Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

bczk85

Użytkownicy
  • Postów

    302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bczk85

  1. Jakiś czas temu trafiłem gdzieś na artykuł traktujący właśnie o zasilaniu skuterków gazem.Nie pamiętam tylko czy było to na jakiejś stronie www,czy w Świecie Motocykli.Było nawet zdjęcie jakiegoś chińczyka 50 ccm,z butlą w kufrze.No chyba że mi sie to przyśniło

  2. Pewnie, że dadzą, w "uniwersalnym" rozmiarze L, jednym będzie za mały, innym za duży. Można jechać w własnym, tylko dobrze najpierw na jazdach przetestować czy się pod nim słuchawka zmieści.(...)
    Niewiem jak w innych ośrodkach ale w gliwickim WORDzie nie było innej możliwości niż jazda w ich kacholu.Słuchawka nie była wyjmowana tylko zamontowana na stałe,więc mój kachol mogłem sobie do kieszeni włożyć.Reszta sie zgadza,kachol,jak dla mnie,dużo za duży.Przy obracaniu głowy pozostawał w tej samej pozycji a ja widziałem ciemność.A jeszcze trzeba było głowa kiwać że sie polecenie egzaminatora zrozumiało,masakra Na jazdach śmigałem w swoim kacholu,jakiejś gównianej kurtce(niby to skóra) i rękawicach.I czy to miasto czy placyk zawsze w kasku.Pati,niepamietam czy ten kombi masz dwu-częścowy ale jak masz to problem rozwiązany.Odpinasz sobie gacie i śmigasz w kurtce i spodniach cywilkach.Żeby sie autobusami w pełnym kombi nie tłuc
  3. Słuchajcie mam problem, mam zaraz jechać po moją kobietę do pracy i muszę zabrać jej kawałek ciasta, które upiekła moja mamusia i trochę obiadu. Problem jest w tym, że nie wiem jak to przewieźć bo ciasto ma galaretkę i boję się, że zsunie się ona z ciasta i będzie oddzielnie. Ona może mi tego nie wybaczyć i boję się, że każe mi się wyprowadzić z naszego wspólnego domu. Co ja mam zrobić już jej powiedziałem, że będzie ciasto z galaretką więc nie mogę się wywinąć.....
    Jak sie zsunie ta gararetka to powiedz jej że to takie puzzle są
  4. Byłem z plecaczkiem.Spotkaliśmy znajome gęby (Pajdy z plecakami),Messjaha brzydala ;) ,Madziara z żoną,powiedzmy że poznałem słynna Fotoaparatke,Anete gdzieś tam w oddali widziałem ale motóra już z bliska oglądałem ;) no i Asie która że tak powiem...świetnie sie bawiła.Ci co byli pod sceną wiedzą o co chodzi Szybko sie zawineliśmy ale zlot tak jak w zeszłym roku ekstra

  5. Gdzie w okolicach przeciepna mi oponke+wywazenie? Podjade na moto.
    W Grzybowicach zrobią Ci to od ręki tylko warto wcześniej przedzwonić.Coprawda trzeba z pół godzinki poczekać,ale wyważą itd,40 zeta taka impreza kosztuje.Tylko mam małe ale...straszne z nich niechluje.Lubi im sie felga porysować przy zmianie opony i zapominają oddać tej zakrętki z wentyla.Niby drobnostki ale jakoś mnie to irytuje...
  6. Ja też mam "swoją"stacje-Shell na ul.Toszeckiej w Gliwicach.Od jakichś 2 lat podjeżdżam tam moto tankować i nigdy nie było problemów.Kachol zawsze grzecznie ściągam,kominiare też ale tankuje siedząc na moto i nigdy nikt sie nie czepiał.Do wczoraj...podjechałem z rana(jakoś po 8),stacja prawie że pusta,tankuje jak zwykle nie zsiadając z moto.Podchodze do kasy a miła pani mówi do mnie tak:"Następnym razem prosze zsiąść z motoru jak pan bedzie tankował bo nie można siedzieć"Niewiem czy ktoś ich wydymał ostatnio na palywo czy poprostu pani była nowa i nadgorliwa.Przecież gdybym chciał im buchnąć to paliwo to bym kasku nie ściągał

  7. Że tak powiem...No! Masz Zygmuś +10 do respectu za dotrzymanie obietnicy ;) Zwracam honor i teraz wierze(zresztą chyba nie tylko ja) że masz jednak tego rokieta Sie wzruszyłem rolmalnie...hepi end,po tych wszystkich wzlotach i upadkach,miesiącach...latach oczekiwań I wjeżdżają napisy końcowe...

  8. Panowie, powiem tak ... strasznie ale to strasznie Wam współczuję Żaden z Was w rozkładach dnia nie zaznaczył wspaniałego seksu ...Nawet zwykłego seksu Nic.Biedulki, wujek Kjujik zakutasi i za was ... pzdrkjujik
    Erotoman gawędziarz? P.S Zygmusc,ino zdjęcie tego Rockieta to z dzisiejszą gazetą zrób,bo na necie poszukać to też sobie możemy.A motyw z tym że w Wichrowej galerii jest zdjęcie akurat Twojego moto to też dobre posunięcie...
  9. (...)Ogolnie na calym zachodzie jest tendencja do zjezdzania motocyklom.. nazywa sie to kultura na drodze...Niestety Polska to takie zadupie gdzie albo nie wiedza ze trzeba patrzec w lusterka, albo taka wiocha z burakami gdzie specjalnie Ci zajada bo on stoi to i Ty tez musisz...(...)
    U nas niektórzy niewiedzą co to kultura.Razu pewnego mijam sobie puchy stojące w korku,dojeżdżam do następnych świateł i słysze że ktoś ryja drze.Patrze w prawo a kolo w puszce obok(chyba mijałem go w tym korku)straszy mnie policja i chce uczyć zasad poruszania sie na skrzyżowaniu O chłystkach w tjuningowanych furach,których bawi zajeżdżanie drogi na hama nawet nie wspominam.Uwielbiam takich frustratów...Diobol i Tazz na prezydenta
  10. To jest i tak skrajny przypadek. Jak myślisz kogo zatrzyma patrol : gościa jadącego z blachą z nieco większą prędkością niż obowiązuje czy takiego który ma podgiętą blachę bądź jej wcale nie ma? Samochodem też tak jeżdżą Ci drudzy? Śmieszy mnie to, bo przypomina to zachowanie szczeniaka, sorry ale takie mam zdanie na ten temat.
    A to jak niemam podgiętej tablicy to moge popierd...ać ile wlezie? Po mojemu to wezmą na celownik i jednego i drugiego,pytanie tylko który klient sie raczy zatrzymać ;) Jakby było tak jak Pati mówisz to nie miał bym tych +8 punktów na koncie po ostatnim spotkaniu z panami z vectry
  11. (...)Dzisiaj 4h jezdzilem po drogach ślaska i małopolski i srednio jeden na pieciu nie raczyl podniesc reki, pomimo tego ze prosta droga i predkosc spacerowa. Co ciekawe najczesciej goscie na armaturze czyli grupa uwazana przez wielu za "lepszych" i "tych prawdziwych" motocyklistow (...)
    Teraz to goście w dresach są "ci prawdziwi" Śmigając w zeszłą niedziele z moim plecaczkiem,jechałem przez jakaś wieś i popylał sobie jakimś plastikiem jegomość w dresie,nie zapiętym żeby było ciekawiej.I co?I pomachał A panowie na na Goldasach to chyba nigdy nie machają,zapewne z braku sił...cóż zrobić,taki wiek ;)P.S Niemam nic do starszych panów na goldasach.Nie jestem też uprzedzony do młodzieńców w sportowym odzieniu na sportowych motocyklach...Ne bijte prosim
  12. Nie ma takiego wymogu. 30 dni masz od kupna na ewentualne wypowiedzenie umowy.Jak mial oplacone do wrzesnia to mozesz do tego czasu jezdzic na jego ubezpieczeniu i nie musisz nic zalatwiac w ubezpieczalni.Wazne zebys mial ze soba umowe kunpna-sprzedazy w razie kontroli . Jesli oc bylo na raty bedziesz musial je zaplacic.
    A nie jest czasem tak że trzeba jednak podjechać do ubezpieczalni,przepisać OC poprzedniego właściciela na siebie,zapłacić ewentualna różnice i śmigać już bez noszenia ze sobą umowy kupna-sprzedaży?Przynajmniej ja tak robiłem w PZU,może inne ubezpieczalnie mają inne zasady...
  13. A ja tam byle komu nie macham.Nie mam zamiaru robić z siebie małpy,która na każde machnięcie przechodnia będzie machała i robiła fikołki A czy ten przechodzień to przyszły motórzysta czy motórzysta w cywilu przecież z twarzy nie wyczytam.Chyba że ma jakiś "element rozpoznawczy"-kachol czy kurtała na moto wtedy oczywiście pozdrawiam.Może i dziwny jestem ale dzieciakom macham...

  14. (...)Jeżeli z powodu jadącego z przodu samochodu, który mam wyprzedzić, jadącego z przeciwka, który będzie przecinał mój tor jazdy, czy włączającego się na drogę po której jadę czuję się niepewnie, to daję mu znać długimi, moim zdaniem to wystarcza.No ale jest coś takiego jak wolna wola i każdy będzie robił jak chce.
    Dupa tam,ostatnio jakiś jełop jechał centralnie na czołówe ze mną bo mu sie zachciało wyprzedzać sznur aut zdezelowanym fordem.Jechałem na krótkich,mrugam idiocie długimi żeby sie schował ale nic to nie pomogło i musiałem spier...ać prawie że na samo pobocze Jeszcze jakbym jechał sam to jakoś bym to olał,ale jechałem z plecaczkiem i gdyby coś jej sie miało stać to...Reasumując,wracam do jazdy na długich.Amen
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.