brutus333 Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Lans moi drodzy, lans, tatuś kupił więc się używa. Łatwiej wyrwać laskę na szybkiego ściga, no i ten klank szlifierki powinien być słyszalny od najniższych obrotów żeby wzbudzić zazdrość innych, którzy nie mają tak bogatych starych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 nie chodzi o ubior...ja naprawde smigam TYLKO i WYLACZNIE w kombiku.. ale np 2 tyg temu mylem motocykl pod garazem, a potem na myjnie pojechalem (jadac 50 km/h) w krotkich spodenkach i bluzie.. i co??? ktos by mnie zobaczyl i dres??w chorwacji i wloszech zdarzalo mi sie latac w krotkich, ale wtedy staralem sie ubierac buzer i rekawiczki!!!Rekawiczki to w ogole podstawa bo czlowiek zawsze laduje na rekach wiec ubierajcie co chcecie ale rekawiczki zawsze trzeba miec!!!co do motocyklistow to mozna podzielic na :1. lanserów- kupuja sprzeta do wyrywania lasek (2 tyg temu bylem niestety w Spiżu.. po co k*** o 24 w nocy stalo tam dwoch preclów na moto???)- kupuja bo sasiad ma i teraz to modne2. normalych motocyklistow:- kupuja bo to kochaja- jazda motocyklem sprawa im wieksza frajde niz samochodemA jak okreslic kolesi, którzy sa FANATYKAMI motocykli, jezdza na zloty itp itd.. nagle poznaja jakas kobiete i co????? koniec z jazda, bo ONA mowi ze to niebezpieczne, bo nie chce zebym jezdzil, bo sprzedaje i nie chce jej robic przykrosci..... wteyd po prostu takich ludzi mi zal... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ShoGun Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 No i co z tego ze jest moda, bardzo dobrze. Rynek sie rozwija i mozna przebierac do pozygania, kiedys tego nie bylo. A moze tutaj chodzi o zal, bo kiedys jak mialem japonczyka to bylem krolem we wsi, a teraz kazdy ma. I dupa, znowu trzeba sie starac zeby zablysnac? Gowno komu do tego co robia inni. Masz swoj moto to jezdzij nim jak chcesz a to czy ktos kupil do zabawy, lanu czy jest to jego cel w zyciu to juz jego prywatna sprawa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brutus333 Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 A jak okreslic kolesi, którzy sa FANATYKAMI motocykli, jezdza na zloty itp itd.. nagle poznaja jakas kobiete i co????? koniec z jazda, bo ONA mowi ze to niebezpieczne, bo nie chce zebym jezdzil, bo sprzedaje i nie chce jej robic przykrosci..... wteyd po prostu takich ludzi mi zal... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Miałem kiedyś taką sytuację, dziopa mi powiedziała "Albo ja, albo motor", wybrałem motocykl. Ile było płaczu i pomstowania to szkoda gadać, ale jestem nieugięty i nikt mi nie będzie dyktował co mam robić i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam36 Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 uważam ze przesadzacie z tym ubiorem ja jeżdzę róznie ubrany w zaleznosci gdzie jade i w dresie i w kompinezonie jak i w krótkim rekawku a nawet w ubraniu roboczym jedynie predkosc dostosowuje do stroju .A na jednosladach jeżdzę juz jakies 28 lat od komara począwszy no ale gesia skórka mi wyłazi jak widze goscia na scigaczu w krótkich spodenkach i grzeje w terenie zabudowanym ile wlezie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Miałem kiedyś taką sytuację, dziopa mi powiedziała "Albo ja, albo motor", wybrałem motocykl. Ile było płaczu i pomstowania to szkoda gadać, ale jestem nieugięty i nikt mi nie będzie dyktował co mam robić i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brutus333 Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Spacer spacerem, wycieczka czy wczasy, ale przed takim wyborem "Albo ja, albo moto" nikt mnie stawiał nie będzie. To tak samo jak powiedzieć kobiecie "Jak pójdziesz na manicure to z nami koniec" Motocykl to moja pasja, hobby i nie życzę sobie żeby ktoś mi to zabierał bo rzekomo martwi się o mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
179274_1449834468 Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 wytlumaczcie mi to, czy serio laski leca na moto? przeciez laski nie interesuja sie motocyklami, bo sie boja, tak mi sie wydajejak juz to leca na autka w ktorych mozna wygodnie posiedziec i nie tylko...ten lans jest skierowany raczej do kumpli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brutus333 Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 twardziel .... to tak jak w tym kawale :żona: albo wódka albo ja..mąż: będzie mi ciebie brakowało..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Nie jestem twardzielem, po prostu nie lubię szantażu. Życie trochę mi dało po dupsku, więc nie mam zamiaru jego reszty przewegetować zapracowując się bo mojej wybrance ciągle mało kasy. Jeśli którąś z tutaj obecnych Pań mój wpis jakoś uraził to przepraszam, ale nie mam jakich nade pozytywnych doświadczeń związanych z płcią piękną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koli Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 U mnie w Łaziskach Średnich to wygląda teraz tak...wszyscy kiedyś jeździliśmy na Ogarkach, Jawkach, Motorynkach, Kadetach jeśli ktoś bujał się na Simaczu to był już pełen lans we wsi teraz większość tych co miała wyżej wymienione sprzęty śmiga na jakiś kiblach bo stwierdziła że te stare złomy już nie dają takiej frajdy z jazdy jak kiedyś i nie chce im się wiecznie przy tym kopać a tak to zaleją se do pełna i śmigają... Dużą popularnością cieszą się kingwaye chopper (50ccm) i mam kupla co sobie go nieco zmodyfikował i to jakoś nawet wygląda... Widziałem też kilka osób na NSR-kach 80. oczywiście wszystko porejestrowane na motorowery ;d ale tak żeby ktoś latał czymś powyżej 80ccm z tym się nie spotkałem... Ogólnie to jakieś lepsze maszyny w stylu CBR-ek kupują jakieś dresy i inni fani HKS-u którzy na pierwszy motor kupują conajmniej jakąś 400 a na pytanie o prawo jazdy słyszę :" wożę ze sobą 200zł na obiad dla policji... no i wszystko jasne. Ogólnie to nie jest tak źle. Jeśli ktoś ma te ziarenko motocyklisty w sobie to nie mam nic przeciwko, ale jeśli kupi motor żeby przyszpanować przed kolegami z klatki i wyrwać jakąś hot ciasną 14 no to już całkiem inaczej patrzę na kolesia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brutus333 Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Też się ożeniłem, mam dwóch synów a jakiś czas temu zostałem kawalerem z odzysku . Powróciłem do dawnych pasji którymi się interesowałem, między innymi motocykle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewy Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 A propo wczorajszego upału. już widzę jak w 34 stopniach ktoś wkłada pełen kombi czy kurtkę i spodnie tex aby na drugi koniec miasta po coś pojechać, załatwiać. Przecież białko w jajkach się zetnie wydaje mi się ze można by przyjąć założenie, że ubiór zależy od prędkości. Chce po zapierdzielać... to pełen komplet! jadę tylko na spokojnie po coś tam lub tylko dupsko przewietrzyć to sobie mowie ze jadę przepisowo i zakładam BGS'y (bojowe gacie sportowe) oraz koszulkę z napisem DAWCA. Nie róbmy z chu*a szabli panowie. A kto ma się lansować niech niech się lansi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 wytlumaczcie mi to, czy serio laski leca na moto? przeciez laski nie interesuja sie motocyklami, bo sie boja, tak mi sie wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 strasznie zeszlismy z tematu. Przez stroj do klopotow z kobietami.Co do pasji to nie zgadzam sie ze trzeba sie z tym urodzic. Wydaje mi sie ze nawet motocykl nie jest konieczny (wczesniej czy pozniej i tak sie pojawi). Czym sie rozni pasjonat od posiadacza "motoru"? Wg mnie tym ze pasjonat zyje motocyklami. Jezdzi wszedzie gdzie tylko moze, ustawia sobie czas pod katem motocykla.Nie przeszkadza mu zla pogoda czy upal.Po drugiej stronie barykady sa posiadacze motocykli. Ludzie ktorzy najczesciej maja juz wszystko. Dwa samochody dom i rodzine. Kupuja motocykle, klady czy jachty.Pasja sie zrodzi albo nie, ale glownie taki sprzet uzywany jest w sloneczne soboty dla frajdy.Moj znajomy kupil niedawno cb1000r. Ma juz to o czym pisalem ( oprocz rodziny). Ma kierownicze stanowisko w pracy i kupe kasy. Motocykl wybral ze zdjecia. Taki mu sie podobal. Prawko zdal w zeszlym tygodniu. Motocyklami sie nie interesuje, chce poprostu wieczorami pojezdzic bo do pracy dojezdza samochodem. Rozmawiajac z nim o zyciu motocyklowym... zlotach, wspolnym smiganiu ..az po jazde w deszczu... nie interesuje go to. Poprostu chce pojezdzic.Z jednej strony to dziwne ale z drugiej po czesci to rozumiem. Ja tez kupilem motocykl jako srodek lokomocji w dojezdzie do pracy. Im bardziej zaczalem brnac w temat tym bardziej mnie to kreci. Tak pasja narodzila sie we mnie.ps. odnosnie stroju... to nie ma nic wspolnego z pasja czy lansem. Ten kto juz sie wytarzal nie wsiadzie w koszulce na motocykl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
179274_1449834468 Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 no to chyba niektore najwidoczniej leca, bo zagaduja na roznych forach, na nk itp itd...srednia wieku ok 19-24 lata... pierwsze zagaduja a potem chca zeby je przewiezc..jak ktos z mlodszych kolegów jest zainteresowany to podam linki hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Motocykle są w modzie i tyle.Są tacy co "czuja" klimat, ale i tacy co kupują bo fajnie jest mieć motocykl. Życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_mazur Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Ja również zauważylem tą mode na motocykle.Mimo mojego mlodego wieku (13 lat) uważam sie za prawdziwego pasjonate motocykli nie jestem z tych którzy żeby nie naprawiać swoich bzykow kupują nowe lub dają rodzicom do naprawy, robie to wszystko sam osobiście bez niczyjej pomocy. Czesto żeby sie nauczyć na wlasnej skorze jak to dziala siedzialem przy motorze tydzien a jeden dzien jezdzilem bo cos zle zrobilem. Teraz cos zrobić w silniku to dla mnie zaden problem a znam takich którzy nie wiedza jak wygląda filtr powietrza (np. mój kuzyn Bartek k). Wiem tez że wiekszośc zeby miec motor idzie do pracy albo odklada a ja dostaje motorki od rodziców ale żeby tak bylo musze bardzo cieżko pracować zachowaniem na zaufanie u mojej mamy ponieważ nie lubi motorów.no...mysle ze wyszlo krotko i zwiezle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Ja również zauważylem tą mode na motocykle.Mimo mojego mlodego wieku (13 lat) uważam sie za prawdziwego pasjonate motocykli nie jestem z tych którzy żeby nie naprawiać swoich bzykow kupują nowe lub dają rodzicom do naprawy, robie to wszystko sam osobiście bez niczyjej pomocy. Czesto żeby sie nauczyć na wlasnej skorze jak to dziala siedzialem przy motorze tydzien a jeden dzien jezdzilem bo cos zle zrobilem. Teraz cos zrobić w silniku to dla mnie zaden problem a znam takich którzy nie wiedza jak wygląda filtr powietrza (np. mój kuzyn Bartek k). Wiem tez że wiekszośc zeby miec motor idzie do pracy albo odklada a ja dostaje motorki od rodziców ale żeby tak bylo musze bardzo cieżko pracować zachowaniem na zaufanie u mojej mamy ponieważ nie lubi motorów.no...mysle ze wyszlo krotko i zwiezle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacza Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Ale jesteście zajebi....ci No widziałem/am kogoś na moto w koszulce i adidaskch... Pewnie dresiarz-lanser jedzie wyrywać blacharę ( w tym przypadku plastikarę ).Pewnie tatuś mu kasę dał, albo ukradł, albo......Pewnie zaraz się gdzieś rozwali, jadąc na kole 100km/h i potrąci staruszkę na pasach....Spuszczacie się na nad tym, jakby to była wasza skóra, wasze kości, itp. Tak naprawdę chu.... to powinno innych interesić, jak kto jeździ ubrany. Jego życie, jego problemy. Jego też sprawą jest, jak finansuje to wszystko. Szufladkowanie i wymyślanie teorii na temat życia innych, to widać przywara naszych rodaków. Polecam pośmigać wam w waszych wypasionych strojach, na wypasionych maszynach, zamiast siedzieć przed kompem i zastanawiać się jak to jest z tym motocyklizmem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Ja od bajtla jeździłem na rowerze, niestety w domu było tak, że nie miałem opcji posiadania mototynki czy czegokolwiek co jedzie samo. Zawsze marzył mi się plastik, nie określę dokładnie dlaczego - nie wiem.W tamtym roku w styczniu musiałem odstawić rower (kolana), a że nie było ani prawka, ani hajsu na moto+prawko to padło na kibla. Pojeździłem nim 1,5 roku (w zimę też), w marcu zapisałem się na kurs, żeby było po bożemu. Strój kupiłem na jesień, a ile śmiechu było z "płetwonurka" na skuterku... Na szczęście na zdanie owych osób mam wyjebane .Baba mnie gnębi za to, że jeżdżę. Dokładnie te same śpiewki, które opisano powyżej - też mam na nią wyjebane, nie zna się i tyle. Wole iść pucować moto czy się umarasić na garażu niż z nią do kina ^^. W ciągu 2 dni wolnego trzepłem ponad 0,5tyś km nie oddalając się dalej niż 40km od domu. Jazda bez większego celu, grunt żeby se pohasać.Czy jestem pasjonatem? Wali mnie to, robię co lubię.P.S. Kombik mam, ale w nim obecnie nie jeżdżę. Kurtka skórzana, jeansy i buty na moto. Trochę ryzykowne mimo, że nie zapier... Na kibelku kombik dodawał mi +30% do odwagi, na Hance odwagi narazie nie potrzebuję =). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skorpuch Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Rekawiczki to w ogole podstawa bo czlowiek zawsze laduje na rekach wiec ubierajcie co chcecie ale rekawiczki zawsze trzeba miec!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Conner Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Czytam to i oczom nie wierze ...kolego, z tym odróżnianiem sie na drodze od 'lanserów' i innych nazywając ich jak chcesz słownikiem zaczerpniętym z Bravo 'gerl' to żart był, tak?Jeśli nie to jest takie słowo, megalomania sie nazywa, gugle podpowiedzą topornym. Jak czytam takie pierdoły to powiem szczerze, że jak będziesz robił podział na prawdziwych i nieprawdziwych to prosze zapisz mnie do drugiej grupy, bo ja nie mam problemu z własnym ego.Pozdrawiam wszystkich podrabianych motonitów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Zapytaj tych, co lądowali na dupie zwiedzajac przy tym najblizszych kilka/dziesiat metrow.Moja kobieta gnebi zwiazek "ja-motor" na kazdym kroku, nawet gdy kiedys podstepnie podjechalem 800 metrow na stacje po nia, musialem ja szantazowac zeby na niego weszla, a ze ja przewiozlem 80 km/h zla byla jak osa, ze to za szybko.Z kolei jej najlepsza przyjaciolka wpadla kiedys na nas i zaczelo sie hejoo co tam u Ciebie sluchaj jechalam przed chwila na motorze o łał, z takim promyczkiem w oczach i mokra zapewne jak sama woda. Jak to jest? Sama sobie wytłumacz. A mi wytłumacz jak to jest, jak jedziesz przez swoje miasto, powoli, a moto mruczy. Czemu przejezdzajac obok dziewczyn widzisz w lusterkach jak patrza za Toba? Co do ogółu, pasja, motocykle, szpanerzy, lanserzy, ludzie w gatkach na litrach. Ciekawy przyklad - idac z kobieta ulicami Tunezji dostrzegalem tylko i wylacznie ludzi na sporych silnikach pod dupa, sprzetach ubrudzonych, zakurzonych, a ich samych bez kasku, w bialych szmatach/krotkich spodenkach i lackach/sandalach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.