A na weekend-->przebita tylna opona ...

[arturr]

Na dobry początek pięknego, majowego weekendu... wstrętne śrubsko wlazło mi w tylną oponę... Zapewne dla większości to banalna sprawa, ale ja spotykam się z tym po raz pierwszy i oto moje pytanie: Czy są jakieś super środki do wulkanizacji, tak, żebym mógł to sobie zrobić sam, czy zostaje wizyta u wulkanizatora ? Wredne śrubsko ma wymiary 6 cm dł i ok 6 mm grubości.

[.majzel.]

raczej zmiana opony, wulkanizować możesz choć co do tego to każdy ma inne odczucia, ale nie licz na jakiś super specyfik na którym pośmigasz z tą dziurą, bo to tylko środki które możesz użyć na trasie żeby tylko dojechać

[Abaddon]

Podepnę się pod temat i skorzystam- jakiś tydzień temu zauważyłem rozcięcie tylnej opony- centralnie na środku, przecięcie o długości ok. 6 cm, proste i równe jak od noża, pod kątem 45*.

Podejrzewam działanie celowe, ale zapytam- czy jest możliwe takie przecięcie opony na szkle, czy kamieniu podczas jazdy?

Niestety, ale musiałem zakupić nową gumkę.

[swistak]

nie dawno jak 2 dni temu dostałem kapcia w Wilczej w Rybniku.ok 12 km od domu.Kumpel skoczył mi do garażu na 2 moto po piankę do wypełniania po kapciu.Nie wiem czy dobrze zadziałała bo to jakaś lipa była ale na jednej atmosferze dojechałem 50km/h do domu :)a wczoraj udało mi się picem w ostatniej chwili przed długim weekendem wymienic oponę.

[DANVIELD]

Black bird - jest mozliwe jezeli np jedziesz droga szutrowa i bedzie wystawac kawałek blachy na która najedziesz.. szkło odpada, prędzej celowe działanie.

Kiedys jadąc na weekend ma moto, spostrzegłem przed wyjazdem że mam śrube w gumie i flaka..

wiec co tu robić jak wulkanizacja w sobote zamknięta była.. wieć sposób na "szybko"

kupiłem super glue (pudziana) i 10 gumek recepturek, spuściłem calkiem powietrze z opony,

wysmarowałem superklejem dziure i naciskajac felge do podłoża spowodowałem że klej wessało w dziure.

Nastepnie wepchałem srubokretem 10 recepturek złozonych na pół (coś ala kołek), to co wystawało obciałem żyletką.

Przejechałem tak bez problemu 270 km i opona na spokojno do wulkanizacji

[Mongo]

Mak Gajwer, jak widzę, to przy Tobie różowy miś

[DANVIELD]

to jest nic..

jak pieprzneła mi linka w czasie jazdy.. narzedzia miałem no ale nie było linki.. więc zrobiłem linke z reklamówki która lezała w rowie. chwyciłem ja po cąłości i rozciągnałem tak że powstała "struna nylonowa", na jednym końcy zrobiłem porżadny wezeł, załozyłem i trzymajac pseudo cięgno w rece dojechałem do haupy

[arturr]

Widzę, że mamy motocyklowego Bear Gryllsa i jego motocykl który przetrwa wszystko Odnośnie mojej oponki to co myślicie, o takim jedno sezonowym zamienniku ? Bo z tego co czytałem i co Majzel pisał to wulkanizacja odpada. Jak to kiedyś ktoś powiedział : " Opony to jedyne co mnie łączy z asfaltem "

http://moto.allegro.pl/michelin-pilot-road-2-180-55-zr17-i1573150565.html

http://moto.allegro.pl/180-55zr17-m-c-opona-motocyklowa-i1583457678.html

[DANVIELD]

opony mozna naprawiac pod warunkiem że.. nie jest uszkodzona stopka, czesc boczna opony, lub płutno lub inny materiał nośny)

opony w żadnym wypadku sie nie kołkuje, tylko zakleja łata od środka lub profesjonalnie 'wulkanizuje na ciepło"

p.s bierz continentalke

[Toomek]

Ja na taką ewentualność zakupiłem tą dentkę w spray'u. Mam mieszane uczucia, ale w razie draki na drodze chyba lepsze to, niż nic. Widziałem jeszcze we sklepie mają takie zestawy naprawcze: dłutko do przewlekania, sznur chyba na kołek i pilniczek okrągły do wyszlifowania dziury na okrągło. No i do tego jeszcze jakiś klej. Oczywiście powyższe sposoby są na małą dziurę w trasie bez zdejmowania gumy, bo i jak ? Generalnie chyba lepiej sprawdzi się solidna łata od wewnątrz. No ale to tez do czasu..

Pozdr.