No spin Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Temat jw.Ja jak kupowałem moto to zostawiłem kumpla w zastaw, ale jak poczytałem forum i jak to niektórzy przy takich jazdach testowych uciekli na moto zastanawiam się właśnie jak Wy to robicie. Wiem, że pisaliście że bierzecie kaucje, ale co jak np gościu chce wziąść kredyt na zakup moto i jeszcze kasy nie ma. Przecież nikt nie kupi moto bez przejechania się nim.A może poprosić jakiegoś kumpla żeby na drugim moto jechał za nim żeby nie spinkolił?Czekam na komentarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZAGLEBIAK Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Dowód osobisty? I popdisać papierek że zostawia dówód i zwracasz go po jeździe próbnej ? Nie wiemco innego taka akcja może coś dać Albo jedź z nim maszyna chyba uciągnie ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomb Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Kasa na stół dopiero wtedy może się przejechać-krótko i na temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baart Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Kasa na stół dopiero wtedy może się przejechać-krótko i na temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek_Czeladź Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 jest coś takiego jak umowa użyczenia, w ktorej dokładnie wszystko mżna określić łącznie z ewentualnym dzwonem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewy Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 na co zmieniasz? uważam ze sam dowód to za mało. za dużo by było potem problemów w razie czegokolwiek, np. szlifnie ci maszynę koleś ktory jest z marginesu społecznego bez pieniędzy itp. potem maszyna do robienia, a nikt nie da Ci gwarancji że szybko otrzymasz od niego pieniądze, bo niby skąd jak może ich w ogóle nie mieć. Uważam, że jeśli kupujący jest rozsądny powinien dac pieniążki na "stół" a juz w jego interesie jest skąd je weźmie. Nie bawiłbym sie w zastawianie czymkolwiek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baart Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 jest coś takiego jak umowa użyczenia, w ktorej dokładnie wszystko mżna określić łącznie z ewentualnym dzwonem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
<=RAFI=> Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Zawsze jak ogladalem moto to bez problemu jechalem sie przejechac, co prawda zawsze ojciec z nimi zostawal. Podobnie zawsze raczej bez problemu dawalem moto na jazde probna;]Zalezy chyba kto jak wyglada;] z tego co czytam jak beda mlodzi i niepewni to chyba bede chcial aby zostawili kase za cale moto w ramach jazdy probnej. Duzo jest obaw o przytarcie itd. a potem faktycznie albo da stowke ze nic sie nie stalo albo nic sie nei zobaczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek_Czeladź Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 oczywiście umowa tylko wtedy gdy nie ma kasy, choć chyba swojego moto raczej tak bym nie oddał to znam takie praktyki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrx Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Jak ja sprzedawałem swoje moto to dałem kupującemu przed jazdą próbną do podpisania umowę wypożyczenia na 15 min. Facet zostawiał mi w zastaw 1k PLN, dowód i zobowiązywał się do pokrycia wszelkich ew. szkód, mandatów etc. To nie zabezpiecza na 100% przed kradzieżą, ale myslę że na jakieś 99%, oraz jest zabezpieczeniem na wypadek jakiegoś przytarcia, albo paciaka.Jak nie bedziesz miał umowy z kolesiem, to może ci "zgodnie z prawem" zapieprzyć motor i potem oskarżyć o ot że mu zwinąłeś dowód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patyk Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Tak jak napisał Piotrx dowodu nie wolno nikomu zabierać, choć zawsze to zabezpieczenie lepsze niż "zaraz wrócę". Była w poprzednim roku taka akcja, że jakiś taksówkarz zgłosił się na policję z dow. os. klienta, który mu nie zapłacił. Rachunek za taxi kilkaset zł, a wyrobienie dowodu ok. 50zł. Klient po prostu zwiał zostawiając dowód, kierowca taksówki został ukarany za zatrzymanie dowodu, bo nie ma do tego prawa.Po za tym zdziwilibyście się ilu jest oszustów, dla takich kupić dowód na pierwszy rzut oka nie do odróżnienia od oryginalnego to nie zbyt wielki problem, dlatego tak jak napisano, tylko gotówka może zabezpieczyć przed skutkami jazdy próbnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xtremer Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Kasa, kasa i jeszcze raz kasaDowód osobisty możecie sobie na giełdzie kupić.Uprzedź gościa że jak chce sie przejechać niech mamone z sobą weźmie. Nie ma bezpieczniejszego sposobu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bczk85 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Jak ja kupowałem moje moto to nikt mi kasy nie kazał wykładać na stół.Za każdym razem robiłem mniejsza lub większą rundke i sprzedający nie chciał odemnie nawet dowodu osobistego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawca44 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 A ja Ci musiałem zostawić i dowód osobisty i nawet Ci rejestracyjny z auta dałem, jak się GSem chciałem pylnąć... o Ty pieronie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bczk85 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 A ja Ci musiałem zostawić i dowód osobisty i nawet Ci rejestracyjny z auta dałem, jak się GSem chciałem pylnąć... o Ty pieronie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawca44 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Etam, widać moja morda podchodzi pod nieufną Nie mam przecież żadnych pretensji. Szczerze mówiąc teraz sam jak bym chciał sprzęta sprzedać, to kasa na stół dopiero jedziesz. Inaczej nie ma mowy. Zresztą sam jak kupowałem moją niuńkę musiałem kasę wyłożyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BURDY Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 ja do tej pory przy odsprzedaży każde moto dawałem do jazdy próbnej, ale po tych wszystkich akcjach ostatnio jak będę sprzedawał RRkę to tylko kasa na stół, trudno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
L0nger Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Jak ja się przymierzałem do kupna drki, to sprzedający sam mi zaproponował jazdę XD chociaż to było jeszcze przymierzanie się do przymierzania i ogólne macanie sprzęta. Ma się ten urok osobisty, co nie Jaca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 no niestety czasy sie zmieniły i popaprancow chetnych na wieczne wypożyczenie jest coraz więcej. kiedys tego nie robilem ale obecnie tylko pełna kwota za motocykl i dopiero mozna jezdzic testowac itd. takie czasy przyszły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keyti Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 ja po mój sprzęt pojechałam z kumplem który wie czego szukac itp. i to on zaliczał "jazdę testową". wsiadajc na moto powiedział do właściciela: ta pani będzie w "zastaw" a facet spojzał na mnie, potem na auto którym przyjechaliśmy i mówi: samochód może byc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 ja po mój sprzęt pojechałam z kumplem który wie czego szukac itp. i to on zaliczał "jazdę testową". wsiadajc na moto powiedział do właściciela: ta pani będzie w "zastaw" a facet spojzał na mnie, potem na auto którym przyjechaliśmy i mówi: samochód może byc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
179274_1449834468 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 ta pani będzie w "zastaw" a facet spojzał na mnie, potem na auto którym przyjechaliśmy i mówi: samochód może byc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giemul Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Mam dwie żelazne reguły , które nie mają zastosowanie tylko do kumpli :1. Bez całej kasy nie ma jazdy i szlus .2. Oprócz kasy zwykła kartka z podpisem ,że jak gostek wyglebi , jest to równoznaczne z kupnem . Masa ludzi bez podstaw techniki jazdy ,kupuje teraz motocykle , więc trzeba się zabezpieczać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jar_ Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 No dobra dajemy kase na stol wracamy z jazdy probnej cos nam nie odpowiada w maszynie nie chcemy jej kupic chcemy kase z powrotem a koles mowi jaka kasa bierz pan moto ... i co w takiej sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giemul Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 miałeś taką sytuację ?? To taka legenda do straszenia dzieci jest , jak to że w piekle się będziesz smażył na ruszcie, jak na tacę nie dasz Farorzowi . Umowy nie ma więc - kasa nazot , proste chyba , nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.