Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Pytanie Do Prawdzwych Motocyklistów


monika09

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem ze to mało realne al czy mozecie mniej więcej ocenić prędkość tego "motocyklisty"http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=19788Dodam tylko ze "motocykliscie" kilka godzin wczesniej zabrano dowód za "łyse" opony, a po całym zdarzeniu jego koledzy usilnie zeznawali ze rowerzysta wjechał zygzakiem na przejscie.Tyle tylko ze wyszło na jaw to nagranie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Tylko jak ktos przeanalizował by czas od wejścia do zderzenia to może jest 1-2 sekpzyjmując że miał 100km/h czyli w sek przebył 27m przyjmijmy że przejedzie 50m w sek to facet wszedł na pasy jak pojazd był od 100- do 150 m przed przejściem, sumując czas reakcji kierowcy +czas na zadziałanie układu + długość drogi hamowania. Szkoda człowieka, wchodząc na pasy też musimy być pewni że jest to bezpieczne i nie wyjdziemy pod auto/motoAle tak jak pisał Pacza możemy tylko gdybać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to skakanie klatek czy ten rowerzysta ruszyl do przodu cofnal sie po czym znowu ruszyl tym razem prosto pod moto. niestety byl to skok klatki bo snop swiatla cofa sie razem z rowerzysta. Dla mnie to wyglada prawie jak samobojstwo niestety, pomijajac fakt ze motocyklista jechal kolo setki to nikt normalny wieczorem gdy swiatla juz mocno widac nie wejdzie prosto pod reflektor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dorzuce 2 grosze...Nie wiem z jaką predkoscią jechał motoyklista - pewnie za dużą...Nie wiem też, co myslałe rowerzysta...Ale skoro rowerzysta nie przejeżdzał przez skrzyżowanie (jak to maja bardzo czesto w zwyczaju) tylko chciał przeprowadzic rower (nota bene zgodnie z przepisami) to, moim zdanim, świadczy o rozsądku tegoż rowerzysty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dorzuce 2 grosze...Nie wiem z jaką predkoscią jechał motoyklista - pewnie za dużą...Nie wiem też, co myslałe rowerzysta...Ale skoro rowerzysta nie przejeżdzał przez skrzyżowanie (jak to maja bardzo czesto w zwyczaju) tylko chciał przeprowadzic rower (nota bene zgodnie z przepisami) to, moim zdanim, świadczy o rozsądku tegoż rowerzysty...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie jechał szybciej, niż pozwalają przepisy (podejrzewam że już hamował, bo motocykle przed nim również musiały rozpocząć hamowanie ze względu na samochód), ale choćby jechał 49,9km/h, to nie zdążyłby wyhamować przed kimś, kto w taki sposób wtargnął na przejście. Po światłach zbliżającego się motocykla widać, że pieszy zachował się jakby miał inteligencję na poziomie kota, czyli: "czekam do ostatniego momentu, a potem niepostrzeżenie przeskoczę, może się uda". Tak zachowujących się pieszych nie brakuje.PS.Nie jestem PRAWDZIWYM motocyklistą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko chciał przeprowadzic rower (nota bene zgodnie z przepisami) to, moim zdanim, świadczy o rozsądku tegoż rowerzysty...
albo o niemoznosci jazdy na nim, albo o tysiacu innych wersji.Swiatla motocykla widac na ok 2 sekundy przed uderzeniem. Rowerzysta musial go widziec. A nawet jakby byl zakret to motocyklista nie jechal tam 200 bo to malo wykonalne zeby w niewidocznym zakrecie w miescie tyle smignac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawidłowo to jechał ten ostatnij motocyklista ;) a co do prędkości tego pierwszego to się można klócić ale przepisowo napewno nie jechał i bardzo mu do tego daleko a i co mnie dziwi patrząc na ten filmik pieszy cały czas patrzy w lewo !!!Więc nie wtargnoł sobie od tak na jezdnie rozkojażony ale dziwne że nie dostrzegł motocyklistę no chyba że ten zapieprzał tak szybko ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie jechał szybciej, niż pozwalają przepisy (podejrzewam że już hamował, bo motocykle przed nim również musiały rozpocząć hamowanie ze względu na samochód), ale choćby jechał 49,9km/h, to nie zdążyłby wyhamować przed kimś, kto w taki sposób wtargnął na przejście. Po światłach zbliżającego się motocykla widać, że pieszy zachował się jakby miał inteligencję na poziomie kota, czyli: "czekam do ostatniego momentu, a potem niepostrzeżenie przeskoczę, może się uda". Tak zachowujących się pieszych nie brakuje.PS.Nie jestem PRAWDZIWYM motocyklistą.
Obydwaj zyją rowerzysta pęknięta czaszka, "motocyklista" złamanie reki i zeber.Od strony z której nadjechał motocykl droga jest prosciutka jakies 300m a pasy na których doszło do wypadku znajduja sie tuż przy samej szkole podstawowej.Jak widac na filmiku swiatło motocykla oswietla pierw drzewa a nastepnie schodzi w dół i dochodzi do wypadku. Wyglada to troche jak by "motocyklista" leciał na gumie i wyladował kilka metrów przed przejsciem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo o niemoznosci jazdy na nim, albo o tysiacu innych wersji.
Tak, to mozliwe...
Rowerzysta musial go widziec. A nawet jakby byl zakret to motocyklista nie jechal tam 200 bo to malo wykonalne zeby w niewidocznym zakrecie w miescie tyle smignac.
Tak, moze i mało wykonalne...tak jak i tysiac innych wersji... Oczywiście, możemy ZAWSZE i ZA WSZELKĄ CENĘ szukać usprawiedliwienia motocyklistów...ale nie czarujmy się: większość (nie wszystkie) zdarzeń wynika z nadmiernej prędkości...albo jak to mówią "niedostosowania prędkosci do warunków jazdy"...cokolwiek to w danej chwili oznaczaedit:zwrócćcie uwage, jak szybko dany odcinek przejeżdza na filmiku samochód,a jak szybko przelatuje motocykl wraz z motocyklistą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widac na filmiku swiatło motocykla oswietla pierw drzewa a nastepnie schodzi w dół i dochodzi do wypadku. Wyglada to troche jak by "motocyklista" leciał na gumie i wyladował kilka metrów przed przejsciem.
dla mnie to tez tak wlasnie wyglada.Guma pewnie z jedynki bo dlugo od przejscia juz nie szlifowal.Ale co ja tam wiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo o niemoznosci jazdy na nim, albo o tysiacu innych wersji.Swiatla motocykla widac na ok 2 sekundy przed uderzeniem. Rowerzysta musial go widziec. A nawet jakby byl zakret to motocyklista nie jechal tam 200 bo to malo wykonalne zeby w niewidocznym zakrecie w miescie tyle smignac.
to że oświetlał dzrzewa może równie dobrze świadczyć o tym że jechał na długich (drogowych) a w miarę zbliżania się do przejścia poprostu zmienił się kąt i już ich nie oświetlałtrudno ocenić ale prędkośc nie była raczej na poziomie 50-60a ja jestem prawdziwym motocyklista, chociaż tylko raz byłem na Chudowie i to w sobotę a żona mówi że siurka mam twardego jak skała!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlugo od przejscia juz nie szlifowal.
To ja chyba źle widzę. Moto wg mnie szlifuje ponad 100m i znika z kadru (?) - czy to coś innego?PS. Jeżeli ktoś zna, jeżeli ktoś wie - proszę! Podajcie definicję nieprawdziwego motocyklisty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja chyba źle widzę. Moto wg mnie szlifuje ponad 100m i znika z kadru (?) - czy to coś innego?
Szanowny Kolego,konczac sobie gume na koncu jedynki (ktos wczesniej pisal o 300m prostej od pechowego przejscia dla pieszych) nasz bohater mogl miec od 100 do 160km/h w zaleznosci od pojemnosci i przelozenia swojego rumaka. Juz przy 100km/h moto slizga sie lekko ze 100m (akurat wiem to z autopsji) wiec nie widze w tym nic dziwnego zwlaszcza ze wg.mnie to albo wpadl na niego jeszcze na gumie (stad mogl go nie widziec) albo na samym jej koncu o czym swiadczyloby momentalne "oslepienie" kamery swiatlem skierowanym w gore.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.