Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Jazda Testowa


Sync

Rekomendowane odpowiedzi

informacje z drugiej reki ale na 100% pewne wczoraj podczas testowania motocykla yamacha doszlo do wypadku najprawdopodobniej w katowicach. motocyklista z ciszkimi obrazeniami zostal przewieziony do szpitala co do jego obrazen stanu i jak do tego doszło niewiem nic ktos cos wie prosze pisac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mysle ze moze go nie zamykac! jest to moj znajomy wczor jechal na testowanym yahaha jak narazie policja nic niechce powiedziec ale na luku drogi najprawdopodobniej na piasku wylecia z zakretu nie jestem tego pewien ale jak co to napisze i poprawie jak bede wiedzial wiecej. z obrazen ma polamana miednice otwarte zlamanie reki i tego nie jetem pewnien zlamany obojczyk tera wlasnei jade do szpitala jak cos bede wiedzial napewno napisze. Zdrowia stary i 3m sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem i widziałem jak stały 2 x 2oo, samochód z Yamachy i Policja zabezpieczająca miejsce. Była ok 15:00.To na pewno nie piasek tylko kolega musiał wejść w winkiel z zbyt dużą prędkością i wyrzuciło go z drogi.Jest to estakada na DTŚ przy Wesołym Miasteczku kierunek z Katowic (z pod ronda) do Rudy nad stacją Lukoil.Trzeba uważać w tym miejscu, szczególnie na lewym zewnętrznym pasie, gdyż drogowcy spartaczyli robotę i źle wyprofilowali łuk. Przy dużych prędkościach zawsze wyrzuca na zewnątrz.Sam bym już o mały włos leżał w tamtym miejscu na bandzie, ale się udało. Od tamtej pory mam szacuneczek dla tego miejsca i zawsze zwalniam.Szybkiego powrotu do zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że kolega pierwszy raz siedział na porządnym moto i trochę się przecenił.Powrotu do zdrowia i niech się kolega nie zrazi - w końcu każdy kiedyś zaczynał i chyba wszyscy mieli jakąś (mniej lub bardziej) nieprzyjemną sytuację związaną z moto i bandażami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że kolega pierwszy raz siedział na porządnym moto i trochę się przecenił.Powrotu do zdrowia i niech się kolega nie zrazi - w końcu każdy kiedyś zaczynał i chyba wszyscy mieli jakąś (mniej lub bardziej) nieprzyjemną sytuację związaną z moto i bandażami
sorki ale ten kolega ma okolo 10-15 letnie doswiadczenie w moto i przezyl nie jeden wypadek i napewno sie nie zrazi...a moto na ktorym jechal bylo o wile slabsze nisz te na ktorym jezdzi na codzien a mi jeszcze duzo brakuje do jego umietnosci i wielu z nas tesz. porpostu niefart z... mu kolo i bum kazdemu sie zdaza nawet najlepszym na toze tylko oni maja gdzi poleciec a tu jest droga barierki itp dokladne przyczyny ustali piolicja ale to najmiej wazne. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przejeżdżaliśmy koło nich jak wracaliśmy z Yamahy (ktoś pytał - faktycznie były dni otwarte 1-3 maja). Nię sądzę aby to był piasek, faktycznie ten łuk jest bardzo źle wyprofilowany i o glębę tam nie trudno. Tym bardziej jak się jedzie na nieznanym motocyklu Nie zatrzymywaliśmy się bo stało auto z Yamahy, kilku gości spokojnie stało na poboczu więc uznaliśmy, że pomoc została już udzielona.Zdrowia dla poszkodowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki ale ten kolega ma okolo 10-15 letnie doswiadczenie w moto i przezyl nie jeden wypadek i napewno sie nie zrazi...a moto na ktorym jechal bylo o wile slabsze nisz te na ktorym jezdzi na codzien a mi jeszcze duzo brakuje do jego umietnosci i wielu z nas tesz. porpostu niefart z... mu kolo i bum kazdemu sie zdaza nawet najlepszym na toze tylko oni maja gdzi poleciec a tu jest droga barierki itp dokladne przyczyny ustali piolicja ale to najmiej wazne. Pozdrawiam
No własnie na testowanie R1 to można sie wybrać na tor. Najwyzej by sie troche poobijał...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jechaliśmy obok nich ,jak motocyklista był już na noszach. Uspokoiłeś mnie trochę tymi postami. Czekałam na jakie info o tym ale nikt nic nie pisał... Wprawdzie nie wiem czy znam i jego ,i tamtych co byli z nim ,czy w ogóle znam Ciebie - ale czy to ważne ... Jak się czyta o jakimś wypadku to się przezywa -a co dopiero przejeżdżając obok... Oby szybko wrócił do zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.