Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

madness

Użytkownicy
  • Postów

    472
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Odpowiedzi opublikowane przez madness

  1. Oxford aquatex

     

    Zalety: cena umiarkowana (około 80zł), nie przepuszcza wody, w miarę dobrze oddycha, wiele rozmiarów ułatwia dobranie do wielkości maszyny (w tym z kufrem centralnym), odporny na temperaturę (nie przypada się od silnika i tłumika)

     

    Wady: spinanie klamrą wymagające schylania się, gumy ściągacza nie są mocne - pokrowiec odstaje, najlepiej spiąć go dodatkowo linką. Bez dodatkowego spięcia potrafi łopotać na wietrze, po dwóch sezonach zaczyna płowieć od słońca, materiał jednak nie stracił swoich właściwości (nie targa się, nie przepuszcza wody).

     

    To trzeci mój pokrowiec (poprzednio produkty Louis'a i Motodetail'a), póki co najlepszy z dotychczasowych. Motocykl w sezonie przechowuję pod chmurą. Pokrowiec nie jest użytkowany zimą.

     

     

    Jeżeli Szukasz rozwiązania trwalszego Rozejrzyj się za tzw. mototent. Jest kilku producentów tego typu rozwiązań, poniżej link do przykładowego. Rozwiązanie to jest rodzajem namiotu na stelażu. Zaletą jest szybkość rozkładania, możliwość trwałego zamocowania do podłoża, grubość materiału i większa jego trwałość niż w przypadku większości pokrowców.

     

    http://www.motomonster.com.pl/index.php/mototent-2/mototentxxlpl

  2. Przetestowałem już wiele nawigacji samochodowych wkładanych w rozmaite pokrowce i torby. Zakup nawigacji motocyklowej jest właśnie efektem mizerii poprzednich. O ile w przypadku tras krótkich odbłyski światła, problemy z zasilaniem (podłączone do gniazda zapalniczki) oraz brak możliwości obsługi w rękawicach gdy nawiagacja była w pokrowcu nie szczególnie mi doskwierały, to w przypadku tripów przez Europę potrafiły uprzykrzyć podróż. Zaważyło to na zakupie nawigacji motocyklowej. Przedmówca wspomniał o wysokiej cenie urządzenia. Zestawienie nawigacji motocyklowej z budżetową samochodową potrafi rzeczywiście prowadzić do takiego wniosku. Jeśli jednak odniesiemy cenę motocyklowej do szybkiej, dobrze wyposażonej nawigacji renomowanego producenta argument ten nie jest już tak wyrazisty. Reasumując, do podróży krótkich nadaje się wszystko. Kto polata szybko, daleko i w różnych warunkach pogodowych doceni funkcjonalność nawigacji motocyklowej.

    • Like 1
  3. Potestowałem garmin zumo 350lm, jestem pozytywnie zaskoczony. Nawigacja jest bardzo szybka, świetnie paruje się z urządzeniami poprzez bluetoth. W połączeniu ze scala rider stworzyła udany duet - gada do kasku, nie odrywa uwagi od prowadzenia motocykla. Nareszcie pozbyłem się problemów z czytelnością ekranu, zawilgoceniami urządzenia, problemami z ładowaniem (wypinające się wtyki itp.) oraz brakiem możliwości obsługi w rękawicach. Kto jeździ dużo i ma dość udręki z "kombinacjami" będzie zadowolony.

  4. Jeśli pobór prądu będzie ograniczał się np. do ładowania telefonu itp. wystarczy gniazdo z dwoma kablami i bezpiecznikiem na plusie wpięte do akumulatora (prąd dostępny zawsze, również podczas postoju motocykla).

     

    Jeśli Planujesz większy pobór prądu (jednoczesne ładowanie kilku urządzeń) warto wybrać gniazdo z przekaźnikiem. Prąd będzie dostępny wyłącznie po odpaleniu motocykla.

  5. Poszukaj np. produktów firmy Renoskór. Pamiętaj o odtłuszczeniu przed nałożeniem farby. Niektóre z farb należy jeszcze potraktować utrwalaczem. Firmy produkujące farby mają wszystkie potrzebne produkty w ofercie. Jeśli skóra posiada uszkodzenia można je zatuszować czymś w rodzaju szpachli (również dostępna u większości producentów). Barwiłem kiedyś na czarno pierwotnie biały bagster. Wyszło bardzo dobrze.  

  6. Brawo!!!! To chyba najgłupsze pytanie... Jakie ostatnio przeczytałem w Internecie.

    Potem wszyscy się dziwicie, że są wypadki, że "dawcy" jeżdżą nieprzepisowo. Jak mają jeździć przepisowo jak sprawy kufrów nie ogarniają, a co dopiero kodeksu drogowego. Juz nie mówię o znakach drogowych, gdzie jest kilkanaście sekund na rozszyfrowanie i zastosowanie się.

    Wracając do tematu monokey i monolock. Różnią się nazwaw :P

     

     

    Brawo!!!! To chyba najgłupsza "odpowiedź", jaką ostatnio przeczytałem w internecie...

     

     

     

    Norsen: monokey i monolock to dwa typy mocowania stosowanego w stelażach i płytach produkowanych przez firmę givi / kappa. Monokey: rozwiązanie bardziej solidne, o większej nośności - przeznaczone do motocykli. Monolock: rekomendowane przez producenta do skuterów, jednakże stosowane przez niektórych motocyklistów. W tym systemie mocowania brak jest kufrów bocznych. Każda płyta i stelaż monokey będzie pasować do każdego kufra monokey (wyjątek stanowią stelaże monokey side i cam side). Niektóre kufry centralne tego producenta można stosować jako boczne. Podobnie z monolock - każdy kufer w tym systemie Zamocujesz do każdej płyty monolock. Odnośnie stelaży, te należy dobrać pod konkretny model motocykla. Do większości popularnych modeli stelaże takie są dostępne. Moim zdaniem montaż stelaża samoróbki będzie miał sens, jeśli nie Znajdziesz dedykowanego pod Twój motocykl. Pytaj, jeśli Masz jeszcze jakieś wątpliwości. Pozdrawiam.   

  7. Szkoda że w tym grajdole nie ma toru z prawdziwego zdarzenia...

    Nieopodal w Czechach i na Słowacji są znakomite. W czym zatem tkwi problem? Sądzę, że określenie "brak torów" spowszedniało do tego stopnia, że stało się "usprawiedliwieniem" wielu przykładów motocyklowej głupoty. Czy gdyby tory w Polsce istniały korzystalibyśmy z nich często? Czy poprawiłoby to statystyki wypadków motocyklowych?   

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.