Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Taurus

Użytkownicy
  • Postów

    1 749
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    150

Odpowiedzi opublikowane przez Taurus

  1. Jestem zdania że nic, żadne cudo nie zastąpi nam zdrowego rozsądku. .

    Wiem ze zadne elektroniczne  cudo (ABS itp.) nie zapewnia w 100% naszego bezpieczenstwa 
    ale w tym przypadku ABS ulatwia nam zycie i redukuje w sytuacjach podbramkowych nasze bledy.
  2. Kolego, podstawą jest dostosować szybkość do warunków jazdy i nawierzchni.Jeśli leje nawrzucasz biegów by osłabić silnik i toczysz się unikając gwałtownych  przyspieszeń i zbyt dużej szybkości aby opony dały radę odprowadzić wodę. Kontrola trakcji niepotrzebna.Redukując biegi hamujesz silnikiem jak najdłużej i w końcowej fazie mocniej hamujesz tyłem niż przodem. Awaryjnie również hamujesz silnikiem, mocniej tyłem niż przodem uważając by nie zablokować tyłu. W przypadku gdy moto wali się na bok przy uślizgu przodu w czasie hamowania na mokrych pasach np na światłach to można go ,, podnieść do pionu'', podtrzymać przed upadkiem stając na nogach. Mokre buty, nawet trampki ślizgają się po mokrym asfalcie więc ciągniesz za kierownicę do góry i prostujesz.Nie może być wtedy rzecz jasna mowy o hamowaniu dopóki nie znajdzie się w pionie, ale jadąc z niewielką szybkością można uratować maszynę przed rozbiciem bez ABSu i zapanować nad moto wystarczająco aby nie wjechało na boku w pieszego czy inny pojazd.Na wszystko jest sposób ale trzeba pamiętać o tym że nie zawsze będzie pięknie i ćwiczyć awaryjne hamowanie w różnych warunkach i od czasu do czasu zmoczyć tyłek w deszczu by się czegoś nauczyć... :ph34r:

    Podstawy to ja znam , nie jestem dzisiejszy  ;) .Wydaje mi sie ze  nie malo km. przejechalem ruznymi typami  motocykli bez i ze ABS`em .Sa rozne sytuacje i nie zawsze  wszystko opanowac da sie tak jak Ty to opisales.Teoretycznie wszystko mozna , ale nie rzadko  w praktyce (danej sytuacji) jest innaczej.

  3. Nie wiem czy to już było... ale warto zobaczyć, jeżeli ktoś się waha czy dopłacić za ABS

    ABS to swietna sprawa ,z wlasnego doswiadczenia jak najbardziej polecam !

     

    http://www.youtube.com/watch?v=v4XlP0__kD4

     

    Z tego co mi wiadomo to tylko przy niektorych Enduro ABS mozna  poprzez przelacznik  deaktywowac.

    Przy innych moto normalnie nie da sie ABS dezaktywowac no chyba ze sie 
    bezpiecznik wyciagnie czego nie polecam , Homologacja  klania sie  ;) 
  4. Jak nie leje olej z silnika na asfalt nie powinno byc problemow.

    Z innej beczki.

    Jednak przestrzegam jesli chodzi o Austrie.Trzymaj sie przepisow i nie przeginaj 

    paly :  w tym Kraju nie ma punktow karnych , ale za to wysokosc mandatu ustala 

    Policjant a nie ksiazka przekroczen i wysokosc mandatow karnych tak jak np. jest w Niemczech , ale to tylko tak w nawiasie.

  5. Honda CB1300S albo  Kawasaki  ZRX1200S.

    Ja jestem po 50tce :P i tez nie musze za......lac ,ale liepiej miec szybsze moto  z wystarczajaca iloscia konikow  pod dupskiem i normalnie latac 

    a nizeli  takiego potrzebowac  w sytuacjach podbramkowych  a go nie miec.

  6. chodzi mi po glowie ten x11. połączenie ducati monstera z v-maxem. różne opinie są, głównie skrajne, za duzo egzemplarzy nie ma , w polsce 10, w niemczech sa droższe niz w polsce (fascynuja mnie zawsze te sprzety sprowadzone z niemiec włoch i francji które sa tansze niz ich odpowiedniki w tych samych krajach :-) ) . no ciezki ozrech do zgryzienia. swoja droga jakby ktos znał kupca na zr7s 2002 rocznik to dajcie mu mój namiar.

     

    Skrzynke masz pelna ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.