Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Naprawa Z Oc Sprawcy


patyk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,dzisiaj po raz pierwszy zdarzyła mi się sytuacja, z powodu której mój motocykl będzie naprawiany z ubezpieczenia, konkretnie z OC sprawcy. Zdarzenie polegało na tym, że facet cofając Nissanem Navarą nie zauważył mojej biednej, starej Hondy i przewrócił ją na inny samochód. Szkody są takie: ułamane mocowanie prawego lusterka (za razem jest to część do której przymocowany jest zbiornik płynu hamulcowego), ułamany lewy podnóżek, wygięta dźwignia zmiany biegów, pęknięty lewy kierunkowskaz, małe wgniecenie w baku.Patrzyłem na stronie PZU (tam ubezpieczony jest sprawca) jakie są punkty napraw i żaden w okolicy Bytom - Tarnowskie Góry nie jest dedykowany motocyklom. No i teraz pytanie: jak najlepiej postąpić z rozliczeniem kosztów naprawy: zaczekać na pełnomocnika z PZU, żeby zrobił wycenę i wówczas naprawa będzie we wskazanym przez PZU punkcie (chyba że źle to rozumiem?), czy oddać motocykl do warsztatu motocyklowego i w tym momencie PZU zwróci mi koszty na podstawie faktur.Proszę Was o radę, co dokładnie mam zrobić, aby nie być w tej sprawie stratnym, bo do tej pory z żadnego ubezpieczenia nie korzystałem i stąd moje obawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,dzisiaj po raz pierwszy zdarzyła mi się sytuacja, z powodu której mój motocykl będzie naprawiany z ubezpieczenia, konkretnie z OC sprawcy. Zdarzenie polegało na tym, że facet cofając Nissanem Navarą nie zauważył mojej biednej, starej Hondy i przewrócił ją na inny samochód. Szkody są takie: ułamane mocowanie prawego lusterka (za razem jest to część do której przymocowany jest zbiornik płynu hamulcowego), ułamany lewy podnóżek, wygięta dźwignia zmiany biegów, pęknięty lewy kierunkowskaz, małe wgniecenie w baku.Patrzyłem na stronie PZU (tam ubezpieczony jest sprawca) jakie są punkty napraw i żaden w okolicy Bytom - Tarnowskie Góry nie jest dedykowany motocyklom. No i teraz pytanie: jak najlepiej postąpić z rozliczeniem kosztów naprawy: zaczekać na pełnomocnika z PZU, żeby zrobił wycenę i wówczas naprawa będzie we wskazanym przez PZU punkcie (chyba że źle to rozumiem?), czy oddać motocykl do warsztatu motocyklowego i w tym momencie PZU zwróci mi koszty na podstawie faktur.Proszę Was o radę, co dokładnie mam zrobić, aby nie być w tej sprawie stratnym, bo do tej pory z żadnego ubezpieczenia nie korzystałem i stąd moje obawy.
Zapytaj o możliwość ugody - wypłacają wtedy kase na Twoje konto i sam naprawiasz - oczywiście ugoda działą do pewnej kwoty. Jeśli ugoda nie będzie dla Ciebie satysfakcjojująca to oddaj do naprawy i przedstaw firmie ubezpieczeniowej racunki. Ich rzeczoznawca z pewnością będzie chciał na Tobie zaoszcezdzic, dlatego przedstawienie im rachunkow to najlepsze rozwiazanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze primo musisz zgłosić szkodę na infolinii PZU 801 102 102, masz na to 7 dni od zdarzenia (chyba, że już to zrobiłeś) - po udzieleniu kilku odpowiedzi na temat okoliczności wypadku, danych twoich oraz sprawcy otrzymasz numer szkody i termin oględzin przez rzeczoznawcę. Po drugie primo zgłoś się do najbliższego oddziału PZU celem wypełnienia gotowych druków dotyczących wypadku. Teraz czakasz na rzeczoznawcę - przyjedzie dość szybko 2-4 dni.Pokazujesz mu wszystko palcem co masz uszkodzone, on robi zdjęcia i potwierdza, że uznał do wymiany lub naprawy. Jeśli coś przeoczysz to nic nie szkodzi, wzywasz rzeczoznawcę na ponowne oględziny tyle razy ile chcesz.........masz na to 2 lata !!! .....po tym czasie szkoda ulega przedawnieniu. PZU ma 30 dni na wypłatę odszkodowania chyba, że będzie brakowało jakiś dokumentów, wyjaśnień, itp. to w tym czasie dokonają częściowej wypłaty tzw. kwoty bezspornej.Otrzymanie takiej kwoty masz potraktować jako zaliczkę a nie kwotę ostateczną !!!!W trakcjie rozmów z pracownikami PZU będziesz pytany jak chcesz rozliczyć tą szkodę.Na rozliczenie szkody masz takie opcjie:- PZU wylicza wg. swoich danych koszt naprawy twojego motocykla (części i robocizna) i proponują ci wypłatę np. na twoje konto kwoty 1000zł. Możesz ją przyjąć i sam decydujesz co dalej z nią i z naprawą motocykla zrobisz. - możesz kupić wszystkie przyznane części np. w ASO Honda w Bielsku-B. i za wszystkie rachunki będziesz miał pełny zwrot kasy razem z Vatem. (jeśli motocykl nie jest zarejestrowany na firmę)Wyliczą ci również i zapłacą teoretyczny koszt robocizny a jeśli potrawisz, to sam sobie powymieniasz te części i robocizna będzie twoja.- oddajesz motocykl do warsztatu (ASO lub nie) odbierasz gotowy i przedstawiasz fakturę na całość. Możesz też wprowadzić kombinację, rachunki z ASO a robocizna z innego warsztatu.Pamiętaj o jednym. Przy likwidacji szkody z OC sprawcy ubezpieczalnia nie może ci robić żadnej łaski. Rachunki za części z np. ASO Hondy są nie do podważenia.U ciebie może być inny problem. Piszesz, że masz starszy motocykl a w takim przypadku wartość robocizny oraz nowych części z ASO może przekroczyć wartość twojego motocykla a w takiej sytuacji będzie podjęta decyzja o tzw. szkodzie całkowitej. Dla twojej wiedzy przy likwidacji szkody z OC jeśli wartość twojego motocykla przed kolizją wynosiła np. 5000zł. to koszt naprawy musi przekroczyć te 5tyś. zł. a nie tylko 70% czy 80% wartości motocykla z przed wypadku.Jeśli jednak będzie decyzja o szkodzie całkowitej to PZU wyliczy ci wartość motocykla z przed i po wypadku i wypłaci różnicę a pozostałości motocykla będziesz musiał sam sprzedać aby odzyskać różnicę. Wtedy wystawiasz uszkodzony motocykl np. na Allegro z obcją licytacji, lub sprzedajesz koledze na części (umowa kupna-sprzedaży) Tak czy inaczej napewno sprzedaż motocykl taniej niż PZU wyliczyło jego wartość. W takiej sytuacji zgłaszasz w ubezpieczalni, że maksymalna kwota za którą jesteś w stanie sprzedać motocykl to tyle i tyle i składasz propozycję, że albo ubezpieczalnia odkupi od ciebie ten "wrak" za kwotę którą sama wyliczyła albo wypłaci ci różnicę między swoją wyceną a kwotą którą możesz otrzymać po sprzedaży. Pamiętaj: wszelka korespondencja z ubezpieczalnią tylko w formie PISEMNEJ.Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję skasować post Grzegorza888 bo to m.in. kupa bzdur.Przede wszystkim z OC obowiązuje kodeksowy termin zgłaszania roszczeń - a więc standardowo 3 lata, a nie żadne 7 dni albo dwa lata.Po drugie przedstawienie faktur z ASO za naprawę starego sprzęta to proszenie się o problemy i proces cywilny o odszkodowanie. W tej kwestii nie ma jednoznacznych przepisów, a jedynie mętne i często sprzeczne orzecznictwo Sądu Najwyższego, więc wynik procesu jest co najmniej niepewny.Po trzecie kombinacje w stylu "na pewno sprzedasz taniej niż PZU wyliczyło" są o kant dupy potłuc od czasu platformy AutoOnline, gdzie PZU same sprawdza wartość na licytacji. Może być więc tak, że PZU nie wyliczy wartości wraka tylko wylicytuje i wtedy żaden Sąd nie pomoże bo wartość wraka będzie nie do ruszenia.Tyle w temacie. Post wygląda jak reklama ASO Honda B-B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze dzięki za powyższe odpowiedzi, posty bardzo mi rozjaśniły sytuację, bo czułem się jak dziecko bez rodziców w hipermarkecie (na dziale z mrożonym mięsem, nie zabawkami). No i bez nerwów, bo post Grzegorza niemało tu wnosi, a poprawić go zawsze można.Uszkodzenia motocykla są na tyle małe, że wartość naprawy na pewno nie przekroczy jego wartości - chyba, że dorzucę wszystkie wcześniejsze zadrapania, a tego robić nie zamierzam. Nie wiem jak będzie się miała sprawa z wgnieceniem w baku, jest naprawdę małe i pewnie wystarczy je "wyciągnąć", powstało od przyciśnięcia śrubki mocującej klamkę sprzęgła. Tak czy inaczej moja cebulka jeszcze niejednego nauczy jeździć. Tak sobie myślę, że najbardziej opłaci mi się przyjąć pieniądze na konto, nie licząc baku wszystkie pozostałe części mogę sam wymienić.PS.Browarny po usunięciu posta Grzegorza Twój nie będzie miał sensu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję skasować post Grzegorza888 bo to m.in. kupa bzdur.Przede wszystkim z OC obowiązuje kodeksowy termin zgłaszania roszczeń - a więc standardowo 3 lata, a nie żadne 7 dni albo dwa lata.Po drugie przedstawienie faktur z ASO za naprawę starego sprzęta to proszenie się o problemy i proces cywilny o odszkodowanie. W tej kwestii nie ma jednoznacznych przepisów, a jedynie mętne i często sprzeczne orzecznictwo Sądu Najwyższego, więc wynik procesu jest co najmniej niepewny.Po trzecie kombinacje w stylu "na pewno sprzedasz taniej niż PZU wyliczyło" są o kant dupy potłuc od czasu platformy AutoOnline, gdzie PZU same sprawdza wartość na licytacji. Może być więc tak, że PZU nie wyliczy wartości wraka tylko wylicytuje i wtedy żaden Sąd nie pomoże bo wartość wraka będzie nie do ruszenia.Tyle w temacie. Post wygląda jak reklama ASO Honda B-B
Widzę, że trochę nie zrozumiałeś mojego przekazu więc w skrócie jeszcze raz.Faktycznie masz rację, że są aż 3 lata a nie 2 (jak napisałem) na zgłaszanie roszczeń.7 dni (napisałem jak wół) to jest termnin w jakim masz zgłościć POWSTANIE SZKODY !!!Cyt. ze strony PZU:"Szkodę polegającą na uszkodzeniu pojazdu należy zgłosić niezwłocznie, jednak nie później niż w ciągu 7 dni od daty jej powstania".I nie wprowadzaj kolegi w błąd bo mu minie ten termin i będzie się tłumaczył Faktury za części z ASO są nie podważalne przy likwidacji z OC (nie mylić z AC - bo tam są odrębne przepisy dla każdej ubezpieczalni)Poczytaj dokładnie przepisy zanim znowu ogłosisz takie bzdury powtarzane przez wyruchanych klientów.Likwidowałem kilka szkód z OC i za każdym razem kupowałem wszystkie taile w ASO, nawet do 13 letniego auta i nie było absolutnie żadnych uwag....faktura na stół a pieniądze z VAT-em na konto (tylko trzeba być świadomym swoich praw klientem)Oczywiście, że kupowanie nowych części do starego motocykla może spowodować przekroczenie jego wartości z przed wypadku a tym samym szkodę całkowitą.Co do wyceny wraku przez PZU to jeszcze nie słyszałem aby ta wycena była mniejsza niż kwota za którą można ten wrak sprzedać. Zawsze jest większa po to aby mniej pieniędzy wypłacić klientowi, więc zupełnie nie rozumiem twojego toku myślowego.Co do reklamy dla ASO w B-B > to miał być przykład i informacja dla Grusa (bo pytał) a że zlikwidowali Kawalera w Katowicach to na chwilę obecną jest to jedyny autoryzowany serwis Hondy w dalekiej okolicy.Acha, wszystkie moje wypowiedzi nie są teoretyzowaniem a oparte (niestety) na własnych doświadczeniach, ale oczywiście jeśli macie taką ochotę to można je wykasować Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Proponuję przypiąć post Grzegorza888:) ""Proponuję skasować post Grzegorza888"Moja odpowiedź była odniesieniem do postu powyżej. Osobiście nie czuję się kompetentny do kasowania czegokolwiek, natomiast do wytykania blędów jak najbardziej.Ad rem. Pogrzebałem na stronie PZU i być może źle widzę, bo NIGDZIE nie znalazłem obowiązku zgłoszenia szkody z OC w terminie 7 dni. Byłby to tekst samobójczy, gdyż - jak wyżej pisałem- termin wynosi 3 lata. Zacytowałeś par.30/3 AUTO CASCO a nie OC. Ponadto w związku z nowelizacją kodeksu cywilnego nawet w auto casco ten obowiązek jest złagodzony (vide par.33/2)."Faktury za części z ASO są nie podważalne przy likwidacji z OC" - gwarantujesz że zawsze tak jest? Tak dobrze znasz prawo że wyrokujesz bardzej jednoznacznie niż Sąd Najwyższy? W nowszych pojazdach zakłady ubezpieczeń bezproblemowo płacą za naprawę fakturową ale spróbuj tego samego przy pojeździe np. 15-letnim to jako "świadomy swoich praw klient" skończysz w sądzie wkręcony w proces o niepewnym wyniku."Co do wyceny wraku przez PZU to jeszcze nie słyszałem aby ta wycena była mniejsza niż kwota za którą można ten wrak sprzedać". To mało słyszałeś. Zapewne nie słyszałeś też o handlarzach wraków żyjących z zakładów ubezpieczeń. O platformie AutoOnline pewnie też nie słyszałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że szkodę muszę zgłosić w ciągu 7 dni od jej powstania poinformował mnie już policjant. Tak czy inaczej zgłosiłem ją w dniu powstania.Co do faktur z ASO, to złamana u mnie część (mocowanie prawego hamulca będące jednocześnie częścią zbiornika płynu hamulcowego) jest niedostępna w żadnej innej firmie, ani na rynku części zamiennych, w Hondzie-Sikora kosztuje (ten głupi kawałek metalu) 850zł!!! Chore, ale to nie moje zmartwienie.Powstało jeszcze jedno pytanie. Spisywałem dane sprawcy z polisy OC w PZU (na pewno na kwitku widniało to logo), w PZU zgłosiłem szkodę i jutro (25.03) będzie u mnie rzeczoznawca z PZU ocenić uszkodzenia. Natomiast dzień po zgłoszeniu zadzwoniła do mnie Pani z PZU i powiedziała, że ustaliła, że sprawca ma polisę w Hestii i poprosiła o napisanie do PZU zgody na przekazanie dokumentów sprawy do towarzystwa ubezpieczeniowego sprawcy. Bardzo to dla mnie jest dziwne, jeśli ktoś do jutra do 11 zdąży napisać co o tym myśli, to będę wdzięczny.edycja:Rzeczoznawca z PZU był, spisał raport, zrobił zdjęcia, o sprawie z Hestią nic nie wiedział. Co ciekawe "znawca" z niego taki, że wbijając ręką pierwszy bieg zapytał "a co to jest, starter?".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że nie należy pisać posta pod postem, ale inaczej nikt tu nie zajrzy, a potrzebuję pomocy.W załączniku zamieszczam kalkulację naprawy. Jedna część, którą będę musiał kupić, jak ją PZU określa "cylinder hamulca przedniego komplet", a po mojemu mocowanie lusterka i klamki hamulca połączone ze zbiornikiem płynu hamulcowego, a wyceniona została 338,28zł. W Honda Sikora jak wyżej pisałem kosztuje ona 850zł i jest to jedyne znane mi miejsce, gdzie mogę ją kupić, w Niemczech kosztuje ona 190 euro + przesyłka. Maksymalnie PZU wypłaci za nią 676,55zł po przedstawieniu rachunków.Nie wiem też, czy znacie warsztat, gdzie za wyciągnięcie wgniecenia w baku i polakierowanie go wezmą z robocizną 262,5zł...Rozumiem, że muszę napisać odwołanie, ale czy na potwierdzenie go powinienem mieć ofertę naprawy z jakiegoś serwisu, czy po prostu mam autorytarnie stwierdzić, że to se ne da za tą kasę? ;)post-9074-1269642666.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.