Hmersky Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 po bardzo udanym samotnym tripie przez słowenie chorwacje adriatyk włochy i austrie planuje 2 razy dłuższy i juz nie samotny trip na rok przyszły pod tym linkiem jaka by była mniej wiecej trasa, ale to tak narazie bardzo poglądowo tylko:Link do mapkiogolnie w tym roku moja trasa była szybka 5 dni 3 tys km cały czas w drodze, teraz chciałbym to zmienic i rozłożyc to na 2 tygodnie, w sumie to bedzie ok 8tys km no i nie spieszyc sie tak bardzo, wiadomo ze odcinek od polski do francji autostradami przez niemcy to 1 dzień, później juz wolniej krótsze odcinki,ogólnie jeszcze szczegółów trasy nie mam obmyslanych ale jakby ktos był zainteresowany no to juz za wczasu zamieszczam takie info, w późniejszym czasie postaram sie przygotowac dokładny plan i orientacyjny kosztorys z terminem :-)ale napewno, jeść jak najtaniej konserwy zupki chińskie w wiekszosci żarcie zabrać z domu, noclegi najtaniej czyli namiot ewentualnie tanie moteliki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giemul Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Z kumplami planujemy bardzo podobny szlak zrobić . Ale bez gonitwy i terminów .Jak sie przeciągnie ponad 2 tygodnie to trudno .Nie lubię się gonić na czas . Ty planujesz takie skoki jak z Valencji do Lizbony na jeden strzał , to jazda na krawędzi nie dla przyjemności . To 1400 km jest ! Trudno ci będzie utrzymać luzacki nastrój przy takich założeniach ,chyba ,że to lubisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 23 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 chce wlasnie cos takiego zrobic miedzy innymi w przyszlym roku,byc moze sie dolacze,czekam na dalsze wiesci-termin itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GreGoriO Opublikowano 23 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 polecam się na okolice Malagi, podpowiem co warto zwiedzić, O GIBRALTARZE nie wspomnę... ja polecam zmienić odcinek malaga gibraltar na drogę niepłatną. zaoszczędzimy około 12E.jest również wygodna i dwupasmowa, można odbić w miejscowości manilva do historycznego położonego w górach CASARES, tylko 14 km w jedną stronę.grzechem by było nie zobaczyć oddalonej o 70m km od Marbelli miejscowości RONDA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 24 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2009 odświeżam temat,generalnie licząc że nastawiałbym sie głównie na namiotowanie na dziko (poprzeczytaniu paru artykułów wiem ze nie ma z tym problemu ani jeśli chodzi o miejsce na trasie ani ze strony ludzi) powinno sie to zamknąć w 3,5 - 4max! tyś (licze ponad 2 tys na paliwo i tysiaka na "przeżycie" + opłaty drogowe)co do terminu to raczej na pewno Majco do długości wyprawy to nastawiam sie na 14dni gdyż nie wiem czy dostane więcej wolnego, wiadomo ze im dłuższy trip tym wiecej spontanicznych tras i tym lepjej i mniej gonitwy no ale też nie nastawiam sie na lezenie plackiem i opalanie sie tylko jak najwiecej przejechać, szybka turystyka, podziwiać piekno krajów przez które pojade sprobować moze troche miejscowych kulinariów i gnać dalej przed siebie tak więc nadal szukam kompana\kompanów do podróżyaha... i Giemul ! nie zwracajcie uwagi na mapce na punkty bo to nie są punkty które trzeba w 1 dzień zrobic, poporstu tak mi sie mapka ułożyła :-) pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 24 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2009 faktycznie pasowaloby ze 3 dni wiecej,u mnie z iloscia dni nie byloby problemu tylko myslalem o czerwcu,ale raczej sie dostosuje jesli dojdzie do tego wyjazdu,pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 24 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2009 tzn termin nie jest tak mega sztywny, ale chciałbym uniknąć jazdy w wielkim upale i czasie kiedy duzo ludzi jest wszedzie jak znajde osoby które na 1000% nieodwołalnie będą sie na to pisały to juz kwiestia szczegółów i terminu jest do obgadania miedzy tymi właśnie osobami :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 jest jeszcze sporo czasu,tez mysle ze lepiej byloby w maju i do tego bede zmierzal,ilosc dni mnie tylko zastanawia,tzn.jest to do zrobienia.Bylem w tym roku na rajdzie katynskim,przejechalem 7000km w 15dni i fizycznie sie wyczerpalem,zreszta kazdy mial dosc,pod koniec rajdu zdarzaly sie upadki i jedna powazniejsza kolizja,skutek zmeczenia,mnie to ominelo ale to tez zalezy od tego z kim jedziesz w grupie,ale to tylko na marginesie.Na ile motocykli widzisz ta podroz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 25 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 nie wiem, jeśli znajde 1 kompana to bedzie super jeśli 3 też :-) napewno niechce robic z tego rajdu powyzej 5 ludzi bo im wiecej ekipy tym bardziej sie jest uzależnionym od wspolnych decyzji i reszty grupy, szczerze to jesli znalazłbym 1 osobe która na 100% sie bedzie pisać na to, która nie bedzie wymyślać jak trzeba bedzie spać pod namiotem czy jeść żarcie z puszki albo nadgonić jakis odcinek wiecej km to bede sie cieszył :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 25 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 zgadzam sie z toba,choc najlepiej jest od 3do 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lysy1100 Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 witam. Plan masz fajny tylko po tych wakacjach tydzien urlopu na wypoczynek bym radził . Dwa tygodnie to stanowczo za mało , dwa lata temu zrobiłem w dwa tygodnie - wyjazd katowice - słowenia włochy - francja - hiszpania , plan był do portugali , ale juz czas nie pozwolił , stwierdzilismy ze trzeba pozwiedzac i odpoczac, nie mówie ze sie tego zrobic nie da . Tylko zwiedzanie nie polega na przejechaniu przez np. barcelone - której trzeba poswięcic przynamniej jeden dzien a to i tak za mało .Jeszcze co do kosztów to to chyba troche sie przeliczyłes mi poszło 3000 na paliwo i przejazdy autostradami ( pewnie mozesz jechac drogami nie płatnymi tylko wtedy nie zrobisz tyle kilometrów ile sobie zaplanowałes ) , co do spania to przed sezonem pola namiotowe do 10 eryków musisz liczyc ( jechalismy na poczatku czerwca ) , jeszcze jedno prędkośc przejazdowa 130 -150 km/h na autostradzie , a to juz i tak było szybko bo we francji fote na autostradzie mamy , aaa jeszcze ja jechałem jak euro było po 3.30 .To tak pare uwag z praktyki , w tym roku zaliczyłem normandie w tydzien i ze wszystkimi kosztami - spanie przejazd poleciało 3000 zł. a kliometrów jakies 4000 km.Co prawda juz mi sie zupek chinskich nie chce wcinac i do kanajpki na zarełko i na piwko wejde , ale po to sa wakacje . Zycze udanego wyjazdu i zeby Ci sie udało plan zrealizowac . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 27 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 łysy no własnie ja nie jestem za zwiedzaniem za bardzo a raczej podziwianiem krajobrazów i życia w krajach nie lubie pakować sie do centrum jakiegoś wielkiego miasta z motorem i całym ekwipunkiem żeby zobaczyć np jakiś tam posąg albo rynek no ewentualnie można zatrzymać sie na pare godzinek by zoabczyc cos serio seriuśnego :-) :-) co do kasy to raczej myśle że sie nie przeliczyłem bo jak mówie planuje spać na dziko, a przynajmniej na 100% pod namiotem, i ogolnie założenie jest takie zeby tej kasy jak najmniej udać :-) co nie znaczy ze nie mozna miec na koncie troszke zabezpieczenia :-) ogolnie jestem człowiekiem wielce spontanicznym, nie lubie za duzo planować jeśli chodzi o wyjazdy itp :-) teraz troche sie to zmienia tylko dlatego ze szukam towarzyszów podróży :-) moj tego roczny wyjazd na słowenie chorwacje włochy był jednym wielkim sponatnem i sie bardzo udał :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 1 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 witaj Hmersky rozumie ze konkretnej daty wyjazdu i powrotu nie znasz,musialbym jednak wiedziec czy calosc podrozy zamkla by sie w maju czy zahaczy o czerwiec,chce jechac jestem nastawiony na ten wyjazd choc narazie nie mowie nic napewno bo kilka rzeczy musze jeszcze dograc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 1 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 na 90% 10-11 maja... a kiedy powrót to zależy ile dostane wolnego czy 2 tygodnie czy 3 czy 4 :-) najbardziej by mi ostatnia opcja odpowiadała bo wtedy bym sie jeszcze na maroko pokusił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowal katowice Opublikowano 1 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 Hej, w tym roku w lipcu polataliśmy po Lazurowym o ile lataniem można nazwać te zapchane na maxa nadbrzeżne drogi w temperaturze ++30 i nawet piździki Cię robią jak chcą. Chyba, że wylecisz na autostradkę. I co by nie mówić jest to kawał grogi. Jadąc w tamtą stronę w okolice Lyonu (punkt przelotowy - siostra żony) zrobiliśmy 1700km z półgodzinną drzemką nad ranem w kibelku we Francji po tym jak się zorientowałem, że spałem za kierownicą (nie wiem jak długo). Ze względu na czas wolałem nawet po Francji jechać autostradą choć są zaj... drogie. Oczywiście namiot warto wziąć bo najtańsza opcja. Spałem na polu namiotowym we Frejus za 12 EUR za 2 osoby, namiot i moto na dobę. Jeśli chodzi o czas to te 2 tygodnie dla nas było tak na styk żeby wyjechać, coś zobaczyć, troszkę odpocząć, troszkę się napić i wrócić. Żałuję, że brakło mi po prostu czasu na Korsykę. Ale musiałbym sobie dupsko przykleić do moto a po przejechaniu 4700 km w sumie to i tak nam chciały odpaść. Zresztą Korsyka jeszcze będzie, a na nią samą żeby dobrze pozwiedzać też trzeba ok 2 tygodni, więc jest to temat na kolejną wyprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 1 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 a kiedy bedziesz wiedzial?jak mialbym jechac to nie tak ze po 2 tygodniach sie rozdzielamy bo jeden ma tyle czasu a drudzy tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 1 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 Siemka !Co do Twoich planow z nocowaniem to ;- warto wiedziec, ze do legalnego to nie nalezy. Nocujac na prywatnej posesji czy gruncie, mozesz natknac sie na " niespodzianke ". jezeli chodzi i namiotowanie na polu namiotowym, to roznica miedzy pokojem czy kampingiem a napiotem, jest mniejsza niz sie wydaje.- 8000 km w 14 dni, hmmm Moze w trasieprzed i poza Alpami da sie to zrobic, w Alpach i terenach podalpejskich bedzie Ci raczej ciezko. Sam trzy lata temu szafnalem trase Monachium - Ascona Nie glownymi drogami, wyszlo tego cos ponad 600 km, zajelo mi to dokladnie od 09.00 - 23.00. Policz po 400 km dziennie i bedzie gucio !- jezeli liczysz na szybkie przeloty, hmm, wlicz od razu troche wiecej kasy na mandaty, zlota lub platynowa karta kredytowa wystarczy. W przeciwnym wypadku urlop moze sie skonczyc szybciej niz planujesz.powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 1 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 thedorsz bede gadał za niedługo z szefe na ten temat to napewno dam znać wiadomo ze sie nikt nie bedzie rozdzielać :-) ks-rider co do noclegów no to tak jak pisałem, czytałem artykuły o hiszpani i portuagli i tam nie ma tak jak w polsce ze zaraz ktoś wzywa police czy cos bo ktoś sie rozbił na polu, tam mozesz sie rozbic gdzie chcesz (poza działkami prywatnymi) i opróćz wyznaczonych terenów na których totalny jest tego zakaz,pozatym co to za zabawa bez ryzyka a szybkie przeloty no to jedynie autostrada i drogi szybkiego ruchu, i to wiadomo ze spokojnie te 130 mozna sobie pykaćw tym roku całą słowenie przeszczeliłem na 180 i żaden mandant nie przyszedł a co do traski no to wiadomo ze 300-400 km dziennie, choc pierwszego dnia chciałbym waląć odcinek z polski do francji na 1 raz, czyli ok tysiaka ;] do zrobienia spokojnie a potem juz mozna "spacerowo" :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 ok. 3 czerwca w Berlinie jest X zlot Yamaha road/wild star,a jestem szczesliwym posiadaczem miedzy innymi tej maszyny,do piatku mam czas wpisac sie na liste uczestnikow,od 10-11 maja jak planujesz start jest 3 tyg.,czy myslisz ze dostaniesz wiecej wolnego?ja uwazam ze na ta trase tak 18 dni bedzie na styk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 2 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 ale rozumie ze byś jechał drugim motocyklem który masz wpisany w profil czyli africa ? ma[rawde cięzko stwierdzić ale bede walczyc o przynajmniej 3 tygodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 tak africa choc to sa dobre drogi nie to co na rajdzie katynskim,ukraina tragedia,i zaden problem byloby jechac roadstarka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 a wlasnie bo sie zamotalem,czyli ja sie wpisuje na ta liste do berlina rozumie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hmersky Opublikowano 7 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2009 okej wiec mniej wiecej zabrałem sie za ustalenie traski, z tym ze nadal nie wiem dokładnie czy dostane 2 tygodnie wolnego czy 3 czy 4 . będę wiedział w styczniu, ale prawie na 100% start 10-11 maja.traske opracowałem tak pośrodkujująco. na ok 17-18 dni dodam że jeśli dostane więcej niz 3 tygodnie, do trasy chce doliczyć ok 2-3 dni spedzone w Maroku :mrgreen: poniżej poglądowa mapka a poniżej mapki poglądowy planhttp://img704.imageshack.us/img704/8901/mapa2010.jpgDzień 1.A4 az do bolesławcaE40 na gorlitz i Dresdencały czas niemiecką 4ką przez Chemnitz, Erfurt, az do Frankfurtu (8 godzin jazdy)6tką na Kaiserslautem i granica francji w Saabruckenfrancuska 4ką do Metz (nocleg pomiędzy Metz a Reims)Dzień 2.Z Reims wcześnie wyjechać 4ką do paryża i spedzić tam dzieńJeśli nie uda się znaleść taniego noclegu lub pola namiotowego pod Paryżem wyjazdw godzinach późniejszych popołudniowych 10tką w kierunku Orleans i szukanie noclegu na trasieDzień 3.Dalej 10tką kierunek na port La Rochelle po czym na Boreaux nie koniecznie autostradą, zależy od czasuWybrzeżem lub N10 kierunek na Bayonne i granice Hiszpaniipo ok 10 godzinach jazdy powinniśmy być w San SebastianDzień 4.8 godzin wybrzeżem do A CorunaDzień 5.Kierunek na Satndiago de compostela, później do wyboru któryś z półwyspów np O GrovePontevedra , Vigopo ok 5-6h przekraczamy granice Portugalską w ValencaPrzed Porto szukamy nocleguDzień 6.Cel Lisbona i cały półwysep, by tam spędzić większość dnia więc może nadgonić traskę autostradąDzień 7.Unikając autostrad kierujemy się Portimao po drodze zaliczając czubek Vila do BispoDzień 8.Kierunek na granicę Hiszpani i miejscowość Huelva 2hDO wyboru albo odbić od wybrzeża do Sevilli 2h albo sprobować zwiedzić Park narodowy Donana, lub i to i to 5hNa trasie pomiedzy Sevilla a Jarez szukamy nocleguDzień 9.Zwiedzanie Cadiz , po czym kierunek na Tarifa i Półwysep Gibraltarski i tam w okolicach szukamy nocleguopcja promem do Maroco + 3 dni (nie uwzględnione na mapie) ok 1tys km drogami maroko Dzień 10. Kierunek wybrzeżem na Marbella 3hPóźniej na Malaga – 2hKierunek na Almeria i szukanie nocleguDzień 11.Podgonić autostradą do Cartegeny poczym Javea Pomiedzy Javea a Valencja noclegDzień 12.Zwiedzanie Valencji poczym autostradą w kierunku Barcelony by tam spedzic kolejny dzieńDzień 13.BarcelonaDzień 14.Ponownie Francja miejscowość PerpignanKierunek na Szwajcarie – Bern, po drodze noclegDzień 15.BernLiechtenstinDzień 16.Kierunek DolomityInsbruck śmiganie po Alpach, trasa wytyczna spontanicznie na bierzącoDzień 17.Albo 8-9 godzin przez wideń do domuAlbo coś jeszcze np Pragaw najdłuższej opcji 4 tygodniowej, plan ulegnie pewnie zmianie i bedzie bardziej "leniwy" i rozłożony, i wtedy powrót nie powinien przekroczyc 7go czerwca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thedorsz Opublikowano 7 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2009 zobaczymy jak z tym czasem bedzie,ale wycieczka jak najbardziej jestem za Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2009 Bajerka wyjazd chętnie bym pojechał ale o 14 dniach wolnego nie moge nawet śnić. Jednak gdybyś z jakiś przyczyn( czego Ci nie życzę) zdecydował sie na wyjazd 30 kwiecień,1,2,3 maj to jestem na bank:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.