Agnich

ech, Kolego Tazzman...W mojej historii jest takie słowo "POTEM" wielkimi literami, coby niektórzy nie gadali jak Ty , ale jakoś to przeżyję A poza tym dobry konkubinat nie jest zły

Moja historia...hm...”dziwna” jest...Opowiem ją w telegraficznym skrócie, ale opowiem, żeby pokazać, że marzenia się spełniają a niemożliwe staje się możliwe. Trzeba jednak chcieć i się naprawdę zmobilizować . Motorem jeździł mój ojciec, starą WS’ką. Uczył mnie jako podlotka pierwszych „kroków” w tej materii. Raz kierując i wioząc go za pasażera prawie wjechałam na czołowe Potem WS’ka powędrowała do piwnicy na wiele lat. Dwa lata temu wylądowałam na intensywnej z zatorem płucnym. Nie chcę opisywać szczegółów, było ciężko. Kazano mi iść na rentę, skoro w ogóle udało mi się już z tego wyjść. Wtedy mój „obecny już ex husband” zaproponował mi kupno motocykla i prawko. Miałam w komórce zdjęcie Transalpa jeszcze wtedy i co dzień w szpitalu mówiłam sobie- jeszcze stąd wyjdę, jeszcze będę miała 2oo i prawko i już, nie ma innej opcji. Zawzięłam się, wyszłam z choróbska i ...rozpoczęłam kurs. Tak się złożyło, że droga z małżonkiem się rozeszła, ale...zaraz POTEM dzięki uczeniu się na kursie poznałam obecnego mężczyznę mojego życia.Co niektórzy już go znają tutaj heheh. No nie Kosma? Dzięki swojemu uporowi i jego radom zdałam za pierwszym razem i kupiłam motocykl. Jestem szczęśliwa i Wam tego też życzę.

Byłam na razie raz. W sumie jako plecak jeszcze. W tym roku jadę na swoim kanarku. Nie zamierzam się jednak pchać w paradzie, bo jak już wielu tu przedmówców zauważyło, można dojechać alternatywnymi drogami i nie wkurzać się z powodu tłumu czy drżeć, że "silnik się zagotuje" albo spali sprzęgło...I nie trzeba być praktykującym żarliwie katolikiem, żeby znaleźć tam coś dla siebie...Mnie osobiście podobała się już droga do Częstochowy, kiedy małe grupki motocykli łączyły się ze sobą tworząc "grupę" kilkuset motocykli, a w tym widok biednych puszkarzy, którzy czasem utknęli w tej "rzece"...bo tak to wyglądało...

Nie generalizowałabym tak do końca. Mój motocykl- 6820zł , kask+spodnie+kurtka+rękawice+buty+żółw+dokompletowana odzież termiczna(część już miałam)=3200,00zł, czyli niecała połowa wartości motocykla...A chętnie zainwestuję jeszcze w kilka rzeczy.

tez mam w swojej w rękawach gumowe, do tego się przesuwają Na plecach była jakaś memory pinka, stąd mój żółw...Na allegro dobrze kupować takie rzeczy, ale po uprzednim zapoznaniu się z towarem "w realu"

Swego czasu szukałam czegoś podobnego, ze względu na bezpieczeństwo właśnie i pod kurtkę...Zdanie zmieniłam, kiedy przymierzyłam pancerz i swoją kurtkę, która nie jest najbardziej opięta...Ledwo mogłam dychać Skończyło się na żółwiu, a i z tym pod kurtką dosyć ciasno. W sumie zależy jeszcze jaką ją masz, ale Ty się lepiej najpierw wybierz do jakiegoś sklepu i poprzymierzaj a nie w ciemno na allegro zamawiaj..A co do wyboru: zbroja-pancerz...- w tej kurtce to masz jakieś protektory? Czy w ogóle nic albo może chcesz je zamienić? Gdybym miała się osobiście decydować, to wyrzuciłabym z kurtki co się da i założyła zbroję.

a może by połączyć z :"Życzenia ŚwiĄteczne I Noworoczne, DLA WSZYSTKICH MOTOCYLKISTÓW", bośmy się cosik rozczłonkowali

to może ja też... Tysiące nawiniętych km w przyszłym sezonie i tylko szczęśliwych powrotów, satysfakcji ze wszystkiego, co robicie Koleżanki i Koledzy a Świąt Rodzinnych i Spokojnych

Dla niedowiarków ( jak widać, moto stoi sobie na centralnej w garażu ):http://www.youtube.com/watch?v=5w84sRNyDQEDla Ciebie Kochanie, thx

to ja mailowo się przysłużę i NK czasem się do czegoś w końcu przyda

http://www.forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=...ietlacz+bieg%F3Osobiście kilka dni temu skorzystałam z usług tego gościa, ale wyświetlacz czeka jeszcze na montaż w moto, więc nie jestem, póki co, w stanie wyrazić opinii o tym, jak się sprawuje. Widziałam, jak chłopak go robił i muszę stwierdzić, że starał się bardzo Uważam, że wyświetlacz biegów to fajny dodatek. O ile nie mam problemów ze zmianą biegów w trasie, to po ewentualnym gwałtownym hamowaniu do zatrzymania włącznie (i niewyrobieniu się z redukcją) zdarza mi się szukać 1-ki , więc stąd pomysł zakupu.

chciałabym, żeby tak było za każdym razem... Jednak tu się z Tobą Kochanie nie zgodzę do końca..Po kilku latach pracy "w branży" i słuchania mądrości niektórych "geniuszy" z pewnego ministerstwa, mam co do tego baaardzo mieszane uczucia... Ustawy, jak już się dowiedziałam, niejednokrotnie tworzą w poszczególnych departamentach młodzi ludzie zaraz po studiach bez większego doświadczenia, po czym, na szczęście bądź nie, są one opiniowane, zmieniane itd... Słyszałam ostatnio też, na jednym ze szkoleń, że projekt pewnej ustawy był dobry, ale po zmianach wyszedł..hm bubel legislacyjny...Poza tym akty prawne tworzą teoretycy na ogół, a nie praktycy, którzy niewiele wiedzą, co dzieje się "na dole" . Nieraz spotkałam się już ze stwierdzeniem ludzi z ministerstwa: "naszym zamysłem było..." ale hm... "chyba nie wyszło...".Natomiast te kwestie, które tu poruszyliśmy, zawarte w tym akurat projekcie, akurat są w pełni uzasadnione jak dla mnie. I tu się zgadzamy, nie ma to tamto wiesz, gdyby nie statystyki, nie byłoby potrzeby tworzenia takich przepisów prawa...A testy psychologiczne może byłyby bardzo dobre, bo może wyeliminowałyby część osób, które się do tego po prostu nie nadają... Nie każdy musi być motocyklistą czy kierowcą jakiegokolwiek pojazdu. Owszem, to, jakie będą statystyki, zależy głównie od nas samych, jednak ktoś nad tym musi "czuwać" i tu właśnie kłania się psychologia i , jak mówi Vatzeque, wiedza ludzi z tytułami. W końcu to psychologia właśnie bada mechanizmy i prawa rządzące zachowaniami człowieka, tego młodego również.

dobrze że czuwasz Kochanie bo ja blondynka zapomniałam o możliwości zdławienia, No cóż...człowiek uczy się całe życie jak to dobrze mieć faceta-mądralę Wprawdzie do zakończenia procesu legislacyjnego jeszcze długa droga i pewnie jego końcowy produkt w postaci ustawy będzie odbiegał od jego projektu, ale w takim wypadku jaki byłby sens zamieszania w prasie i to nie typu "Pani domu" takich informacji? Przecież każdy obywatel mógłby dowiedzieć się o tym dopiero po wejściu w życie aktu normatywnego, no nie? A założę się, że Rzp nie czyta nawet potowa tego forum(bo nie chce, nie lubi, nie czuje takiej potrzeby itd), więc stąd mój temat... ja też umiem być złośliwa jędza

Kosma- 2 sztYogi- 2 sztStaniol- 1 sztmenel- 1 sztbenek- 2 sztKdeL 1sztPiotr Dudek 2sztzomb 2sztBimbel 1sztHamas 1sztDara 2szttaifun 1 sztCyber 1sztPogan 1sztLeon 1sztZibb - 2 szt.Ralfazo 1sztTurbo88 1sztTatung 1sztZwir 1sztPytlos 1sztMiki72 - 20sztmaru73 - 1sztrufus - 1sztthekamil - 1sztKrzysiek81 - 1sztmichal_mazur - 1sztmala* - 1sztarczi15 - 1sztaphexi 1-sztadammx-2szt.szura -1 sztborysss - 1sztRysiek_WNC - 1sztSnajper_Tango - 1sztadrian09 - 2sztKawaForever - 1sztScorpioN - 1sztRachol87 - 1 sztpiotreknorwegia - 2 sztLuNa666 - 1 sztcrazyforfun - 2 sztKuba SH - 1 sztbrzoziu - 1 sztAjva - 2 sztKiller (GSXR600) - 1 sztrider650-1sztukashortt - 1 szt.Dharmala 2 szt.Danio123 x 1 szt.filip1076-2sztPyjo 1szt....Krzysiek951 1szt.Lunat 1 szt.Boban - ze 3XJ 600 - 1 szt.tazzman 1 sztAneta954 1 szt.Kazik_SO 1 szt.BACA - 1szthanssx - 1sztwojtas75 - 3sztAsiA - 1 szt.ZbyszekPiw - 1 szt.RadoS - 2 szt.Flaw - 1 szt.David87 - 2szt.Jorg emeryt 1 sztVoltik 1 sztmlody_stasiu 1 sztProximo 2 szttomala 1 sztJakMor - 1Whiplash - 1 sztMarcin1982 1sztBoryl 2sztskinny500 - 3 sztforce - 1 szt.Seph - 2 szt.gregor2105-1sztmel - 2 sztmaly - 2 szt.motomaniaczka - 1 sztCarlos 1 sztpablogixer3/4 - 2 sztgrabek85 - 1sztkowalsenior 1 szt.PUCO - 1 sztdefQ - 1 sztbrodzis - 1sztMarqs - 1 szt.niger-1sztgacor22-1sztzibi67 - 1 szt.Daro_22 1 sztBożkenS - 1 sztKamil1705 - 1 sztmlodypablo- 2 sztAdamTDM - 1 sztzibibb - 1szt.Sqbi - 1 szt.Endru - 1 szt.MaroS 2 sztuken smile.gif Agnich- 1 szt.

dokładnie Tak sie złożyło, że, cytując za Rzeczpospolitą, może zbyt uogólniłam, pisząc "Co dotyczy motocyklistów:". Wszyscy zrozumieli, o co "cho", przykro mi, że Ty nie, sorki Przyjacielu Drogi ks-rider, że nie napisałam "co dotyczy 2oo" hm...może z czytaniem ze zrozumieniem tez masz problem , bo nie pisałam o wieku 24 lat w odniesieniu do motorowerów...tylko, jak pewnie zauważyłeś - "Co dotyczy motocyklistów:" i to też za Rzp... Ja dotarłam, póki co do artykułu w prasie i strony, którą podałam. Nie miałam czasu szukać dalej, poza tym kobieca intuicja mi podpowiedziała, że ktoś nam w tym "pomoże", tj. Kolega ks-rider, który ustawę przeczytał i to ze zrozumieniem , więc mógłby teraz zabłysnąć swoją wszechstronną wiedzą, posiadaną,jak rozumiem, w tym temacie i ją tu zamieścić (tzn. link jakiś, żeby nie było) a potem nam - biednym żuczkom- ją "wyoślić" , zamiast tylko się chwalić

Ja też nie sądzę, że zielony liść to ujma, owszem śmieję się, bo jeszcze takie na szybie auta pamiętam Zobaczę u kogoś liścia, to przynajmniej będę bardziej tolerancyjna Po kursie, faktycznie, niewiele się potrafi. A tu jeszcze troszkę szczegółów :http://www.kprm.gov.pl/s.php?doc=2054

Czytał ktoś Rzeczpospolitą z 18go listopada? Jak nie to coś naskrobię Rząd przyjął projekt ustawy o kierujących pojazdami.Nowe przepisy miałyby wejść za ok dwa lata. Co dotyczy motocyklistów:- zamiast karty motorowerowej- nowa kategoria AM uprawniająca do kierowania motorowerem, wiek potrzebny to 14 lat (dziś 13), a warunkiem otrzymania-kurs i egzamin państwowy w WORD'zie- na motocykl będą mogły wsiąść dopiero 24-latki- nowa kategoria- A2- pomiędzy A1 i A- uprawniająca do prowadzenia motocykli o mocy nie większej niż 35kW i stosunku mocy do masy nieprzekraczającej 0,2kW/kgto tak pokrótce...Jak dla mnie super, przydałoby się jeszcze, żeby wprowadzono obowiązek "przejścia" po kolei przez wszystkie kategorie, a nie od razu na A.są tez jednak zmiany duże w kategorii B i ws instruktorów;m.in.: - obowiązkowy zielony listek ehheh -informacje o instruktorach mają być ewidencjonowane w centralnej ewidencji kierowców, abędą one powiązane z danymi kierowców i dotyczyć ma to m.in. wypadkowości i naruszeń przepisów drogowych-starosta będzie mógł uwzględnić wyniki pracy ośrodków i konkretnych instruktorów, aby móc ich potem kontrolować

...to ja dodam jeszcze, że ubezpieczyłam moto na miesiąc (AC) na swoją wyprawę wakacyjną, zapłaciłam w agencji 222zł w lipcu. Dokumenty zostały przesłane do PZU od razu i pieniądze przelewem. W zeszłym tyg dostałam... wezwanie do zapłaty na tę sama kwotę, że niby nie wpłynęła żadna kasa Dowiedziałam się przy okazji w agencji, że "w PZU tak mają... i nie jestem pierwszym klientem, którego ścigają za brak wpłaty mimo, że mają wszystko u siebie."