krissos

ha,hahba trzeba powiedzieć że z tej klasyki to jeszcze w zanadrzu jest Adventurer króry był produkowany 1996-2001,Legend 1999-2001, Thundenbird łącznie z wersją sport 1995-2004- czy się różni - diabełek tkwi w szczegółach - piecyk jest ten sam jesli dobrze kojarze, jedynie różnią się wyglądem zewnętrzym- zresztą polecam dla moto-fanów stronkę ( a może ją znacie) www.bikez.comhttp://www.bikez.com/motorcycles/triumph_thunderbird_sport_2004.phphttp://www.bikez.com/motorcycles/triumph_legend_tt_1999.phphttp://www.bikez.com/motorcycles/triumph_thunderbird_2002.phpp/s Trophik - offkors że był powaznym moto, pierwszy w mojej karierze moto który potrafił polecieć na A4 200 km/h----------

no tak Panownie, moim zdaniem akurat w tym modelu to jest super ( dwa wydechy na strone..ale zobaczcie to.: - to już chyba przegięcie !p/sw zasadzie to nie wiem czy mówiłem bo sprzedałem mojego srebrnego Trophika a jestem na szukaniu jakiegoś poważnego motoi tak się skłaniam albo do Legend'a, Thunderbirda albo skrzydlatej Baśki R 850R

dzięki za info.wiesz, napewno będę szukał coś z golasów czyli R 850R, R1100R, R1150R

nie mów że tego z allegro kupiłeś ?http://moto.allegro.pl/triumph-thunderbird-sport-cafe-racer-i1202255731.html

dzięki za linka- fajna stronanie spodziełem się że praktycznie nie ma żadnej różnicy pomiędzy 850 a 1100 - waga praktycznie ta sama podobnie jak moc, pozostaje jedynie cena za podobne roczniki ( 1100 jest droższe ;( )

witam nowego kolegę w Naszym gronie i to jeszcze ziomal z Zabrza..

Dzięki !..chce poznać opinie bo przymierzam się do zakupu jakiegoś poważanego sprzętu (wcześniej miałem Triumpha Trophy 1200 )a japonia mnie nie interesuje.

Witam chciałbym się zapoznać z Waszą opinią na temat e-Rki od skrzydlatej Baśki,swoją drogą jestem ciekaw ile osób na nich lata i czy są z nimi jakieś problemy

Panowie ..idzie święto w..salonie Triumph Katowicach przy ul. Brygadzistów 82 w dniach 12-13 września. W programie miedzy innymi jazdy testowe na motocyklach urban sports, cruiser i modern classic.ciekawe czy się spotkamy ?

- Czesław nic tylko pogratulować zguby..mam nadzieje ze tych debili przynjmniej "lekko" spałowali... - pozdrówka dla "nowego" w naszym gronie wielbicieli bielizny z hinckleyRafała - ameryka jest superna lecz lekko gorsza według mnie od speedmasterka ( miałem w kolorze czarnym oczywista, czarny silnik, miodzio lodzio)no i..władcy Rakieciontka Zdzicha z Częstochowy.. ych,mieć tą świnkę skarbonkę to pewnie od komunii do dziś - też bym władał tyle że roadsterem w kolorze black)

jak macie fotki z Brynku to dawać Panowie.Ja byłem w pieninach z kumplami w ten weekend.. ;)a po piwko do słowacji i blisko.....

tanderbidzik jest miodzio lodzio, yh, gdyby jeszcze mieć jakieś drobne po komunii......choć gdybym znalazł to bym miał problem z wyborem rakieciontko-roadster czy tanderbirdzik ..co uważacie?

joł, nowy disajn forum, normalnie sie nie mogę połapać...;)hm, załącznika jakoś nie wleje..;(

Triumph Trophy - 900 albo 1200, polecam...bo taki mam ;)no i może ale nie chętnie sprzedam ?

bankowo sie złapiemy na polatanie po okolicy. Jedynie co musze swojego trampka odebrać z serwisu ( swoją drogą polecam Zabrze, ul.Stalmacha) a to się może lekko przeciągnąć....

..czyżby bielizna komuś uratowała życie ..

..kurcze fajne.. nie wiedziałem że tak po blisku mozna takie cudeńko skabinowac,... ciekawe jak bardzo twardsze od orginału ?

witamzabrze-Rokitnica

mam szczęke z LS-a i uważam że jest za głośny!, wiem ze ktoś powie ze mozna cosik wsadzic do uszu...

jak mówi wujek szybka riposta - do kolegi giemmulliii - żal ci dupeńke ściska i że bractwo dosiadajace angielską myśl techniczną sie integruje .. ....problemów myśle nikt nie ma, tyle że trzeba poznac opinie ludzi którzy podobni są do ciebie..bo mają takie samo

.. super - za gówniarza taką sie zajechało na śmierć - szt.1 , a WSK w sumie cztery sztuki...jak wam powiem że sie robiło wodzik do skrzyni biegów z gwoździa calowego to chyba nikt nie uwierzy, a jezdziło sie bez kasku o tablicy rej. nie wspomne a prawku jazdy tym bardziej.....

oniegdaj miałem Triumpha Speedmastera - jak go sprzedawałem, przyjechał gosciu który chciał kupić moto dla swojej żonki a on sam jezdzi na Sportku 883,dałem mu runde i...wrócił gościu z bananem na ryju - swterdzając ze olewa hdeka i daje go stareja te moto bierze dla siebie..co powiecie ?osobiscie nie powiem nowy fortyeight 1200 podoba mi sie ! fajny disajn i tyle.fajne jest w hdeku jest ilośc dostępnych części do customingu tyle ze chorendalnie drogich...chwilą ciszy pominę - ceny za części eksploatacyjne i usługi serwisowe- toż to rozbój !ogólnie nawet ujdzie tyle że trza być albo pasjonatem marki albo miec masę kasy i to jeszcze z komuni....

..w temacie ubranka...chwilowo mam swojego na serwisie - synchro gaźników, walnięta membramka w gaźniorzeprzez co miałem problem z odpaleniem o którym pisłam wcześniej,,,a przy okazji chyba bede robił tez nowy napęd - zebatki i łancuch no i wymiane oleju.....jeżdze w textylu z Ratbike - spodenki i kurtka - 2 sezony i jestem zadowolony !superaśna wentylacja, kask szczeka - dupiatej firmy bo LS2 ( brak funduszy) - chciałem na ten sezon integrala uvexa boss 535 z polaryzacją - plan przyszły rok.buty - musze jakieś kupic..

ogólnie powiem tak HDek dla mnie to nie jest tak badziewny sprzet, jak jego użytkownicy bo nazwac ich motocyklistami jest trudno.W tej grupie widać podziały ajbardziej: - masz już merca w garażu to dla lepszego image w towarzystwie zblamowanych kolegów kupjesz harleya i jesteś znów na topie..., znam niestety takich gości - spytaj sie ile zrobił w sezonie !!a bedziesz wiedział czy ma sprzet dla lansu czy to jezdzenia z całą ta marketingową paplaniną i duszą......co do nowoczesności mam przyjaciela który ma HD road kinga z 2002roku na wtrysku- i ten kolo pełny szacun ! - od dzieciaka tylko milłoki nic innego, w końcu kupił i.. teraz sam sie śmieje z tego, że jak stoisz w korkach w mieście - a masz mało paliwa w baku - to możesz sie zdziwić do etylinka może sie łatwo zagotować !!!!!