Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Mu-H

Użytkownicy
  • Postów

    241
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Mu-H

  1. Problem oznaczenia kierunku bieznika w tych oponach wraca jak bumerang chyba na wszystkich forach internetowych W skrocie - nie nalezy sie kierowac mala strzalka przy krawedzi bieznika, obok scianki opony bo byl w pewnej serii jakis blad produkcyjny, bieznik powinien byc z tylu /\ z przodu \/Oryginalny cytat producenta "European plants outside of Germany have a tread mould with small arrows at the edge of the tread near the sidewall, these arrows should be ignored"Link do calego topicu na innym forum w tym temacie: kierunek bieżnika continental sport attack

  2. Jesli chodzi o Shinko to zdania sa bardzo podzielone - jedni sobie bardzo chwala, inni wprost przeciwnie. Z moich obserwacji wynika, ze jest bardzo zroznicowana jakosc poszczegolnych egzemplarzy kapci i mozesz trafic na na prawde dobra gume, albo dziadostwo. Chodza sluchy ze to koreanska firma ktora odkupila technologie od japonczykow i teoretycznie powinna byc jakos porownywalna. Jako ze tez musze zmienic opony postanowilem troche jednak dozbierac i kupic lepsza firmowke - z przednia opona nie ma zartow i moim zdaniem nie warto oszczedzac i potem sobie pluc w brode. Jesli chcesz cos taniego to "zwykłe" Pirelli Diablo stoja dosc tanio z tego co sie orientuje, a ponoc bardzo dobry stosunek jakosc/cena.Z tego co tu pisali koledzy to tanio dostaniesz gumy w Pitstopie w Sosnowcu i wymieniaja na miejscu.

  3. Nie wiem ile jeszcze osob musi zgnac, ile jeszcze rodzin musi zostac bez mezow/ojcow/synow/matek/corek, zanim ta ciemna masa za kierownicami zacznie myslec nie tylko o sobie i uswiadomi sobie ze z jezdni korzystaja tez inni... ze jazda samochodzem to nie jest czas na telefonowanie, peplanie z pasazerem czy nawet pisanie smsow i nawet najlepszy kierowca musi sie skoncentrowac na jezdzie, szczegolnie w miescie

  4. Sprawa dosc dziwna moim zdaniem - po co ktos porobil wszytskie oplaty, przeglad i nie zarejestrowal przez 2 lata...?Moim zdaniem problem jest taki - VAT-24 jest zlozony, US sobie to gdzies tam zapisal ale jako podatnik lub wnioskodawca jest tam podany pierwszy wlasciciel w kraju, bo jak domyslam sie on skladal te dokumenty. W tym przypadku "podpisanie" umowy bezposrednio z niemcem chyba nie przejdzie, bo na VAT-25 skladanym przy rejestracji musialy by byc Twoje dane. Oznacza to, ze nie kupowales bezposrednio od niemca tylko przez posrednika, a to z kolei chyba (zaznaczam - chyba) rodzi jakies problemy wynikajace z opodatkowania wewnatrzwspolnotowego nabycia towarow.Ogolnie sprawa moim zdaniem troche smierdzi - dwoch wlascicieli, zaden nie rejestrowal, ja bym sobie raczej odpuscil, chyba ze to Twoj bardzo dobry znajomy.

  5. Kolego co z Toba? Jeden Twoj temat juz wyladowal w koszu, jakie bedzie nastepne pytanie - co wpisac w polu "kupujacy" na umowie?Otwierasz ksiazke telefoniczna i szukasz tlumaczy przysieglych z jezyka, w ktorym masz papiery. Nikt tu nie jest jasnowidzem i nie wie skad masz moto. Jak nie masz ksiazki telefonicznej to wpisujesz w google np. "tłumacz przysięgły języka niemieckiego katowice" i masz ponad sto tysiecy trafien...

  6. Jako ze obecnie mam zalozona juz straszna trupiarnie, a ostatnio troche poplynalem z kasa i na nowe gumy mnie po prostu nie stac, mam pytanie do forumowiczow - czy ktos wie gdzie mozna dorwac uzywki po kilku rundkach na torze, w dobrym stanie tak, zebym troche pojezdzil az z kasa wyjde na prosta?Interesuja mnie rozmiary: 110/70/R17 (ew. 120/70/R17) i 160/60/R17, dobrze by bylo gdyby gumy sie tez na gorsza pogode nadawaly, zebym nie mial cieplo w gaciach jak sie zacznie chmurzyc ;)Dzieki z gory za pomocPS: nie bylem pewny czy do dzialu "szukam pomocy" czy "gielda" wiec w razie czego prosilbym o przeniesienie

  7. Wiele egzemplarzy mozesz sam na pierwszy rzut oka mniej-wiecej ocenic po zdjeciach. Jesli jest cos NA PRAWDE powaznego to przy dobrych zdjeciach zwykle mozna to stwierdzić. Proponuje Ci zrobic tak:1. Posciagac sobie z neta wysokiej rozdzielczosci zdjecia motocykli, ktore Cie interesuja. Z kazdej strony najlepiej. Nastepnie zapamietujesz jakie mial oryginalne manetki, ciezarki, lusterka, naklejki, tarcze ham. w jakich latach jakie zmiany byly wprowadzane itd. Naturalnie wymiana niektorych elementow na inne nie skresla motocykla ale jesli gosc pisze ze ma przebieg dajmy na to 10kkm a tarczcze sa pozmieniane to albo przebieg krecony albo mial powaznego dzwona. Patrzysz czy lagi nie sa spolerowane po prostowaniu, kolektory przepalone... sporo rzeczy mozna po zdjeciach powiedziec i najwieksza trupiarnie skreslic. Jak poszukasz na google to znajdziesz mase poradnikow "jak kupic motocykl".2. Jesli interesuje Cie GS500 to zarejestruj sie na forum tego motocykla (wiekszosc popularnych motocykli ma fora zalozone przez wlascicieli) i tam pytaj o konkretne egzemplarze. Koledzy na pewno chetnie pomoga i przyjma Cie pod swoje skrzydla, a nierzadko sa to na prawde niezli mechanicy i dobrzy fachowcy 3. Kup kilka zgrzewek piwa i jak znajdziesz egzemplarz, ktory przeszedl wstepna selekcje, popros o podjechanie i ocene kogos na forum. Motocyklista nie wielblad - pic musi, a dobre piwko nie jest zle ;)Niestety musze Cie zmartwic - ja zadbanego egzemplarza (co prawda innego sprzeta) szukalem 6 miesiecy (!). Najpierw chcialem zeby byl bezwypadkowy, ale po dwoch misiacach sie okazalo, ze takie pojecie istnieje tylko w salonie z nowymi motocyklami. Potem chcialem tylko zeby byl w bardzo dobrym stanie technicznym, bez wkladu finansowego. Po pewnym czasie chcialem tylko zeby byl w dobrym stanie, a i z tym bylo ciezko.... mimo wszystko powodzenia, mam nadzieje ze Cie nie zniechecilem ;)

  8. Oj 5500 na wszytsko lacznie z motocyklem bedziesz mial ciezko powiem Ci szczerze. Moze lepiej poczekac troche i dozbierac?Prawko musisz liczyc 900 - 1000zl mniej wiecej, zalezy od szkoly, ale tu bym nie oszczedzal na Twoim miejscu. Egzamin teoria + praktyka bodajze 160zl + jakies oplaty za wydanie prawka i inne bzdury, zakladajac ze zdasz wszytsko za pierwszym podejsciem ok. 250zl (tutaj strzelam bo nie wiem). Wypadalo by kupic przed zakupem motocykla jakies podstawy stroju czyli (moim zdaniem) kask + kurtka + rekawice. Jesli chcialbys przyszlosciowo kupowac, na kilka sezonow, to kolo 1000zl za komplet.Dodajmy do tego kase na paliwo zeby wszystko pozalatwiac i jakies nieprzewidziane koszty, wyjdzie Cie pewnie z 2,5tys. Zostaje 3 kola na moto ale ale... kupujac motocykl za te pieniadze nie licz, ze bedzie w idealnym stanie. Troche bedziesz musial wlozyc zeby bezstresowo jezdzic + naturalnie rejestracja i ubezpieczenie. Zostaje na moto 2 kola i moze byc ciezko... Moze koszty nieco zawyzone, ale wiem po sobie ze nigdy nie da sie zmiescic w wyznaczonym budzecie ;) Ja bym jeszcze troszke dozbieral na Twoim miejscu, zeby potem wiecej jezdzic, a mniej serwisowac, ale naturalnie zrobisz jak bedziesz uwazal. Powodzenia

  9. napewno dlatego że nie zapier.. po 200 na jednym kole...
    No wlasnie - pomimo tego, ze nie zap* po 200 na jednym kole np. w roku 2006 spowodowali (spowodowali, nie tylko byli uczestnikami) prawie czterokrotnie wiecej wypadkow niz motocyklisci. Warto wspomniec, ze w takich danych, za motocyklistow uwaza sie tez kierowcow wszelkiej masci pizdorynek o poj. 50ccm, ktorzy raz ze nie sa motocyklistami, dwa ze na jednym kole nie jezdza. Moral z tego jest prosty - to nie jak to ujales "zapier.. po 200 na jednym kole" jest tutaj zjawiskiem, z ktorym trzeba walczyc wykorzystujac ogolnopolska akcje, gdyz jest to problem marginalnyPS: nie znaczy to, ze pochwalam latanie na gumie miedzy ludzmi w obszarze zabudowanym :(
  10. Robi sie cieplo = na drogi wyjezdzaja tez rowerzysci... Czemu o nich sie nic nie mowi? Statystyki jasno pokazuja jak wyglada ilosc wypadkow spowodowanych przez rowerzystow i motocyklistow. Zreszta daleko szukac nie trzeba, jezdzac po zmroku niemal codziennie widze ludzi na rowerach bez swiatel ktorzy sa swiecie przekonani, ze ich widac, a przeciez po chodniku nie bedzie jezdzil bo krawezniki itd... Ale nie - trzeba sie uczepic motocyklistow i robic z nich jezdzace zwloki czy warzywa zeby te stare purchawy co wiecznie maja cos madrego do powiedzenia w sklepach, na przystankach, na targu czy gdzie tam jeszcze, mogly poklechac, ze wreszcie sie cos robi i wreszcie sie skonczy jazda na tych szatanskich maszynach... "żenua"

  11. Nie koniecznie trup ale polecalbym zastosowanie zasady ograniczonego zaufania w stosunku do sprzedajacego ;)Mniej wiecej 2 miesiace temu stal dosc dlugo sv650s bordowy na allegro z Jastrzębia. Motocykl był po szlifie, nie pamiętam dokładnie ale na pewno był do wymiany przedni błotnik i owiewka. Zapamiętałem bo kolor jest dość nietypowy u nas. W ostatnich dniach, dziwnym trafem również w Jastrzębiu, pojawił się bardzo podobny motocykl, naturalnie bezwypadkowy, z owiewką uszkodzoną w czasie transportu.link do ogłoszenia: http://moto.allegro.pl/item604916668_suzuk...an_polecam.htmlhttp://i678.photobucket.com/albums/vv142/Mu-H/th_sv.jpgMoże byc przypadek, nie oskarżam sprzedającego o oszustwo, ale zbieg okoliczności wydaje się co najmniej dziwny. Moto wtedy stało za nieco ponad 7 kola.

  12. Moto-inkwizycjaW odpowiedzi na panoszące się na forum heretyckie ruchy właścicieli "szlifierek", zdając sobie sprawę z wielkiego ryzyka jakie niosą ich plugawe poglądy, chcąc jednocześnie umocnić władzę gorliwych obrońców prawowierności, proponuje się wprowadzenie moto-inkwizycji. Wobec heretyków proponuje się stosowanie perswazji bezpośredniej, wykorzystując:http://rumburak1.webpark.pl/img/inkwizycja1.jpgJazdę na kolehttp://i678.photobucket.com/albums/vv142/Mu-H/inkwizycja.jpgJaranie starego kapciahttp://i678.photobucket.com/albums/vv142/Mu-H/hiszpa_ski_osio_jpg.jpgJazdę bez kompletnego strojuhttp://i678.photobucket.com/albums/vv142/Mu-H/238_b.jpgStrzał z ruryW przypadku dobrowolnego i spontanicznego przyznania się do winy - Auto-da-fé, możliwe jest nałożenie pokuty zależnej od popełnionych występków:Rok jazdy motorowerem produkcji chińskiej - dot. właścicieli sprzętów o poj. <600ccmRok jazdy rowerem produkcji kraju z dalekiego wschodu, którego nazwy nawet sami mieszkańcy nie są w stanie wymówić - dot. właścicieli sprzętów o poj. 600ccm<1000ccmWieczna tułaczka autobusem po mieście, w pełnym stroju - dot. właścicieli sprzętów o poj. >1000ccmRolę inkwizytorów proponuję powierzyć moderatorom forum. Pomimo tego, że nie było kobiet inkwizytorów - podobnie jak kobiet krasnoludków - musimy iść przecież z duchem postępu i wszelkimi drogami dążyć do eliminacji ruchów heretyckich, odciskających piętno na krystalicznym obrazie polskiego motocyklisty.Pamiętajcie słowa Gian Pietro Carafa: "Gdyby mój własny ojciec popadł w najmniejszą choćby herezję, własnoręcznie zebrałbym drewno na stos dla niego"

  13. http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1595203,0,,sz...,wiadomosc.htmlprzemyslalem sprawe i macie racje z tym pierwszym kolesiem. To bylo w lesie na prostej drodze. Ten z linku nawet na czerwonym sie nie zatrzymuje.
    Bosz... Przyznaj sie ze "Fakt" i "Zycie na goraco" prenumerujesz. Teraz bedziesz wyszukiwal coraz wieksze "sensacje" i dawal reszcie forumowiczow do "przemyslenia" zeby pokazac jacy to motocyklisci na plastikach sa zli i jak psuja opinie tym lepszym i dobrym "nieplastikowcom"? Ile tam jeszcze masz linkow w zanadrzu? Co tu sie dzieje w ogole? Gdzie sie podzial fun i luzna atmosfera? Zamiast polatac w ladna pogode i potem poopowiadac jakie fajne widoki byly, przyjemny wiaterek, mila atmosfera, oczyscic umysl, po prostu "hit the road" to sie tu robi forum policyjne... Nie wspomne juz o podziale na lepszych i gorszych motonitow... Wlasciciele plastikow spadli juz chyba w rankingu nizej niz puszkarze, mimo ze wszyscy mamy ta sama pasje tylko kazdy chce ja realizowac na swoj sposob
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.