Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

dloperator

Użytkownicy
  • Postów

    91
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez dloperator

  1. Wybieram się do Rumunii od 20 do mniej więcej 26 lipca.

    W planach oczywiście Transforgarska, Transalpina i możliwie dużo krętych dróg. Być może również o gorszych nawierzchniach.

    Mało zwiedzania komercyjnych zamków I kościołów.

    Tempo spokojne, odkręcamy głównie na zakrętach.

    Noclegi pod dachem.

    Jeśli ktoś chętny to proszę o kontakt.

  2. Gdy tam ostatnio byłem, to z jednego okna wychylała się niewiasta w białej sukni. Mocno się wychylała. Ludzie "wołali niech Pani nie skacze". Nie skoczyła i nie wiem czy to ktoś z zwiedzających czy pacjentów czy jedynie atrakcja turystyczna.

  3. Przeprowadzając dziecko przez drogę myśli się inaczej o fotoradarach.

    Jadąc moto/autem też warto o tym pomyśleć.

    Niestety dopóki ta forma empatii nie będzie powszechna fotoradary są potrzebne.

     

    Z drugiej strony znam miejsce, gdzie znak D-42 (obszar zabudowany) stoi w szczerym polu, pierwsze zabudowania są dobre kilkaset metrów dalej, za małym zakrętem.

    Normalny kierowca puszcza gaz, tak by, między domami jechać już 50-60km/h.

    Pytanie - gdzie stoi policja?

    Oczywiście zaraz za znakiem.

  4. Zabawna historia.

    Czasami widząc wariatów pędzących przez wsie i miasta na złamanie karku cieszę się z fotoradarów.

    Niestety nie wszystkie poustawiane są sensownie.

  5. Jeśli Kwaśnażelka (lubię!) pozwoli, to zasugeruję w takim razie kupno/wypożyczenie sprzętu 125ccm na którym będzie lada chwila można jeździć z prawem jazdy B.

    Taki np. Romet ogar cafe jest śliczny.

    Wiatr, pochylenie w zakrętach podobne jak w większych sprzętach. Mniejszy rozmiar, masa i moc wybaczą sporo błędów.

     

    Spróbuj na początek plecakowania. Na pewno ktoś Cię weźmie na wycieczkę. Może nawet czyjaś żona/dziewczyna/kochanka pożyczy Ci strój i kask?

     

    PS. Ech młodość...

  6. Jeżdżę suzuki v-stromem 650. Na tor się na pewno wybiorę w bezpiecznych warunkach mocno pojeździć po zakrętach.

    Na drogach jednak z dużo barier, słupów i drzew żeby bez strachu opony z boków zdzierać.

    Po torze oczekuję szybkości, pochyleń, nauki.

    Polecacie na 1szy raz Poznań, Slovakia Ring czy jeszcze coś innego?

  7. Co do "zdarzeń" ułatwiających wprowadzania konkretnych ustaw, to jest coś na rzeczy.

     

    Co do przestrzegania przepisów to ja chętnie, naprawdę.

    Na dłuższych odcinkach z ograniczeniem prędkości (np. roboty) używam tempomatu. Z czasem ludzie jadący za mną przestaną być w takich sytuacjach agresywni. Wierzę w to.

    Moim zdaniem przekroczenie o 50km/h to już grubo i czasowe odebranie prawa jazdy+badanie psychologiczne to nie jest zły pomysł.

    .

    Tylko oznakujcie jeszcze drogi sensownie i kontrolujcie prędkość tam, gdzie trzeba, a nie tam gdzie się nikt nie spodziewa.

    Przykład: Chorzowska obok stadionu, tam gdzie są skrzyżowania, gdzie zawracają jest 80km/h. Na fragmencie obok wesołego miasteczka już tylko 50km/h. I radiowóz.

     

    Osobników pokroju kierowców BMW zdecydowanie trzeba usuwać z ruchu drogowego. Przy jego poziomie należy rozważać czy powinien prowadzić rower.

     

    W jakiejś rafinerii w cysternach mają GPS i jeśli kierowcy przekraczają dozwolone prędkości to tracą premię. To popieram.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.