Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Pod Kerfurem (aks)...


DArA

Rekomendowane odpowiedzi

Nic powaznego sie co prawda nie stalo i chwalic sie tez nie ma czym ale dzis ja bede bohaterem tego tematu.Pogoda dzis fajna a ze moplik brudny to pojechalem na kerfur go umyc. Pieknie lsnil w slonku czysty i ociekajacy jeszcze woda ale nie trwalo to dlugo. Na dojezdzie z parkingu do katowickiej/chorzowskiej sa takie fajne winkle a ze jestem fanem moto gp to postanowilem je pokonac jak na rossiego przystalo i to byl blad. Typowy uslizg tylnego kola potem zlapanie przyczepnosci na moment i piekny lot zakonczony na pasie zieleni. Poprostu jak w TV.Polamany prawy podnozek (pospawie sie) ujebane lewe lusterko (nie wiem jakim cudem) rozwalony prawy wlot powietrza do ramy, migacz i co najgorsze wlanieta chlodnica (cieknie)Ja potrzaskany prawy bok (noga i biodro bo jeansy) i mega bol glowy. Rozwalona kurtka z kombika na szwie (zszyje sie) obity kask i zdruzgotane morale. Bylem na pogotowiu i z glowa ok o ile mozna tak powiedziec w moim przypadku. Lekarz MOTOCYKLISTA Wnioski: zwolnic.ps. nikt mi nie pomogl i tylko jedna pani zwolnila i zapytala sie czy nic mi sie nie stalo.post-4858-1246022038.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polamany prawy podnozek (pospawie sie) ujebane lewe lusterko (nie wiem jakim cudem) rozwalony prawy wlot powietrza do ramy, migacz i co najgorsze wlanieta chlodnica (cieknie)Ja potrzaskany prawy bok (noga i biodro bo jeansy) i mega bol glowy. Rozwalona kurtka z kombika na szwie (zszyje sie) obity kask i zdruzgotane morale. Bylem na pogotowiu i z glowa ok o ile mozna tak powiedziec w moim przypadku. Lekarz MOTOCYKLISTA
co do lusterka to z doswiadczenia wiem, że jak się ma coś ułamać to lusterko bo np do CeBusi to jakoś kijowo dostać albo bardzo droga, ile razy nowe lusterko tyle razy odpadło w jakiś tam sposób A co do lekarza motocyklisty to byłeś w urazówce w Piekarach jak tak to chętnie na pw się dowiem jaki to lekarz tak z ciekawości bo tam pracuję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shadowka, a nie przyjmowałaś przypadkiem jakiegoś motocyklisty ostatnio?
Chwilowo zajmuję się Guciem, znaczy dzieckiem i nie pracuję ;) A lepiej, żebym nikogo nie przyjmowała bo ja na bloku pracuje i jestem od krojenia znaczy od podawania sztućców ;) Nikomu nie życzę się ze mną spotkać w mojej pracy i macie się tego trzymać ! No i koledze bohaterowi dzisiejszego wątku dziękuję ,że się słucha dobrej mojej rady
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. nikt mi nie pomogl i tylko jedna pani zwolnila i zapytala sie czy nic mi sie nie stalo.
Mialem identycznego dzwona, typowy highside tylko ze zostalem lezec na asfalcie... i to samo co napisales. Wszyscy stali jak te ciu*e i jeszcze trabili zebym sie szybko z drogi usunal. Nikt sie Ku*wa nie zatrzymal spytac czy wszystko ok...Dobrze ze nic powaznego! Twoje zdrowie Dara skladaj maszyne i widzimy sie na drodze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój misio potrzaskany dostaniesz ode mnie 20 batów rózgą po tyłku ! A tak na serio: dobrze że jesteś cały i nic poważniejszego Ci się stało ! Nas nie da się tak łatwo poskładać i wymienić ,,części" jak w moto,także głowa do góry, graty wymienisz i będziesz dalej kontynuwał sezon A jak masz zapędy ala Rossi to jedź na tor do Pozniania poćwiczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i pewnie opona po myciu nie doschła, podobnie mi ujechało koło tylne ino że u mnie się zdążył ESP włączyć
Ja 25 kwietnia też dostałem uślizgu ale przedniego koła i było jeb! Kolano rozwalone a ino przez to że było ciepło i se bojówki ubrałem 4 tydnie mnie napinkalało, ale na szczęście ino solidnie stłuczone. Moto już zrobione ino śmigać, więc nic sie nie martw chopie bo jeszcze pewnie w tym sezonie pośmigasz. Powrotu do zdrowia i całe szczęście że ino tak sie skończyło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Pogoda dzis fajna a ze moplik brudny to pojechalem na kerfur go umyc. Pieknie lsnil w slonku czysty i ociekajacy jeszcze woda ale nie trwalo to dlugo. Na dojezdzie z parkingu do katowickiej/chorzowskiej sa takie fajne winkle a ze jestem fanem moto gp to postanowilem je pokonac jak na rossiego przystalo i to byl blad.(...)Wnioski: zwolnic.ps. nikt mi nie pomogl i tylko jedna pani zwolnila i zapytala sie czy nic mi sie nie stalo.
Co do podkreślenia: czekali po prostu na karetki i obsługę toru. ;) No niestety, jak ja się wyłożyłem też się nikt nie zainteresował, albo raczej interesował się każdy, ale pomóc nikt nie chciał.Widzisz, ja ślizga zaliczyłem przez trzy te same czynniki: prędkość, brak doświadczenia, zimne opony. Brak doświadczenia i zimne opony to w tym wypadku właściwie jeden czynnik, od tamtej pory wiem, że ma to ogromne znaczenie i nawet nie próbuję ostro jechać, jeśli opony nie są zagrzane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic powaznego sie co prawda nie stalo i chwalic sie tez nie ma czym ale dzis ja bede bohaterem tego tematu.Pogoda dzis fajna a ze moplik brudny to pojechalem na kerfur go umyc. Pieknie lsnil w slonku czysty i ociekajacy jeszcze woda ale nie trwalo to dlugo. Na dojezdzie z parkingu do katowickiej/chorzowskiej sa takie fajne winkle a ze jestem fanem moto gp to postanowilem je pokonac jak na rossiego przystalo i to byl blad. Typowy uslizg tylnego kola potem zlapanie przyczepnosci na moment i piekny lot zakonczony na pasie zieleni. Poprostu jak w TV.Polamany prawy podnozek (pospawie sie) ujebane lewe lusterko (nie wiem jakim cudem) rozwalony prawy wlot powietrza do ramy, migacz i co najgorsze wlanieta chlodnica (cieknie)Ja potrzaskany prawy bok (noga i biodro bo jeansy) i mega bol glowy. Rozwalona kurtka z kombika na szwie (zszyje sie) obity kask i zdruzgotane morale. Bylem na pogotowiu i z glowa ok o ile mozna tak powiedziec w moim przypadku. Lekarz MOTOCYKLISTA Wnioski: zwolnic.ps. nikt mi nie pomogl i tylko jedna pani zwolnila i zapytala sie czy nic mi sie nie stalo.
DArA MOTO SIĘ NAPRAWI WAŻNE ŻE TY CAŁY JESTEŚ WYLIRZ RANY I ŚMIGAJ DALEJ POZDROWIONKA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szpitalu bylem na strzelcow w chorzowie, jechalem w adidasach i jeansach bo mialem zamiar jechac jakies 700 metrow z dabrowskiego na szabatowskiego (kto jest z chorzowa ten wie) ale wpadlem na pomysl umycia moplika.Doluje mnie jedynie to ze moja baba nie chce mnie od wczoraj ogladac i w sumie sie jej nie dziwie bo sam na siebie tez nie lubie patrzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.