Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

fso777

Użytkownicy
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fso777

  1. Siemka, dzisiaj pojechałem z mamą i założyłem sobie konto w banku Milenium, przy okazji będę miał swoje konto Jeżeli ktoś byłby zainteresowany przelaniem pieniędzy na wyjazd ogarem 200 dookoła Polski zachęcam, w zamian napiszę fotorelację, odpowiem na każde pytania oraz zrobię filmik w którym wyróżnie osoby które mnie zasponsorowały Nr Rachunku: 32 1160 2202 0000 0002 3212 0743 Wojciech Simiński ul.Św.Jacka 35/2 44-100 Gliwice W tytule proszę napisać nick z forum , będę wiedział od kogo dostałem pieniążki na wahę Pozdrawiam serdecznie Wojciech
  2. Siemka! Po tym jak udało mi sie nakłonić ojca do poczytania komentarzy, rodzice bez nieczego sie zgodzili na wyjazd, zgodzili sie także na konto, wiec w ciągu kilku dni pojadę i założe jakieś konto w jakimś banku :)Mz Dziku: Z chęcią wziąłbym, ale nie mam gdzie tego już trzymać, a kilka cylindrów leży i czeka na szlif.. Mój garaż jest jak duży pokój, do tego mam części do każdego moplkia, kilka silników, samych mopedów mam 7, i jeszcze musi auto wejśc... Na razie podziękuję Ale dzięki za miłe chęci . Ogar stoi sobie tak rozebrany : Jutro części po cynkowaniu idę odebrać .Dziś czasu nie mam na robote, bo musze sie uczyc na matematyke inaczej grozi mi poprawka ; / .. Wiec dopiero jutro po południu robota ruszy.
  3. O Pieronie Cięszę sie nieziemsko z Waszej pomocy. Oczywiście fotorelacja, opis z wyjazdu i filmik będą
  4. Siemka! Nie żebym wyłudzał , czy coś w tym stylu, ale to może być dobry pomysł z tym kontem, ja na razie nie zarabiam, nie ma pracy dla ludzi z moim wyksztalceniem ( za młody chop jestem i za mało czasu mam po szkole zeby ktoś mnie przyjął) . Maszyna dzisiaj laduje na stole, rozkładam ja, no i cała czyszczę z soli, bo szkoda żeby zardzewiała:) No i co z tego że mam 190 zł odłożone, jak juz 150 dziś musze wydac na części, dętki, przerywacz,kondensatory, świece, linki, pierścienie... I jakies pierdoły w razie awarii na trasie. Mam też zły komunikat, najprawdopodobniej mój kolega który miał ze mną jechać , będzie miał jakąs operacje, czy coś w tym stylu, na moje nieszczęście w wakacje.. I przez ten okres będzie musiał pojawiac sie na jakiś kontrolach, i najprawdopodobnie znów,niestety pojadę sam... ahh...
  5. Siemka Mimo , że zimno, ja dalej podbijam okoliczne zloty, i nie mogło mnie zabraknąć po mimo choroby, na zlocie pingwina Niby miałem 30 km w 1 strone, ale zmarzłem jak pies. Trudno sie jechało, bo na drodze cały czas jakieś przeszkody, jeszcze padał śnieg naprzemian z deszczem, a ja jechałem w orzeszku Pozdrawiam nowo poznanych znajomych! Ps. Czekam na wrzucenie jakis zdjęć, bo u mnie padły baterie...
  6. To zobaczymy, chociaż wątpie ( za duża odpowiedzialność z mojej strony, a i nie mam czym nagrywać) . Jutro moja maszyna powinna być poskładana ( silnik ) i zdam relacje co sie dzieje .Wyjazd już w tym roku, jeszcze czas jest, ale na razie w kapsie 100 zł . Tymczasem, szukać w najbliższym czasie fioletowej motorynki w Gliwicach. Jak ktoś widzi niech pomacha ( Jeszcze jeżdze na innych moto, mnie łatwo rozpoznać, po czerwonym kasku z numerem bocznym 53
  7. Mroczny-lat mam 16 .... Miałem jutro po bagażniki jechać, ale koleś mnie wyrolował, i wcześniej je sprzedał :/... Jutro biorę sie za silniczek ( remontuje, bo sprzęgło nie odbija, i nie mam luzu) Tak to łożyska, simmeringi zostawiam, bo chyba 30 km na tym zestawie zrobiłem . Na razie na wyjazd 25 zł... W tym roku mikołaj jakoś hojnie mnie nie obdarzył... Ale myśle że coś sprzedam, gdzieś zarobie, pooszczędzam, jak pieniędzy nie bedzie, rodzice będą musięli pożyczyć... Chyba że złapie jakiś sponsoring w co wątpie
  8. Chłopaki ale jbc. gdzie sie spotykamy? Bo ja 1 raz bym był xD Jednak mnie nie będzie.. Może innym razem. pozdro
  9. o 12:30? A gdzie jak można spytać? jak znajdę jakąś resztkę oleju do benzyny, chętnie sie przyłączę na Cz 175 Wczoraj po pasterce szalałem z kolegą po Gliwicach, ja na Cz 175 , on na jawie 350 . Powiem Wam, ze jeszcze tak pustych Gliwic nie widziałem...
  10. Siemanko Na razie planów jako takich nie mam, co do większego sprzętu, na pewno gdzieś pojade, ale jeszcze długa droga do osiągniecia prawa jazdy na motocykl Na razie z aktualu, w czwartek jadę po bagażniki za 45 zł, ogar stoi jak stał, bez kół, i na razie tyle. Wesołych Świąt
  11. Witam xD prędkość ( tak szczerze ) , to maneta tak na 9/10 gazu cały czas, pod górki full, nie oszukując sie on ma tylko 2.5 km xD, a tak to leciałem coś koło 50-55 , pod górki wolniej xD ( z bagażem ważyłem ok 150 kg,+ romet xD )Jakbym miał jakąś wiekszą moc, lub osiągałby ten romet mój tyle obrótów ile pisze w instrukcji obsługi ( chyba 6 500 ) to jechałby nawet, nawet koło 67 xD... ( co to jest dla Was.. ja jade full, a Wy mnie na 1 wyprzedzacie xD ) Jeszcze 2 lata sie pomęczę na nim,potem przesiądę sie na coś mocniejszego
  12. Siemka! Dzięki za miłe słowa. Jakoś tym padłem będę jeździł, nie jestem przekonany do niemieckich sprzętów A też kasy nie ma na zmiane . Padło, nie padło , najważniejsze zeby chodził w dzien wyjazdu ( żeby rodzice mnie puścili ) potem może sie rozkraczyć Nie raz już go rozbierałem Chociaż chciałbym żeby te 4000 tys przejechał w miarę sprawnie. Noclegi miałem zapewnione przeważnie, chociaż raz spałem w opuszczonym kurniku podczas ulewy Podczas następnego wyjazdu też będziemy na dziko spać Zapraszam także do polubienia stronki facebook.com/Ogarem200JawkaMustangDookolaPolski2013 Niech śląscy motocykliści wiedzą, że takimi pierdzikółkami można też gdzieś dalej pojechać!
  13. Witam! Na początku chciałbym przeprosić wszystkich, ponieważ nie znalazłem odpowiedniego działu do prezentacji mojego ogara xD(mam nadzieje że sie nie pogniewacie), tak więc zamieszczam go, prezentuję go razem z podróżami gdzie na nim byłem . Chciałbym się Wam pochwalić moim motorowerem . Jest to pospolity ogar 200 kupiony w 2009 roku, od tej pory, jestem z nim praktycznie nie rozłączny . Kupiłem go kiedyś od znajomego, cena była wygurowana , ale kupiłem go. Jeździłem cieszyłem się , wszystko było pięknie .W 2011 roku zacząłem jeździć nim dalsze trasy, bo nabrałem do niego zaufania. Na początku byłem nim w Częstochowie, był to mój pierwszy wypad, i mój pierwszy filmik Było genialnie . Potem jeździłem też gdzieś dalej, na jakieś zloty, przejażdzki.. Jednak on chciał jechać gdzieś dalej , w wakacje wybrałem się nim ze śląska nad Morze do 3-miasta 1700 km .Praktycznie bezawaryjnie W te same wakacje, po przyjeździe do domu , pojechałęm w Kujawsko pomorskie , oczywiście nim.. I tak sobie po Polsce jeżdzę.. Na przełomie 2011/2012 potrzebny był remont, zrobiłem , zmieniłem koła, felgi szprychy, opony dętki , pomalowałem go i pojechałem z kolegą do Czech . Mieliśmy małe problemy, ale to są przygody Natepnie w ostatnie wakcje mój ogar ze mną pojechał na wieś znów w kujawsko-pomorskie na 2 tygonie.. Powrót zaplanowałem sobie , że bedę jechał wieczorem, miałem przed sobą 330 km, wyjechałem o 21, po drodze złapał mnie deszcz, i wgl.. ok 0;00 , po przjechaniu 100 km, z ogarem coś sie zaczęło dziać, nagle stracił moc... Okazało sie że sie zatarł.. Na szczescie , rodzice wracali z wakacji, i jechali tą samą droga, nie minęło 5 minut i samochód z nimi był juz koło mnie (farciaż ze mnie ) rozebraliśmy ogara, wrzuciliśmy do samochodu i powoli kierowalśmy sie do Gliwic. W natępny dzien poskladałem całą rame , na 2 dzien przszły części ( tłok pierscionki) cylinder jakiś miałem, i na 3 dzien zapakowałem się i pojechałem na Mazury ( Zęwągi, Mrągowo ) Też coś koło 1700 km . No ale jak to bywa, przy nie przetestowanych sprzętach... W 1 dzien miałęm do przebycia niecałe 400 km .. niestety nie mając GPS, wjechałem na trase średnicową pomiedzy Kielcami a Radomiem, i jak ogar sie bujnął z zapakunkiem, przy dobrych podmuchach wiatru, dochodziło do 60 km/h, wiec manetka cały czas była do oporu . No i 60 km przed Radomiem ogar mi sie rozleciał.. Stojąc i patrzac co sie dzieje, dzwoniac do znajomych i rodziców, podszedł do mnie jakis facet , i sie spytał co mi sie stało, ja mu powiedziałem że łożysko igiełkowe na wale poszło, na tłoku nie mam pierścieni i musze dotrzec do Puław ( ok 80 km ) Ten Pan, bez zawahania pomógł mi, znów rozebraliśmy ogara i dowiózł mnie do Puław, z tam tąd mnie juz sholował kolega.. ( znów fart )Powymienialiśmy wszystkie części, zmieniłem wał, cylinder tłok , i po 2 dniowym postoju ruszyłem ku północy, zajechałem na słynna ławeczkę do Wilkowyj, kupiłem słynnego ''mamrota'' , i potem tego jabola kajś wypiłem xD Do Zęłwąg praktycznie sie nic nie psuło , dopiero 40 km przed Mrągowem zaczął padać deszcz, ja rozregulowałem zapłon i lipa.. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Poznałem okolicznych ludzi którzy mi pomogli .Jadąc dalej znów cos sie z ogarem działo, jakos to ogarnąłem , i najgorsza rzecz jaka sie może przydażyć motocykliście mi sie zdażyła.............. O 23 w lesie, zabrakło mi paliwa xDD. Jako iż byłem wykończony pchałem go 2 godziny do Mikołajek, potem mnie sholowali już quadem Zapomniałem dodać że już w za Puławami padły mi światła xD... Tam porządnie sie wyspałem i pojechałęm z kolegą do dealera Jawy w Mrągowie. No to pojechaliśmy ogarem 205 na śląskich blachach do Mragowa do dealrea, gdzie kupiliśmy tłok do ogara, i wyrwaliśmy fajne tajle do naszych maszyn ja do Cz On do Jawy. Potem wracając do Gliwic nic szczególnego mnie sie nie przytrafiło, nowo założony tłok za 11 zł, okazał sie byc bezawaryjny, nawet nie spuchł Dopiero za Włocławkiem cos sie stało, już nie miałem sił ( przejechałem najwiecej tego dnia w życiu ok 383km ) I kolega sholował mnie do mojego letniskowego domku Naprawił mi ogara, poczym kilka dni później wróciłem już bezawaryjnie na Śląsk . Zapraszam do filmiku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze byłem nim w Krakowie na zakończeniu sezonu No i powiem jeszcze tylko że teraz ogar nawala, cały czas od początku 2012 roku. Na szczęście teraz będzie zima i czas na jego zrobienie. Ostatnio myślałem nad jego sprzedażą, ale nad tym sie jeszcze pomyśli Zdjęcie: Na razie ogar ma jeszcze 1 cel do zdobycia, objechać Polskę dookoła 4000 tys km . Tym razem nie będę jechać sam, będzie mi towarzyszył kolega też z Gliwic , na swojej wiernej jawce mustang. http://www.youtube.com/watch?v=kO8VmsK5xLo Jeżeli czyta to ktoś z obrębu Gliwic, to pewnie mnie często widzicie pchającego tego ogara xD No to w tedy, albo sie psuje xd, albo tez brakło mi benzyny, lub najczęsciej, ustawiam zapłon, jade sie przejechac, a on nagle sie rozregulowywuje np. 15 km od domu xD i potem go pcham przez całe Gliwice xD...Pozdrawiam serdecznie fso777 PS> Cały czas wyswietla mi sie jakiś błąd, tam gdzie są luki powinny być filmiki, jeżeli macie czas, zapraszam na mój kanał do obejrzenia filmików, http://www.youtube.com/user/wojo77714?feature=mhee
  14. fso777

    Witam serdecznie :)

    Witaj MarcinMRC to nie byłem ja , to był mój znajomy który jechał z Nowego Targu żółtym ogarem Dzięki za ciepłę powitanie
  15. fso777

    Witam serdecznie :)

    Siemka jestem Wojtek, mieszkam w Gliwicach, interesuje sie jak wiekszość motoryzacją, motocyklami. Mam 16 lat, na razie poruszam sie motorowerami marki Romet ogar 200, romet pony, komar , czasem jezdzę Cz 175 . Moim oczkiem w głowie jest ogar, z nim przeżyłem dobre i nieco gorsze chwile xD . Ogar służy mi od dawna, i przeżył ze mną wiele. Jest to niezwykły motorower który zwiedził już ponad pół Polski :DTrasy 300 km-500 km-2000 tys km , nie są dla mnie i niego groźne. Byłem nim min. Nad Morzem, w Czechach i ostatnio na Mazurach. Przebieg sięga jakiś 30 tys, z czego ja zrobiłem na nim 25. Teraz nieco zawodzi, ale (na szczęscie) robi sie zimno wiec znów będę mógł przywrócić go do żywych i w pełni jeżdzących bez zadnych obaw. W roku 2013 bedę sie chciał wybrać nim dookoła Polski ( 4000 tys km) . Na forum trafiłem przypadkowo, a że jestem ze Śląska postanowiłem się tutaj zarejstrowac. Pozdrawiam Ps. Linki do filmików -dla niedowiarków ^^ Ps.2 Moje zdjęcia http://imageshack.us/photo/my-images/843/mg8172t.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/225/1000108c.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/137/dscn6018y.jpg/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.