Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

pan_cinek

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia pan_cinek

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. W sumie racja. Przed chwilą sprawdziłem no i u mnie jedynie lekko słychać gdy ruszam nie podnosząc odpowiednie wcześnie obortów. Wystarczy podnieść do ~1400 no i już gładko idzie.
  2. Może ruszasz przy lub schodzisz do zbyt niskich obrotów silnika, no i po prostu nie daje rady. U mnie jest podobnie przy takim zakresie obrotów, słychać tak jakby łańcuch uderzał o ślizg wahacza. Rozmawiałem ostatnio z mechanikiem na ten temat i to jest normalne. 2 tys to powiedzmy minimum.
  3. Co do łańcucha to przemierzyłem go chyba na wszelkie możliwe sposoby, bo sprawa naprawdę mnie drażniła Np. w Hayensie gdzieś wyczytałem, żeby mierzyć po 10 ogniw i porównywać pomiary (to chyba mniej więcej coś o czym napisałeś).W manulau do Thundercata piszą o 20 – 30 mm, jeżeli chodzi o naciąg łańcucha, ale biorąc pod uwagą dziurawe lub nierówne drogi lepiej chyba obstawać przy 30, albo i ciut więcej.
  4. Problem rozwiązany, może komuś się przyda. Okazało się, że zębatka była nierówno przykręcona do zabieraka. Średnica otworów na zębatce jest nieco większa niż średnica śrub mocujących, no i żeby to dobrze ustawić trzeba poświęcić trochę czasu. Tutaj podziękowania dla serwisu Motohybrid z Zabrza Zły jestem jedynie na to, że mechanicy w serwisie, w którym poprzednio wymieniłem napęd, powiedzieli mi, że to wina wyciągniętego łańcucha. Trzy tygodnie robiłem sobie wyrzuty, że zabiłem nowy napęd Pozdrawiam
  5. Witam , pod koniec zeszłego sezonu wymieniłem w serwisie napęd. Przejechałem na nim maksymalnie 1000km. Po około 300 km naciągnąłem go, na około 25mm. Obecnie problem tkwi w tym, że łańcuch jest nierówno wyciągnięty, tzn. tak to wygląda, ale nie mam pewności czy to na pewno wina łańcucha. I teraz tak, albo ja spieprzyłem sprawę i za mocno go naciągnąłem, dostał strzała na nierówności i jest jak jest, albo coś jest nie tak z zębatką. Osobiście podejrzewam to drugie. Do moich wypocin dołączam rysunek, żeby to co pisze było bardziej zrozumiałe . Po pierwsze luz łańcucha jest zawsze zależny od ustawienia tylnej zębatki (powiedzmy, że strzałka na rysunku 1 to punkt odniesienia, przy pozycji "zielonej" jest ok, przy "czerwonej" jest za bardzo napięty. Wracam do "zielonej" (po pełnym obrocie koła, zatem zmianie pozycji łańcucha) i znowu jest dobrze i tak w kółko). Po drugie, w tym samym miejscu na łańcuchu, występują różne luzy w zależności od obrotu koła. Zaznaczam sobie ogniwo (rysunek 2 zielona kropka), pełny obrót łańcucha i nagle luz się zmniejsza. Czyli przy tej samej pozycji łańcucha (tym samym innej pozycji zębatki) luz jest różny. W serwisie powiedzieli mi, że to łańcuch, ale szczerze powiedziawszy nikt się temu szczególnie nie przyglądał. Wiem, że gdy łańcuch jest wyciągnięty to nierówno się układa na zębach, ale moim zdaniem w tym przypadku wpływ pozycji zębatki na naciąg jest ewidentny. A tak na marginesie krew mnie zalewa jak pomyśle sobie, że miałbym wymieniać napęd po 1000km. Dziękuję za przeczytanie i opinie, bo być może się mylę, mechanikiem nie jestem, ale nie chcę kupować nowego łańcucha, jeżeli ten okaże się w porządku. Pozdrawiam
  6. Dzięki za wskazówkę lewy. Znalazłem na elektrodzie prosty sposób sprawdzenia pojemności. Rozumiem, że jeżeli pojemność będzie się różniła znacznie od znamionowej to z akumulatorem już kiepsko? Mam jeszcze jedno pytanie. Do jakiego poziomu powinno spaść napięcie, aby uznać, że akumulator jest rozładowany?
  7. Mam podobny problem. Wczoraj jezdziłem około godziny, wyłączyłem motocykl no i nie mogłem go już odpalić. Akumulator nie ładował się podczas jazdy (plus był zaśniedziały). Sprawdziłem dziś napięcie na zaciskach podczas pracy silnika no i jest 14.4 V. Przez zimę ładowałem akumulator dwa razy. Czy on ma jeszcze szansę działać prawidłowo (po usunięciu nalotu) czy raczej już czas na wymianę?
  8. Wzoraj miałem przyjemność spotkania z policją w Gliwicach. Radiowóz stał obok urzędu, ja na światłach. Gdy mnie gość zobaczył to wyszedł z radiowozu, podszedł, kazał zjechać na bok, posprawdzał to i owo no i podziekował
  9. pan_cinek

    Witam

    Jestem z Zabrza, na imię mam Marcin. Swoją przygodę z motocyklami zacząłem około 5 lat temu od WSKi 125 Od zeszłego sezonu jeżdżę Yamahą Thundercat. Witam kolegów i koleżanki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.