Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

onkel pyjter

Użytkownicy
  • Postów

    573
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Odpowiedzi opublikowane przez onkel pyjter

  1. [...] Albo trzymamy się więc razem i jeden za wszystkich,a wszyscy za jednego, albo cały ten mit o "jednej wielkiej rodzinie" można do rzyci wsadzić.

    Ano niestety możemy se do rzyci wsadzić. Bo to mit, tak jak piszesz. Każdy z nas jest inny, nie wszyscy musimy się lubić i wyznawać te same wartości i zasady. Jedzie grupka ludzi na HD-kach, ani jeden mi nie odwzajemnia pozdrowienia - to raczej nie jest moja rodzina. Niedawno podpiąłem się testowo pod dwa Goldwingi; szliśmy 120 w zabudowanym, 90 na skrzyżowaniu ograniczeniu do 40 - to raczej nie jest moja rodzina. Jeżeli skuterowiec/motorowerowiec pierwszy do mnie nie machnie ręką to ja nie macham mu pierwszy - raczej nie jestem dla niego rodziną  :( Z imprez motocyklowych od jakiegoś czasu jeżdżę tylko na Św Annę, reszta mnie nie bawi. Nie jesteśmy jedną wielką rodziną. Już dawno...

  2. luki85 - wiedzę na studiach czerpiemy nie tylko z samego gadania wykładowcy ale też z własnej inicjatywy szperania w bibliotece  :) Taka kąśliwa dygresja, nie gniewaj się  :)

    Nie wiem czym to jest spowodowane ale mam wrażenie że ludzie bez prawka o wiele łatwiej ulegają wypadkom. Nie mam na tą tezę żadnych dowodów, uprzedzam. Może chodzi o to, że kursant nabiera pokory po kilku glebach na placu i uświadamia sobie jak dużo nie umie? nie wiem...

     

    Sorry za off-topic.

  3. Chyba jestem ignorantem - czy w naszym rejonie działa jakiś Polski Związek Motorowy? Czym się zajmuje? Bo nie zauważyłem.

    Inicjatywa zacna, popieram i chętnie "pouczestniczę". Jeżeli coś takiego pojawi się u nas a nie zauważę w mediach branżowych to dajcie mi proszę znać.

  4. Ciekawa dyskusja się robi :) fajnie. Bo tak: im wcześniej zaczynamy się uczyć czego tym lepiej sobie z tym potem radzimy. Ale też w młodym wieku mamy zbyt dużą skłonność do ryzyka przy jednoczesnym braku zdolności jego oceny (brawura). Z jednej strony Korwin jest gościem z innej planety, jego pomysły w prezentowanej formie nie mają szans wejścia w życie ale z drugiej jak się zastanowić to dobrze byłoby mieć wybór czy chcę płacić za kask/ABS/pasy czy nie.

  5. Za duży skrót myślowy zrobiłem, sorki. Chodziło mi o kurs w połączeniu oczywiście z egzaminem  :)  wszak nie każdy z nas nadaje się na lekarza, marynarza, tokarza czy prawnika. I trzeba to weryfikować egzaminem. Ja wiem że pół Europy ma taki przepis już wdrożony no ale też to pół Europy ma inną kulturę jazdy i przede wszystkim inny wskaźnik ofiar śmiertelnych na 1000 wypadków. Nie umiemy jeździć z rozumem niestety  :( a boję się że puszczanie nas na żywioł skończy się nieciekawie. Fajnie bo sprzedaż wzrośnie ale reszta aspektów może paść na pysk.

    aha - i dzięki za wazelinę  ;)

  6. Czepiam się pewnie ale nie podoba mi się ten pomysł. Czy jest słuszny czy nie to zobaczymy w przyszłorocznych statystykach policyjnych. Dlaczego nie wymaga się żadnego przeszkolenia z praktyki? Nawet najprostszego. Przepisy można sobie darować ale jednak fizyka jazdy jednośladem jest inna. Szczególnie przy prędkości 100-120 km/h. Ale jak widać dla ustawodawców różnica między motocyklem 125cm na który trzeba robić osobne kursy a takim na który nie trzeba tkwi tylko i wyłącznie w skrzyni biegów. Dziwne.

  7. Używam kamerki Sony HDR- AS 15 Jestem z niej zadowolony. Zestaw pozwala ją montować na kasku i to jest najlepsze miejsce na kamerkę. Ktoś mnie namówił na montaż kamerki na kierownicy i to był błąd bo wibracje jednak są widoczne na filmie. Co prawda obudowa nie pozwala na zmianę ustawień bez wyciągania kamerki ale w czasie jazdy i tak było by to trudne.   

    Pewnie wiesz - jeżeli zależy Ci na dostępie na tych dwóch knefli to możesz kupić obudowę z modelu AS30. Ona to oferuje.

  8. dźwignia zmiany biegów też jest akcesoryjna. Ale to żaden minus. Natomiast warto zajrzeć (o ile to nie będzie dużo roboty) pod te plastikowe szpetne pokrywy na chłodnicy. Na moje oko maskują porysowaną ramę w okolicach śruby mocującej silnik (wiem bo tak jest w mojej GSRce). Nic wielkiego tyle że brzydko wygląda. Ale dla kupującego punkt zaczepienia przy negocjacji ceny :) Obadaj też czy silnik się nie poci; skoro leżał i wymienili dekle to warto sprawdzić czy zrobili to porządnie. Koniecznie po przejażdżce bo sprzedawca może wytrzeć szmatką i "na zimno" będzie OK. Ramę obadaj dokładnie przy główce, to tam jest słaby punkt tej konstrukcji. Standardowo tez sprawdź tam czy ograniczniki skrętu nie są ruszone.

    • Like 1
  9. No rozumiem. W końcu to nie prędkość robi nam krzywdę tylko nagłe zatrzymanie. Taka barierka na pewno się wydatnie przyczyniła do jego obrażeń ale nadal będę uważał że gdyby poleciał w tym konkretnym miejscu w pole to też by się połamał. Też mam w tej kwestii niestety pewne doświadczenia.

  10. A za barierami szeroki pas szczerego pola, gdzie spokojnie gość wytraciłby swoją prędkość.

    Ale zanim to szczere pole nastąpi to najpierw jest 1,5-2m obniżenia terenu. Droga w tym miejscu idzie ponad poziomem gruntu, nie jestem taki pewien czy miałby mniejsze obrażenia.

  11. No może więc tak jak napisałem wyżej. kilka tematów opatrzonych swoim ID albo jeden odrazu skleci i z czasem może zostac przypiety.

    Gotowy temat bedzie bardzo przydatny dla "świeżaków"

    Tylko że to taka trochę rzeźba w drucie. Niby mogę zrobić jednego zbiorczego posta i od czasu do czasu go edytować ale czy to będzie czytelne? To może inaczej - jak za jakiś czas uznam, że wyczerpałem temat techniki jazdy to dam Wam znać i wtedy machniecie podpięty wątek "Onkel Pyjter - dzieła zebrane" :P  bez możliwości komentarzy żeby syfu nie robić. A komenty/krytykę zawsze można na YT mi wpisywać. Jak to widzicie Admini i Forumowicze?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.