koval

hah,ciekawe bardzo te 140kmh Tym bardziej ze przy 12,5 tys rpm/min jest odcięcie a na ostatnim biegu odpowiada to ok 125 kmh.Poza tym nie ma żadnej róznicy w osiagach i spalaniu.Czasem da sie viadro z dobrej gorki pogonić 130 licznikowe ale to juz jak bicie rekordu na Bonneville,do 90 ladnie sie zbiera,do 110 jako tako idzie a potem to juz mozolne rozpędzanie,a za v-max taki realny by czabylo przyjać 120kmh.

Edit-Moto z linku bardzo ładnie wygląda,chyba cale w oryginale,jak nie wyskoczą żadne niespodzianki przy oględzinach idzie brać,spróbuj troche sie potargować jeszcze ale wygląda ok.

Edit2-Przypomnialo mi sie pare dupereli-sprawdź miejsce łaczenia sie kolektorów z wydechem,tam pod silnikiem-lubi w tym miejscu przegnić.Poza tym siedzenie na kantach przy baku i na szwie miedzy siedziskiem pasażera lubi sie naderwać,obejrz też jak włacznik kierunków chodzi i one same,czasami cza poczyscic i podginać blaszki w przełaczniku i przerywacz niekiedy siada i caly czas świeca(albo wcale),można zmienić na elektroniczny.wiecej typowych wad chyba nie ma.

PS:Spróbuj sie potargować narzekając na brak centralki,świetna rzecz przy serwisie napędu czy ładowaniu moto w trase,a kosztuje ok 500 zeta wiec jakis argument masz

Mialem dwa lata varadero z 2001r,zrobilem nim ok 18 tys km,awaryjnosci nie stwierdzono,moja jak sprzedawalem miala 40 tys km i dalej chodzila b.ladnie,widzialem sztuki po 70 tys km i tez nie odstawaly Jak chodzi o silnik to wg mnie jest to najpancerniejsze moto w swojej klasie,przy tym osiagami nie odstaje od sporo lzejszych jednocylindorwców(cbr,yzf-r125 itp),czesto nawet lepiej sie od nich zbiera z racji v-ki pod bakiem.Cholernie wygodne moto,trasy rzedu 500 km.dzien bez problemu da sie walić,spalanie 3-4 litry,z czego do górnej granicy ciezko dobic,srednio tak 3,5l.Prowadzi sie bardzo lekko i neutralnie,w lekkim terenie radzi se bardzo fajnie.No i gabarytowo, prawie to samo co transalp 650.Generalnie bardzo dopracowane i solidne moto,brak mu w sumie chorób wieku dzieciecego-silnik z shadowa 125,zawieszenie bardzo proste.Naprawde moto godne polecenia.

Teraz szukajac uzywki patrzysz tylko jak lezal a nie czy lezał Jak nic powaznego nie mial i jest fajnie zrobiony to idzie brac,po zdjeciach nie ocenisz.

łooo rzesz w morde,pikne to

W repsolu były tylko litry,600 byly w telefonice jak juz,ale to tez nie z tego rocznika.Temat nie raz poruszany na forach,albo malowana albo chinskie owiewki,predzej to drugie.

Fakt co do malowania,600rr nie wychodzila w repsolu,najprawdopodobniej komplet chinskich owiewek.

gix za słaby?

Siemka

Witam koleżanke

Tenere to świetne moto i wcale nie takie wysokie,ja tam minimalnie nizszy od ciebie jestem i nie ma problemu nawet na ST czy Africe.W zupełności wystarczy połowa jednej stopy na zoli żeby śmigać.Jak chcesz cos na droge i szutry,do robienia dlaszych tras i żeby cie eksploatacja nie zeżarła to tenere i transalp bylyby dobrym wyborem.

No to ja też sie dolacze w wodziu

Ten sam Ołówek co z forum cebry?Powitoł

Nie znam konstrukcji pompy z twojego moto,tak na szybko to mozesz sprawdzić opór cewki.Jak nie bedzie przejscia to uzwojenie poszło.Na szybko przejrzałem schemat elektr i chyba przekaźnik pompy jest polączony z cewkami i modułami zapłonowymi ale mogla mi sie ta pajeczyna na schemacie pomatlać

Możesz rozwinąć wątek o dzwonieniu do Ambasady polskiej?

Sprawdza sie tylko w wypadku jak nie rozumia ze jak masz moto zarejestrowane w PL to nie musisz miec wyposazenia wymaganego w CZ.Zamiast sie z nimi wadzic dzwonisz do ambasady,gadasz o co chodzi i dajesz smerfom telefon Z mandatu za przekroczenie predkosci czy inne wykroczenia w ten sposób sie nie wywiniesz.

W Czechach tak samo łapska po $$$ wyciągaja,ani na autobahnie spokoju ni ma

Generalnie nie musisz mieć ani systemu samo-poziomujacego ani nawet spryskiwaczy w moto,ważne zebyś mial gladki reflektor( nie ten szklany gdzie soczewki modulowaly strumiń światla) i była na nim odpowiednia homologacja dopuszczająca ksenon (e coś tam).taka luka w polskim prawie,która da sie niekiedy wykorzystać,ale to tez zalezy na kogo trafisz.

W CZ wymagaja w moto apteczki,kamizelki i zestawu zarówek i bezpieczników.Tyle,że jak moto jest zarejestrowane w pl to obowiązują je prawa polskie czyli nic nie potrzebujesz obojętnie do jakiego kraju wjedziesz co jest w UE,ale róznie to z nimi bywa bo niekiedy trafi sie taki co o tym nie wie i chce wlepić pokutu.Dla świętego spokoju te trzy graty by czabyło mieć albo umieć sie wadzić i mieć nr do ambasady Ale generalnie to sie nie czepiaja,przewaznie nawet nie sprawdzaja czy tam cos masz,zależy na kogo trafisz.Co do wygaru i ksenona nie miałem okazji sprawdzić,ale pewnie podobnie jak u nas.

Ja no przodzie koncze tego laczka,trzyma ladnie i za bardzo sie nie traci wiec tyl nie powinien być gorszy.Jak za ta kase to idzie brac,w necie dobre opinie zbierają.

Generalnie nic specjalnego te szpeje,kazdy po wiekszych czy mniejszych przygodach.W tej kasie lepiej chyba byłoby szukać cb500 albo xj600.

Tylko go przywiąż do czegoś w razie W

Powitać.Niedawno w DE ogladalem takie biemdablju,ciekawy szpej

Tez sie zjawie w tym roku,jakby sie jakas ekipa z wodzia zbierala to bym sie podpiął po drodze

Co do okularów to tak jak wyżej,jedyna wada wzroku ktora uniemożliwia robienie kat A to brak widzenia przestrzennego czy jakos tak (jak jestes ślepy na jedno oko,nie widzisz tych figurek w okularach 3D),tak to lajt i zalezy od lekarza,ale jak soczewek nie wyczai to masz bezterminowo

Tez bym celowal w varadero,potanialy już troche i da sie wyrwac szpeja za 4k,moim w niecałe 2 lata zrobilem ok 18kkm,jak sprzedawalem miala 40 i ciągle smigała pięknie.Jeszcze możesz poszukać mz125SM, sachsa roadstera..

Blady Franek fajny gość,niech ci służy