Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

keyti

Użytkownicy
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez keyti

  1. keyti

    Miłość Do Maszyny.

    hehe..mega ale ze cztery razyno i browar + futbol. rozważam zapraszanie koleżanek,ale narazie nie musze
  2. ee no chyba niema opcji ze koles ze stacji sprawdza pojazd....przeciez autem tez sie wjezdza samemu a facet z obsługi naciska te różne knefle na "komputerze" i robi encefalogramy zawiesznia czy cośtam.. i mówi kiedy co nacisnąc (czy wdepnąc, czy ręczny..)tak mnie się zdaje..pozatym wpuścic brudasa do auta? czy tez na siodło?w życiu!
  3. a ja się boję tylko bólu związanego z tym co powyżej wszyscy napisali.wolałabym paśc trupem na miejscu niz zostac kaleką do końca zycia - nie boję sie śmierci lecz bycia "warzywem"..to bardzo modne ostatnio określenie...no i pająkówtrochę.
  4. keyti

    Hamulce Albo ?

    tył bardzo nisko chwyta. baaardzo. a z przodu dochodzą różne dźwięki, jeszcze nie zdiagnozowałam na ucho bez kasku..ale wyraźnie cos świszczy..niewiem, nieznam sie. dlatego chcę by ktos to ocenił.może to jakiś bzdet, a mam chęc jeszcze długooo jeździc
  5. keyti

    Hamulce Albo ?

    a czy wielkosc tyłka ma znaczenie? bo niewiem czy się nadaję
  6. keyti

    Hamulce Albo ?

    więcej tu czytam niz pisze, ale i to sie może wkróce zmienic jeśli któregos dnia przestaną działac..muszę wiedziec kto i gdzie w Tychach lub okolicy może sprawdzic i w razie potrzeby (a czuję że istnieje taka potrzeba!) naprawic moje hamulce. ja sama lubię się pobrudzic, ale prawda jest taka ze faceci "z natury" więcej wiedzą o hudraulice płynów.. jakie by to płyny nie były.pliz help mi.
  7. no a mochery?zgadza sie ze szczyle w pewnym wieku jeszcze nie mają wyobraźni, ale emeryci JUŻ jej nie mają.. poza tym wzroku, refleksu itp.nie wiem czy nie bardziej sie boje dziadka w seicento który jedzie do koscioła.moze to brutalne ale..tak mysle. amen
  8. gms tarnowskie góry.ładnie poproś panią Kasię która tam siedzi zeby poszła na magazyn (a magazyn jest zajebi sty) i znalazła coś z zeszłorocznych zapasów..czasem w śmiesznej cenie można kupic coś fajnego..ja trafiłam na pięknego czarnego <shoei> za 3 i pół stówy
  9. keyti

    A Jeśli...?

    hehe a może korzystając z pomysłu z innego forum motoryzacyjnego - utworzyć na naszym forum "kącik pomocy" tzn. dobrowolnie każdy by się wpisywał z nr tel i w jakim zakresie może pomóc??
  10. keyti

    A Jeśli...?

    dzis zaliczyłam pierwszą glebę.nic sie nie stało..właściwie to problemem było tylko podniesienie do pionu prawie dwustu kilogramów i zapchnięcie do garażu, ale głowa pracuje na pełnych obrotach....i mysli...i dochodzi do smutnego wniosku że tak naprawde to nie mam..nie znam nikogo do kogo mogłabym zadzwonic "w razie jakby co" - oczywiscie zakładam sytuację kiedy jeszcze można zadzwonic samemu..codziennie mijam Was.. ich.. widzę jeżdzą i kochają to tak jak ja..czy wszyscy się znają? czy każdy ma kumpli ze świata moto? każdy zna telefony do przynajmniej kilku osób które właśnie.."jakby co" pomogą? przyjadą? załatwią lawetę?mój swiat to tylko MÓJ świat. nie moge liczyc na nikogo z rodziny ani wsród znajomych..bo są z innego świata po prostu i równie bezradni jak ja w sytuacji gdy będzie mi potrzebna pomoc..co zrobi mamuśka nie integrująca się na zlotach, czy innych "przejażdzkach", która do niedawna myślała ze jej wręcz "nie wypada".. rozbeczy sie na poboczu i ze wstydu nawet kasku nie zdejmie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.