Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

2000 Zł Nagrody Za Pomoc W Odnalezieniu Harleya


morekksz

Rekomendowane odpowiedzi

Minionej nocy z garażu przy ul. Kochanowskieo w Zgorzelcu został skradziony motor marki Harley Davidson Electra Glide Classic koloru czarnego o nr rej.DW 5908.Za pomoc w odzyskaniu pojazdu została wyznaczona nagroda w wysokości 2000 zł. Kontakt: 728 269 322.Szczegółowe informacje:Rok produkcji - 1998nr ramy - 1HD1FR12WY625851pojemność śilnika 1500 ccmcechy szczególne: brak zamka w kufrze i połamana antenaZDJĘCIE:http://zgorzelec.info/_bypase/news_picture...;h=500&q=92

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garaż to zwykły blaszak? czy garaż przy domu? ehh masakra współczuje, się qUtasy rozbestwiły coraz częściej słychac o kradzieżach.Moto charakterystyczne więc złodziej pewnie nie odważy się wyjechac nim na kołach... czyli części sprawdzac giełde i allegro...No nic oby się moto odnalazło całe i zdrowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Posiadającym garaż blisko hawiry (w idealnych warunkach toto larum gra nawet do pół km!) polecam urządzenie o nazwie Babyruf - to takie urządzonko nadawczo-odbiorcze 433MHz do sygnalizowania rodzicom robiącym w sąsiednim pokoju kolejne dziecko, że to już zrobione właśnie się zbudziło i z racji się zmoczenia kwili właśnie z pragnienia... Dyskretnie zawieszone na drzwiach blaszaka czy drewniaka, najlepiej w 5-litrowej plastikowej butelce (dla zwiększenia efektu akustycznego) przykryte dla zamaskowania jakimś obmierzłym łachmanem powiadomi właściciela o każdym słabym nawet hałasie czy to wewnątrz, czy podczas manipulowania złodziejstwa przy kłódce... Warunek - garaż z prądem ( gdyby złodziej wyłączył jakimś cudem "prund" - wewnętrzne akku zapewniają urządzeniu kilkunastogodzinne nawet czuwanie) no i rzecz jasna poprawka na fakt, że blachy mocno tłumią fale radiowe, niemniej na odległość 100m nawet z blaszaka powinno być słychać nawet chrobot myszy, w celu utrudnienia roboty złodziejowi tnącej właśnie w pocie pyszczycha kolejny kabelek w instalacji naszego motka... Zresztą - wszystko idzie zbadać w praktyce...W moim Babyruf'ie pokrętłem w części nadawczej reguluje się nie głośność nadawania, ale czułość mikrofonu nadajnika na natężenie dźwięku wyzwalającego funkcję Vox i emisję... Dobrze też mieć w motku założony - o ile nie posiada alarmu fabrycznego czy jakiegokolwiek innego - własnoręcznej roboty cichy alarm radiowo powiadamiający właściciela o wyprostowaniu sprzęta do pionu, oparty o wskaźnik rtęciowy oraz np. dostępnego na Alledrogo Alana 145 z podłączonym do wejścia mikrofonowego modułem generującym jakiś upierdliwy ton w torze nadawczym. Z chwilą wyprostu sprzęta radyjko oraz ów moduł (prosty multiwibrator) dostają zasilanie z akumulatora i zaczyna się nadawanie sygnału, złodziej nic nie słyszy, ale my doma w drugim Alanie mamy: pobudkę - w czasie rzeczywistym, bejsbola pod ręką - co jest oczywistym, więc dobra nasza, a z złodzieja - kasza... ps. 1 - mimo że urządzenie "prawie nie będzie pracowało", pomimo że całe pasmo jest "w zainteresowaniu" służb odpowiedzialnych za jego niepokalaną żadną "dziczyzną" czystość - można i należy wybrać taką częstotliwość potencjalnego alarmu, by nie kolidowała z częstotą służb, jako że jest to sprzęt pracujący w zakresie częstotliwości od 138-174MHz i w tym diapazonie, każdy w swoim paśmie wydzielonym, pracują wszystkie cywilne (co nie znaczy że cywilizowane ) służby mundurne (Straż Pożarna, Policja) włącznie z Pogotowiem Ratunkowym oraz od 144-146MHz - krótkofalarze. 2 - wybranej częstotliwości trzeba strzec jak niepodległości, inaczej złodziejowy wspólnik na kilka minut "postawi nośną adekwatną", zatka nam nią nasłuchowe radyjko w domu - i z naszego alarmu nici, a po motku... ino wspomnienia, mój kmiotku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadającym garaż blisko hawiry (w idealnych warunkach toto larum gra nawet do pół km!) polecam urządzenie o nazwie Babyruf - to takie urządzonko nadawczo-odbiorcze 433MHz do sygnalizowania rodzicom robiącym w sąsiednim pokoju kolejne dziecko, że to już zrobione właśnie się zbudziło i z racji się zmoczenia kwili właśnie z pragnienia... Dyskretnie zawieszone na drzwiach blaszaka czy drewniaka, najlepiej w 5-litrowej plastikowej butelce (dla zwiększenia efektu akustycznego) przykryte dla zamaskowania jakimś obmierzłym łachmanem powiadomi właściciela o każdym słabym nawet hałasie czy to wewnątrz, czy podczas manipulowania złodziejstwa przy kłódce... Warunek - garaż z prądem ( gdyby złodziej wyłączył jakimś cudem "prund" - wewnętrzne akku zapewniają urządzeniu kilkunastogodzinne nawet czuwanie) no i rzecz jasna poprawka na fakt, że blachy mocno tłumią fale radiowe, niemniej na odległość 100m nawet z blaszaka powinno być słychać nawet chrobot myszy, w celu utrudnienia roboty złodziejowi tnącej właśnie w pocie pyszczycha kolejny kabelek w instalacji naszego motka... Zresztą - wszystko idzie zbadać w praktyce...W moim Babyruf'ie pokrętłem w części nadawczej reguluje się nie głośność nadawania, ale czułość mikrofonu nadajnika na natężenie dźwięku wyzwalającego funkcję Vox i emisję... Dobrze też mieć w motku założony - o ile nie posiada alarmu fabrycznego czy jakiegokolwiek innego - własnoręcznej roboty cichy alarm radiowo powiadamiający właściciela o wyprostowaniu sprzęta do pionu, oparty o wskaźnik rtęciowy oraz np. dostępnego na Alledrogo Alana 145 z podłączonym do wejścia mikrofonowego modułem generującym jakiś upierdliwy ton w torze nadawczym. Z chwilą wyprostu sprzęta radyjko oraz ów moduł (prosty multiwibrator) dostają zasilanie z akumulatora i zaczyna się nadawanie sygnału, złodziej nic nie słyszy, ale my doma w drugim Alanie mamy: pobudkę - w czasie rzeczywistym, bejsbola pod ręką - co jest oczywistym, więc dobra nasza, a z złodzieja - kasza... ps. 1 - mimo że urządzenie "prawie nie będzie pracowało", pomimo że całe pasmo jest "w zainteresowaniu" służb odpowiedzialnych za jego niepokalaną żadną "dziczyzną" czystość - można i należy wybrać taką częstotliwość potencjalnego alarmu, by nie kolidowała z częstotą służb, jako że jest to sprzęt pracujący w zakresie częstotliwości od 138-174MHz i w tym diapazonie, każdy w swoim paśmie wydzielonym, pracują wszystkie cywilne (co nie znaczy że cywilizowane ) służby mundurne (Straż Pożarna, Policja) włącznie z Pogotowiem Ratunkowym oraz od 144-146MHz - krótkofalarze. 2 - wybranej częstotliwości trzeba strzec jak niepodległości, inaczej złodziejowy wspólnik na kilka minut "postawi nośną adekwatną", zatka nam nią nasłuchowe radyjko w domu - i z naszego alarmu nici, a po motku... ino wspomnienia, mój kmiotku...
Nie wiem jakie masz moto, ale wpadającym tu gościnnie złodziejom dałeś o jedną wskazówkę za dużo... eh :-/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.