.........

No nie wiem czy już ktoś pisał sam na siebie jak nie to ja zacznę.dzisiaj on_mrgreen: dałem ciała łamiąc podstawową zasadę że nie przeciskam się jak jeden pas zajmuje ciężarówka zrobiło się za ciasno, nawet bardzo ciasno i efektem było przyhaczenie lusterka w puszce. Z kulturą odjechałem w bezpieczne miejsce gdzie mogłem się zatrzymać i poprosić współuczestnika zdarzenia o zjechanie na konwersację.Była policja, rozmowa, upomnienie bez postępowania mandatowego, wyrażenie skruchy z mojej strony, przeprosiny Pana z hyundaia I30Reasumując nie pchajcie się tam gdzie wydaje się wam że dacie radę a tym bardziej jak w pobliżu jest duży mobilek.

mnie największy żal ogarnia że się około 17to letni kolego nie przedstawiłeś zgodnie z przyjętym na całym świecie zwyczajem i odrazu walisz historie garażowo - serwisowo - społeczne

czeba było przed napisaniem posta zastanowić jak go napisać żeby reakcja była inna niż ta którą czytasz nie wiem? no to mnie uświadom ale przemyśl co będziesz pisać bo znowu wyłowie ścieme czy nie ma to wątpie ale coś się tak jarasz że nie ma że pewnie masz z17 lat i roztaczasz mażenia... - Twoje prawo.nie było by problemu z "samoreklamą" problem jest z postem pełnym ściemy. wyjaśnij jeszcze czy zaczymujesz się przy każdym nieletnim chłopcu który grzebie przy "piździku" taty

hej suczki, te wasze sztuczki

nie przejmuj się tym co mówi adwokat przeciwnej strony to jego praca gadać tak żeby Cię wku.wić i wybić z równowagi psychicznej wszystko jest na dobrej drodze w pierwszej instancji uznana za winną, po odwołaniu tylko cud może uchronić ją przed uchyleniem wyroku.czy miałeś metr czy też trzy na reakcję nie ma znaczenie biorąć pod uwagę Twoja drogę hamowania z dozwolonej tam prędkości.i bierz ją z cywilnego...

Halo dzień dobryMoże jest na forum posiadacz czerwonego sprzęta o nr SWD 11O... ?Jak tak to mam pytanie czemu jak zadu.cza za Toba puszka to usilnie czymasz się lewego pasa??Mam dwie teorie:1. jesteś złośliwy,2. nie paczysz w lusterkaWygląda to tak prosta ogień, winkiel który ja pokonuje lekko na v-sztormie 170 km/h kolega na ścigu robi przy 120 blokując lewy i znowu prosta ogień i winkiel dupa. Bym zapomniał, kolego sprzęt wymaga remontu bo Ci dyma olejowego puszcza

Znasz takie śląskie powiedzenie - dupczyć fleki ?"Jedziesz sobie i widzisz" a potem "części przywiozłem sam"Innymi słowy jesteś niesamowitym poszukiwaczem przypadkowego garażu do wymiany akurat posiadanych przy sobie części.jak tak picujesz moto jak umiejętnie ściemniasz to nawet szmatki nie pomigą

no trzeba mieć jaja i to takie bolsze bo polsze 99,9% przypadków olewam, kwitując myślą "pierdo.e Cię gościu" i jade dalej, wzglednie popatrzę się przez czarną, bandziorską blendę ale jeśli sytuacja jest "krawędziowa" a bubek stwarzający zagrożenie nie podniesie ręki w prostym geście "sorry spierdo.iłem" to niestety jak ułan na czołgi z szabelką...

jestem starej daty człowiekiem z honorem, biorę odpowiedzialność za swoje działania

porcelanka w kapsie to działenie z premedytacją w rękawicach w afekcie

ostatnio nie wytrzymałem, zapominając że jestem w carbonach zapodałem kolesiowi strzała w szybę, poszła w mak, koszt 300 zeta gotówką...

sie sporo jeździ sie często zdarza ale siurać na to mamy lato

specjalnie dałem tego zielonego złośliwego chopka żebyś skumała że to żarcik postanowiliśmy nie agitować w postach na rzecz naszej firmy traktując forum jako korespondencje z motonitami a nie narzędzie marketingowe - nie mówię tu o płatnych formach reklamy jeeeeaa

napisałem że mnie jego post zainspirował nie że to takie same zdarzenia tylko co z tego że można żyć będąc idiotom.... żarcik

jakoś drogo