-
Postów
159 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez klara_veritas
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 7
-
-
A ja dziarke widzialam na zywo.... swoje uwagi przekazalam nowemu wlascicielowi tatuazu. sporo niedociagniec technicznych i anatomicznych, ale nie takich ktorych doswiadczony tatuazysta nie poprawi. Na plus napewno czcionka i skrzydla. Ogolnie wrazenie ok, ale .... grunt ze wlasiciel zadowolony.
-
Super ze wszystko ok. ale bylo trzeba zostac w szpitalu tyle ile kazali. Starty za L4 odkuł byś sobie z ubezpieczenia sprawcy. a w razie gdyby wyszly po czasie jakies urazy, byłbys w czarnej d*** bo wypisujac sie na wlasne zyczenie trudniej by ci bylo dochodzic swoich praw. Wiem z autopsji... pierwszy dzien czulam sie super a potem przez tydzien bolacy kark, wyszly jakies naderwania miesni w karku i tygodnie rehabilitacji - na moj koszt.
Grunt ze wszystko ok i oby jak najszybciej udalo sie zalatwic sprawy ubezpieczeniowe. Pozdrawiam
-
Hej, podbijam temat, jesli tylko nie bedzie walilo żabami, przyjezdzam w czwartek jak ostatnio k.9. Zabieram kawe i kanapki na swoj uzytek. Jak ktos chetny na kanapki czy inne dobroci piszcie
-
Bobrze by było jechać z kimś ,ale kto będzie chętny wlec się ze mną ?
Nie ma problemu, ja zaladowana bagazem + male doswiadczenie, napewno bede sie wlec. Pozatym babskie towarzystwo mile widziane Moze pojedziemy razem z armaturą?
Jedzie ktos ze swietochlowic moze bym sie wybral (?) najlepiej jak ktos zna droge ;)nie lub byc za przewodnika
Chyba kazdy z nas jest z innej wioski, ale jak bedzie tak daleko poorganizujemy sie kto chetny, kto skad jest i zorganizujemy punkty zbiorek. Ja tam trasy nie znam, ale pewnie znajdzie sie ktos kto zna. A jak nie to zawsze mozna dokladnie przestudiowac trase lub uzyc GPS'a
-
Ja dotarłem po 10-tej .Czekałem,czekałem,słodkie bułeczki wystygły a termos kawy bede pił cały czień bo jakoś nikt się nie pojawił.A miałem nadzieje że poznam forumowe koleżeństwo. Szkooooda! Apo południu pracuje, pech! Ale może za tydzień,co???
Jesli tylko dopisze pogoda do zobaczenia za tydzien na sniadaniu
-
Opiszcie coś więcej, bo to ciekawe.
Skad macie jedzonko? Bo chyba tam o tej porze żadna knajpa nie jest otwarta (i zadne stoisko ). No i tę kawę .
Jedzonko i kawka przybywaja razem z nami kazdy cos zabiera.
ktoś przywiózł kawę w termosie, ktoś przywiózł mleczko, ktoś cukier, ktoś wyjął drożdżówki, jakieś kanapki również zauważyłem...
a o 10tej otwarli pierwszą budę
tylko cza by dogadać kto, co i ile
Nie wiedzialam ze nazywam sie "ktos" tylko do drozdzówek sie nie przyznaje
Nie można dopuścić żebyś sama kawcię popijała !!
Szczególnie tak dobrą kawcię
Jaka dobra , za słaba... ale odkryłam tajemnice czemu taka mi wyszla. Oczywiscie blondynka zalala kawe rozpuszczalna.... ale nie potrzasnela porzadnie termosem - w efekcie na gorze byla lura a na dole siekiera dopiero w domu odkrylam....
-
Hej, ja dzis niestety ani nie pojawie sie na sniadanku ani na popoludniowym spotkaniu. Pracuje na 7, a popoludniu lekarz ale za tydzien jako ze mam na 11 napewno przyjade rano na kawcie, nawet jakbym miala ja popijac sama chyba ze bedzie lało :/
-
Żmiję na własnym cycku wychodowałem Skład drewna w tym roku to temat otwarty jak dla mnie
No.... oj mialam pożywkę.... nawet ja nie mam takiej miseczki DD jak ty ;P ale wrocmy do tematu woodstocka bo nas zbanuja.
Spoko Mroczny, przemyce cie w sakwach, bedziesz pił kubusia caly festival, moze nie zdewastuje on Twojej mlodej niewinnej psychiki
-
Znaczy mnie??
Nie, nie ciebie, to nie impreza dla dzieci
-
Dzięki Jastrząb...
Również dziękuję, chociaż wszystko czego miałam sie dowiedziec to dowiedziałam sie telefonicznie Ja coprawda jade bez plecaczka - ale zamierzam dopiac sie do "armaturowej" ekipy SkieS'a tak bedzie bezpieczniej Moze uda mi sie was dogonic Szkoda tylko ze jeszcze nie umiem na tyle jezdzic aby wozic pasazera - wzielabym kumpla...
-
klara_veritas to nie ciebie mijałem gdzieś godzinę temu na a4?
Nie, nie ja, dzis grzecznie pracuje na chleb i benzyne do motorka
-
fiu fiu, aż cały nowy wątek śniadaniowy powstał
A powstał nowy, a co Bo liczę na kontynuację tego "eventu"
-
Wczorajsze czwartkowe śniadanie super się udało. Koledzy dopisali. Dziękuję za wspólne śniadanko i kawę.
Mam nadzieję ze niebawem znów spotkamy się na porannej biesiadzie
Ponizej wrzucam zdjęcia z porannego "mini zlotu". Jesli beda jakies problemy z dostepem do galerii, dawać znac
http://en.fotoalbum.eu/klara_veritas/a765746
-
Dobrze wam Lud pracujący siedzi o tej porze już w robocie.
Tiaaaaaa, lud jezdzacy rano bedzie pracowal do wieczora podczas gdy Wy bedziecie sie bujac na popoludniowym zlocie Nie ma to tamto...
-
klara, może mógłbym się podpiąć co do czwartku rano bo chyba niedaleko do siebie mamy?
Ugadalismy z "Vieto vel Kruszyna" ze robimy punkt zbiorki w Chorzowie Batorym przy Dworcu, 8:30. Jesli ktos sie jeszcze pisze to zapraszamy
-
kurde już 2x na chudów startowałem i zawsze coś wypadło, może tym razem..., a jeśli poranek to co cza zabrać - w kwestii kateringu pytam
To co tam pijasz zwykle z rana - kawe, herbate, a jesli piwo to lepiej nie a z jedzenia, kanapki, konserwa czy co tam chcesz. Kazdy zabiera sobie walowke wg uznania I tak chyba najwazniejsza bedzie mozliwosc spotkania sie w milym towarzystwie zeby fajnie zaczac dzien
-
Fakt 9 rano to pora zabójcza, ale jak nie zaśpię to sie zjawie
Juz nie marudzcie cieszcie sie ze nie wymyslilam wschodu slonca na Chudowie hmmmm chociaz to wcale nie jest glupi pomysl
-
Czy wybiera się jakaś ekipa na choperach, bo nie mam zamiaru przez 500km gonić za ścigaczami. Jeżdżę na Shadow 750 więc przelotowa prędkość dla mnie 90-100km/h najbardziej mi odpowiada. Myślę o woodstocku na motorze i fajnie byłoby dołączyć do jakieś ekipy z moto o podobnych parametrach :-) co by się nawzajem nie zamęczyć podczas jazdy...
Jesli dopisze pogoda to pojade na moto. mam nadzieje ze deszcze nie popsuja mi planow. Coprawda nie jezdze na chopperku tylko turystyku, ale nie zamierzam zasuwac. Nie wiem tlyko czy nie wyjade ze 2 dni wczesniej zeby zahaczyc w okolice walbrzycha, pozwiedzac sztolnie. Ale w razie co pisze sie na ekipe w takich parametrach
-
Z racji tego że kolejny tydzień pracuje na popołudnie ,chętnie zajrzę z rana na kawę, jeśli ktos potwierdzi swoją obecność
Ja potwierdzam, bede w okolicach godziny 9, z kawa, malym głodem (tym pluszowym) i tym wielkim glodem - wiec zabieram kanapki pogoda ma byc git wiec nie planuje odwolania swojej obecnosci aaa i mam tylko litrowy termos wiec w razie co 1 osobe obdziele cukier i mleko opcjonalnie
-
Jeżeli ta kawę z termosu masz słodzoną i z mlekiem to ja się piszę
Pije tylko czarna nieslodzona ale moge przywiesc cukier w woreczku i mleko w kartoniku kubek we wlasnym zakresie prosze
-
1
35
26
101
105
A swoja droga co z klubem Malego Gloda
No i czy ktos sie pisze na czwartkowe sniadanie na Chudowie? bo ja bede w ten Czwartek rano na 100% jesli tylko bedzie pogoda.
-
heh zdjęcie 189 to któraś z forumowiczek?
hahahahaha
-
Może jakiś klub małego głoda? Jeden wisi na mojej lodówce można zamontować na zjawie
ja juz mam niezbedne akcesorium na motorze, wiec jestem za
-
Ja w temacie jedzenia,
to czwartkowe śniadanie na Chudowie to może nie jest głupi pomysł ?!
Ja w tym sezonie zaliczylam juz 3 sniadania na Chudowie jako że często pracuje do 19. Kawka z termosu i kanapki smakuja super na swiezym powietrzu
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 7
Zamek Chudów - czwartkowe śniadanie
w Archiwum zlotów i imprez motocyklowych
Opublikowano
ja wstane pewnie przed 8ma i w zaleznosci co ujrze za oknem pojde spac dalej albo sie zbiore. dzis bylo calkiem fajnie, jesli jutro bedzie tak samo to idealnie