Łukasz zaczyna przygodę z moto

[luxuser]

Witam!

Z imienia Łukasz reszta chyba dla was mało istotna.

Jako że jestem jeszcze jasnozielony w temacie kasków proszę was o kilka rad/wskazówek/porad/informacji przy wyborze nowego kasku integralnego rozmiar "S". Będzie śmigał z Bandziorem

Stawiam przed nim moje wymagania:

- w miarę cichy (albo znośny), bede poruszal sie po PL drogach z predkoscia ~140-160 na poczatek ale fantazje mam bujna wiec...

- nieparująca szybka

- blenda (zniosę jak nie będzie)

- wyjmowalne wnętrze kasku w celu wyczyszczenia/wyprania i tutaj chciałbym taki materiał wewnątrz żeby mi sie nie rozlazł o dwa numery po sezonie

- przydałby się podbródek i nosek

- niezłe chłodzenie czachy

- opływowy wygląd ale taki ktory ma bardziej wplyw na aerodynamike i ewentualne wibracje podczas wiekszych predkosci

- dobre zapiecie chociaz nic sie nie stanie jak bede musial sciagnac rekawice zeby zdjac skorupe

- skorupa adekwatna do rozmiaru kasku, nie chce żeby kask wyglądał wielki, ja sam nie jestem duży bo tylko 178cm i 75kg wagi i chce żeby to jakoś zgrabnie wyglądało na mojej czapie.

cena max 500zł

Wiem, szału nie robi ale jeszcze resztę tego przebierańca muszę kupić Widziałem jakiś kask nolana n62 za 279zl a znajomi mi polecali ta marke tylko w takich ogólnych zdaniach więc zapytam też o niego

Dzięki za opinie ludzie!

[swistak]

Witam!

Stawiam przed nim moje wymagania:

bede poruszal sie po PL drogach z predkoscia ~140-160 na poczatek ale fantazje mam bujna wiec...

o w morde aleś poleciał łohhooo ....

To trochę taka zawalidroga bedziesz... na początek i tylko 140 160 ?

A potem są korki... ehhh

[Ree]

ma mieć wszystko i kosztować 500zl ? Takie rzeczy tylko w erze... sry T-mobile

aaa, i uważaj żebyś z tą fantazją nie wylądował pod marmurową płytą....

[luxuser]

o w morde aleś poleciał łohhooo ....

To trochę taka zawalidroga bedziesz... na początek i tylko 140 160 ?

A potem są korki... ehhh

[swistak]

No tak, takiej odpowiedzi mogłem się spodziewać od ciebie, typowe?

@Ree

Tak niestety tylko 500zl. I wbrew pozorom przegladajac oferty na allegro za ta cene kaski posiadaja anty foga czy pinlocka oraz reszte w/w.

Tak, dla mnie typowe bo takie lamerstwo to aż kłuje w oczy...nie mogłem tego przepuścić

[luxuser]

Nie kazdy urodzil sie obeznany we wszystkich dziedzinach. Natomiast poziom kultury twoich wypowiedzi na twoim miejscu sklanialby mnie do przemyslen czy nie mam przerosnietego ego

@topic.

Kupilem juz kask, temat do zamkniecia.

[swistak]

Nie kazdy urodzil sie obeznany we wszystkich dziedzinach. Natomiast poziom kultury twoich wypowiedzi na twoim miejscu sklanialby mnie do przemyslen czy nie mam przerosnietego ego

@topic.

Kupilem juz kask, temat do zamkniecia.

nie zarzuciłem Ci braku obeznania.Sam jestem nieobeznany w wielu sprawach i to nic chyba złego i tym bardziej dziwnego.

A moje ego.... to już .... enigma to mało

[Oliwer74]

za 500 zł i z takim wypasem sam jestem ciekaw cóż to za kask...może się pochwalisz ?

[Oliwer74]

bede poruszal sie po PL drogach z predkoscia ~140-160 na poczatek ale fantazje mam bujna wiec...

I nie ma sie co dziwić ze ludziska z sarkazmem wyskakują czytając tak bardzo "dorosłe" posty...

Powinieneś sie sam nad tym zastanowić o czym piszesz a nie o jakimś tam cudzym ego wyskakujesz...

bo może sie okazać ze te swoje fantazyjne ego będziesz mógł sam sprawdzić na pierwszym napotkanym zakręcie lub skrzyżowaniu przy tak przecież małej prędkości...

[madness]

"z imienia Łukasz (...) rozmiar S (...) reszta mało istotna"

[Toomek]

"z imienia Łukasz (...) rozmiar S (...) reszta mało istotna"

Phahah.. spadłem...

A propo's fantazji 140-160 w ubiegłym sizonie zorganizowałem wydawać by się mogło udaną wycieczkę. Jechaliśmy 110-120,

potem dostałem zjebke, że jeżdże 70 Głowa do góry, dasz radę Łukaszu...

[swistak]

własnie...

Ja lubie zapierdalać...

[Baartt2]

I ja się chłopaki przyłączam do zapierdalania:) kazdy jeździ jak lubi to ze jest zielony to nie znaczy ze nieogarnie moto... Chłopak moze byc na tyle pojętny ze maszynke w jeden sezon opanuje i bedzie śmigał jak wy wszyscy Matki Święte, ktore teraz udaja grzecznych a sami na budziku po miescie i z 2oo sie pojawi

[Bacik]

Można fantazjować na zielono ale trza jeszcze wiedzieć gdzie i kiedy można to robić.. Ja zaczynałem w połowie zeszłego sezonu, 'fantazja' mnie poniosła i zrobiło mi się na prawdę gorąco na pewnym zakręcie 90*, bo jak się okazało nie dałem rady wejść w niego tak jak sobie to wyobrażałem ;p

[Sendek]

"Chłopak moze byc na tyle pojętny" Właśnie "może" a nie musi Dlatego najlepiej fantazjować stopniowo ;p Jak z kobietami ^.^ Sam jestem początkujący więc za dużo wypowiadać się nie będę. Ale jestem strasznie uczulony na takie sprawy, jak pierwszy sezon i litry, kupowanie motocykla przed zrobieniem prawka czy kupnem ubrań, lub też irytujący mnie "przemądrzalce" nie wiedzący o czym gadają itd. itd. Dlatego też mam nadzieję że kolega Luxuser myślał o autostradach xD

LwG!

[Brojler]

Dodaj i masz Arai RX 7 GP. Tylko blendy brak, to chyba odpada...

[replit]

Nie kazdy urodzil sie obeznany we wszystkich dziedzinach. Natomiast poziom kultury twoich wypowiedzi na twoim miejscu sklanialby mnie do przemyslen czy nie mam przerosnietego ego

@topic.

Kupilem juz kask, temat do zamkniecia.

 

Chciałbym wierzyć, że kask na prawdę solidny.

 

Też nie czuję się łebski.

Może się mylę, ale w moim przekonaniu DOBRY kask to podstawa. Jakby nie było od tej miski zależy nasze życie...Nogę poskręcają, miednicę poskładają, rękę przyszyją... z głową nie jest tak łatwo.

 

Nie życzę, ale wszyscy wiemy jakie są realia.

 

Polecam wszystkim, nie tylko o kaskach, naprawdę warto;

 

http://www.youtube.com/user/MotosapiensPL/videos

[YogiSc]

Dodaj i masz Arai RX 7 GP. Tylko blendy brak, to chyba odpada...

rx 7 gp jest głosny, to jest kask torowy i nigdy nie bedzie tak cichy jak kask turstyczny

 

do górnego opisu pasuje Shoei GT-Air, niestety dolna część "500zł" nie pasuje

[Piro]

Najbezpieczniejsze są torowe garnki tak jak napisał YogiSc. Niestety żaden z nich do najcichszych nie należy ale coś za coś. Sam śmigam w torowym i szum powietrza aż tak bardzo mi nie przeszkadza, kwestia przyzwyczajenia. Zawsze stawiałem na bezpieczeństwo i nie żałuję wyboru

[lolek5]

"kask"german" przewiewny ,pasek na podbródek ,nieparująca szyba bo jej brak ,wyjmowane wnętrze ,niezłe chłodzenie czachy ,zapinka w miarę się da ściągnąć nawet w rękawicach,atrakcyjna cena 60pln "

zostaje 440 na gogle kominiarkę i ubezpieczenie

[zapaśnik]

cena max 500zł 
Wiem, szału nie robi ale jeszcze resztę tego przebierańca muszę kupić   Widziałem jakiś kask nolana n62 za 279zl a znajomi mi polecali ta marke tylko w takich ogólnych zdaniach więc zapytam też o niego 

 

Hmm.. Wiesz co ? Nie ma zdjęć na internecie co robią kaski za 279 zł bo są one zbyt drastyczne, ale mogę Ci powiedzieć jedno. Pewnego razu pewien gość miał wypadek, a w wypadku niestety zginął.. Zawali droga 140-170, kask naxa czy jakieś inne tego typu gówno za przeproszeniem, a z relacji wiem tyle, że jak przyjechała karetka to nie wiedzieli co robić bo gościowi się wbiła klamka sprzęgła do głowy - ani ściągnąć bo mogą naruszyć coś, a jedyne rozwiązanie to rozciąć... Ja osobiście mimo tego że miliarderem nie jestem, to na kasku staram się nie oszczędzać. Zdrowia chłopie nie kupisz, a masz je tylko jedno - pomyśl o tym Mimo że napiszesz o tym jak dobrze śmigasz, że wolno będziesz jeździł, to wystarczy jeden strzał od kogoś kto będzie pędził i mogą być tragiczne skutki... Ja bym zrobił tak :

- używany kask ALE DOBREJ MARKI jak nie mam kasy na nowy (oczywiście porządna używka, a nie po paru glebach I pamiętaj że kask przez max 5 lat trzyma swoje "wartości", a później traci już jak by to ująć... minerały która chronią skorupę) 

- Używany kombinezon ale TEŻ DOBREJ MARKI i niezbyt "pozdzierany" ew. z dziurą i dać tam łatkę z skóry

- Buty, to już nówki bo ceny nie zjadają, a jak chcesz coś lepszego to niekiedy ledwo używane stoją w dobrej kasie

- Rękawice - nie wypowiem się bo sam nie mam ochraniaczy w rękawicach z racji jazdy w terenie - chociaż może to też moja głupota. 

- Stabilizator karku - pomyślisz " po co mi to ? ". Podczas wypadku głowa będzie latać na wszystkie strony, a co za tym idzie ? Szybko o uraz kręgosłupa. Stabilizator karku , to wydatek jakieś 400 zł nowy - nie jakiś profesjonalny, ale zawsze to coś ! Przykładowo jeżeli ma CIę to uchronić przed uszkodzeniem jakichś kręgów szyjnych, to lepiej zainwestować i mieć spokój. 

 

 

Patrz jaka jest różnica w lataniu głowy bez i z stabilizatorem - według mnie daje do myślenia

 

Ogólnie co do kombinezonów, to nie są one złe ale jak bym kupował to kupiłbym bez ochraniaczy kolan, a w zamian za to kupił porządne PROTEZY z ochraniaczami - To jest magiczne bo lepsza ochrona od ochraniaczy ponieważ się nie zsuwają i nie tylko chronią, a jeszcze stabilizują nogę