aphexi

hehe chyba pomyliliście temat, trzeba założyć nowy "Jak zostać prawdziwym motocyklistą"

giemul zgadzam się z Tobą w 100% pozdrawiam

co do KTM to się nie godze a tak wogóle to sie mi zdaje ze to ściema haha

Zgadzam się z Alfem jechac naprawde warto, u mnie gotowania silnika nie było. Poświęcic moto i spotkac sie z tysiącami motomaniaków cos pięknego

sprawdz zapłon moze ci sie cos przestawiło jak montowałes silnik w rame albo wez maszyne na pych powinien zapalic

masz racje Fazera zalewam Castrolem 10W50 a LC4 10W40 i jest git i nie zamierzam cos zmieniac. Olejek zmieniam oczywiscie wg wskazań producenta fazera co 6000km LC4 co 15moto godzin jak narazie sprzęt sprawuje się OK

też dziś sobie smigałem krótko bo tylko godzinke. Była ostra jazda w lesie, mokro dużo błota. Moto i ja cały upierdzielony a wrażeń tyle że do jutra mi wystarczy hehe

Zajebiaszcze ni ma to jak wiejski sprzęt kaskaderski

Hyper cacko Gratulacje

zapowiada sie ciekawie

aphexi 2-szt.

Moja Fazihttp://images47.fotosik.pl/207/2d87b2aa33d8b37bmed.jpg

Hej jak dostane urlop jade z Wami

ELLO! Od pewnego czau śledze forum, i przyszedł czas aby się wkońcu z wszystkimi przywitać Nazywam się Rafał, smigam na FZ1S wczesniej latałem na wszystkim czym sie da teraz mam moje wymarzone moto. Motocykle to moja pasja której nie zamienie na nic innego. Pozdrawiam