Unfamiliar

Ja polecam reportaż z podróży trójkowej:

Dziennikarze Trójki Michał Gąsiorowski i Tomasz Gorazdowski wyruszyli w podróż motocyklami dookoła świata.

"126 dni na kanapie" - się tytułuje ta książka.

Warta zaliczenia!

Wszystko i na temat

Ano. i wszystko na temat.

Tak na prawdę chodzi tylko o to czy pojazd był cięty czy nie.

Jeśli sprzedawany jest po kradzieży, to umoczysz.

W każdym innym wypadku można zdobyć papiery. Tylko koszt bywa różny...

Myślę że jeszcze chwilę polatają.

Wczoraj tragedii nie było i nawijałem ze dwie godziny.

Może to nie był ostatni raz?

Wczoraj latałem 2 godziny mimo wiatru.

Na czwartek temperatura zapowiadana to 2 st + opady, więc powątpiewam w spotkania w Chudowie.

A jednak się zawahałem.

Pozycja podobna jak w trampku, a ta mi na zdrowie nie wychodzi.

Obecnie mocuję się z tematem litra od cbf-ki.

Witaj!

Jak się podoba jazda na cbf-ce? Wysoki jesteś? Tak pytam, bo sam się przymierzam... Tyle że Bozia wzrostem obdarzyła i nie zawsze się potrafię do moto przypasować.

Mokro i wieje:/

Nic z tego.

Może w przyszłym tygodniu?

270?!?!

To i kwaterę sobie od razu wykup:/

Ponieważ nigdy tam nie byłem, może podjadę z bratem - ot na herbatkę, jeśli taka opcja tam występuje.

Ja na starutkim trampku, młody na triumphie. Tak między 14 a 15... Chyba:)

Ale my starzyki jesteśmy, młodzi niech się ustawiają samodzielnie!

Nie wszyscy jeżdżą tylko dla przyjemności.

Kupa luda śmiga do pracy na moto do pracy!

Oszczędzając czas i pieniądze.

Bałbym się litra w sporcie...

Witaj

Co dalej z ta akcją dla Tomka?

Jestem na tyle świeży, że nie wiem czy sprawa dalej aktualna...

A piwa sobie chętnie odmówię.

Hehehe, może wcale nie!

Najpierw sam pobryzgaj błockiem. Zobaczysz na co cię stać.

Nie, żaden ze mnie crosowiec, tylko czasem palma mi odbija...wiesz, na zasadzie "co, pod hałdę nie podjadę?" ... no i czasem rzeczywiście nie podjeżdżam:)

Witaj.

Witaj

I co? Próba była??

Koło mojej chałupy straszyła zielona kawa w niedzielę - niestety ja odpusciłem:/

Może w tygodniu polatam w okolicy Smolnicy?

No i Śląsk nam się po Tczew rozrósł, hehehe:))

Marzy się. Ale mnie nie stać:/

ja tez chcialam sie wybrac na cos takiego...ale sobie chyba moge tylko palcem po mapie pojezdzic;/bo po pierwsze nie mam moto(tylko skuter xd) a po drugie..nieodpowiedni wiek;/

No i z Myszkowa to masz kawałek. Na skuterze.....

Cześć

Cześć obojgu!

A wystarczy wejść do "Powitań" i przywitać się ze 30 razy ... już masz kilkadziesiąt postów, nikt się nie czepia, jesteś gość. Swój gość. Proste?

Może i odgrzewany - ale pod Twoja tyrada podpisuje się obydwoma rękami!

Przeszedłem prawie to samo co Ty, z tą różnicą że mój jest `89 i musiałem dać go chłopakom do zrobienia. Sam ani się na tym znam, ani czasu nie mam. Za to wciąż

na nim śmigam i wypisz wymaluj mam takie jak Ty odczucia.

Jeśliś greentop wciąż tanim sprzętem zainteresowany to daj cynk - puszczę ci mojego trampka za grosze.

Pewnie motorynka jest dla ciebie odpowiednia...

A ja śmigałem na roczniku 2011 - pod Bielskiem jest jakiś salon. Kopyta specjalnego nie miał. Charakterny tez mi się nie wydał. Na zdjęciach prezentuje się wspaniale, a w rzeczywistości .... niestety nie.

Komfort mierny, choć brzmiał przyzwoicie.

Według mnie moto głównie dla lansu. Jak motorynka właśnie.

Witaj.