Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

keyti

Użytkownicy
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez keyti

  1. ja po mój sprzęt pojechałam z kumplem który wie czego szukac itp. i to on zaliczał "jazdę testową". wsiadajc na moto powiedział do właściciela: ta pani będzie w "zastaw" a facet spojzał na mnie, potem na auto którym przyjechaliśmy i mówi: samochód może byc
  2. keyti

    ...i Po Bajce!

    jeden mój kolo testował "sirdalud" - też jazda + działanie jak pavulon..a Franzowi sie przyda troche luuuuzu
  3. powinno byc za.je.biscie, sądząc po organizatorze imprezy.jeszcze niech tylko rozgonią chmury...
  4. wiesz Cathy..ja nie moge zawarantowac ze na następnym sie nie rozbiore...tym razem mnie tylko temperatura powstrzymala..
  5. keyti

    Dyskoteka

    taaak?TY mi lepiej wytłumacz co tymi gościami kieruje..co te "torsy" fotografują.
  6. zajebiste zdiecia..pliz wyslij mi na maila numer 6825bede nas wszystkie miec )))))))))))))))))
  7. keyti

    Dyskoteka

    no... cycki! małe są smaczniejsze - podobno
  8. keyti

    Dyskoteka

    taak. to cel pójscia sam sobie - ogólnie dobrze jest sie napatrzec na różne dziwne typy, człowiek od razu sie czuje lepiej....taki "normalny" sie czuje dawno temu jeden kolo w akademiku (nie musze chyba dodawac że niebył trzeźwy - ale po pijaku sie jest szczerym podobno) wygłosił sentencję, której do dziś - jako właścicelka połówek pingpongów - trzymam sie kurczowo: "wszystko co nie mieści sie w dłoni jest niesmaczne" po pierwsze giemul wole Twoje posty bez instynktu, ale rozumiem ze Twoja kariera na forum nie była by zbyt długa...po wtóre jako metalowa dyskouczęszczaczka z przeszłościa deathmetalową wybaczam. ktos cos pisał też o braku innych możliwosci..cóż.bele słowacy mają lepsze lokale i ich zawartośc ale mam zwyczaj sie bawic w odległości od domu pozwalającej "z buta" wrócic. wpuszczają mnie z czarnym irokezem na głowie, dżinsach i niedwuznacznym t-shircie (jakims fuckiem, aboco..) i punkt widzenia mam równiez spaczony, ale chcec poskakania i darcia ryja w tłumie i świetle stroboskopu jest poprostu wieksza. amen
  9. wszyscy zapomnieli. pewnie dlatego ze ostatnio duużo było imprez, zlotów itp.trzeba nową sondę zrobic co do daty.. bo wygląda na to ze wisła przeszła
  10. keyti

    ...i Po Bajce!

    weź nie świruj. nieuniknięte jest nieuniknione... a Tobie pisane jest pisanie.zawołaj siostre oddziałową niech załatwi gęsie pióro, troche morfiny i miód w serca wlej wiernym czytelnikom...każdy był zachwycony tym rękawem.każdyps.3-4 dni, a właściwie noce po takim "tym" są najgorsze. przejdzie Ci
  11. jak dotrę na miejsce, będę nawoływac tak długo aż Cie znajdę
  12. keyti

    ...i Po Bajce!

    FRANZ..powiem tak: kafka to Ty moze nie jestes..ale zastanów sie nad powiesciopisarstwem, szczególnie ze masz teraz troche czasu...serio. umiesz budowac napięcie. (i jeszcze ta bajka w tytule posta...)niech Cie diabli że sie mało nie rozbeczałam przy tym powiewającym rękawie.wypije dzis Twoje zdrowie.
  13. sie ciesze podobno "piękności" nigdy nie brakuje jeno alkoholu czasem jak sie nie upije..to przyjade.a właściwie przyjde. mam niedaleko.
  14. dziewczyny też mogą czy to będzie taki.... "testosteron"?co?
  15. nooo mnie sie wyklepie a motór odmaluje i bedzie ok niemoge sobie darowac tych parasoli...
  16. szkoda ze jeden szlif uniemożliwił mi oglądanie tego widoku....
  17. fota Ty jakoże obczaiłas teren dzis, wiesz już co nieco...zdradź dobra kobieto jakie są sznse na spotkanie sie w tych "tłumach" z ludźmi np z forum...namierzasz/namierzyłaś może już jakies "nasze" obozowisko?czy należy głośno wykrzykiwac ksywki z forum w nadzieji ze ktos odwróóci głowę...?wybieram sie jutro z Tychów tak koło połódnia....ale wygląda na to że sama, bo tutejsza ekipa na czechy udeżyła, a może słowację...niewiem. w kazdym razie dobrze by było kogos spotkac coby tak samemu w ciemną noc nie marznąc.....
  18. keyti

    Piwo

    wygląda na to że dla pewnej grupy osób, za " niejechaniempoczymśtam" przemawia tylko argument utraty papierów. nie wątpią w swoje możliwości i ich osłabienie po spożyciu, nie biorą pod uwage ze organizm może jednak jakoś zareagowac na procenty.pogratulowac wiary w swoje boskie ciało i jego niezawodnośc.osobiscie uważam ze jazda bez prawka to pryszcz w porównaniu z jazdą nawet po "tylko" jednym.
  19. keyti

    Piwo

    to była duuuża dorodna wiśnia zanużona w litrze spirytusu i oblana kilogramem czekolady.bania jak nic
  20. keyti

    Piwo

    no właśnie..o to mi chodziłomnie też korci - po pierwsze zwrócic uwage..ale wiem co mogłabym usłyszec: wal sie, nie twojej babci zasrany interes.a po drugie telefon... KAPUŚ ? a może zdrowie jakiegos bajtla z mojej ulicy, może mojego własnego dzieciaka. jak dla mnie nawet cukierki nie są wytłumaczeniem. znam laske co ma tak słaby łeb ze po 5 moncheri ma bańke jadłaś wisienki - nie jedziesz. amen a do puchy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.