się nie różni od osoby tragicznie zmarłej którą opluwają... :ph34r:

Iceman/Piro-pozwól że zacytuję ci odpowiedź kol Zajaranego_zyciem:

3. SĄ TORY MATOLE. Jeśli żyjesz w takim świecie w którym ich nie ma to mi przykro. W Polsce NIGDY nie będzie toru w każdym mieście bo jest to po prostu nieuzasadnione ekonomiczne. Jeśli byłoby, aż takie zapotrzebowanie to nie jeden biznesmen taki tor by wybudował. Motocykl nie jest po to, żeby łamać przepisy. Poczytaj sobie historię w jakim celu były wykorzystywane np. podczas wojny czy są wykorzystywane przez ratowników motocyklowych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marianie Twój epitet w stosunku do mojej osoby był nieuzasadniony. Nie napisałem ze w Pl nie ma torów tylko że nie ma torów z prawdziwego zdarzenia!  Jeśli ktoś z forumowiczów miał okazję jeździć np. po Niemieckich, czy Słowackim torze wie co mam na myśli. Jeśli masz problemy ze zrozumieniem tekstu polecam powtórne przeczytanie owego postu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że w tym grajdole nie ma toru z prawdziwego zdarzenia...

Nieopodal w Czechach i na Słowacji są znakomite. W czym zatem tkwi problem? Sądzę, że określenie "brak torów" spowszedniało do tego stopnia, że stało się "usprawiedliwieniem" wielu przykładów motocyklowej głupoty. Czy gdyby tory w Polsce istniały korzystalibyśmy z nich często? Czy poprawiłoby to statystyki wypadków motocyklowych?   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kondolencje. Zginął młody człowiek. Wydarzenie ktoś opisał powyżej. Danvield pokusił się o głębsze poznanie przyczyny wypadku. Kto jest mądry ten wyciągnie z tego wnioski. Ale po co te dodatkowe komentarze w odniesieniu do samego zmarłego? To był czyiś syn, kolega, chłopak itd. Idźcie odważni i powiedźcie im: "dobrze tak gówniarzowi, bo zapier..." Chyba dostał swoją nauczkę?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marianie Twój epitet w stosunku do mojej osoby był nieuzasadniony. Nie napisałem ze w Pl nie ma torów tylko że nie ma torów z prawdziwego zdarzenia!  Jeśli ktoś z forumowiczów miał okazję jeździć np. po Niemieckich, czy Słowackim torze wie co mam na myśli. Jeśli masz problemy ze zrozumieniem tekstu polecam powtórne przeczytanie owego postu. Pozdrawiam.

Z całym szacunkiem Kolego To nie był epitet pod adresem Twojej szacownej osoby tylko skierowany do mnie w PW od innego uczestnika Forum o czym informowałem Ciebie pisząc że zacytuję ci odpowiedź kol Zajaranego_zyciem dlaczego niema torów w Polsce. No cóż bywam omylny więc myślałem że tak będzie najlepiej.Nie widzę najmniejszego powodu dla czego miałbym Ciebie nazwać w taki sposób jak mnie nazwano...

Iceman/piro- nie obrażaj się tylko poczytaj jeszcze raz to co napisałem kierując do Ciebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to zabrzmi jak wazeliniarstwo ale BadMan ma rację. Sankcje sankcjami ale gdzieś tam Kolegę sposobią do ostatniej drogi, ktoś cierpi a my się kłócimy. Co prawda temat ma służyć rozpatrywaniu czyichś błędów by się ustrzec przed ich powieleniem ale nie w ten sposób.Proponuję powrót do tematu kiedy będziemy znać konkrety i przebieg wypadku. Na razie wiemy tylko że piłowanie po zatłoczonej drodze i to w terenie zabudowanym nie wychodzi na zdrowie... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Mariana i pozostałych. Daleki jestem od osądów każdego z Was, Waszego stylu jazdy i jego ewentualnych konsekwencji. Ale zauważcie, że Wasze publiczne jak by nie było wypowiedzi zapewne czytają młodzi ludzie, którzy dopiero zaczynają lub niedawno zaczęli przygodę z jednośladem.

Zamiast krytykować ludzi - być może i hipokrytów, którzy namawiają pozostałych do zgodnej z przepisami jazdy, przynajmniej wstrzymajcie się od komentarzy. Zawsze byli tacy, którzy moralizowali - i ja być może do nich się zaliczam, jednak robili i robią to w dobrej wierze.

Zbyt dużo z nas kończy swą pasję tragicznie. Chciałbym, by moje  i innych słowa skłoniły młodych gniewnych do refleksji.

Od dawna powtarzałem jedno - każdy z nas jest kowalem swego losu - każdy więc niech bierze na swe barki konsekwencje swoich czynów.

Dostrzegam pewne podobieństwo między tymi, którzy umieszczają filmy na YT jak zapier..ją a tymi, którzy usprawiedliwiają i próbują publicznie tłumaczyć brawurową jazdę na drogach publicznych.

Każdy ma prawo do własnych osądów. Jednak nie każde osądy nadają się do formułowania w przestrzeni publicznej jakim jest to forum - a jeśli już takowe są, to są na pewno deprawujące. Tak mi się przynajmniej wydaje.

I na tym kończę dalszą moją polemikę w tym wątku.

 

Pozostaje mi na koniec złożyć wyrazy współczucia dla bliskich tego chłopaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Myślę , że ta cała dyskusja nie powinna miec miejsca w tym temacie .

Można uruchomic inny temat i tam spierac się o sposoby jazdy , umiejętności itp . Krytyka i porady są skuteczne kiedy są kierowane do osoby żyjącej i jeśli ktoś chce dokopac drugiemu to niech robi to wprost a nie wykorzystuje do tego czyjąś tragedię  . Powodów tej tragedii mogło byc tysiąc więc poczekajmy na jakieś konkretne ustalenia zamiast z góry kogokolwiek obwiniac .

 

Kondolencje dla bliskich chłopaka [*]

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech...sama już wyjechałam kilka razy w tym roku, niestety warunki drogowe pozostawiają wiele do życzenia a i kierowcy puszek który nie spodziewają się nas jeszcze na drogach

Chłopak poszalał zabardzo i niestety skończyło się tragedią współczuję rodzinie i bliskim ,niech spoczywa w spokoju... może chociaż... ta niepotrzebna śmierć będzie dla niektórych z nas przestrogaą :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to sie ino tak fajnie gada.Kazden na forum jest rozsądny,mądry i ma same dobre rady.

A potem wsiada sie na moto i juz liczy sie tylko frajda.

Mam prawie 40 lat a wczoraj rownież pozwolilem sobie na lekka przesada,po prostu nie moglem sie powstrzymać i już. Uslizg tyłu przy przyspieszaniu z wychodzenia z winkla przypomniał ze jest zima,drogi zasyfione..., a moglo byc roznie.

Łatwo osądzać innych że "nie powinien", tak cholera,nie powinien, ale tak juz jest ze czasami w zyciu popelni sie jakis błąd badz emocje beda silniejsze niz zdrowy rozsądek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[*]

Może monitoring da jasną odpowiedź.Koledza jak 10 ką się ścigał to mówił że na odcince na 2  silnik automatycznie wyłącza jak się przeciągnie,mało się nie rozwalił.Ja za jawy350 jak kiedyć gnoja wyprzedzałem to chciał mnie z drogi zepchnąć.

Wyrazy współczucia dla rodziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamamamadzi - dobrze prawisz. Łatwo sie mowi jak siedzimy przed komputerem, a na drodze wychodzi różnie... Emocje, zdarzenia losowe i efekty sa różne. Czasem niestety tragiczne.

Otóz to, nieraz się mówi a dzisiaj na spokojnie, a w praktyce wychodzi wiadomo jak, nie ma co osądząć, zginął człowiek, jeden z nas..

 

Kondolencje dla rodziny i przyjaciół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat ruszył to widze że znowu nasi fachowcy sie wypowiadaja i moga w koncu zaistnieć po zimowej przerwie... jesteście wielcy a wasze rady wręcz bezcenne...

Kondolencje dla rodziny.

Właściwie to starczy za cały komentarz do tej fascynującej dyskusji

 

Jednakże, muszę zauważyć dziwną, acz cieszącą przemianę pewnych kolegów. Jeszcze pół roku temu szczali na zwłoki z innymi dziś nawet miło jest ich poczytać. Choć z początku nie dowierzałem i musiałem ze trzy razy przecierać oczy ze zdumienia.  Wreszcie moja misja coś dała. Muszę powiedzieć, że serce rośnie patrząc jak owoc moich słów zakiełkował i wyrósł. Jestem szczęśliwy, że moje słowa nie okazały się być rzucane jak te perły.......

 

 

Zmarłkolega z grona motocyklistów.  Szkoda , oby zapierdzielał na niebieskich.

 

Ja mam jeden sezon za sobą i też po mieście nieraz 200 szło....  Ale mi się udało.

 

Olać przyczyny , skutki są niemiłe.

 

Każdy zapierdziela . Kto z was po mieście 50 pomyka ??? 

To jest sport dla znających ryzyko (odkręcanie) , pitolenie  o pojemności można między bajki włożyć.

Jakby na skrzyżowaniu po lewej , pod prąd itp. to fakt - sam się prosił.  Ale tu spokojnie zapierdzielał. A skoro do tych - jak wyżej napisano 250 się rozpędził - to nie był nowicjusz. Poprostu - życie. 

 

100 razy przebiegniesz/przejdziesz przez pasy  , a za 101-wszym Cię przejada.

To nie był nowicjusz , zapierdzielał bo lubił.

Jak to było ?? - zabija nas to co kochamy ...........   nie.

 

 

Te dziurawe drogi , dziadki w kapeluszach , piszący sms-y , itp nas zabijaj.

 

Co nie zmienia faktu iż trafiają się "młodociani zagniewani" którzy dostali pierwsze moto  , np "litera" i kończą zanim zaczeli.

 

To nie był nowicjusz. 

marian65 ma rację.

 

 

 

to sie ino tak fajnie gada.Kazden na forum jest rozsądny,mądry i ma same dobre rady.

A potem wsiada sie na moto i juz liczy sie tylko frajda.

Mam prawie 40 lat a wczoraj rownież pozwolilem sobie na lekka przesada,po prostu nie moglem sie powstrzymać i już. Uslizg tyłu przy przyspieszaniu z wychodzenia z winkla przypomniał ze jest zima,drogi zasyfione..., a moglo byc roznie.

Łatwo osądzać innych że "nie powinien", tak cholera,nie powinien, ale tak juz jest ze czasami w zyciu popelni sie jakis błąd badz emocje beda silniejsze niz zdrowy rozsądek.

 

 

PS Marian nie masz co gadać o lataniu 200km/h z danwieltem czy twisterem, ich sprzęty ledwo 120 wyciskają i to jest już zabujcza prędkość.

 

Co do kolegi zafajdanego życiem i jemu podobnych z przyjemnością stanę obok mariana i naszczam na ich mogiłę.

 

Uważam, że to nie miejsce na wyjaśnienie Ci pewnych spraw więc odpisze Ci na PW. Mam nadzieję, że inni użytkownicy przeczytają mój post ze zrozumieniem i mają trochę więcej rozumu od Ciebie.

Pewnie  będę kolejnym bezrozumnym, ale po napisaniu takiego paszkwila nad zwłokami powinieneś wyjaśnić publicznie. Zachowujesz się niczym pismaki, na pierwszej stronie wysmarują gównem, a na ostatniej w ramce 4x5 zamieszczą przeprosiny.

 

 

PS 2 Nie pamiętam kto pisał, że auta jeżdżące 250km/h jadą spokojnie 50km/h. Pewnie było to Mister.... Jadą bo drogi są dziurawe i urwać zawias łatwo, a jeśli nie zawias to stoją w korku bo nie ma miejsca jak wyprzedzić :/ i tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś złośliwy czytając Wasze posty zapewne by napisał, że naturalna selekcja zawsze była jest i będzie.

Ktoś inny zauważy, że polska transplantologia zawsze będzie mieć się dobrze...

Nie chce mi się już uprawiać jałowej polemiki. Przypomnę tylko:

Droga publiczna, fatalne warunki na drodze - a goście urządzają sobie tor wyścigowy ze slalomem mając dwie paki na budziku...

No ale powiecie zapewne, że to za mało rozgrzany był asfalt, że to na pewno wina jakiejś dziury, a może droga powinna być w tym miejscu szersza? Dlaczego było wówczas takie nasilenie ruchu drogowego? Dlaczego barierki nie były gumowe?

To na pewno wina Tuska!

Sorki za złośliwy sarkazm, ale drażnią mnie takie teksty.

 

PS

Niektórym tak bardzo źle się żyje w tym kraju. Wiecznie narzekają, że drogi nie takie, że podatki za wysokie.

Weźcie sprawy w swoje ręce! Za przykładem 2 milionów Polaków szukajcie dla siebie ziemi obiecanej!

W Skandynawii mają świetne drogi, niewielkie natężenie ruchu drogowego. Zastanawia mnie tylko jedno... Dlaczego oni jeżdżą przepisowo? Dziwacy jacyś! Nie stać ich na szybkie auta i motocykle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś złośliwy czytając Wasze posty zapewne by napisał, że naturalna selekcja zawsze była jest i będzie.

Ktoś inny zauważy, że polska transplantologia zawsze będzie mieć się dobrze...

Nie chce mi się już uprawiać jałowej polemiki. Przypomnę tylko:

Droga publiczna, fatalne warunki na drodze - a goście urządzają sobie tor wyścigowy ze slalomem mając dwie paki na budziku...

No ale powiecie zapewne, że to za mało rozgrzany był asfalt, że to na pewno wina jakiejś dziury, a może droga powinna być w tym miejscu szersza? Dlaczego było wówczas takie nasilenie ruchu drogowego? Dlaczego barierki nie były gumowe?

To na pewno wina Tuska!

Sorki za złośliwy sarkazm, ale drażnią mnie takie teksty.

PS

Niektórym tak bardzo źle się żyje w tym kraju. Wiecznie narzekają, że drogi nie takie, że podatki za wysokie.

Weźcie sprawy w swoje ręce! Za przykładem 2 milionów Polaków szukajcie dla siebie ziemi obiecanej!

W Skandynawii mają świetne drogi, niewielkie natężenie ruchu drogowego. Zastanawia mnie tylko jedno... Dlaczego oni jeżdżą przepisowo? Dziwacy jacyś! Nie stać ich na szybkie auta i motocykle?

Byłeś tam jechałeś z nim, obok niego, może scigałeś się z nim? Co Ty wiesz o tej sytuacji? Widzisz ja nie wiem i nie kłapię dziobem siejąc jakieś teorie wyciągnięte niczym z teczki Macierewicza.

Kimże Ty jesteś, że każesz mi wy****lać z mojego domu? Czyżbyś należał do zabuginierowskuej szaranczy co obsiadła mój Heimatland i pi***oli mi jak mam żyć na ziemi za którą moi dziadowie ginęli. Stawiając coraz to nowe zakazy i nakazy.

Widzisz gdyby Tobie podobnych było więcej nie było by powstań, a Polska nie była by zniszczona podczas IIWŚ. Niemcy by przeszli jak przez Czechy :P

Chcesz przepisów... To jedź tam gdzie one maja sens, a nie ograniczenie do 40 w lesie albo nakaz jazdy w prawo, a za zakrętem zakaz ruchu

I nie opluwaj zmarłego... Co innego ocenić zdarzenie, jeśli cokolwiek wiesz, a co innego wyzywać od debili itp. Zasługuje na szacunek choćby z tej prostej przyczyny, że nie jest wstanie się sam bronić. Chyba nie wymagam za dużo od homosapuens

Tym czasem Wy niczym stado sempów nad pierwszą padliną w roku.... Brawo sempy!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drogi magiku, kolejny już raz udowadniasz, że czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoją mocną stroną.

W tym wątku dysponujemy relacja naszego forumowicza:

 

A ja napiszę tak - widziałem jak szalał wczoraj na Kościuszki. Z Miko na Kato pędził około 200 km/h na 70-cte, za nim szalało Audi A8 (potężny silnik, prawdopodobnie 8 cylindrowe), za chwilę nawrót i z Kato na Miko miał ok 150 km/h - jechał równolegle z Audi A3. Parę minut później znowu z Miko na Kato miał grubo powyżej 250 km/h za nim znowu te Audi A8 ryczące strasznie bo miał pewno okolice swego max, za minutę widziałem już tylko zielony wrak na drodze. Słyszałem jeden komentarz..."to ten co przed chwilą tak szalał w centrum Mikołowa? Ja mu po cichu życzyłam by się doigrał".

 

Po co więc szukać sensacji?

Pozwól, by każdy jeździł jak chce, lecz nie odbieraj nikomu prawa do komentowania.

Komentujemy ten konkretny przypadek. I w kontekście tego przypadku i jemu podobnych wyrażamy swoje opinie. Moje wyraziłem już wcześniej. Szanuję to, ze nie są spójne w Twoim światopoglądem, trudno. Musisz to zaakceptować. Po co te niepotrzebne personalne wycieczki? Rozmawiajmy merytorycznie, a nie zwalajmy winy na drogowców, bo źle przygotowali nawierzchnię!

Jak pisałem wcześniej. Każdy jest kowalem swego losu. Chłopak taki sobie los zgotował. Nikt nie pisze, że było to co najmniej lekkomyślne z jego strony. Bo lepiej winą obwiniać innych, prawda? Bo tak łatwiej. Wina drogowców, rządu...może jeszcze Al Kaidy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.