MisterTwister

http://pogoda.onet.pl/prognoza-pogody/dzis/europa,polska,katowice,9342.html

Pogoda na weekend zapowiada się wyśmienita

Tym razem planujemy jakiś fajny wypad w niedzielę - wiele osób niestety w sobotę pracuje.

Wyruszamy wstępnie w okolicach godz. 10-tej. Kierunek jazdy - jeszcze nieokreślony

Ktoś rzucił temat, by zahaczyć o Jezioro Rybnickie, fortyfikacje na Olzie, zaliczyć kilka urokliwych pałacy i zameczków na Opolszczyźnie.

Kierunek południowy zachód, Kuźnia Raciborska, Krapkowice - powrót przez Gogolin, zamek w Toszku, pałac w Brynku... Taka lajtowa turystyczna trasa u progu sezonu motocyklowego

To jakim cudem w busach działają nasze telefony i nasze nawigacje samochodowe? Z tego co wiem, by zagłuszacz mógł skutecznie zagłuszać, musiał by generować silny sygnał - to powoduje duży pobór prądu. Wszystkie te bajecznie tanie zagłuszacze to zabawki, które działają przez krótki czas - szybko padają im akumulatory.

A oto i moja skromna produkcja. Krótki film zrobiony z bardzo obszernego materiału. Niestety nie mogłem zostać do końca imprezy - obowiązki rodzinne

W jakości full HD będzie dostępny jutro na www.motosilesia.com.pl

Niestety portal YT strasznie pogarsza jakość publikowanego materiału.

PS

link do filmu:

https://mega.co.nz/#!TspE1bCR!PFE8glR8J68P1RmfbGd52j7v6jVKIZPfgYB-QYXXFrU

waga pliku: 290MB 

Właśnie zgrałem materiał z kamery na kompa. Ujęcia zajebiste - jutro szybki montaż i wrzucę film do sieci.

Niestety grupa się wykruszyła, więc ja dołączam do zabrzańskiej grupy i śmigamy na Burą Sukę - więc Guitarka zapraszamy do nas - spokojna turystyczna jazda.No i wrażenia ze spotkania w większym gronie niezapomniane. Jutro 12.30 na BP na 3-go Maja w Zabrzu - przed Kończycami.

Piotrek, ja się melduję na BP jutro. Tylko zastrzegam sobie lajtowe turystyczne tempo  Jeszcze nie doszedłem do siebie po ostatnim

3-4 maszyny - kameralny wyjazd...

Panowie i Panie -  prognozy są bardzo optymistyczne na sobotę 

Z kilkoma znajomymi wstępnie umówiliśmy się na spokojne śmiganie po okolicy.

Tak naprawdę nie mamy sprecyzowanych planów na wypad, więc każde sugestie będą mile widziane.

Ja w piątek robię rekonesans po naszych śląskich jeziorach - taki wypadzik wędkarsko-motocyklowy. Fotki na łonie przyrody, może nawet spining wezmę ze sobą - jakiś okonek może się uwiesi, kto wie...?

Wszystkich chętnych serdecznie zapraszam do wspólnego śmigania.

Sprzedawca opiera się o tłumaczenie przysięgłego tłumacza. Nie musi znać j. włoskiego. Tłumacz przysięgły poświadcza więc nieprawdę?

W większości przypadków my też jesteśmy kierowcami puszek. Na drodze jesteśmy tacy święci?

Sprzedawca może się tłumaczyć, że swą wiedzę opiera na legalnych i przypisanych do tego egzemplarza dokumentach - a tam czarno na białym - co nawet tłumacz przysięgły potwierdził w tłumaczeniu - stoi jak byk rok produkcji 2004.

Napisz coś więcej o innych niezgodnościach w dokumentach - jak sprzedawca zamierzał Cię oszukać.

Witaj!

Spoko, ta ja się piszę na burą sukę - zapowiada się fajna impreza.

Ja też kupiłem motocykl z Włoch - produkcja 2004, tłumaczenie dowodu rejestracyjnego - 2005. Tak naprawdę nic to nie zmienia.

Czasami WK ma problem z prawidłowym zakwalifikowaniem motocykla - ich baza danych czasami ma małe luki. Ale to przecież pikuś.

Dziwne, że piszesz że to już Twój kolejny sprzęt, a tymczasem dziwisz się, gdy trafiło na Ciebie. Niestety handlarz to nie wolontariat - zawsze musi zarobić swoją kasę. To norma, że w salonach motocykle są droższe niż od prywatnych właścicieli pojazdów. Nie ma co porównywać tych cen. Każdy model i rocznik mieści się w jakiś widełkach. Sam zauważyłeś, że stan techniczny jest przyzwoity - i tym należy się cieszyć.

Witaj!

Witaj.

http://pogoda.onet.pl/prognoza-pogody/dzis/europa,polska,katowice,9342.html

prognozy na sobotę są bardzo optymistyczne. Jeśli się sprawdzą to czeka nas ciepły słoneczny dzień

Funkcjonuje coś takiego jak fundusz gwarancyjny - i to z tego funduszu naprawiany jest pojazd. Potem ścigany jest sprawca bez uprawnień. Dlatego warto zastanowić się dwa razy, czy wsiadać na motocykl bez uprawnień. Finał może czasami być bardzo bolesny - dla kieszeni takiego nieodpowiedzialnego delikwenta.

I tak jak napisał Brojler - kosztami naprawy motocykla zostanie obciążona firma ubezpieczeniowa w której "roztargniona" damulka wykupiła polisę OC.

Brak uprawnień do prowadzenia motocykla nie powoduje rzucenia całej odpowiedzialności za wypadek na tego motocyklistę. Na ustalenie winnego spowodowania wypadku brak takich uprawnień nie ma wpływu. Nie działa wówczas jego polisa OC - nawet gdyby była ona normalnie wykupiona. Tak mi się przynajmniej wydaje - jeśli się mylę to sorki.

Witaj!

Witaj!

Spoko, tak zrobię. Ostatnio trochę czasu mam mało, ale postaram się to poprawić.

Długość transportowa mojego karabinka w pokrowcu to zaledwie 105cm - ja mam przy kufrze zrobione takie uchwyty, które umożliwiają przymocowanie bagażu położonego na siedzeniu i dosuniętego do kufra. Po 10cm z każdej strony karabinek będzie wystawał poza obrys kufra - to w sumie niewiele.

Wczoraj byłem na strzelnicy na Dzierżnie. Super warunki, można pod samą strzelnicą zaparkować samochód albo motocykl. Stanowiska zadaszone, możliwość rozpalenia ogniska. Można kiedyś zorganizować grupowe strzelanie, zrobić jakieś ognicho.

Kupiłem fajny reaktywny cel:

po trafieniu dolnych celów, strzelając w duży górny powodujemy automatyczne opuszczenie trafionych dolnych celów.