kostucha

czemu pestka? część ludzi nie zdaje prawka na moto, choćby z powodu nie zapięcia na swym pustym łbie kasku jakby wprowadzili prawdziwe egzaminy, nie jakieś śmieszne rundki po ustalonej i znanej wszystkim trasie, to może by jeden z drugim zaczął w końcu myśleć, jak sie ma zachować na drodze, a nie jedzie tylko na pałe.powinni też puszczać do znudzenia filmy z wypadków, żeby uświadomić przyszłym kierowcom, co ich czeka po starciu z większym pojazdem, taki sposób mógłby pozytywnie wpłynąć na zachowanie na drodze

mi dziś jeden taki małolat prawie się zatrzymał na tylnim kole w Rybniku na rondzie przy Plazie, pakował się między dwa motocykle, ale wogóle nie patrzył czy hamuję, i mało brakło, a rozwaliłby ten swój odkurzacz wjeżdżając mi w dupe :| powinny być obowiązkowe egzaminy z kodeksu drogowego dla każdego, kto po drogach sie porusza, nie ważne czy rowerem, czy innym jednośladem, takie moje zdanie

ciesze się, że sie podobało :*

lampa akcesoryjna? pomieszane kable, masa od stopu jest puszczona przez włókno pozycyjnych lub odwrotnie, posprawdzaj sobie który kabel jest od czego na kostce i na żarówce, i zamień je miejscami

kilka swoich.. młodym sie było i głupim miało się długie kudły, teraz się zapuszczają od nowa..

ja na codzień mam imię - Łukasz, często zwany Emilem, ale że już takowe ksywy były pozajmowane, spojrzawszy na swą koszulkę 'Death', popełniłem taki nick

no a jak ;)ale mógłby dać zdjęcia, bo ciężko wyczuc co ma pęknięte, może zadupek a może główka, wiec niech da zdjęcia pęknięcia a potem linka i wez tego posta zedytuj Adrian, bo nie dostaniemy linka

daj zdjęcia tego moto.a jak ją wystawisz na aledrogo, to wrzuc tutaj linka..

któryś z Was wczoraj jechał z Sosiny na Bukowno bez świateł? Jechały dwa fazery, pierwszy czarny, drugi srebrny. Czarny bez świateł a droga wśród drzew.. I nie wiem czy zajarzył, jak 'dostał' ode mnie długimi kilka razy. Przyznać się

w czterosuwie nie powinna sie wacha do tego stopnia zebrac, żeby lało kolankiem, więc raczej to dwusuw. gaźnik i tak musisz rozebrać, przejrzeć, wyczyścić i ustawić, a z tym paliwem w komorze korbowej to albo czekaj az odparuje, albo jeśli sie da, odessaj ją

powodzenia

no to rozbieraj gaznik, albo sie plywak powiesil, albo jest dziurawy i utonął, filtr paliwa masz? jak nie to załóż, mógł jakiś śmieć sie dostac pod pływak i potem sie dzieją takie historie. innej opcji nie widze

ale swieca nie ma nic do tego, chodzi o to zeby sie dostać POD tłok, nie nad, czyli do komory korbowej bo jak juz jej cieknie wacha z kolanka, to bedzie jej tam troche. tylko delikatnie z tym wężykiem, zeby sie gdzies tam nie zaklinował.a po całej operacji, jak juz zagada, proponuje dac mu grubo po pizdzie, bo troche czasu minie zanim sie to wszystko wypali, czyli wycieczka wokół trzepaka i kręcenie po obrotach i wyreguluj gaznik, moze to jego wina, mogło sie dłuższy czas zbierac, az sie miarka przebrała ;)powodzenia

sprawdz pierw pływak na 90% jego wina, jak odkrecisz gaznik, rozumiem ze motorek jest palony z kopa, poswiec sobie latarką do wlotu w cylindrze, bedziesz widział tłok, i kop delikatnie tak, zeby tłok poszedł do samej góry, możliwe ze w tym położeniu bedziesz widział jego spól i dziure pod nim, zebyś mógł pod tłok wsadzic do cylindra cienki wężyk gumowy i odessać stamtąd paliwo strzykawką np. (bo jak leci po kolanku to go bedzie tam w h.., kiedys pol szklanki tak wyciągłem!). może się też okazac, że tłok sie nie podnosi na tyle, ze zobaczysz jego spód, to wtedy pozostaje poczekac az paliwo odparuje samo z cylindra. a wogole, jesli sie boisz tam gmerac, to po prostu swiece wykrec i czekaj ;)pierscienie? a czemu? bo niby paliwo pod tłokiem? tak bywa jak sie moto zalewa, odpala na ssaniu i zaraz gasi, wiele przyczyn. próbuj

gaznik w tym sprzęcie jest pewnie konstrukcyjnie zblizony do komara gumki? membrany znaczy? jesli mu moto leje spod kolanka to najprawdopodobniej pływak utonął, co nie zmienia faktu, że kopaniem nie odpali dopóki paliwo spod tłoka nie zniknie, bo chocby wsadził 4-elektrodową świecę boscha to i tak ją zarzuci, trzeba wache odessac lub poczekac z wykręconą świecą aż sama odparuje, w taką pogode i w te upały może to potrwac kilka dni

wez sobie odkręć plastikowe boczki, zobaczysz zapewne gaznik, cylinder juz wiesz gdzie masz, skoro świece wykręciłeś. obadaj komore pływaka, powinna dać się odkręcić, więc ją odkręć i wyjmij delikatnie pływak, pomahaj nim i posluchaj czy w srodku nie ma benzyny. jak jest - wymień go. nic wiecej nie powinno tam sie dziać, ewentualnie blaszka która reguluje poziom pływaka, pomaczaj go w komorze i zobacz czy wraca w swoje położenie. jak masz w pyte wachy pod tłokiem to NIE ODPALISZ, zapomnij, albo wykrecasz świece i czekasz az odparuje, albo odkręcasz gaznik od cylindra (ja tak robiłem w mz), kopnikiem sobie podnosisz tłok do góry (żebyś widział spód tłoka), wsadzasz pod tłok tam cienki gumowy wężyk i odsysasz wache, tylko uwazaj żebyś syfu tam nie wpuścił.jeśli sie boisz takiej operacji, to po prostu wykręć świecę i poczekaj dzień, dwa, możesz w tym czasie troche go pokopać, no i nowa świeca. musi zagadać, to tylko piździk

moze sie pływak powiesił i zalewa? bez grzebania w gazniku moze sie nie obejsc.mozesz tez wykręcić swiecę na noc, nawet na pare dni, niech sobie spod tłoka odparuje wacha, jak to sprawdzic? przytkaj palcem dziure po świecy i kopnij, jak bedzie mokry, za krótko czekałeś potem wsadz nową świecę i próbuj

M&K, robilem dawno juz temu B i A, na placu mają etke 250 dla tych ktorzy nie jezdzili i cbf250, gn250 chyba tez sie jeszcze poniewiera ogólnie zajebista ekipa polecam

honda, suzuki, yamaha tak mają (widziałem), kawas - nie wiem, ale podejrzewam że też. może jakaś następna 'mina'?

a zobacz na swoim moto, jak masz :> jak robią 1 000 000 motocykli w danym roku, to przeważnie 1 000 000 pierwsze znaki są malowane, reszta seryjnie wybijana

spoko

ogranicznik na główce ramy NIE ISTNIEJE, zamiast niego ktoś wpakował zardzewiałą śrube, z podkładkami. juz widzisz??Duże zdjęcie"Moja uwage przyklula glowka ramy. Pomijajac fakt ze slychac bylo wyrazne stuki lozysk, zobaczylem cos co mnie zaniepokoilo. Okazalo sie, ze ktos bardzo pomyslowy probowal naprawic centralny ogranicznik, wygiety wskutek jakiegos konkretnego pierdolniecia, poprzez wkrecenie w niego śrubki z kilkoma podkladkami pod nia "DANE Z AUKCJI:Rok produkcji 1999 Przebieg [w km] 36000 Moc silnika [w KM] 120 Pojemność silnika 501 - 750ccm Rodzaj paliwa benzyna Rodzaj napędu łańcuch Kolor Biały Stan Używany Uszkodzony Nie WITAM WSZYSTKICH MAM DO SPRZEDANIA SUZUKI GSXR 600 SRAD MOTOR ZOSTAŁ ŚWIEŻO SPROWADZONY Z ANGLII JEST W BARDZO DOBRYM STANIE MECHANICZNYM I WIZUALNYM DUŻO DODATKÓW Z NAPISEM GSXR ORAZ SPORTOWY WYDECH ,CRASH PADY, STYLIZOWANE SIEDZENIE KIEROWCY, ALARM, OPONY W BARDZO DOBRYM STANIE ,SILNIK PALI NA TYKNIĘCIE PRACUJE RÓWNO BEZ ŻADNYCH HAŁASÓW MOTOR MA NIEWIELKIE ZARYSOWANIE NA OWIEWCE WIDOCZNE NA ZDJĘCIACH ALE JEST TO TYPOWE DLA MOTORU W TYM ROCZNIKU W RAZIE PYTAŃ PROSZE O KONTAKT POD NR 606295030Sprzedający wrubinskiLokalizacja KALISZ

Sowy mogą obracać głowę o 180 stopni. I raz w życiu o 360.

Pestilence - Land of tears - miazga Pestilence - Mind reflections jeszcze lepiej - polecamDeath - Lack of comprehension - klasyka