Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

slawo

Użytkownicy
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez slawo

  1. slawo

    Muza "motocyklowa"

    Od 1.13 minuty dostaje muzycznego orgazmu. Niestety trzeba słuchać głośno. Bo ja to imprezowy chłopak jestem [albo byłem 40 kilo temu]
  2. slawo

    Muza "motocyklowa"

    Coś na integracje ...
  3. slawo

    Ironia losu

    Myślę że nie da się robić interesów z Sobiesiakami ,Misiakami i Drzewieckimi ale niestety większość uważa że jest to możliwe. Więc mogę im życzyć tylko powodzenia. Po części wkleiłem ten tekst trochę z rozgoryczenia bo płożyłem się na dzierżawie lokalu od UM na kilkadziesiąt tyś. Wyżyłem ale kiedy próbowałem wykonać jakieś ruchy prawne dano mi do zrozumienia abym nie zachowywał się jak pszczoła... A ponieważ dzierżawie inne lokale pozostała mi bezsilność.Najlepsze jest to że adwokat wziął kasę wystawił fakturę i nie założył sprawy .Niezłe co ? Gadki o wolności sprawiedliwości uważam za słodkie pierdy dla tych którzy łykają wszystko jak pelikany z TVN-u. Dochodzisz do pewnego poziomu i zaczynasz zwracać na siebie uwagę .No chyba ze robisz to w szarej strefie wtedy nikt cie o nic nie pyta.Pytanie brzmi czy da się tak żyć i jak długo ? Zlumo czy ty czasem nie jezdzsisz na czeczenię... ?
  4. slawo

    Ironia losu

    Mnie martwi co innego . W dosyć precyzyjny sposób ujął to Marek Migalski na salonie 24 Jeśli w ten sposób pewien sędzia bawi się z osobą tak znaną i znaczącą jak Kaczyński, to proszę sobie wyobrazić, co jego kolega po fachu może w jakimś powiatowym mieście zrobić ze zwykłym Kowalskim! Może go zniszczyć, wsadzić do więzienia, zrujnować, pozbawić majątku, zdrowia i wolności. W swojej woli i samowoli jest całkowicie bezkarny, bo w tej bezkarności wspierać go będą jego kumple. Tak, jak znanego lekarza będą zaciekle bronić jego kumple lekarze, a ubeckiego profesora jego kumple profesorowie. Znaczy to więc tyle, że Kaczyński miał rację, walcząc w czasach swojego premierostwa z koteriami, mafiami i korporacjami. Migalski to nie jest bohater z mojej bajki ale jednak zdecydowałem się przytoczyć jego tekst bo jest boleśnie prawdziwy. Tekst pochodzi z blogu Kataryny http://kataryna.salon24.pl/320316,bezmiar-niesprawiedliwosci
  5. Moja mi zawsze powtarza że jak się ma schabowe w domu to się nie szuka hamburgerów na mieście ...
  6. No to pojechałeś teraz Gienek wszystkim PS Przepraszam Pan Gienek Jak sobie to policzyłem na spokojnie to wychodzi ze jestes starszy od mojej babki
  7. Nie zgodzę się z wami ta ankieta ma sens. Pozwoli wybrać najbardziej popularny motocykl wśród użytkowników co może się okazać pomocne w poszukiwaniach pierwszego motocykla.Po za tym autor prosił o napisanie opinii o motocyklach z podanej listy. Nie znam żadnego z tych motocykli wiec ja nie oddam głosu.
  8. Ja tam se myślę że gdyby biodrami miała niżej wchodzić to by musiała d... podłogę zamiatać. Mnie uczono ze cza takiego delikwenta do góry podnosić jak mały jest i wtedy może sobie techniki zakładać. Oczywiście na macie bo na ulicy to już inna bajka. Bo na ulicy to cza od razu czymś twardym w ciemiączko co by się technicznie nie pogubić . Wszystko trzeba robić tak prosto, jak to tylko jest możliwe, ale nie prościej. Albert Einstein ps Cholera zrozumiałem swingowcem... TAZ tak sobie myślę że my to się możemy znać ....
  9. Nie wiem czy Taz zauważył ale ta Biała jest dwa razy wyższa...
  10. Najczęściej jeżdżę ruskim brudasem z koszem i takie prędkości mnie zadowalniają... Ale ostatnio ciągnie mnie w stronę turystycznego enduro.Nabyłem nawet Dr 650 RSE za małe pieniądze aby popróbować jak to jest. Niestety nie bardzo jest z kim jezdzić z takimi prędkościami. Kuzyna zaraziłem i robi dwie WL-ki. Cywilną i wojskową.W jednej manetce odwrotny gaz w drugiej przyspieszacz zapłonu .Niezłe jaja wychodzą zanim się nie skuma o co w tym biega. Chcesz odpuścić gaz okazuje się że przyspieszasz. Przy skręcie w lewo tu już cały cyrk wychodzi.Ciężko zapanować nad odruchami. W WL-ce gaz do góry a drugą manetką zapłon w dół. Większość kolesi którzy poruszają się ruskami z zaprzęgiem to brudasy w dredach o lewicująco- anarchistycznych poglądach.Może to stąd bierze się niechęć do osób poruszających się takim padłem choć trzeba przyznać że nie zdarza się to dosyć często .Ja na drodze odpowiadam pozdrowieniem każdemu. Jeśli tego nie robię to może akurat jest zakręt... Z tych samych powodów nie wychodzę pierwszy z lewa do góry. No chyba że akurat jest prosta Kto jezdził z koszem wie o czym piszę. Zwłaszcza jak kosz ustawiany na szybko...
  11. Ja to nie wiem co ludzie widzą w dużych prędkościach...Można natrzepać tylko km jak głupi świderków i nie wiedzieć gdzie się było i co się widziało.Choć z drugiej strony dobrze by było być za 2,5 godz w Radomiu
  12. Mam kogoś kto też szuka kogoś na spółę .Może się dogadacie . Ten kogoś tez ma garaż w Batorym.Zresztą ja tez mam i to z monitoringiem tylko mi życia zabraknie żeby go posprzątać .Chyba że się zgłaszasz na ochotnika...
  13. Ktoś siw wybiera jutro na Motobazar w Katowicach ?
  14. Krąży wiele dowcipów na ten temat. Podobno na jeden kilometr autostrady w Polsce przypada jedna willa. A drogi się frezuje zamiast budować z tym że faktury idą takie jak za budowę. Coś w tym musi być bo położenie nowego asfaltu na stare podłoże nie wydaje mi się logicznym posunięciem.Ale trzeba się wykazać i w statystykach wykazać wiec jest jak jest.Myślę że na dwa trzy lata da rade a potem znowu wybory itd.Zresztą jest to dobrze widoczne na odcinku DTŚ w kierunku na Rudę.Ta trasa ma ze 4 lata a jak wygląda każdy widzi i już ze trzy razy była poprawiana.
  15. Nie będę zbytnio odkrywczy ale ja jeżdżę na myjnie bezdotykowe ze wszystkim .Do spłukiwania maja tam wodę podobno demineralizowaną. Wożę tam nawet chłodnie, lodówki i każde inne badziewie. Pisze podobno bo szwagier pracował w rozlewni wód gazowanych...Jak zobaczycie gościa z lodówka lub mroznią na windzie to istnieje duże prawdopodobieństwo że będę to ja.
  16. Prędkość spacerową preferuję najlepiej taką przy której można podziwiać okoliczności przyrody.Proszę się nie sugerować tym co teraz napisze bo poruszam się dosyć specyficznym motocyklem. Mianowicie często jeżdżę K-750 z koszem i właśnie na tym motocyklu który nie rozwija przecież dużych prędkości dochodzi najczęściej do przypadków zagrożenia życia.W 100 % w moim przypadku z winy innych użytkowników ruchu. Ja zonka o którym bym pamiętał jeszcze nie popełniłem i pisze to bez fałszywej skromności po prostu staram się uważać. Choć oczywiście drobne błędy mi się zdarzają . Najczęściej spotykam się z wymuszeniem pierwszeństwa z podporządkowanej. Raz wylądowałem w rowie raz hamowałem cylindrem {boxer] o ścianę wąwozu . Gdyby nie ten cylinder nie miałbym już nogi.Takich sytuacji jest multum przy każdej weekendowej przejażdżce.Może dlatego że przeważnie jeżdżę po wioskach i małych miejscowościach gdzie w niedzielę i sobotę pije się na umór.W moim przypadku prędkość nie jest rozstrzygająca jak widzicie a raczej specyfika terenów po których się poruszam. Dodam że motocykl parkuję na co dzień pod Św. Krzyżem i dojeżdżam w weekendy do mojej maszyny...
  17. Mam swojego Renaulta Midlinera z windą .Starszy od mojej babki ale pszczoły można nim łapać.Generalnie branża spożywcza.Mam kilka swoich sklepów . Może to brzmi dobrze ale wygląda jak samochód pułapka po udanym zamachu bombowym. Tanie piwo mogę np spatrzyć...O przepraszam za przejęzyczenie oczywiście tunie piwo
  18. Pituś jeśli chodzi o mnie to przyjmuje twoje wyjaśnienia .Zresztą nie były potrzebne.Przemyśl sobie jednak dalszą jazdę motocyklem bez okładek.
  19. slawo

    "Głupota" Matki

    Założył już chyba nowy temat...
  20. I to jest dobry powód aby powiedzieć jednemu Krzyśkowi z Sosnowca że chce dostać w końcu mój silnik !Mam nadzieję że jest wierzący a 5 czerwca wdaje się rozsądnym terminem zwłaszcza że 4 mam urodziny...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.