Tomek_K. Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Cześć. Czy ktoś z Was użytkuje Motooiler? http://www.motooiler.pl/strona.php?kraj=pl&strona=home Pozdrawiam T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LEŚNICZY Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Nie mam i nie chcę wystarczy dobry ketenszprej dla mnie to tylko niepotrzebny bajer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewy Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 jaka cena tego? Ciekawe czy jest opcja nie podawania oleju jak stoisz a masz włączony zapłon (wówczas kapie olej w miejscu na ziemie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cross Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 jaka cena tego? Ciekawe czy jest opcja nie podawania oleju jak stoisz a masz włączony zapłon (wówczas kapie olej w miejscu na ziemie).wystarczy poczytac opis działania i tam wszystko pisze, min ze mozna wyłączyć oraz regulowac ilosc podawanego mazidła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Ja zrobiłem kiedyś własny z 2 igieł do przetaczania krwi, węzyk, kawałek pleksi, elektrozaworek i zbiorniczek na olej, kilka opasek do elektryki. Za wszystko zapłaciłem ok 30 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lambo Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 olej zawsze będzie syfił koło, ja tam preferuje smar w sprey'u i co jakiś czas naftą przeczyścić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz1985 Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 mam i polecam jest to w motocyklu supermoto i daje rade a łatwo niema co do syfu to syfi ale ja jeżdżę często , nieraz w deszczu , piachu itd i regulacja faniie się przydaje Tylko ze olej przekładniowy łatwiej usunąć niż smart lepki jak cholera a dwa ze jak dobrze ustawisz syf jest naprawde minimalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Cześć. Czy ktoś z Was użytkuje Motooiler? http://www.motooiler.pl/strona.php?kraj=pl&strona=home Pozdrawiam T.Nie chcę być złośliwy ale po co Ci smarowanie łańcucha w motocyklu którego nie masz?Oczywiście że warto zamontować bo jest wiele korzyści i żadnych minusów.Żywotność łańcucha zwiększa się co najmniej 2x. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grasshopper Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Ja też zrobiłem sobie domowym sposobem z elektrozaworu, ścisku akwariowego, przewodów silikonowych, igły i małej buteleczki - świetna sprawa, łańcuch cały czas smarowany, felga czysta.... Czego chcieć więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Nie mam i nie chcę wystarczy dobry ketenszprej dla mnie to tylko niepotrzebny bajerW enduraku tez bym nie stosowal. Mam kumpla ktory mial Scotoiler. Jako, ze kolo naprawde zapier**la i sklada sie w zakretach osiagajac naprawde przechyly... olej dostal sie na opone i kolo poszedl w botanike. Po tym incydencie wyrzucil ni uzywa Kettenspray. Inni jezdza i chwala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sorier Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Ja też mam Scottoilera DIY. Całkowity koszt... coś koło 50zł. Układ jest tak zbudowany i zabudowany na motocyklu, że go wogóle nie widać.Automatyczna olejarka to praktycznie wyłącznie zalety. Co najmniej 2-krotnie większa trwałość, kilkukrotnie mniejsza "obsługowość" napędu, motocykl mniej sie brudzi (zwłaszcza felga i opona) i łatwiej go z tego brudu umyć. Jedyna wada to wydatek na zakup olejarki lub konieczność jej skonstruowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LEŚNICZY Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 W enduraku tez bym nie stosowal. Mam kumpla ktory mial Scotoiler. Jako, ze kolo naprawde zapier**la i sklada sie w zakretach osiagajac naprawde przechyly... olej dostal sie na opone i kolo poszedl w botanike. Po tym incydencie wyrzucil ni uzywa Kettenspray. Inni jezdza i chwala. Wypowiadałem się pod kątem mojego FAZERA a nie enduraka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_K. Opublikowano 20 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany zakupem Motooilera proszę o PW. Cena wynegocjowana u producenta to 300zł + 10zł wysyłka przy zakupie trzech sztuk. Normalna cena to 350zł plus 10zł wysyłka. Potrzebuję jeszcze jednego chętnego, kto pierwszy ten lepszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ShoGun Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 ...Mam kumpla ktory mial Scotoiler. Jako, ze kolo naprawde zapier**la i sklada sie w zakretach osiagajac naprawde przechyly... olej dostal sie na opone i kolo poszedl w botanike. Po tym incydencie wyrzucil ni uzywa Kettenspray. Inni jezdza i chwala.A ile to mu sie tego oleju wylalo na ta opone ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Tego nie wie on sam, ale jak widac po przebiegu wystarczajaco aby pojsc w botanike. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostucha Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 olej zawsze będzie syfił koło, ja tam preferuje smar w sprey'u i co jakiś czas naftą przeczyścić czyli to smar ci syfi, skoro nafty musisz używać? ja przy scott'cie używam tylko szmaty, a w zasadzie to myje koła razem z całym moto, bo po co częsciej? łańcuch po 12tys km naciągałem aż raz minimalnie, deszcz nie deszcz, wsiadam i jade, robiąc w weekend 1000km bez żadnego pier....lenia ze sprayami, więc wynalazek naprawde zajebisty a jak komuś sie leje olej na lacia, to niech sobie dysze dobrze ustawi a potem dawke oleju coby drugi raz nie leżał.pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosma Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Popieram przedmowce w 100% choc niezbyt czesto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 pytanie:1. po co w motocyklu uzywanym na codzien taki gadzet?jedziesz w podroz to ok(masz obladowany sakwami, torbami itp itd), jestes w podrozy nonstop to spoko, ale raz na 200-300 km mozna samemu psiknac i zajmuje to 30 sekund.no ale skotro 350 zl jest warte tego zeby sie nie schylic kilkanascie, kilkadziesiat razy w roku to powodzenia w zakupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snajper_Tango4 Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Tazz - nie do końca chodzi o to schylanie się.1. Jak smarujesz olejem to łańcuch prawie się nie brudzi - w przeciwieństwie do smaru który go oblepia a potem łapie syf i pasta ścierna gotowa.2. Nie musisz pamiętać o smarowaniu, liczeniu kilometrów - praktycznie wystarczy raz w miesiącu zajrzeć pod siedzenie czy jest olej.3. Jak ktoś już wcześniej pisał - nie masz uwalonego moto (felgi) a jak masz to umyjesz to razem z całym moto a nie pieprzenie się z naftą itp. do smaru.Powiem tak - kto nie ma ten nie doceni - kto miał/ma - nie może bez tego żyć Co do kolegów kupujących - polecam oryginalnego Scottoiler'a z podwójną dyszą - podaje olej z obu stron zębatki - jeszcze lepiej smaruje łańcuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Tazz - nie do końca chodzi o to schylanie się.1. Jak smarujesz olejem to łańcuch prawie się nie brudzi - w przeciwieństwie do smaru który go oblepia a potem łapie syf i pasta ścierna gotowa.2. Nie musisz pamiętać o smarowaniu, liczeniu kilometrów - praktycznie wystarczy raz w miesiącu zajrzeć pod siedzenie czy jest olej.3. Jak ktoś już wcześniej pisał - nie masz uwalonego moto (felgi) a jak masz to umyjesz to razem z całym moto a nie pieprzenie się z naftą itp. do smaru.Powiem tak - kto nie ma ten nie doceni - kto miał/ma - nie może bez tego żyć Co do kolegów kupujących - polecam oryginalnego Scottoiler'a z podwójną dyszą - podaje olej z obu stron zębatki - jeszcze lepiej smaruje łańcuch.kazdy patrzy pod swoim katem..jak masz jakiegos turyste to spoko..jak masz nakeda do dojazdow do pracy do miasta - jak kto wolijak masz sporta to bylby grzech..a na czyszczenie i smarowanie mam swoj sposob:1. smarowanie sprayem w razie potrzeby, oczywiscie po powrocie, smarowanie na noc i od strony wewnętrznej.2. czyszczenie to wyjazd na myjnie, spsikanie preparatem odtluszczajacym do czyszczenia felg (odczekac 2-3 minuty), pozniej karcher, nasmarowanie sprayem i gotowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostucha Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Popieram przedmowce w 100% choc niezbyt czesto lepszy rydz niż nic pytanie:1. po co w motocyklu uzywanym na codzien taki gadzet?jedziesz w podroz to ok(masz obladowany sakwami, torbami itp itd), jestes w podrozy nonstop to spoko, ale raz na 200-300 km mozna samemu psiknac i zajmuje to 30 sekund.no ale skotro 350 zl jest warte tego zeby sie nie schylic kilkanascie, kilkadziesiat razy w roku to powodzenia w zakupieużywke scotta kupisz na alegro za 150zł, pół litra oleju to 30zł, z czego ja zrobiłem w tym sezonie 12000 km, i jeszcze mi zostało 200ml. Czyli wydałem ile? 180zł.Ty smarujesz sprayem za 40zł, spray starcza na ile smarowań? 8? smarujesz co 300km. Przy 12000 przebiegu smarowałeś go 40 razy, czyli poszło ok 5 puszek smaru w sprayu. 5 puszek po 40zł daje 200zł, tak? I w nastepnym sezonie od nowa polska ludowa.. a ja kupuje buteleczke za 30zł i mam na to wyj**ane no ale jak kto uważa.Snajper, wystarczy pojedyncza dysza, tylko trzeba ją ustawić na środek wysokości zęba zębatki, żeby pluła na obie strony równomiernie ;)pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LEŚNICZY Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 lepszy rydz niż nic ł, spray starcza na ile smarowań? 8?Jakie 8 !!!Duży spray FUCHS wystarcza na ponad 10000 km smaryjąc co 300 - 400 km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 pytanie:1. po co w motocyklu uzywanym na codzien taki gadzet?jedziesz w podroz to ok(masz obladowany sakwami, torbami itp itd), jestes w podrozy nonstop to spoko, ale raz na 200-300 km mozna samemu psiknac i zajmuje to 30 sekund.no ale skotro 350 zl jest warte tego zeby sie nie schylic kilkanascie, kilkadziesiat razy w roku to powodzenia w zakupieWiesz jak to jest..... Pomijając zalety jakie płyną z posiadania oliwiarki, to czasami kupuje się pewne gadżety tylko po to żeby je mieć, albo żeby sobie sprawić jakąś dziką przyjemność.Jedni kupują czujniki zegarowe do pomiaru temperatury oleju w silniku, inni zegarki, nawigacje(a przecież można zatrzymać się, otworzyć mapę i zajarać, albo kupkę na stacji zrobić), crashpady, handbary, swiecace wentyle i wiele, wiele innych ciulstw, bez których kiedyś motocykliści jakoś dawali sobie radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strusiek76 Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 To łańcuch trzeba smarować????? Sorry, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Jakie 8 !!!Duży spray FUCHS wystarcza na ponad 10000 km smaryjąc co 300 - 400 km ja w tym roku kupilem 2 spraye Motul 400 ml. Z tymi 300km to różnie bywa. W ciepłe dni to i na 1000km starczyło. wszystko zalezy... ja ogolnie scottoillera nie kupie dopoki bede sportami jezdzic..zreszta uwazam, ze jakbym mial nakeda i robil do 5kkm w sezonie po miescie to tez bym nie kupowal.ogolnie temat fajny do turystyki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.