Abaddon Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Zgadza się- post był do she(...) Ale z tego co piszesz wynika, że gość faktycznie jakiś dziwny jest - nawet jak się przewrócisz na motorze (oh, przepraszam - motocyklu) przy prędkości "placowej" to nic Ci się nie stanie (...)Nie może przewrócić się na motocyklu, bo jeździ na motorowerze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rudaa Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 She dasz sobie rade ! I tak jak inni radza - idz i porozmawiaj. Zdziwilabys sie ile to daje. Sprawdzilam, wiec nie sa to puste slowa W koncu to sa Twoje pieniadze wiec masz prawo oczekiwac. A co do masy motocykla - ta honda jest naprawde niesamowicie lekka, nie powinnas z nia miec najmniejszego problemu. Tylko jej nie przechyl za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesznica Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Nie może przewrócić się na motocyklu, bo jeździ na motorowerze O Hondzie przecież pisałam. Troszkę dedukcji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
she Opublikowano 12 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 to wszystko zamiast mnie przyciągać - odpycha mnie. nie mam ochoty widywać tego instruktora, nawet na jutrzejsze wykłady nie chce mi się iść, bo czuję się skompromitowana. on robi ze mną co chce, powie mi, że dzisiaj siadam i jeżdżę na skuterze - muszę iść i na nim jeździć. ludziska, ja patrzę w niebo i modlę się o nagły deszcz. mam przemożną ochotę zostawić to wszystko w cholerę, bo pieniądze, które na to wydałam miały dać mi spełnienie marzeń a dały wstyd. może myślicie, że przesadzam, że hiperbolizuję, ale tak nie jest. ja najzwyczajniej w świecie nie nastawiałam się na jazdę takim shitem. nie płaciłam za to i nigdy w życiu nie zapłaciłabym nawet złamanego grosza, żeby pojeździć czymś, co ma silnik z kosiarki.zwątpiłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abra1711 Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Gzie ty poszłaś na kurs trzeba było szukać takiego gdzie nie mają skuterów .A tak na poważnie spróbuj postraszyć gościa że zgłosisz tą sprawę do ITS lub WORD po tym co piszesz to najlepiej żeby oddał kasę i poszukaj innego ośrodka bo jak czytam coś takiego to włosy dęba stają co w niektórych ośrodkach wyczyniają moim zdaniem to tworzenie inwalidów bo po takim kursie jak nie masz kogoś kto wytłumaczy zasady i technikę jazdy to marnie widzę twoje szanse na drodze.Nie daj się jakby próbował wmówić że jakieś godziny wyjeździłaś skuter to nie motocykl a prawo jazdy to nie karta motorowerowa, jak wsiądziesz na motocykl to nie przeraź się wywrotkami bo one na pewno będą nogi poobijane ręce podrapane ale beż tego niema szans.Motocykliści dzielą się tylko na dwie grupy tych co leżeli i tych co będą leżeli niema innej możliwości.Poczytaj trochę w tematach o ośrodkach to znajdziesz coś w twojej okolicy co jest sprawdzone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eragonka Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 She, skończ marudzić, i idź załatw sprawę, jak prawdziwa, mająca jaja kobieta. Jak na razie to tylko płaczesz, żalisz się, ale nic nie robisz w kierunku zmiany. Jak mnie Panie Boże stworzyłeś, tak mnie masz...Z drugiej strony to ty łatwa laska jesteś, jak koleś robi z tobą co chce... normalnie marzenie facetów...WEŹ SIĘ KURDE OGARNIJ KOBIETO!. ZAŁATW TO W KOŃCU. Nikt tego za ciebie nie zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rudaa Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Zagadaj z szefem OSK i przedstaw mu problem, to powinno zalatwic sprawe:P Oczywiscie tylko jesli uwazasz ze Twoje umiejetnosci sa wyzsze niz wydaje sie instruktorowi i jezeli przed tym z nim samym probowalas sie dogadac, zeby nie zrobic syfu. Ale jak powiedziala Eragonka, zacznij dzialac, bo nikt inny tego za Ciebie nie zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
she Opublikowano 12 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Eragonka, nie wiedziałam, że jaja potrafią tak szybko urosnąć już załatwione, dowiedziałam się, że chciał po prostu przez kilka godzinek w tym tygodniu popracować nad równowagą, sprawdzić reakcję na odruchy maszyny (choć to tylko skuter) i obadać, czy nie zrobię sobie krzywdy na czymś większym. godziny na skuterze nie liczą się do godzin przeznaczonych na jazdy na motocyklu i w przyszłym tygodniu jak dobrze wszystko pójdzie zacznę już ćwiczyć na "profesjonalnym" placu na hondzie kurde, narobiłam szumu jak głupia, ale mam nadzieję, że wszystko już pójdzie w dobrą stronę. kto lepiej opieprzy babę jak nie druga baba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eragonka Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 No i wyjaśnione Na drugi raz od razu pytaj kolesia o co biega Liczą się konkrety kobietko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 No to teraz w ramach odwetu, zakatuj mu ta Hondę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
she Opublikowano 12 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 jak? choć pewnie i tak narobię szkód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesznica Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Hmmm... Mam takie pytanko na pierwszy rzut oka niezwiązane z tematem, ale potem wyjaścię, czemu się pytałam: a na rowerze umiesz jeździć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Dla początkującego największym problemem może być ruszenie z miejsca... potem moto jedzie samo Czym wolniej jedziesz, tym trudniej jest utrzymać równowagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
she Opublikowano 12 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 czy umiem? tak, umiem. wiem o co chodzi, wszyscy mi o tym gadają - równowaga, wyczucie zakrętów itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesznica Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 No właśnie... Więc wyczucie równowagi masz - tym bardziej powinien Cię od razu wrzucić na Hondę.Mój instruktor mi mówił, że jak przychodzą do niego osoby, które nawet na rowerze nie umieją jeździć to ich musi uczyć równowagi - ale robi to na Hondzie, normalnie bez jakiegoś wydziwiania jak ten Twój instruktor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zaren Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Twój facet będzie miał przekichane z tobą...Lepiej się streszczaj z tym prawkiem. A nie tempem emeryta spadnie snieg i bedzie po ptokach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
she Opublikowano 13 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 czemu będzie miał przechlapane? nie rozumiem co to wnosi do tej rozmowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oskanio Opublikowano 13 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Ludzie przestańcie dziewczynie mieszać w głowie - fakt że nauka na skuterze to trochę marny pomysłale pamiętajcie że instruktor bierze odpowiedzialność za kursanta i to nie tyko za jego zdrowie ale i życieWyobrażacie sobie co by się mogło stać gdyby dziewczyna spanikowała i odkręciław tej 250 manetkę do końca - masakraTak że jedyna rada "She" jeździj dalej tak jak on chce bo przypuszczam że ty nie jesteś jego pierwszą kursantką i wie facet co robi - jak stwierdzi że sama sobie krzywdy na moto. nie zrobisz to na pewno zaczniesz na nim jeździć[ PS. pamiętaj że "ryjem" nic się nie załatwi] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesznica Opublikowano 13 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Ale nikt jej się nie każe wykłucać, tylko porozmawiać.Wszystkie dziewczyny uczą się na motocyklach i żyją - odpowiedzialny instruktor wytłumaczy po prostu co i jak, a jakby coś się działo to po sprzęgle cisnąć, przyhamować (nawet gwałtowne hamowanie, przy którym motor się przewróci będzie chyba lepszym wyjściem niż wjechanie w coś), a w kryzysowej sytuacji nawet silnik wyłączyć "czerwonym guziczkiem". ;] Tak trochę na wyrost mówię, bo generalnie nie powinno być powodów, żeby się do tych rad stosować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eragonka Opublikowano 13 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Jestem po pierwszej jeździe na kursie... Póki co, po konsultacji z znajomym, który jest egzaminatorem w Word, doszliśmy do wniosku, że najpierw rozmowa z szefem szkoły, niech to sobie wyjaśniają między sobą i ewentualna zmiana szkoły.Na razie idę zbierać szczękę z podłogi...Ps. Ja nie wiem, czy wy wiecie, że na moto się hamuje w 70% hamulcem przednim... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
she Opublikowano 13 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 już mam jazdy umówione na moto, równo za tydzień. dziękuję wszystkim, którzy pomogli (i tym, którzy nie - również ), do egzaminu coraz bliżej i mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę teraz ten temat będzie miał inną funkcję - będę dzielić się z wami postępami, choć nie wiem, czy to kogoś interesuje, bo większość sama to przechodziła kiedyś, ale czuję taką wewnętrzną potrzebę więc nie będę się ograniczać i jak mnie ktoś zobaczy w rybniku czy gdziekolwiek w okolicy, łatwo mnie będzie poznać po nieudolnej jeździe i dreadach na tle kamizelki z "L" to machnijcie mi, będę wiedziała, że mam swoje wsparcie zawsze gdzieś obok (to takie uroooooooczeeeeeeeeee )a poza tym to był ktoś z was w Raciborzu dzisiaj na moto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Metias Opublikowano 13 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 She :Jasne że interesuje Dawaj relacje z jazd. Ja sam czekam dopiero na moją "pierwszą" oficjalną jazde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesznica Opublikowano 13 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Trzeba się dobrze wprawić, żeby przednim hamulcem dobrze hamować. Tylny jest bazpieczniejszy, trudniej glebę zaliczyć przy gwałtownym hamowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
she Opublikowano 14 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 to jest ten na prawej nodze, jaa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oskanio Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Trzeba się dobrze wprawić, żeby przednim hamulcem dobrze hamować. Tylny jest bazpieczniejszy, trudniej glebę zaliczyć przy gwałtownym hamowaniu.Ty chyba nie wiesz co ty mówisz - tylnym? 99% hamuje się przednim - tylny służy jako awaryjny razem z przednim chyba że jedziesz z plecakiem i masz tył dociążony - rozpędź się do 100 i naciśnij mocno tylny zobaczysz jak ci dupcia zatańcuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.