Ice man

Najlepiej kupic czarny mat żaroodporny lakier Motipa w spraju malowalem nim cylindry w kilku silnikach i niebylo problemu.

W swoich stronach nazywany krolem bajabongo , nadewszystko statwiał przyjemnosc i stan ekstazy który odczuwal przy zjadaniu pewnych tabletek o zagadkowej nazwie "doodbytnipoprawiaczsamopoczucia" któe miały na celu doprowadzenie do odbytniczego orgazmu i wycieku fekaliów do miski z obrosnietego brudem , wrecz paskudnego , radzieckiego kryptonitu , niepowiazanego z afera o jego rzekomych zapędach homo-wiadomo jak i również o zapładnianiu buhajów, które podczas nieludzkiego spotkania pod namiotami wymyslili ze obudzą Dżaberrsmoka. tylko prawdziwy motocyklista mógl obudzić ta bestie. Jeśli o niego chodzi to byl to dekadent o skrajnie przekreconej psychice i mosznie

Juz tak od 2 lat krakaja a jak zwykle nic z tego nie bedzie

Dokladnie prosze wybaczyc drobny offtop i podpinam sie pod pomysł Brosika

Jeżeli chodzilo tylko o to to sory ze zaczynalem robic dym. Jestem dosyc wyczulony na ten temat bo wielu ludzi docina ze 500 i takie tam. Pozdro

A co ty masz pewnie r6 rodzinne tata kupil mama tankuje a syn jezdzi

Witam. Miejscowego

Co 500 to za malo na pierwsze moto w koncu prawdziwi motocyklisci zaczynaja od r6

Matko i curko zostalem przyjety do elitarnego klubu PPM! Chyba sie dzisiaj opije z radosci. Czeka nas duzo roboty aby odpowiedziec na pytanie dreczace całom ludzkosc. Skoro zostalem przyjety to chyba dostane jakas naszywke ewentualnie naklejke na moto by byc rozpoznawalnym jako członek PPM

Doszły mnie słuchy ze ci najprawdziwsi z prawdziwych jezdza na chudów i smigaja na gumie i jezdza hondami przestrzegajac etykiety motocyklisty. Ja niewie czy sie nadaje do twego klubu.

Ja sie chyba zapisze do twojego klubu wtajemniczonych Brosik. Masz juz jakis poszukiwaczy?

Gratulacje.Widze ze w okolicy klub 500ccm rosnie w sile

Były konkursy a ja jak zwykle zaspalem i po nagrodach

Droga 94 kawalek za olkuszem w strone krakowa

w sumie to nic tyle ze chodzilo o to ze to nie ten z forum zeby nie bylo

w sumie to moze byc prawda on takie szemrane interesy ma we krwi

chodzilo mi o tego z las vegas

A moze Elvis. Zgadłem?

W swoich stronach nazywany krolem bajabongo , nadewszystko statwiał przyjemnosc i stan ekstazy który odczuwal przy zjadaniu pewnych tabletek o zagadkowej nazwie "doodbytnipoprawiaczsamopoczucia" któe miały na celu doprowadzenie do odbytniczego orgazmu i wycieku fekaliów do miski z obrosnietego brudem , wrecz paskudnego , radzieckiego kryptonitu , niepowiazanego z afera o jego rzekomych zapędach homo-wiadomo jak i również o zapładnianiu buhajów, które podczas nieludzkiego spodkania pod namiotami wymyslili ze obudzą Dżaberrsmoka. tylko prawdziwy motocyklista mógl obudzić ta bestie

W swoich stronach nazywany krolem bajabongo , nadewszystko statwiał przyjemnosc i stan ekstazy który odczuwal przy zjadaniu pewnych tabletek o zagadkowej nazwie "doodbytnipoprawiaczsamopoczucia" któe miały na celu doprowadzenie do odbytniczego orgazmu i wycieku fekaliów do miski z obrosnietego brudem , wrecz paskudnego , radzieckiego kryptonitu , niepowiazanego z afera o jego rzekomych zapędach homo-wiadomo jak i również o zapładnianiu buhajów, które podczas nieludzkiego

W swoich stronach nazywany krolem bajabongo , nadewszystko statwiał przyjemnosc i stan ekstazy który odczuwal przy zjadaniu pewnych tabletek o zagadkowej nazwie "doodbytnipoprawiaczsamopoczucia" któe miały na celu doprowadzenie do odbytniczego orgazmu i wycieku fekaliów do miski z obrosnietego brudem , wrecz paskudnego , radzieckiego kryptonitu , niepowiazanego z afera o jego rzekomych zapędach homo-wiadomo jak i również

A kamerzysta mówil "tylko dzwona nie wypier*ol" a tu jak na złosc

W swoich stronach nazywany krolem bajabongo , nadewszystko statwiał przyjemnosc i stan ekstazy który odczuwal przy zjadaniu pewnych tabletek o zagadkowej nazwie "doodbytnipoprawiaczsamopoczucia" któe miały na celu doprowadzenie do odbytniczego orgazmu i wycieku fekaliów do miski z obrosnietego brudem , wrecz paskudnego , radzieckiego kryptonitu , niepowiazanego z afera o jego rzekomych zapędach

W swoich stronach nazywany krolem bajabongo , nadewszystko statwiał przyjemnosc i stan ekstazy który odczuwal przy zjadaniu pewnych tabletek o zagadkowej nazwie "doodbytnipoprawiaczsamopoczucia" któe miały na celu doprowadzenie do odbytniczego orgazmu i wycieku fekaliów do miski z obrosnietego brudem , wrecz paskudnego , radzieckiego kryptonitu

Ponoc to niejaki Patrick Furstenhoff. Rekordzista świata w najszybszym przejezdzie na tylnym kole 307km/h