tmi

@ks-riderMiej na uwadze też to, że u nas kurs to nie jest nauka jazdy tylko nauka jak zdać egzamin. A egzamin nie ma na celu zweryfikować umiejętności zdającego, tylko bardzo często jego psychike i spróbować nakłonić go do kolejnej próby, za odpowiednią opłatą ofkors.Stopniowanie mocy jest dobre, ale jeśli nie zostanie to poparte kompetentnymi kursami - niestety, może nie będzie to martwy przepis, ale raczej wymuszanie czegoś na innych, widać, że nie ma innego pomysłu to próbuje się użyć argumentu siłowego.PS. miniony weekend to 47 ofiar śmiertelnych. Podejrzewam, że ponad 40 ma związek z samochodami. Może ważniejsze jest tutaj coś zrobić.

Dziwi mnie jeden fakt. Zatrzymała policja, wjechała pod prąd - to nie jest zwykła kontrola drogowa tylko pościg i zatrzymanie. Jeśli tak było to musiały być włączone światła i syreny. Jeśli nie były to po przeprowadzonej "kontroli" poprosiłbym panów o podanie swoich danych, spiałbym nr radiowozu i poprosił o adres korespondencyjny do Wojewódzkiego Komendanta Policji i złożył odpowiednie pismo o przekroczeniu uprawnień, stwarzania zagrożenia w ruchu lądowym i zatrzymaniu kierującego pojazdem w sposób nieprzepisowy i zagrażający jemu samemu, a także innym uczestnikom ruchu drogowego.Nie jest tak, że radiowóz sobie może bezprawnie jeździć jak mu się podoba i wyprawiać co chce, nie ma syreny nie ma światełek = pojazd jak każdy inny.To samo po zatrzymaniu kolegi w nocy i w deszczu.Biadolić na forum to sobie można.....

Jak ktoś myśli u uciekaniu to chyba ma świadomość, że nie może sobie pozwolić na zakup czegoś poniżej 999ccm3?.

W UK jest blokowanie maszyn do zniżek w TU, ale to nie jest takie proste. Ktoś kiedyś szukał modułu zapłonowego aby zblokować jakiś tam motocykl, padły jakieś propozycje ale okazało się, że nic z tego bo nie miały homologacji...Kary powinny być wysokie, owszem, ale aby cały medal był fajny to muszą być obie strony fajne - wysokie kary bez możliwości ich egzekwowania są tak naprawdę brakiem kar - np. dzisiejszy system - brak prawka = jakiś tam mandat 200 zł, którego i tak wielu nie płaci lub w ogóle nie dostaje za ładne oczy, przecież to jest kpina.I niestety ale nie rozumiem pomysłu ograniczania mocy motocykli --- porównując ilość wypadków, ich skutki, albo nawet wchodząc na jakiś portal w niedzielę jednak same w oko wpadają wiadomości typu: w niedzielę, około godziny 4 nad ranem, kierujący samochodem marki (coś sobie wpisać) kierowca (wiek lat 18-dwadzieścia ileś) stracił panowanie nad pojazdem w skutek czego zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Cztery osoby poniosły śmierć na miejscu, piąta walczy o życie w szpitalu biegli sprawdzają przyczyny wypadku.Tego typu wiadomości jednak są częstsze, dlatego może i tutaj warto stworzyć rozwiązania ustawowe, np. pierwsze dwa lata prowadzenie pojazdu tylko w towarzystwie osoby dorosłej która ma już prawo jazdy 10 lat. Obawiam się, że w tym przypadku ograniczenie mocy aut do np. 70KM nie wiele by dało.

Poza tym w wypadku z motocyklem trzeba mieć niezłą fantazje aby kazać motocykliście lub pasażerowi motocykla dmuchać w balonik, ja bym odmówił.

Za pisanie informacji tego rodzaju których nie ma się w 100% powteirdzonych, a tylko 99,9% (wszystkie plotkarskie baby mają swoje plotki potwierdzone też na tyle procent) powinien być dożywotni ban na forum.

Film o motocyklach?, z motocyklami?Znam kilka, ale tylko jeden jest wyjątkowy - The Fastests Indian.Wzruszająca, fascynująca i genialna historia o pasji głównego bohatera filmu.

Też mam podobny dylemat jaki pierwszy poważniejszy sprzęt i biorę pod uwagę takie same moto:1. gs 5002. cb 5003. gpz 500...4. i bandit 400, który ponoć jest mocniejszy od 500 mimo mniejszej pojemności. Możliwe, że jeszcze er-5, ale hamulce nie są zbyt rewelacyjne, chociaż z drugiej strony jazde bez używania hamulcy mam opanowaną do perfekcji ale na moto różnie bywa...Wybieram też coś z przedziału 1993-1998 w zależności co się trafi i za ile. Wymienione moto w tej kolejności co podałem mam zamiar wybierać tj. nie bedzie gs to szukam cb i ostatecznie gpz chociaż wolę go uniknąć.Szukam czegoś bez owiewki, bo wydaje mi się, że jednak na początku lepiej czuć wiatr, a i nie szkoda tak przy glebie (nie ewentualnej glebie, tylko glebie, bo jakaś będzie).Wolę gs 500 bo - prostsza konstrukcja, tańsze moto, mniejsza moc, mniejsze gabaryty, lżejsza - to akurat pod kątem swoich możliwości.GPZ nie chcę bo są obudowane.Kasa ogranicza mnie tylko w pewnym stopniu, ale rezerwuję sobie 4 tys. na ubranie, opłaty rejestracyjne i pierwszy serwis.

Dobrze, że nic poważniejszego jak np. złamanie czy wstrząs mózgu.Napisz w czym dokładnie jechałeś, bo widać skaleczenia stopy?

Motocykl to nie samochód, wkłada się takie opony jakie przewiduje producent, a nie szersze czy węższe.Chociaż jeśli ktoś twierdzi, że wie lepiej od całkiem niezłej armii Japońskich Inżynierów to czemu nie.

Nie straszcie chłopaka.

Ma kolega już strój?, czy te 4000 to na ubranie + moto?, bo ciężko będzie znaleźć cb/gs za 2000 zł.

ABS nie pozwala na całkowite zablokowanie koła.Nie jest on przeznaczony do skracania drogi hamowania, w moto jak i w aucie.Myślę, że bardzo doświadczony kierowca na dobrej nawierzchni jest skuteczniejszy od ABS'u, w aucie jak i w moto. Jeśli droga jest gorszej jakości - np. tarka, to ABS całkiem wysiada.Ale jak będzie np. piasek to ABS może się przydać w sytuacji ekstremalnej.Jeszcze też bardzo ważna sprawa, ale trochę niewygodna - palce w czasie jazdy zawsze na klamce, ułamek sekundy = kilka-naście-dziesiąt metrów zapasu.

Jest ich mało ale są produkowane fabrycznie skuterki z instalacją gazową.Po necie krąży całkiem ładnie opisana przeróbka Hondy Transalp i Dniepra albo Junaka - takie ruskie moto z koszem obok, w którym jest zainstalowana butla, a ogrzewanie parownika idzie bodajże z rury wydechowej.Żadna nowość.Do sportu?, motocykle !=sport. Dla turysty, który robi np. 40kkm rocznie czy nawet 20kkm będzie bardzo dużą oszczędnością , której nawet nie trzeba wyliczać - średnio 1.6 gaz a 4.2 benzyna. Akurat taki trampek się zwróci... nie mówiąc o tym jaki strój sobie można kupić za oszczędności.Z tego co wiem, to nie jest problemem przerobić motocykl na podtlenek gazu, ale najwięcej roboty jest z legalizacją tego.

Organizm produkuje adrenaline aby poradzić sobie ze strachem.Dlatego gdy jadąc motocyklem czy czymkolwiek innym, poczuje się adrenaline to jest to znak, że coś jest nie tak i lepiej zrobić sobie przerwe.Można powiedzieć, że adrenalina i motocykl to dwie spójne rzeczy, myślę, że można to zanegować. Motocykl dostarcza przyjemności, niekoniecznie musi to być adrenalina. Może niektórzy właśnie poprzez motocykle szukają adrenaliny i jest to dosyć zgubne w dobie dzisiejszych możliwości sprzętowych, które jeszcze nie tak dawno były szczytem najśmielszych marzeń i snów wielu najwybitniejszych sportowców, którzy to sami się ich bali, a dodając do tego obecne nasilenie w ruchu..........A strój daje tylko i wyłącznie dwie zalety: komfort podczas jazdy i ochronę przed podrapaniami i mniejszymi siniakami. Nigdy nie było to nic więcej, nie jest i nie będzie. Niezależnie od ilości napisów CE na prodektorach i samej ich ilości.

Zagadka: jaki motocykl odgkrywa pierwszoplanową rolę w prezentowanym tutaj filmiku?

Hehe, a jakby tak iść na jakąś, generalnie prostą, operację np. wycięcia wyrostka robaczkowego.Chirurg po wejściu na salę mówi: tam jest skalpel, proszę sobie tu zacząć nacinać, na mój znak "stop" proszę przestać itd. :-D

A nie lepiej na przegląd jechać rowerem, komunikacją miejską czy coś tam?Mam blisko SD i mykłem rowerkiem

Dlaczego mamy faworyzować tylko motocykle?, mają na drogach takie same prawa jak wszystkie inne pojazdy i uczestnicy, także powinno to dotknąć także samochody. Maksymalnie 100PS do 20 czy 24 roku życia, lub co najmniej 2 lata na aucie o mocy poniżej 100PS. Żadnej dyskryminacji!

Z auta to zawsze spuszczam do pustego starego baniaka, po tym samym oleju. Potem to zostawiam w kanale, piwnicy.Zużywam go po troszku:- smarowanie łancucha w pile spalinowej- jak jest czarny i gęsty to maluję drewniany płot na wsi, co jak co ale nie ma lepszego środka konserwującego drewno- w okresie zimowym czasami spalam w piecu, chociaż staram się tego unikać- na wsi w okresach porządkowych spalam go na ogniskach, gdzie wypalam gałęzie z drzew itp.W większych miastach powinny być miejsca gdzie to oddać.Najlepszym rozwiązaniem jednak wydaje się zostawianie opakowania po tyle co wlanym oleju i do niego z powrotem zlać olej przy następnej wymianie, zanieść do piwnicy, kanału, gdzieś gdzie nie będzie zawadzał. Jak się uzbiera 10 takich baniaków to dopiero pokombinować co z tym robić.

Co kto potrzebuje, dla jednego najlepszą pięcsetką będzie ta która jest największa i najmocniejsza, dla drugiego ta najmniejsza i nasjłabsza, po pińcet kupuje się zazwyczaj tylko w jednym celu - nauki, a potem... mały bandyta, potem v'ka albo mniejszy fazerek... i fz1 fazer... o ile komuś wcześniej nie zmienią się preferencje w stronę np. żyrafki :-DJa wybieram pomiędzy cb500/gs500, która się trafi w lepszej cenie, lepszym stanie. Oczywiście w nie banana republica of kongo poland.

Nie połam owiewek, bo podobno drogie są

To był mój trzeci raz co byłem, w zeszłym roku zaczęło się niemrawo, ale byłem zaskoczony bo nieźle się rozwinęło. Dwa lata temu, pierwszy raz byłem na takim czymś i byłem lekko w szoku, że aż tyle motocykli. W tym roku ilość motocykli po prostu mnie zamurowała. Coś niesamowitego i nie da się tego opisać, tam trzeba być i to przeżyć.Myślę też, że wizerunek motocyklisty się zmienia, świadczyć o tym może masa ludzi w każdym wieku, od całych rodzin z małymi dziećmi po starsze osoby, które przyszły tylko pooglądać i jak na razie brak informacji o gwałtach i chyba nikt się nie skarżył, że motocyklista zjadł mu kota

Było super, jak z roku na rok będzie coraz więcej moto to za 2 lata maszyny będzie się zostawiać przy wjeździe do cz-wy...Może mi ktoś powiedzieć co robił na samym środku namiot ATV club polska czy coś takiego?Przeszkadzały mi też głośne śpiewy z tych szczekaczek na masztach, jeśli już musi być (a nie mam nic przeciwko) to mogłoby być ciszej, jak wszyscy wyjeżdzali to wyglądało na to, że próbowali przebić siłą głosu wyjeżdzające motocykle.