Jazda w grupie ze swoimi barwami na kamizelkach w czasie parady to fajna sprawa a dobry klub jest wiele wart ale...... Myślę jednak że zanim się zdecydujesz , to polataj trochę po zlotach i obserwuj zachowanie , relacje ale przede wszystkim podejście "wyjadaczy"(pełne barwy na kamizelkach) do tych ze skromniejszymi napisami na plecach . Popatrz czy na pewno są kumplami i pomyśl że te pełne barwy będziesz miał po kilku latach . Popatrz też na strony klubów czy nie jest przypadkiem tak że na fotkach z imprez są ciągle te same osoby -wąska grupa- a reszta gdzieś dalej osobno . Dopiero wtedy decyduj (lub nie) czy chcesz na to płacić składki , poddać się rygorom zasad i ile to wszystko ma wspólnego z Twoim wyobrażeniem motocyklisty. Ja tak zrobiłem i to co zobaczyłem nie przypadło mi do gustu a nawet uważam że powstawanie wielkiej ilości klubów (w ostatnich latach ) mocno obniżyło ich jakość. W efekcie wybrałem wolność ale nie chcę Ci niczego sugerować bo może trafiłem na takie "niedorobione" towarzystwo . Może trafisz na wartościowych ludzi i kluby . Najpierw ich sprawdz bo to nie Ty masz być dla nich ale oni (klub) ma być dla jego członków!