ahd

3maj się ciepło. Jak moto?

Wypadek na DK 94 przed Bytomiem na wysokości wyjazdu z Michałkowic. Jeden motocykl w rowie. Czy ma ktoś jakieś wieści? Mam nadzieję, że nie będzie najgorszego. Wyglądało jakby puszkarz wymusił pierszeństwo.

Pozdrowiłeś?

Czy ktoś ma u siebie zamontowany wydech Dominatora? Jak się sprawuje? Jaka jakość, jaki dźwięk? A może ktoś wjechał na hamownię?

Super,że dołączyłeś.

[quote name=..ona' timestamp='1304785738' post='655063] witam to coś mojego to kawasaki er6, ) ...może jakieś "męskie" rady dla początkującej;)

Ja i moja żona też śmigamy na Ipon'nie.

To raczej było w celu rozkręcenia dyskusji, a moje wrażenia opieram na rozmowach ze znajomymi.

Co sądzicie na temat, który mnie ostatnio dość nurtuje, a mianowicie: nieodzowną przyjemnością ze śmigania jest pozdrawianie kamratów na dwóch kółkach. Ja osobiście uważam, że zwyczaj ten trzeba podtrzymywać i kultywować, ale moje wątpliwości dotyczą pozdrawiania zmotocyklinizowanych policjantów. Co Wy na to?

Dla mnie ok.

Cytując Cezarego Pazurę: tośmy zaszaleli

Są dwie przyzwoite firmy: Odlo i Craft, mają bardzo szeroki wybór tkanin, grubości, suwaczków. Ja osobiście używam do sportów górskich i na moto Odlo i na pewno go nie zmienię na inną firmę. Pamiętaj, że to TYLKO bielizna i nie oczekuj cudów.

Jest parę firm, które się tym zajmują. Poszperaj na necie. Ja jestem za wymianą na nowe, bo tu chodzi o Twoje bezpieczeństwo

Najlepiej na jajo, a powyżej 160 to niech wiatr uważa na mnie

Ja raczej jestem za długimi światłami i głośnym wydechem...

Z tym małym zastrzeżeniem, że odnosisz do do Polskich MC, a co z działalnością klubów w Stanach i Europie zachodniej?

Czy nie macie wrażenia, że członkowie klubów MC są jak plama oleju na torze wyścigowym dla całej, dość otwartej na innych społeczności pasjonatów dwukołowców i motomaniaków?

piękne cacko

Pasja to pasja, małe auto i RR. ;-)

Ja miałem przyjemność dwa sezony na Sportster 1200, na pewno kiedyś wrócę Harley'a...

Jak to Twoje pierwsze moto, to jednak proponuję Ci coś spokojniejszego, na czym poćwiczysz technikę, a nie będziesz drżała jak tylko go odpalisz. Zrobisz 5000km to będziesz się przesiadać, może wtedy będzie cię kręcić R1.

Moja żona zaczynała od Yamahy r125, motocykl chyba najbardziej przypominający dorosłe moto. Miała go 2 sezony, bez usterek, tani w eksploatacji. Na początek idealny.

Szlifierka z tego rocznika będzie pewnie zajechana, poczytaj Motocykl z 2011 roku.

TZR jest ok, ale zastanów się czy nie zrobić a1 i kupić motocykl z prawdziwego zdarzenia.

3mam kciuki