Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

wypadek na skrzyżowaniu Grottgera-Warszawska 16.09


ToxicScreamo

Rekomendowane odpowiedzi

Zbyt pochopnie oceniacie zdarzenie nie mając pełnego wyobrażenia całej sytuacji. Mój znajomy z pracy, który był świadkiem wypadku (zawodowy kierowca z kilkudziesięcio letnim doświadczeniem) dzisiaj skomentował całe to zdarzenie. Ryk silnika motocykla i odgłos zderzenia sprawił, że okoliczni mieszkańcy pobiegli do okien. Wiele osób, naocznych świadków potwierdziło, że motocyklista przed skrzyżowaniem gwałtownie przyspieszył. Poczekajmy na ekspertyzy i określenie z jaką prędkością jechał motocyklista. Nawet wytrawnemu kierowcy samochodu trudno ocenić realną odległość motocyklisty, który w obszarze zabudowanym grubo przekracza setkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem dzisiaj ze światkiem zdarzenia.

Motocyklista miał olbrzymie obrzeżania ciała.

Po ściągnięciu przez służy ratunkowe kombinezonu z motocyklisty zawinięto go w czarny worek (wystawała tylko głowa)

Motocyklista zaczął puchnąć w oczach. Tak napuchł że worek rozerwało.

Co do policji i ratowników mam żal.

O tuż Policjant podał Ratownikowi kombinezon, w tym momencie ratownik odpowiedział ''Po co mi to'' Na to policjant odpowiedział ''A co ja mam z tym zrobić'' Po czym kombinezon rzucił na ziemie.

Policjanci do takiego poważnego wypadku powinni mieć jakieś doświadczenie, a tu przyjechały dwa młode łebki z drogówki świeżo po szkole policyjnej ;/

Motocyklista został przetransportowany karetką pod Radiostacje Gliwicką z kod zabrał go śmigłowiec.

Wie ktoś co z tym chłopakiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam za chłopaka. Jeździjcie ostrożnie.

http://flejm.pl/Piek...action_ref_map=[]&code=AQDwghLq2sDarYhcMNFYIKM1LcIUv7XFtJH4005UD3-pVUROYqD8veg0hC62cnhxctDpdB15T53zGwOs7yGywDxdvnkOu3qUhO82YuUc1lrFjSbXw62mYqer6

AYPB8z53WfcrMrsP1oaQT6imQ7I8se61F3rAwEYc3qkErYt37yRIOWvaDryU6ZftxSGMhTrgn9S8uaTs

8S9pXK90YDo6BFR#_=_

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to chyba jesteś żądny wrażeń i emocji jak te baby z targowiska... "Tak napuchł że worek rozerwało"- nie oglądaj horrorów.

Czytaj dokładnie!

Napisałem że to relacja naocznego świadka.

Czy przesadził? Na pewno tak!

Co do wrażeń wystarczą mi moje, ponieważ prawie cały lipiec i sierpień przesiedziałem w gipsie przez moto :/

Horrorów nielube bo są straszne :P

Wie ktoś co z motocyklistą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę Cie rexio z calym szacunkiem nie pisz pod postem wypadku z mlodym motocyklista ze szkoda auta i pasazerow bo mnie krew zalewa ... mlody chlopak nie chcial umierac chcial za przeproszeniem pozapierdalac ale znalazl sie w zlym miejscu w zlym czasie ... a nie wierze ze zapieprzal 150 na godzine wiec jak byk jest to PIERDOLONE WYMUSZENIE PIERDOLONEGO KIEROWCY ... a motocyklista jest znajomym mojej kolezanki i z tego co slyszalem bedzie jarzyna bo ma w paru miejscach zlamany kregoslup ... o to sie prosil ? ... o brak kontaktu ze swiatem w wieku nastu lat przez jeden zasrany blad ? popatrz czasami z innej perspektywy

Wojtas85 ... predkosc podobno 80 km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To se mogl pojechac na tor. Jakby Ci w Twoje drzwi zapierdo...l i nie daj bog kogos ciezko ranil albo zabil to bys inaczej gadal. Sam jezdze na moto ale jak widze co poniektorych to bym nogi z dupy powyrywal. TAAAAK! Jechal 50 km/h a auto sie obrocilo samo, ze strachu!!

Juz nie raz bylo mowione - moze i to bylo wymuszenie ale jak ktos sypie 150 zamiast 50 to sam sie prosi o dzwona!!! Dokladnie o to sie prosil!! Za mlody, za glupi na moto. Przykre ale prawdziwe. Moze ja jestem cykorem ale jak jade na moto to 3 x bardziej mysle niz autem bo z kazdej strony mozna miec kuku. Nie przewidzisz wszystkich sytuacji, ale musisz byc pewny za siebie. Jak odkrecasz manetke jak debil to se na tor pojedz albo na droge zapomniana przez boga i zawisnij na drzewie a nie na moim aucie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To se mogl pojechac na tor. Jakby Ci w Twoje drzwi zapierdo...l i nie daj bog kogos ciezko ranil albo zabil to bys inaczej gadal. Sam jezdze na moto ale jak widze co poniektorych to bym nogi z dupy powyrywal. TAAAAK! Jechal 50 km/h a auto sie obrocilo samo, ze strachu!!

Doedukuj się w zakresie fizyki, oblicz jaką energie kinetyczną(odpowiadającą tonom) ma motocykl o wadze 200kg przy prędkości 60km/h i dopiero wtedy zacznij się wypowiadać na temat o którym pojęcia wielkiego nie masz.

Juz nie raz bylo mowione - moze i to bylo wymuszenie ale jak ktos sypie 150 zamiast 50 to sam sie prosi o dzwona!!! Dokladnie o to sie prosil!!

Byłeś, widziałeś czy tak sobie piszesz żeby pisać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doedukowywac sie nie musze, gdyz zdaje sobie sprawe, ze aby obrocilo auto musialby zapier... zdrowo, nie tak jak piszesz Ty, 60 km/h.

Ja za mlodu tez zawsze twierdzilem ze w miescie jezdze 60. Gdyby pacjent jechal 60 to by nie bylo takiego marasu.

Pisze, zeby pisac, tak jak Ty. Ale samochod sam sie nie obrocil ze strachu, czyz nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy "energia kinetyczna odpowiadająca tonom"? O ile nie jechał z prędkością zbliżoną do prędkości światła, to jego masa nie wzrosła w żaden sposób.

Ogólnie ciężko mi powiedzieć jak było, bo nie widziałem zdarzenia, ale jakiś czas temu miałem wątpliwą przyjemność jechać jako pasażer auta, któremu drugie auto wymusiło pierwszeństwo. Uderzyliśmy w jego przód z prędkością =~ 50 km/h i bynajmniej nie obróciło go wokół własnej osi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Energia kinetyczna to energia kinetyczna. Odpowiada masie, która w mechanice klasycznej jest wielkością stałą. To co się zmienia, to podniesiona do kwadratu prędkość, natomiast "zwiększona masa" spowodowana jest bezwładnością ciała i przeciążeniem powstałym w trakcie uderzenia.

Mniejsza z tym. Tak jak pisałem wcześniej. W analogicznym zderzeniu dwóch samochodów, auta nie obróciło o 180*. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, żeby chłopak jechał 60km/h. Jeżeli już, to może, że udało mu się wytracić znacznie wyższą prędkość do tej wartości przed uderzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wina. Nieprecyzyjnie się wyraziłem ale wiadomo o co chodzi. Inaczej odczujesz cegłówke o masie 1 kg która leży sobie na twojej nodze, a taką która spadnie na twoją noge z wysokości 1 metra. Masa pozornie ta sama, a siła z jaką działa na ciało całkiem inna.

Mówisz że przy 50 km/h nie obruciło auta - nie wiesz jednak jaka była prędkość od rozpoczęcia hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po te zbędne dywagacje. Naoczni świadkowie stwierdzili, że motocyklista przed skrzyżowaniem gwałtownie przyspieszał. Ryk silnika a potem odgłos zderzenia... To są fakty, z którymi nie możemy polemizować. Zapewne policja ustaliła z jaką prędkością jechał motocyklista... Myślę, że chłopak nawet nie zdążył hamować, ta sytuacja go przerosła... Widząc w które miejsce uderzył z impetem motocykl, nie dziwię się że samochód obróciło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.