Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Piotroz

Użytkownicy
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotroz

  1. Ostatnio dowiadywałem się ile coś takiego kosztuje i gość rzucił 700 zł za 1 kluczyk tak więc nie zazdroszczę.
  2. Chyba chodzi o dynotech. Mają siedzibę na Owocowej, ale nie wiem czy jeszcze działają i czy robią dla każdego.
  3. Zapewne już wielokrotnie spotkałeś. Na szczęście rzeczywistość a internetowe napinki to 2 różne światy.
  4. Postaram się nie zapomniec, bo dziś zmieniam to pieroństwo na dunlopa roadsmarta . Shinko swoje "zalety" pokazują własnie w deszczu, co niestety miałem okazję wypróbować na własnej skórze. Na suchym było ok. EDIT: Opony to SR-740.
  5. Odradzam shinko jeśli masz zamiar jeździć w deszczu. Długo się nagrzewa i jest bardzo twarda. W CB500 miałem komplet Pirelli sport demon i bardzo miło je wspominam, choć to trochę inna półka cenowa. Żadnych uślizgów, trzyma dobrze w każdych warunkach, przewidywalna w zakrętach.
  6. Spoko. Z tego co wiem to nie było zmian zarówno w mocy jak i momencie między 2 wersjami. Lepszych osiągów upatrywałbym się raczej w sportowych dodatkach choć pewnie sam układ wydechowy potrzebowałby sportowego filtra powietrza itp. a nie w cudownym działaniu wtrysku . Nie chciałbym po prostu, żeby kolega czuł się nabity w butelkę i naprawdę życzę by było go stać na nowy motocykl z salonu, a co jak co ale małe wiadro jest pierońsko drogie. Z centralną podstawką niewiele sztuk widziałem ( jedną upolowałem ) i jak już wyżej kolega bardzo napisał bardzo pomaga w obsłudze. Zwróć uwagę na dolne mocowania owiewki do baku. Są tam takie plastkiowe bolce, które przy najmniejszej glebie lubią się łamać.
  7. Możesz wyjaśnić w jaki sposób się to objawia, bo ja nie zauważyłem specjalnej różnicy między wtryskiem a gaźnikiem w tym modelu. Te 140 km/h bez żadnych problemów też wydaje mi się bardzo interesujące.
  8. Spokojnie, nie daj się zwariować. Co innego wyjazd na miasto, a co innego rozpoczęcie kursu i wykład. To są normalni ludzie i zdają sobie sprawę w jakich realiach żyjemy.
  9. Z czym konkretnie jest problem. Srubami, wężami? Z tego co pamietam to w Haynesie było ladnie opisane, z resztą nie jest on do tego specjalnie potrzebny
  10. Piotroz

    Co wybrac : d

    Varadero ma silnik, który potrafi dużo znieść jak się o niego dba. Osobiście ogladałem sztuki po 70 tyś przebiegu i spokojnie miały przed sobą 2 razy tyle. Naoglądałem się ich parę i z doświadczenia mówię, że do sztuk poniżej 4,5 tyś bym nawet nie podchodził, ale to już twoja sprawa. Miej też na uwadze, że do nowo kupionego moto będziesz musiał dołożyć kolo 1 tyś. na opony, klocki, gaźniki, olej itd. A to zwykła eksploatacja, nie mówie tu o naprawianiu moto po glebie.
  11. Niestety, czekam na napisy żeby z żoną obejrzeć.
  12. A to nie słyszeliście trzasku łamanej gałęzi? Teraz tylko trzeba czekać czy mu się "udało", czy nie.
  13. Widzę, że kierujesz się w stronę bandita. Ja tylko zwrócę ci uwagę, że motocykl po zalaniu będzie ważył około 220kg. Taka masa dla osoby początkującej nie mającej wyczucia może być w pewnych sytuacjach zwyczajnie za duża, zwłaszcza że pisałeś, że jesteś szczupły. Hornet i Fazer są jednak lżejsze i raczej ku nich bym się skłaniał, jeśli już koniecznie chcesz 600-tkę.
  14. Temat o Sons już jest na forum.
  15. Witaj. A varadero ma sie dobrze i sprawia właścicielce wiele radości
  16. Fakt, nie spojrzałem. Zawsze to jednak opona używana, ciężko też powiedzieć w jakich warunkach była składowana. Dla osób które nie mają pieniędzy na nową na pewno ciekawa alternatywa, ja jednak wolę nowe.
  17. Jakby nie patrzeć to rocznik 2008
  18. Prawdopodobnie jechał na podwójnym gazie więc nawiał. Teraz może się tłumaczyć, że był w szoku i dlatego uciekł.
  19. Powiedz mu żeby starał się unikać jeżdżenia w deszczu. W porównaniu do starych pirelli sport demon, które nigdy mnie nie zawiodły na mokrym, praktycznie nowe shiko (na szczęście tylko przód) sprawiały, że jeździłem z duszą na ramieniu. Na sucho wszystko było git, lecz z racji tego że jeżdżę bez względu na pogodę to nie ma dla nich miejsca w moim sprzęcie.
  20. Oby 4 zatarł wrażenie po średnim 3.
  21. Piotroz

    Honda Varadero 125

    Żona jeździ varadero od 2 lat, sam czasem po mieście nim pomykam. Chyba jedyna 125 na której nie wygląda się jak na psie i zrobienie trasy 300-400 km nie jest jakimś większym problemem. Lekki, zwinny i wygodny, tani serwis, spala 3-4 l. W sam raz na naukę, można nim nawet w teren wjechać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.