keyti Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 piątek wieczór.siedze w knajpie, co robie każdy wie -ale jeszcze trybię co się dzieje. widzę wchodzących dwóch kolesiów trzymających kaski. podchodzą do baru, kupują browce. piją (nie widziałam dokładnie ile), odpalają, jadą.niech ktos mi powie...czy powinno mnie to obchodzic?czy kogos to kurna wogóle obchodzi?był raz topic o jeździe bez prawka i poszły rózgi na tych i tamtych..że blablabla.zakładam że Ci dwaj panowie mieli papiery.W T F ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darosw Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Poprostu kolesie bez wyobrazni.A pozniej pisk opon, trzask lamanych plastikow, placz, pogrzeb i pustka.To tyle odemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lpt Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Może najłatwiej to określić? debile. Dużą popularnością na zlotach cieszy się browar- no ok, wypij jedengo, pogadaj z ludźmi, czas zleci - no to ok... Ale nie wypijaj 3 i w drogę... Takim niestety to albo mądrości życzyć, albo dzwona żeby tylko moto pogieło, a nikomu się nic nie stało... Ale w danym temacie nic nie zrobimy - może tylko zaostrzenie kar ( za którym zdecydowanie jestem ) w związku z jazdą pod wpływem... P.S. mogę spokojnie rzucić kamieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CZESIO1958 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Witamw takiej sytuacji korci wykrecic 997 i moze sie okazać ze taki tel. by komus zycie uratował i nie chodzi mi tu o tych gosci na moto ale o inne postronne osoby.I co zadzwonisz???????Ta a potem ferajna powie zes KAPUŚPozdrawiam Czesław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Messjah Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 ciężko to nazwać, ani to buraki, ani debile ani nawet wiejskie głupki... umieścił bym ich o klasę a może 2 niżej. racja takim to życzyć połamania plastików o ile na plastiku przyjechali ;-) poprostu niech raz się wypierdzielą i mają wydatki... może wtedy nabiorą troche rozumu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shakal Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Takim niestety to albo mądrości życzyć, [...]Ale w danym temacie nic nie zrobimy - może tylko zaostrzenie kar ( za którym zdecydowanie jestem ) w związku z jazdą pod wpływem... P.S. mogę spokojnie rzucić kamieniem.modrosci to nie ma co zyczyc skoro pija i jada, raczej szczescia zeby dojechali cali do domu, albo lepiej niech ich kontrola skroi i prawka (o ile je maja) zabierze. co zrobic...?tez jestem ZA zaostrzeniem przepisow odnosnie jazdy pod wplywem, ale i jednoczesnie zwiekszeniem dopuszczalnej zawartosci alkoholu, z 0.2 na 0.4, bo jasnym jest ze 0.4 nikogo nie zabije, a tych 'przypadkowych' pod wplywem bedzie mniej, bo ktos zje cukierka z likierem i od razu mu wykryje w wydychanym 0.3 i po prawku. to jest bezsensem.kumpela ze studiow tak wlasnie stracila prawko, w aucie jechala z kolezankami i wszystkie 4 jadly cukierki z likierem, no i pech chcial ze zatrzymali ja do kontroli... po prawku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dadario Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 coś do wypowiedzi że zabrali prawko za cukierki to mi jakoś tak nie chce się wierzyć...bo sprawa wygląda następująco: zatrzymują, badanie- wynik powyżej normy-15minut przerwy i znów badanie, wynik powyżej normy-Izba Zatrzymań, Izba Wytrzeźwień albo Izba Przyjęć w szpitalu w celu pobrania krwi do badania na stężenie alkoholu... dopiero na tej podstawie mogą zabrać prawo jazdy...no chyba że cukierki były w duuużych ilościach albo jako zagrycha do czegoś mocniejszego...a co do gości po piwku wsiadających na moto:w tych przypadkach działa selekcja naturalna i gdyby nie fakt że mogą skrzywdzić kogoś postronnego i niewinnego nie miał bym nic przeciwko żeby jeździli i się zabijali...kolejna sprawa Kolega mógł w ramach troski o brać motocyklową zareagować i chociaż zwrócić im uwagę...w każdym razie ROZSĄDKU życzę!!!PS: rano po imprezie dalej jest się pod wpływem a dodatkowo zmęczonym i niewyspanym...co dodatkowo pogarsza sprawę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kinia87 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Poprostu kolesie bez wyobrazni.A pozniej pisk opon, trzask lamanych plastikow, placz, pogrzeb i pustka.To tyle odemnie.Może najłatwiej to określić? debile. Dużą popularnością na zlotach cieszy się browar- no ok, wypij jedengo, pogadaj z ludźmi, czas zleci - no to ok... Ale nie wypijaj 3 i w drogę... Takim niestety to albo mądrości życzyć, albo dzwona żeby tylko moto pogieło, a nikomu się nic nie stało... Ale w danym temacie nic nie zrobimy - może tylko zaostrzenie kar ( za którym zdecydowanie jestem ) w związku z jazdą pod wpływem... P.S. mogę spokojnie rzucić kamieniem.Podpisuję się pod oboma postami.modrosci to nie ma co zyczyc skoro pija i jada, raczej szczescia zeby dojechali cali do domu, albo lepiej niech ich kontrola skroi i prawka (o ile je maja) zabierze. co zrobic...?tez jestem ZA zaostrzeniem przepisow odnosnie jazdy pod wplywem, ale i jednoczesnie zwiekszeniem dopuszczalnej zawartosci alkoholu, z 0.2 na 0.4, bo jasnym jest ze 0.4 nikogo nie zabije, a tych 'przypadkowych' pod wplywem bedzie mniej, bo ktos zje cukierka z likierem i od razu mu wykryje w wydychanym 0.3 i po prawku. to jest bezsensem.kumpela ze studiow tak wlasnie stracila prawko, w aucie jechala z kolezankami i wszystkie 4 jadly cukierki z likierem, no i pech chcial ze zatrzymali ja do kontroli... po prawku.I tu masz rację, głupi cukierek kłopotów narobi a bałwany po spożyciu przejadą obok Ciebie i nic im nie zrobią, bo zajęci są akurat zatrzymywaniem kogoś, kto po prostu zjadł głupi mały cukierek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElectroOne Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Kiedyś gdzieś czytałem, że gość wydmuchał po "Pawełkach" czy innych "Jackach" ale pojechał na krew i nie zabrali mu prawa jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Po 1 piwie (w zależności od organizmu) po niecałej godzinie masz poniżej 0,2,czyli prawka nie mogą ci zabrać.Nie piszę to ze względu na to ,że preferuję jazdę po pijanemu ale organizm szybko spala takie małe ilosci alkoholu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boban Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 nie wiem nie znam sie ale ja po piwie czy jakims innym alko w zyciu na moto nie wsiade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keyti Opublikowano 6 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Witamw takiej sytuacji korci wykrecic 997 i moze sie okazać ze taki tel. by komus zycie uratował i nie chodzi mi tu o tych gosci na moto ale o inne postronne osoby.I co zadzwonisz???????Ta a potem ferajna powie zes KAPUŚPozdrawiam Czesławkolejna sprawa Kolega mógł w ramach troski o brać motocyklową zareagować i chociaż zwrócić im uwagę...no właśnie..o to mi chodziłomnie też korci - po pierwsze zwrócic uwage..ale wiem co mogłabym usłyszec: wal sie, nie twojej babci zasrany interes.a po drugie telefon... KAPUŚ ? a może zdrowie jakiegos bajtla z mojej ulicy, może mojego własnego dzieciaka. jak dla mnie nawet cukierki nie są wytłumaczeniem. znam laske co ma tak słaby łeb ze po 5 moncheri ma bańke jadłaś wisienki - nie jedziesz. amennie wiem nie znam sie ale ja po piwie czy jakims innym alko w zyciu na moto nie wsiadea do puchy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 I co zadzwonisz???????Ta a potem ferajna powie zes KAPUŚPozdrawiam Czesław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Messjah Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 heheh. Powiem Wam tyle, zawsze gdy macie niepewną sytuację co do stanu swoich promili... bierzcie badanie krwi... jesteście alergikami i chuy... a może nawet do tego się nie doczepią... oczywiście mowie o małym stężeniu alko we krwi, bo jesli macie 1-2 promile i więcej to i tak Wam nic nie da, jak to mowił mi kuzyn były policjant, zawsze przynajmniej godzina minie zanim dowiozą Was na badania i pobiorą krew...a tak wogóle to się trochę znietrzeźwiłem pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młodymz Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 podchodzą do baru, kupują browce. piją (nie widziałam dokładnie ile),może bezalkocholowe, ha? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakmor Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 ja zadzwonie. debili trzeba eliminowac tak zeby oni nie eliminowali niewinnych ludzi.Tak - bede kapusiem. Trzeba miec cywilna odwage, przeciwstawic sie czemus, czego sie nie toleruje.... podpisuję się dwozma rękami. Choć czasem brakuje odwagi to fakt ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boban Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 a do puchy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CZESIO1958 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 witamKurde i dyskusja sie rozwineła, w moim przypadku a poza tym ze jezdze na moto i puszką ,to jeszcze jestem operatorem maszyny na budowie i......................Jak zaczyna sie w okolicy budowa to zobaczcie jak wzrastają obroty w sklepach okolicznych z piwem i innymi wyskokami. I co a no nic tylko wkurza mnie zdziwienie współpracowników co Piwa sie nie napijesz??za kółkiem siedze juz 33 lata i nigdy na rauszu nie wsiadłem na żadnego sprzęta i śmiem sądzić ze to jest jedyna godna polecenia postawa.Wódka jest dla LUDZI ale dla ludzi Myślacych Pozdrawiam Czesław Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra_tg Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 A ja piję jeden browar i jadę!!. A co mi tam. Lubię piwko i już, podczas jazdy suszy a od wody mineralnej się chce jeszcze bardziej pić. Po badaniach przeprowadzonych przez znajomego policjanta mogę wypić spokojnie jeden browar. Mam 110 kg i w przeciągu kilku badań po spożyciu mam max 0,1 prom. Druga strona medalu: nie jeżdżę 200 km/h (tym bardziej po piwku) a nie wierzę żeby któremuś z was powyżej piszący, nie zdarzyło kiedyś się jechać obojętnie czym po spożyciu.Teraz można po mnie teraz jechać ile chcecie a i tak zrobię po swojemu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzes1 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Witam. Według mnie takich gości powinni zaraz zamknąć. A co do dopuszczalnych zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu to nie powinno wogóle czegoś takiego być. Czy piłeś czy ćpałeś to i tak nie powinieneś wsiadać za kierownice jak sam sobie zrobisz krzywde to jest jeszcze mała strata ale gorzej jak ucierpią na tym niewinni ludzie. Dostałeś prawko i masz ten luksus że możesz prowadzić pojazdy to kilka wyrzeczeń Ci nie zaszkodzi. A że Polska to kraj alkoholików i ćpunów to już inna sprawa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lpt Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Cobra - łap kamyka... A jak się ma od 0.2-0.5 to nie biorą prawka - jest dupny mandat i 10 pkt ( tak mnie uczyli )W niektorych krajach dopuszczalne jest 0.0!! A co do cukierków z likrem - podczas badania bierze sie pod uwagę ilość alkoholu w wydychanym powietrzu - jak nie pasuje to na badanie krwi. Bada się zawartość alkoholu we krwi. W tych cukierkach musi być tyle alkoholu, że przekroczą tą granicę ( 50tka wódki jest już na 0.2 ).Nie dziwię się że jak zjesz tego 8-10 to Ci wyskoczy. Ale po 1? Kogo chcesz oszukać - nie ma praw!! no chyba że koleżanka z racji że jest kobietą przyznała się do 1... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keyti Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 A co do cukierków z likrem - podczas badania bierze sie pod uwagę ilość alkoholu w wydychanym powietrzu - jak nie pasuje to na badanie krwi. Bada się zawartość alkoholu we krwi. W tych cukierkach musi być tyle alkoholu, że przekroczą tą granicę ( 50tka wódki jest już na 0.2 ).Nie dziwię się że jak zjesz tego 8-10 to Ci wyskoczy. Ale po 1? Kogo chcesz oszukać - nie ma praw!! no chyba że koleżanka z racji że jest kobietą przyznała się do 1... to była duuuża dorodna wiśnia zanużona w litrze spirytusu i oblana kilogramem czekolady.bania jak nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano78 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 tez jestem ZA zaostrzeniem przepisow odnosnie jazdy pod wplywem, ale i jednoczesnie zwiekszeniem dopuszczalnej zawartosci alkoholu, z 0.2 na 0.4, bo jasnym jest ze 0.4 nikogo nie zabije, a tych 'przypadkowych' pod wplywem bedzie mniej, bo ktos zje cukierka z likierem i od razu mu wykryje w wydychanym 0.3 i po prawku. to jest bezsensem.Popieram w 110% zwiększyć kary oraz dopuszcalną ilość alkoholu na 0.4. Cóż jeden lubi browarka inny kielisek wina do obiadu.Zdarza mi się wsiadać do puszki po 1 piwku ale tak jak już pisali inni 1 piwko to na pograniczu dopuszczalnej ilości akoholu więc zanim zbadają krew.... to prawko się ocali.Natomiast jak mam wsiąść na moto... to nie piję wogóle.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie po katolicku Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 A ja piję jeden browar i jadę!!. A co mi tam. Lubię piwko i już, podczas jazdy suszy a od wody mineralnej się chce jeszcze bardziej pić. Po badaniach przeprowadzonych przez znajomego policjanta mogę wypić spokojnie jeden browar. Mam 110 kg i w przeciągu kilku badań po spożyciu mam max 0,1 prom. Druga strona medalu: nie jeżdżę 200 km/h (tym bardziej po piwku) a nie wierzę żeby któremuś z was powyżej piszący, nie zdarzyło kiedyś się jechać obojętnie czym po spożyciu.Teraz można po mnie teraz jechać ile chcecie a i tak zrobię po swojemu. Pozdrawiam.To jest PRAWDZIWY MOTOCYKLISTA a nie kółko rózancowe! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brosik Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zaraz się zacznie podział na tych prawdziwych i jeszcze prawdziwszych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.