tomaszkk
Użytkownicy-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez tomaszkk
-
Hej ho, Opisze co nieco dla osób, które szykują się do takiej wycieczki. Obiecałem gdzieś w propozycjach wyjazdów ? Jako ze sam poszukiwałem rożnych informacji, przeglądnąłem książki itd - być możne informacje tutaj zawarte będą użyteczne. Wiec, trasy układane za pomocą tomtom mydrive - następnie wgrane do rider'a. Niestety nie jestem extra zachwycony jakością tych tras - na ogół były OK lecz zdażyły nam się 3-4 razy pętle w mieście z których navi nie potrafiło wyjechać, tak wiec apeluje o rozsadek i spokój. Trasa z dojazdem z/do kato wyszła około 3300km (mieliśmy jeden objazd dodatkowo). Koszt noclegów to około 1000zł na osobę (noclegi opiszę) za wszystkie dni. Na koniec wrzucę punkty GPX - pomimo że trasy to były głownie odcinki 200-300km to i tak zajmowało nam to sporo czasu - lekko po 8 godzin z postojami itd. Story się zaczyna rok temu, rzuciłem pomysł w pracy aby wybrać się gdzieś grupką ludzi na moto pośmigać. W zasadzie po chwili wstępnie już było wiadomo że to będą dolomity. Dopiero bliżej terminu ostatecznie dograliśmy trasę, skład oraz termin wyjazdu. Wycieczka odbyła się 22.06-29.06 w egzotycznym kwartecie: Krzysiu - Triumph Street Triple 675 Grzesiu - Suzuki V-strom 650 Artur - Yamaha TDM 900 Jam - Yamaha BT 1100 Można się domyśleć kto miał najwygodniej pod pupą i w ogóle -- pierwszy dzień 22.06 - sobota (nocleg sobota/niedziela Wagrain) Spotkaliśmy się na MOP Mszana (ta ostatnia stacja BP na A1 przed granicą) - byliśmy już przed godz 07:00..... i dramat, jedna osoba z nocki - mega czekanie po 40minut. Polecam przyjechać już na zmianę poranną. Anyway, pierwszy dzień był głownie tranzytem - jechaliśmy w stronę Wiednia i później dalej na południe (wracamy gora przez okolice linz - tak zeby nie dublowac), aby dojechać do Hallstat - niestety ostatnie 200km przed noclegiem dorwała nas nawałnica i nie było już sensu jechać, to miasto można podziwiać jak nie ma deszczu. Nocleg oddalony o bodajże 5-7 km od centrum miasta Wagrain. Agroturystyka, całe piętro dla "nas". Super warunki, mili ludzie. W centrum market eurospar i billa (czynna w niedziele 9-13) 3 pokoje, dwie łazienki + kibelek, balkon. Naprawdę super. Appartaments Kaswurm Hofmark 55, Wagrain, 5602, Austria -- drugi dzień 23.06 - niedziela (nocleg niedziela/poniedziałek Wagrain) To pierwszy dzień zwiedzania. Nockalmstrasse (fajna trasa dojazdowa do zapory Kölnbrein poprzez miejscowosc Malta) - później oczywiście malta-hochalm-strasse. Nockalm co tu pisać, zakręty bez barierek, do góry i ładnie - pełno motocyklistów zapierd^&$%# po winklach na szczyt. Zaś malta-hochalm poezja - kręte wykuwane tunele bez oświetlenia (śmigają tam autobusy!), na końcu 200 metrowa zapora, która robi spore wrażenie. Trasa jest ustawiona gdzieś do miasta Malta - trzeba na miejscu w mieście ustawić ręcznie malta-hochalm-strasse i jech spokojnie do końca. -- trzeci dzień 24.06 - poniedziałek (nocleg poniedziałek/wtorek Lana) W tym dniu mieliśmy zaplanowany przejazd na drugi nocleg do Włoch. Oczywiście po drodze nie mogło zabraknąć grossglockner hochalpenstrasse - w mojej osobistej opinii chyba najładniejsza z dróg, którą jechaliśmy podczas tego wypadu. Dużo miejsca, piękne widoki - wiele stopów po drodze i sam "szpic" - moto na samą górę drogi (edelweissspitze). Bomba! Nocleg już w italiii. Dwa pokoje z dużą kuchnią i łazienką, w piwnicy basen. W centrum market (10 minut butem). 2 pokoje, dwa dziwne balkony, duża łazienka - basen Freiberghof Schnatterpeckstr 10, Lana, 39011, Włochy -- czwarty dzień 25.06 - wtorek (nocleg wtorek/środa Lana) Ten dzień przeznaczyliśmy żeby zrobić pętle w około passo pordoi - wiadomo, jadąc do jednej znanej przełęczy przejedziemy przez parę innych. Nie trzeba pisać, że ładnie - dodatkowo na miejscu kolejką na szczyt i tam już jest... pięknie. -- piąty dzień 26.06 - środa (nocleg środa/czwartek Lana) W środę wyruszyliśmy do przełęczy stelvio. Niestety 22.06 osunęła się góra i nie dało się wjechać od strony południowej przez passo di gavia, zrobiliśmy sobie "mały" objazd przez miejscowość Aprica (na fotce z tomtom z dzis juz jest zakaz przejazdu naniesiony) i póżniej do góry przez bormio i do stelvio. Zjeżdżaliśmy stroną północną - jest co kręcić. Apropo objazdu, na googlach widac przed Aprica pare innych małych przełęczy, myślę że można by którąś wykorzystać żeby skrócić sobie drogę. -- szósty dzień 27.06 - czwartek (nocleg czwartek/piątek Oberammergau) Dwa ostatnie dni już było nieco bardziej luźne - więcej płaskiego i przyjemnego w podziwianiu. Postanowiliśmy się wybrać przez Timmelsjoch do zamku Neuschwanstein. Przełęcz oczywiście piękna, zamek, który został użyty jako baza do logo disneya - również niczego sobie. \ \ Nocleg - dwa pokoje, jeden ogromny na parterze. Drugi cieplejszy i mniejszy na piętrze. Śliczne miasteczko. W tym miejscu mieliśmy śniadanie w cenie. Hotel Kopa Garni Dedlerstr 2, Oberammergau, 82487, Niemcy -- siódmy dzień 28.06 - piątek (nocleg piątek/sobota Grunau im Almtal) W tym dniu trasa do Königssee , przez garmisch partenkirchen do noclegu w austrii - juz "bliżej" polski. Po Königssee można pływać łodzią. Można odwiedzić herbaciarnie (kiedyś orle gniazdo, rezydencja górska adolfa) - kto co woli. Ja w tym dniu odłączyłem się od kolegów, gdyż pojechałem odwiedzić rodzinę w okolicy - spotkaliśmy się dopiero na noclegu. Odsyłam do internetów na temat Königssee oraz pięknego rejonu Berchtesgaden w niemczech. Dwa pokoje, przestronna kuchnia z łazienką. Istna cisza, strumyk i basen na upały. W centrum market - pare minut od miejsca do spania. Jakoś nie zrobiłem zdjęć w środku, hmm. Sportlerhof Altmannstr 12, Grunau im Almtal, 4645, Austria Ósmy dzień - magii nie ma, rura do domu, najszybciej ? Sporo emocji, upałów - maszyny dały rade. W bulldogu odkręciła mi się podczas jazdy jedna śruba - kolega Artur odnalazł ją na drodze. Całe szczęscie okazało się że ta śruba to.... zaślepka i atrapa, fuks kurczę ? Trasy niestety płatne. We włoszech bramki, opłaty po około 2 euro nasz wyszły. Paliwo najtansze w austri. Wjazd na atrakcje to bodajże nockalm 12 euro, gross chyba 24? jakoś takoś. Miałem przy sobie 300 euro i na atrakcje starczyło, za reszte płaciłem kartą jak mogłem. Ogólnie polecam, pytać w razie czego gdyż o czymś mogłem zapomnieć. Pozdrawiam! W załącznikach pliki GPX z tomtom. trasy_dolomity.zip
-
Temat alpy - austria, włochy, szwajcaria, niemcy - przelotem - czerwiec 2019
tomaszkk odpowiedział(a) na tomaszkk temat w Propozycje wyjazdów
22-29.06 -
Fajno, przesuneli ten zlot z bodajze 4 maja na 11. Niestety kurde to na caly dzien trza by tam jechac, nie mam czasu do wieczora. Szkoda kurde.
-
No sobotnia no. Ktos jutro planuje gdzies jechac? Pogoda ma byc.
-
Temat alpy - austria, włochy, szwajcaria, niemcy - przelotem - czerwiec 2019
tomaszkk odpowiedział(a) na tomaszkk temat w Propozycje wyjazdów
Ostatecznie jedziemy w 4 osoby. Jak wroce, wrzuce jakies foty i info gdzie spalismy, i gdzie jechalismy, moze sie komus przyda. -
Witajcie. Mieszka w Oświęcimiu, mam nadzieje że Wam to nie wadzi że to nie S*. Wpadłem na forum po informacje w sprawie wyprawy na którą chcemy się wybrać. Zapewne jeszcze jakieś tematy się znajdą. Obecnie śmigam BT 1100. Pozdrawiam, Dzięki.
-
Witajcie, W czerwcu 2019 roku planuje z kolegą z pracy jechać na objazdówkę na zachód. Plan dość ambitny, zakładamy coś takiego - jeszcze czekam na ostateczne deklaracje składu osobowego, gdyż może lekko przytniemy tą trasę: https://ssl.diyaudio.pl/moto-trip-2019/ Problem mam ze znalezieniem ciekawych ofertowo noclegów w okolicach w których planujemy się zatrzymać (o te miejsca na końcu tras, okolice nie koniecznie w miejscu stop) Czy Wy możecie na podstawie własnych doświadczeń polecić jakieś sprawdzone miejsce do spania w tych okolicach? Dziękuję Będę wdzięczy za pomoc i wskazówki.