Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

klara_veritas

Motocyklistki
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez klara_veritas

  1. bo to nie ma znaczenia w statystykach.

     

    Moze w oficjalnych statystykach nie ma to znaczenia, ale przykre ze media, ktore sa odpowiedzialne za rzetelne informowanie ludzi  za to jak ludzie postrzegaja rzeczywistosc, ktore ja w zasadzie kreuja i ludzkie poglady, nie zadadza sobie fatygi by sprecyzowac, wrecz zaklamuja fakty. Fajnie ze jednoslad, mogli wiec napisac ze rowerzysta, bo jednoslad, albo ze dzokej, jakis tam zwiazek z koniami, kto bedzie dociekał rożnicy miedzy koniem z krwi i kosci a tym mechanicznym :P statystyki statystykami a rzetelnosc, kompetentnosc  i odpowiedzialnosc mediów swoja droga :/

  2. jeszcze do niedawna każdy kto miał ukonczone 18lat mógł bez najmnijeszych problemów, nie znając prawa o ruchu drogowym, mógł legalnie poruszac sie na skuterach do 50cm3!!!

    a wypadki były oczywiscie odnotowywane jako motocyklowe!

  3. Ja kupiłem komplet i okazało sie ze moja dziewczynka kupiła mi spodnie termoaktywne więc mam dwie pary xxl. Jak ktoś chcialbyjedna kupic to oddam za 30 zł. A co do jakości i innych tu dywagacje to bieliznę za 200 zł zostawiam mojej dziewczynie, nie jestem wymagający jak ona w tej kwestii. :)

     

    Ja jako kobieta nie jestem wymagajaca co do ceny, metki.... kupilam wiec lidl'ową koszulke termoaktywna, meska M, liczac ze noszac damskie XS ki bedzie na mnie dobra (tak jestem blondynką :P ) i choc troche spelni swoja funkcje.... to teraz moj chlopina ma koszulke, zalozyl ja juz w tym sezonie na moto i nie narzeka :D

  4. Witam,

    Chcialbym się serdecznie przywitać ,gdyż jestem nowy na forum.Teraz chciałbym dołączyć do grona motocyklistów.

    Mam zamiar na pierwsze moto zakupic Suzuki GSX-R 600 SRAD. W związku z tym trzeba choć na początek kupić jakiś ubiór.

    Kask (rozmiar L 59-60cm) myśle ,żeby zakupić jakiegoś używanego integralnego  z allegro w okolicach do 900 zl ,chyba ,że macie lepsze pomysły ,które marki oglądać?

     

    Kurtka przydała by się jakas niedroga kurtka na motor w zastępstwie kombiaka.

     

    Kombinezon > myślę nad Tschulem albo jakąś tańszą marką na początek

     

    Rękawice i buty > nie mam pojecia jak się za to zabrać :/

     

     

    Osobiście mieszkam w Dąbrowie Górniczej ,więc mogę dojechać do np Katowic popatrzeć w sklepach ,tylko potrzebuje wiedzieć do jakiego warto zajechać :)

     

    Dziękuję z góry za odpowiedź

     

    Hej. W ramach porady jako początkujacy motocyklista, napiszę jak ja to ogarnęłam. Kask jeszcze z czasów gdy jeździłam jako pasazer 0zł. Osobiscie nie chaialbym uzywanego kasku chyba zeby dobrze wyprać wysciólkę. Kurtka + rekawice + pas nerkowy za symboliczne 150zl (na pieluchy) od kolezanki ktorej urodzilo sie dziecko i nastepne w drodze, ciuchy zdazyla ubrac doslownie 4 razy. Az mialam wyrzuty sumienia brac je w tej cenie :( Teraz poluje na butki i spodnie na allegro - nowki na licytacji. tak by kupic dobrze ale niedrogo. Ja objelam taka strategie ;) pozdrawiam

    ps: rekawice lepiej przymerzyc osobiscie, bo moga okazac sie niewygodne jesli kupisz np na allegro. wrzuc tez posta do dzialu kupie / sprzedam odziez, napisz swoje wymiary moze ktos sie odezwie :)

  5. Dzięki Bogu nikt więcej nie ucierpiał w wypadku...

    Ale za chwile znajdą się zapewne tacy, którzy napiszą, że kozakom na swoich ścigach wolno wszystko na drodze, bo przecież mają super kosmiczne maszyny i umiejętnościami nie ustępują zawodowcą na torze wyścigowym. Kolejny raz zwalą winę na nawierzchnię i puszkę, która nie miała prawa znaleść się na ich drodze. To, że popier..ją 150km/h w mieście, w dupie mają przepisy i innych - to nie ma dla nich absolutnie żadnego znaczenia...

    Nie chciał bym w tym momencie uogólniać, ale to co dzieje się na drogach z udziałem "motocyklistów" woła o pomstę do nieba. A później wszyscy się dziwią że postrzegają nas jako dawców organów.

    Ciekawe, czy ofiara wypadku miała stosowne uprawnienia..?  A... zapomniałem, że dla wielu z nas, taki świstek nadaje się do podtarcia czterech liter... Bo przecież jego posiadanie by według wielu i tak nie utatowało mu życia... A może, gdyby znał przepisy przyswojone na kursie, to by grzecznie jechał za autami? Kto wie...

     

     

    To zaraz sie zacznie palenie czarownic, za to co napisales, jakkolwiek nie byloby to logiczne (bo sie z Toba zgadzam). Dla mnie najsmut niejszy jest tylko aspekt tego ze nie zyje mlody chlopak, moze mial malo oleju w glowie ze tak zasuwal, ale gdyby pozyl jeszcze moze by zmadrzal. niestety nie mial tej mozliwosci. Do tego to byl czyjs kumpel, przyjaciel, syn, a moze i maz i ojciec... dla mnie to po prostu kolejna tragedia. Nie ma co teraz, niech tylko bedzie przestroga dla nas. Tylko z jednym sie nie zgodze: bo to nie prawda ze nikt nie ucierpial wiecej w tym wypadku... a jego najbliźsi? Chlopak juz nie wie co sie stalo, ale jego bliscy musza zyc dalej po tej tragedii i to ich mi chyba w tym wszystkim najbardziej szkoda:(

  6. Nie wiedziałam, że posiadanie swojego motocykla to jakiś szpan - wychodzi na to że mamy tu forum samych lanserów...poza tym nie chce mi się wierzyć że Wy naprawdę czujecie się urażeni tym co napisała klara....( jakby się zastanowić nad samym nazewnictwem "plecak" na określenie pasażerki to można jednak dojść do wniosku że to jednak uprzedmiotowienie i nic dziwnego że jej sie ta nazwa nie podoba - mi sie tez nie podoba, poza tym wiadomo wszem i wobec że jednak większą /DLA WIĘKSZOŚCI - nie koniecznie dla wszystkich/ frajdą jest prowadzenie niż jeżdżenie jako pasażer i tylko o to jej chodziło)

     

    Niech przyjdzie ta wiosna w końcu bo chyba Wam się nudzi.

     

    Krycha masz u mnie piwo... albo szarlotke , co tam wolisz - cieszy mnie ze chociaz ty zrozumialas co napisalam i ze nie chcialam nikogo urazic. nie napisalam nic ponad to co ty podsumowalas :) dzieki

    ps: noooo nudzi sie, moj "szpanerski" motor o wartosci opony w motorze niejednego z was, stoi juz 2 tydzien na warsztacie ;( niech juz przyjdzie wiosna, wszyscy zajmiemy sie tym co lubimy najbardziej. bez zwgledu na nazwnictwo. uwazam ze temat mozna przywrocic na jego pierwotny tor bo jak napisal mroczny, zaczyna sie robic nieprzyjemnie, i z kim ja bede pic soczek na zlotach jak sobie teraz napsujemy krwi ?

    • Like 1
  7. Polska to taki dziwny kraj gdzie wszystkim wszystko się należy,więc karetki mogły być u sraczki,bólu główki,bólu ząbka,temperaturki itd , itp,więc gdy przychodzi do poważnych zachorowań i wypadków niestety nie ma co wyjechać :( .A chłopaka szkoda(choć głupoty nie popieram) bez względu na okoliczności[*]

     

    Albo to ten nowy system centralizacji dyspozytorni karetek. nie wiem czy obejmuje ten teren, ale cos niedobrego sie dzieje ostatnio w polskiej "służbie" zdrowia (cudzysłow nieprzypadkowy). A pod słowami DANVIELD moge tylko podpisac sie obiema rękami. I jakby teraz nie dyskutowac ile sam się dołożył motocyklista do tej tragedii, jak długo jechała karetka, straszne ze przez taki splot okolicznosci nie zyje mlody chłopak :( wole nie wyobrazac sobie co przechodzi teraz jego rodzina...

  8. Cześć.

     

    Długo się zastanawiałem czy posadzić dzieciaka z tyłu. Skusiło mnie i do tej pory testuję jego zachowania. Zrobiliśmy kiedyś odcinek 200 km i było nieźle. Bardzo przydatny jest interkom nawet taki za 40zł na kabel. Mój potomek cały czas śpiewa to go słyszę :) ale mam stracha że zaśnie.

     

    Duża odpowiedzialność bo wiadomo jak bywa. W tym roku zainwestuję w jakieś spodnie dla juniora. Średnia prędkość do 80km/h, chociaż zdarzało się więcej. Na Chudowie jesteśmy często.

     

    A ile dzieciak ma lat, po po zdjęciu ciężko zgadnąc :)

  9. O ile mnie pamięc nie myli, to w powitalni nie działa licznik postów, więc tam sobie chyba nikt punktów nie nabija.

    tego juz nie wiedzialam ale to tym bardziej swiadczy o tym jak malo obchodzi mnie zliczanie jakis postów. Myslalam ze forum to miejsce zrzeszajce motocyklistow, dajace mozliwosc poznania sie nie tylko w tematach moto ale w sytuacjach zwyczajnych, zartobliwych dajacych obraz osoby jako nie tylko motocylisty ale czlowieka o danym pogladzie, poczuciu humoru itd... szczegolnie w dziale inne /inne gdzie chyba nic sie nie stanie jak sie zasmieci temat jakims zartem, glupia wstawka od rzeczy :) ale nie zasmiecajmy juz tematu off'em ;) uzgodnijmy ze przeczytam na dobranoc regulamin i postaram sie byc bardziej powazna, zrownowazona w swoich wypowiedziach, ktore beda od teraz przemyslane i stonowane ;)

  10. Witam,

    nie wiem czy dzial wlasciwy ale chyba najsensowniejszy z dostepnych.

     

    Czy zabieracie swoje dzieciaki na przejażdzki ? Teoretycznie prawo nie uściśla zadnych ograniczeń wiekowych, tylko to że  do
    7go roku zycia pasazera nalezy jeżdzic do 40km/h. Jak to u was wygladalo? ile maja lat i w jakim wieku zaczeliscie je wozic jako pasazera? Czy stosujecie jakies dodatkowe zabezpieczenia? widzialam jakies foteliki na allegro. Sprawdza to się w ogole?

    Moja pociecha ma dopiero 3 latka i nie wydaje mi sie zeby bylo rozsadnym wożenie go nawet na parkingu przez najblizsze 2 lata. A moze sie mylę?

  11. Wyluzuj klara bo ci żyłka pęknie !! :o

    Nie ma tu  żadnej jazdy, spinki czy obrzucania się czymkolwiek.

    Ty napisałaś swoje scorpion swoje i temat do odhaczenia. :)

     

    Taka mała podpowiedź - na tym forum nie można pisać więcej jak dwa pełne zdania,

    potem zaczynają się problemy :P  :lol:

     

    No wlasnie nie napisalam wiecej jak 2 zdania i co ? sa problemy ;) a zylka mi nie pekla tylko znow nowe pasmo siwych wlosow. jeszcze jedna taka akcja a bedziecie mi robic comiesieczna zrzutke na farbe do wlosow :P albo moze lepiej nie, latwo mnie rozpoznacie na zlotach po bialej czuprynie ;)

  12. Tylko co?Posty nabijasz?

     

    Nie, nie mam ambicji nabijania punktow na forum, gdyby tak bylo siedzialabym wtedy na dziale witam i witala kazdego po 100 razy jak niektorzy. Ale pomyslalam ze w dziale inne / inne mozna zarzucic niewinnym zartem niczego nie wnoszacym do dyskusji, tak dla zartu i wtracenia sie w zabawna dyskusje.

  13. Scorpion: i slusznie napisales ze zabrzmiala, bo to twoja interpretacja mojej az 1 linjkowej wypowiedzi. wiec tylko interpretacja gdyz nic z niej nie wynika wprost. I zacytuje ciebie: zyj i pozwol zyc innym, bo ja w przeciwienstwie nie naskakuje na nikogo personalnie, nie obrazam... cztalam kilkarotnie moja wypowiedz ktora tak sie jaracie i ktora wywowlalam dyskusje i jakos nie moge sie doszukac niczego obrazoburczego.  Bo to chyba wlasnie niedomowienie, i brak jakiejkolwiek informacji ktora mi sie sugeruje daje spore pole do popisu fantazji i do domnieman.
    A wic aby ukrocic wasze "palenie czarownic", "wieszanie psów" czy jak tam to nazawac rozwine swoja poprzednia mysl.

    Okreslenie plecaczek nie podoba mi sie bo nie. Jedni nie lubia szpinaku inni wiatru jeszcze inni Tuska, ja nie lubie okreslenia plecaczek. Proste... nikogo nie obrazajac, niczego nie wytykajac, nie najezdzajac na nikogo personalnie tylko mialam czelnosc i odwage (nie wiem co mi odwalilo na tym forum by wyrazac swoja opinie) ze wole jezdzic sama. ateraz uscisle dlaczego: po pierwsze (o dziwo) zgadzajac sie z wami, uwazam jazde motorkiem za frajde, a jeszcze wieksza jak mozna samemu prowadzic. Po drugie jeszcze mam wieksza frajde szkolac i doskonalac swoje umiejetnosci, a to moge zrobic tylko sama prowadzac. po trzecie, nie ma sie frajdy jesli jezdzilo sie z kims kto tak napierniczal ze wiekszosc dorgi mialo sie zamkniete oczy ze strachu, jako plecaczek nie lubilam tez szlifowania butem lub inna czescia odziezy o asfalt. nie moj styl jazdy.




    Dodam tylko na koniec ze takie emocje, ironia i burza byla w moim odczuciu niepotrzebna. Nadinterpreatacja ktora stala sie podstawa calej tej jazdy spowodowala ze jest dosc niemilo. przynajmniej mi gdyz napewno nie mialam na mysli tego co probujecie mi przypisac jako autorowi slow ktorych nie wytpowiedzialam. Tym bardziej przykro ze z pewnoscia nieraz spotkamy sie na zlotach czy gdzies w trasie, wiec po co sie obrzucac syfem? nie jest tez  milo czytac takich rzeczy o sobie szczegolnie ze nie macie podstaw dylko domysly i interpretacje
    niestety czasem latwiej jest stawiac sady niz zadac sobie fatyge i dopytac i upewnic ze sie dobrze zrozumialo...zanim sie zagalopuje z tekstami o frustracji, gosciowach itd...  niemilo.... tyle powiem

    Ps: za ewentualne bledy i literowlki przepraszam - pisalam na szybko

  14. Widziałem coś takiego tylko raz (filmik). W tytule było coś o wypadku Hayabusy w Australii. Nie mam ochoty na powtórkę, ale faktycznie działa na wyobraźnię. Podobno są ludzie, którzy oglądają takie rzeczy nie dla przestrogi, ale własnej, sadystycznej przyjemności :). Ostro.

     

    Nie jestem jakimś perwerem :P tylko dla przestrogi oglądam, mimo że czasem odechciewa się jesc na pol dnia... ważne ze gazować też się odechciewa :P

  15. zyja tu jeszcze jakies plecaczki? ja zaczynam plecaczkowanie dopiero w tym sezonie- jak narazie niestety pogoda mało dopisuje.

     

    Ja odeszlam ze swiata plecaczkow w dniu w ktorym dostalam prawko ;) echhhh nigdy nie lubilam okreslenia oraz roli plecaczka, wole niezależnosc ;)

  16. Jesli to twoj pierwszy dzieciak, nie ma co sie oszukiwac, bedzie zwrot o 180 st. Czlowiek nagle zadaje sobie pytanie: WTF ? Wszystko ulega totalnemu przeorganizowaniu, i cokolwiek chcesz zrobic wpierw liczy sie dziecko i co z nim zrobic i jak, nawet idac po bulki do sklepu a co dopiero mowic o jakims wypadzie na moto. nie mowiac ze pierwsze pol roku minimum bedzies zwyczajnie padnieta... choc was jest dwojka, ja praktycznie od poczatku bylam sama z malym i jesli udawalo mi sie cos realizowac z marzen, siebie, planow, to tylko dzieki zyczliwosci bliskich. I takiej pomocy ci wlasnie zycze i duzo sily :) bo jak sie mawia dzieci to kupa radosci... z przewaga wiadomo czego ;P i napewno wrocisz na moto, wbrew niedowiarkom :) a maluszek ci wynagrodzi miloscia niestety rzadsze i trudniejsze do zorganizowania wypady na motorku :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.