Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kontrola Policyjna, czyli Glina na moto swój człowiek :)


*IRO*

Rekomendowane odpowiedzi

Czeska policja sie nie piedroli

Pi*da nie motocyklista ! :blink:   Co on ich konwojował? Logiczne jest że na długą metę policji nie da się uciekać. Dlaczego nie wykorzystał przyspieszenia moto i nie odskoczył by skręcić w jakąś boczną uliczkę gdy miał sposobność, a potem jak najszybciej zsiąść z maszyny? Gdyby znaleźli to za kilka godzin zgłosił by kradzież i odzyskał sprzęta, a oni niech szukają złodzieja... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marin65: dlaczego? bo nie potrafi skręcać, a nakeda kupił bo chorował na okrągła lampę :D

Gdyby podczas zatrzymania policjant (na dzień dobry) zaczął mnie łapać za kask bądź próbował wyjąć kluczyki z premedytacja zrobiłbym wszystko żeby spi**olić/uwolnić się[1]...każdy frajer może na targu kupić takie dresy, więc do momentu oficjalnego uwierzytelnienia każdy jest dla mnie potencjalnym cyganem z dk88.

Jakiś czas temu znajomy miał kontrole, gdzie na środku drogi stał ubrany cywilnie policjant i machał jakimiś papierami ... najgorsze jest to, że taki funkcjonariusz któremu brakuje na flaszkę może wyciągnąć służbowy pistolet i strzelić w plecy, a nasz pie***nięty wymiar sprawiedliwości w którym trzeba udowodnić swoja niewinność domyślnie wierzy pajacowi...

[1] prosto na komisariat w moim mieście. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc wydaje mi się, że wyciąganie kluczyka albo "łapanie za kask" to jest już użycie siły fizycznej, wiadomo że nie w dosłownym znaczeniu, ale mysle ze to to samo co walniecie Cie o maske i przeszukanie, albo skucie kajdankami - ogólnie nie powinno tego być jeśli nie zachodzi taka potrzeba

 

aby nie "użyć siły fizycznej" to policjant powinien powiedzieć "proszę zsiąść z motocykla, wyciągnąć kluczyk i położyć na siedzeniu", a nie robić to samemu.

 

W 100% zgadzam się z Twoim postem. 
 
Użycie siły fizycznej (Art. 14) (Ustawa z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej)  może zajść podczas kontroli drogowej w przypadkach (Art. 11):
 
1) wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania zgodnie z wydanym przez uprawnionego poleceniem;
      - i tu się kłania owo "proszę zsiąść z motocykla, wyciągnąć kluczyk i położyć na siedzeniu"

Zgodnie z:

Rozporządzenie MSWiA z dnia 30 GRUDNIA 2002 r.w sprawie kontroli ruchu drogowego.
§ 5.3
Przystępując do czynności kontrolnych, policjant może wydać polecenie unieruchomienia silnika pojazdu.

Jeśli policjant powie żebyś wyjął kluczyki ze stacyjki a tego nie zrobisz to ma prawo sam je wyjąć.

10) ujęcia osoby, udaremnienia jej ucieczki lub pościgu za tą osobą;
11) zatrzymania osoby, udaremnienia jej ucieczki lub pościgu za tą osobą;
   -  zapewne chodzi o uzasadnione podejrzenie możliwości ucieczki.
 
Jeśli policjant uzna że możesz próbować uciekać (podejrzane zachowanie, wygięta blacha itp.) może wyjąć Ci kluczyki ze stacyjki.   
 
Tak to wygląda mniej więcej od strony prawnej, a jak wygląda w życiu sami wiecie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiem jak ma się do przepisów wyciągnięcie kluczyków ze stacyjki, niemniej jeśli zdecyduję się zatrzymać do kontroli to staram się podporządkować. Jeśli policjant ma problem to albo sam wyciągam kluczyk albo niech to on robi. Mam to gdzieś.Trudno pertraktować z kimś z kim się narobiło zwady zaraz na początku z powodu pierdoły... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie trzeba szukać zwady, ale mozna się grzecznie zapytać dlaczego to zrobił, niech się trochę wytłumaczy, a później można również powiedzieć o przebierańcach, że tak wyciagną kluczyk i czlowiek znajduje sie w czarnej d... i juz jest temat do rozmowy - jak sie dobrze rozegra to moze zapomni o wystawieniu mandatu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim celu złapał Cię za kask, bo nie bardzo kumam? Gdybym ja chciał złapać kogoś, żeby przypadkiem nie uciekł, to złapałbym za kurtkę, czy pas, bo za kask, to żaden pewny chwyt.

 

Gdy zatrzymałem się do kontroli to wpierw otwarłem szybkę aby do końca nie zaparować a f-sz złapał mnie za szczękę w kasku abym w ostatniej chwili się nie rozmyślił - przynajmniej tak to zrozumiałem .

Oświadczyłem mu że napisze skargę ale jak okazało się że wszystko jest ok to " rozmowa " nabrała innego zabarwienia i skończyło się dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policjant nie ma prawa łapać za kask, czy inną część odzieży jeśli nie ma ku temu konkretnych przesłanek. Podobnie jak z wyciąganiem kluczyka. Kluczyk, stacyjka i motocykl są Twoją własnością i nikt nie może ingerować bez powodu. Policjant może poprosić o wyjęcie kluczyka (pomijam fakt, że jeśli ktoś zamierza uciekać, to do kontroli nie zatrzyma się w ogóle), a Ty dla świętego spokoju powinieneś go wyjąć... to coś na zasadzie, że podczas kontroli, nie wolno wysiadać Ci z auta, chyba, że na polecenie policjanta.

 

Natomiast, jeśli sytuacja rozwinie się w ten sposób, że w jakiś sposób będziecie stwarzać zagrożenie dla policjanta, to nie zdziwcie się, jeśli poznacie smak gleby... i to zgodnie z prawem... ale to temat mocno dyskusyjny, ponieważ każda sytuacja jest bardzo indywidualna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze przytocozne przepisy, ale dalej z tego wynika, że najpierw ostrzeżenie słowne a dopiero potem działanie? 

Tak, najpierw ostrzeżenie potem działanie z pewnym wyjątkiem. 

Policjant nigdy nie wie z kim ma do czynienia i o ile chooperek czy turystyk zatrzymany do kontroli wzbudza zaufanie o tyle 20latek na ścigu z wygiętą blachą może sprawić, że zaistnieje przesłanka obawy ucieczki, wtedy uzasadnionym jest wyjęcie kluczyków (przynajmniej w moim mniemaniu).

Łatwiej jest uciec gdy policjant zszedł z motocykla i to jest najbardziej newralgiczny moment podczas kontroli drogowej. Hipotetycznie gdyby ktoś próbował uciec z takiej kontroli i by się rozwalił to policjant ponosi częściowo odpowiedzialność za to że dopuścił do takiego faktu. Dla mnie to po prostu oznaka większej ostrożności ze strony policji, czasami niezrozumiała bo przecież JA nie mam zamiaru uciekać, czy kombinować.

 

Podoba mi się to co napisał Bartek

 

 

nie trzeba szukać zwady, ale mozna się grzecznie zapytać dlaczego to zrobił, niech się trochę wytłumaczy, a później można również powiedzieć o przebierańcach, że tak wyciagną kluczyk i czlowiek znajduje sie w czarnej d... i juz jest temat do rozmowy - jak sie dobrze rozegra to moze zapomni o wystawieniu mandatu ;)

Wg mnie to jest najlepsze wyjście. 

Mi osobiście nie podoba się takie zachowanie z tymi kluczykami czy kaskiem ale to pewnie specyfika pracy sprawia, że dla nich to norma a dla nas irytujący fakt. Czy coś da się zrobić z takimi przypadkami ? Myślę że nie.

 

Policjant nie ma prawa łapać za kask, czy inną część odzieży jeśli nie ma ku temu konkretnych przesłanek. Podobnie jak z wyciąganiem kluczyka. Kluczyk, stacyjka i motocykl są Twoją własnością i nikt nie może ingerować bez powodu. Policjant może poprosić o wyjęcie kluczyka (pomijam fakt, że jeśli ktoś zamierza uciekać, to do kontroli nie zatrzyma się w ogóle), a Ty dla świętego spokoju powinieneś go wyjąć... to coś na zasadzie, że podczas kontroli, nie wolno wysiadać Ci z auta, chyba, że na polecenie policjanta.

 

Natomiast, jeśli sytuacja rozwinie się w ten sposób, że w jakiś sposób będziecie stwarzać zagrożenie dla policjanta, to nie zdziwcie się, jeśli poznacie smak gleby... i to zgodnie z prawem... ale to temat mocno dyskusyjny, ponieważ każda sytuacja jest bardzo indywidualna.

Popieram kolegę, bez powodu policjant nie może nic nam zrobić, więc nie dawajmy mu go to będzie jak pisał Bartek, może się zakończyć o wiele łagodniej niż się rozpoczęło. Trochę otwartości bo podobno policjant też człowiek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizard, trochę znam robotę policji i zasada jest taka- każdego z założenia- czysto teoretycznie- traktuje się jak przestępcę, tylko i wyłącznie z uwagi na własne bezpieczeństwo i tylko i wyłącznie dlatego- bo jak wiadomo- rutyna gubi.

Czyli reasumując- dmucha się na zimne, a to, że bywają goście typu Brudny Harry, któremu wydaje się, że ma misję do spełnienia, to już inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizard, trochę znam robotę policji i zasada jest taka- każdego z założenia- czysto teoretycznie- traktuje się jak przestępcę, tylko i wyłącznie z uwagi na własne bezpieczeństwo i tylko i wyłącznie dlatego- bo jak wiadomo- rutyna gubi.

Czyli reasumując- dmucha się na zimne, a to, że bywają goście typu Brudny Harry, któremu wydaje się, że ma misję do spełnienia, to już inna bajka.

No pewnie podstawowe założenie: Nigdy nie wiesz z kim masz do czynienia ;) dlatego mnie nie dziwią działania policji czasami trochę przegięciowe ...

Bartku w  hameryce to polica wie że każdy ma broń, w polszy policjant się domyśla że każdy może mieć przynajmniej maczetę :P (chociaż motocykliście ciężko było by ją ukryć ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.