Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Sprawa Pogrzebów - Oczyma Gnojka I Faszysty


giemul

Rekomendowane odpowiedzi

[;;]Manka nic nie poradzę na fakt że "ci formułowi" Kaja i Kudzy założyli temat z prośbą o obstawę i że akurat w tą sobotę przeczytałem temat.....Powiem więcej nikt mi nie powiedział abym se poszedł (pojechał) i skoro to z grzeczności nikt mi nie powiedział abym sie zmył, więc i z grzeczności lepiej niech zamknie .....[..]
Eee... a czy ja o Tobie mówie? Bo nie kumam teraz o co kaman przeczytałeś kto zaprasza, to chyba jednak wiedziałeś do kogo jedziesz.A ja mówie o kimś kto podjechał tak sam se, bo zobacyzł motorki i ....Jak jade, to interesuje mnie do kogo..Możesz miec oczywiście inne zdanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Taak, ja też chcę coś dodać, nawet jeśli to tylko inwersja będzie (sorry za plagiat). ;)

...Czytam zaproszenie na forum i prośbę o odstawienie pary młodej pod kościół, mam akurat czas a pogoda jest ładna więc jadę. Cholera zaś jestem ciołkiem co nie zna młodej pary a wpycha się w obstawę i jedzie....Z racji iż nigdzie się wpychać nie chcę ani być traktowany jako wasz lanser itd. pogrzeby odpuszczam. Zaproszenia na obstawy weselne też i mam nadzieję iż Ci co proszą o obstawę niechaj Qrwa wpiszą że zaproszenie jest tylko dla znajomych, bo znajdzie się gamoń taki jak ja i się wam wje^%^%^ na waszą imprezę ...
Tomaszek sam zaznaczasz różnicę między pogrzebem, a ślubem, jednocześnie nie zwracając na nią uwagi. Na paradę ślubną jesteś zaproszony, jeśli ktoś - lub jego znajomy - zaprasza na taką paradę, to każdy kto posta przeczyta, może czuć się zaproszony. Nawet jeśli nie znasz przyszłych małżonków i zapytasz "kto się chajta" chcąc poznać jakieś szczegóły, to niczego złego nie robisz, bo przecież zostałeś zaproszony "in blanco".Na pogrzeb zmarły osobiście, albo nawet przez pośrednika na pewno Cię nie zaprosi. Może to zrobić co najwyżej jego znajomy... jeśli ów znajomy naprawdę uważa, że znał wolę zmarłego.
...Dla mnie wygląda to tak:Machamy se (jak się mijamy), w geście przyjaźni, pozdrawiania i wolności , ale.... według ciebie to pod kopułą myślisz tak: na choooja machasz toć widzę że jedziesz.... Może zrezygnujmy z pozdrowień ? i tak się nie znamy...
Byłeś kiedyś na pieszej wędrówce w górach (nie mówię o "zakorkowanych" ścieżkach na najłatwiej dostępne szczyty Tatr)? Pewnie byłeś. Jak minąłeś w ciągu dnia powiedzmy 15 osób, to pewnie wszyscy, albo prawie wszyscy powiedzieli Ci "cześć/dzień dobry". Chodzisz na pogrzeby tych ludzi? Pewnie nie, a jak znowu będziesz w górach, to witał się będziesz.Nie porównuj pogrzebu do zwykłego pozdrowienia.Podobnie jak zenoo oznajmiam, że nie chciałbym, aby na mój pogrzeb zjechała się masa motocyklistów, których nawet nie było mi dane poznać. Nie mówię, że nikt ma nie przyjeżdżać. Ci, którzy mnie zdążyli polubić - a wielu takich nie ma - przyjdą pewnie na mój pogrzeb, lub wspomną mnie przynajmniej czasem. Tak jak nie potrzebuję x-set znajomych na Naszej Klasie, tak nie potrzebuję ich w codziennym życiu i nie będę potrzebował na pogrzebie, bo liczy się jakość, a nie ilość.Tak więc Giemul, ja Cię popieram.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według ciebie, czy wszystkich ?A jakie jest twoje ?Wolisz aby założyć następny temat, na przykład pod tytułem "Jechać, czy nie ?"
1. Przeczytaj cały temat, i zastanow sie od ktorej strony nie ma juz nowego argumentu.2. Przeczytaj cały temat.3. Wole zeby Twoje sumienie , czy tam moralność była oceną takiej sytuacji, a jeśli nie jest, to nawet takie tematy Ci nie pomogą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manka może wziąłem to zbyt do siebie.....Tak se myślę że najbardziej przechlapane ma papież, bo niewielu papieży będzie miał na pogrzebie, ale za to jaki "tłum" go żegna.....Ja kończę swoje wywody w tym temacie bo wszystkich nie przegadam. Wyraziłem swoje zdanie i tyle. Wam one nie odpowiada i to też już wiem.Zdrowia Dziwi mnie jednak, że dla niektórych pozdrowienie jest tylko machnięciem, ale to pewnie dla tego że za dużo się już "namachali"....żeby było jasne i zrozumiałe: Nie twierdzę aby jak pies latać po pogrzebach, ale....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Dziwi mnie jednak, że dla niektórych pozdrowienie jest tylko machnięciem, ale to pewnie dla tego że za dużo się już "namachali"....
To jest Tomaszek aż pozdrowienie, nie pozdrawiam "samochodziarzy", rowerzystów, przechodniów, czy innych ludzi poruszając się w dany sposób. Nie pozdrawiam, bo nic mnie z nimi nie łączy, a z motocyklistami łączy mnie coś więcej, niż tylko posiadanie motocykla, nikomu nie trzeba tłumaczyć co. Mimo wszystko pozdrowienie, a pogrzeb to tak jak już pisałem kompletnie różne sprawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... , ja uważam że należy iść na pogrzeb osoby którą się BARDZO DOBRZE zna i odczuje osobiście jej brak
Tak własnie bylo na pogrzebie Krzysia
To, że na czyjś pogrzeb przyjadą osoby, które nie znały zmarłego nie świadczy o tym, że chcą sie polansować, zrobić sobie zlot z pogrzebu i wiadomą rzeczą jest to, że nie będą oni czuli takiej rozpaczy jak rodzina i przyjaciele i nie powinni nawet tego udawać, ale przyjeżdżając na taki pogrzeb motocyklisty chcą mu oddać hołd i pożegnać go jako motocyklistę.Jeżeli potrafią się do tego zachować na takiej ceremonii to dla mnie jest to całkiem miły gest pokazujący, że słowo motocyklista ma trochę głębszy sens.
Lepiej bym tego nie ujął
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć, musze sie podpiąć pod ten tamacik.1. Pogrzeb to pogrzeb a nie czas na zlocik , szacunek do zmarłego rzecz bezwzględnie ważna.a) Na pogrzeb czy wesele w moim staroświeckim świecie się idzie/jedzie do ludzi których się przyjamniej zna osobiście a nie z widzenia2. Niech mi nie mówi że nie jest faszystą....bo przecież każdy lubi jak asfalt leży na ziemi ! 3. Tak jestem nazistą z faszystą łącznie, a) tak przeczytałem z lubieżnością Mein Kamf uważam że wszyscy którzy sie teraz krzywią nie wiedzą co robią !!4 AVE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan giemul i inni uważają to za lansowanie się itd. i nie widzę tu innych podobnych do mojej opinii. Dochodzę więc do wniosku iż jestem LANSELEM, SMARKACZEM i NIEDOROZWOJEM.Sprawa obstawy weselnej:Czytam zaproszenie na forum i prośbę o odstawienie pary młodej pod kościół, mam akurat czas a pogoda jest ładna więc jadę. Cholera zaś jestem ciołkiem co nie zna młodej pary a wpycha się w obstawę i jedzie....
Troche zle to zinterpretowales.Odnosnie pogrzebow, ogolnie dobrze napisales.Aczkolwiek z tym lansem to nie tak. Chodzilo o to, ze czasem zdarza sie, ze na pogrzeb przyjezdza ktos kto sie na nim nie umie zachowac i wlasciwie jedzie tam tylko dla lansu.Sa ludzie, ktorzy prosbe o obstawe pogrzebowa traktuja jak zaproszenie na mini zlot, gdzie mozna sie polansowac.Jesli o obstawe weselna chodzi, to moim zdaniem jesli ktos pisze na ogole i nie zastrzerze sobie, ze to info tylko dla znajomych to musi sie liczyc z przyjazdem ludzi mu nieznanych.Ja mam sporo znajomych motocyklistow i nie do wszystkich naraz moge dotrzec. Tutaj akurat forum jest doskonalym narzedziem, bo wystarczy, ze dam info i moge liczyc na to, ze znajomi, ktorzy czytaja forum przeczytaja ta informacje i sie do niej ustosunkuja.Tak tez uczynilem z informacja o moim slubie, gdzie wyraznie napisalem, ze zaproszenie dotyczy tych, ktorzy mnie znaja, ale rownierz tych ktorych w zyciu na oczy nie widzialem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.