VidaL

Każdy z nas był kiedyś nowy. Nigdy nie było ograniczeń i teraz też nie ma. Masz ochotę, to wpadnij.

25; 48; 127; 130; 136; 143; 150; 158; 185; 187

Nie przypominam sobie

Ty Czarna nie kombinuj, tylko sobie rezerwuj czas na piątek.

jeśli o mnie chodzi, to preferowałbym 16.10 i nie ukrywam, że tylko ta data mi psuje. Więc zmobilizujcie się i widzimy się w piątek

Genialne

To jak już pojawia się tego typu argument, to niech akcja odbędzie się 05.12., tak jak Marek już zauważył.12.12 to data bez sensu. Co to za Mikołaj. Już lepiej żeby przyjechał wcześniej, niż później.

Kary finansowe karami finansowymi. Dla niektórych są bardziej dotkliwe, a dla innych mniej. Zabieranie uprawnień i tak nic nie daje, bo jak widać po tym przypadku recydywa szaleje. Zresztą wśród nas jest od groma tych bez papierów, to i nie spodziewajmy się, że pijaki nie będą jeździć.Takich to powinni wysyłać na syberię lub do krajów skandynawkich. Do pracy jako drwale. Odgórny prikaz ścinania 100 sosen dziennie. Oczywiście piłą mechaniczną, tyle że nie zatankowaną Od razu by się oduczyli, a i jakiś zysk też by generowali.A w więzieniu, to sobie pożyją na nasz koszt, w miarę dobrych warunkach. Jedynie, to co najwyżej któremuś może dupka pęknie. Reszta dla większości patologicznych jednostek, to same plusy.

O kur** No Spin, coś Ty narobił Graty, w końcu spełniło się to o czym mi mówiłeś na pierwszym spotkaniu RPZ

Dadario, nie oceniam lekarzy nie znając podstaw ich stwierdzeń. Opisałem tylko swój przypadek. Na temat lekarzy ze szpitala na Józefowskiej i słuszności stawianych przez nich diagnoz mogę powiedzieć bardzo dużo, zresztą nie tylko ja. Oczywiście nie będę opisywać tutaj konkretnych przypadków, bo ani to miejsce, ani temat oraz nie każdy by sobie życzył, żeby opisywać jego przypadłości.

Normalnie, wychodzi na to, że już spokojnie sobie na zielonym przejechać nie można.Jeśli natomiast chodzi o szpital na Józefowskiej, to proponowałbym Ci się przebadać jeszcze raz na własną rękę, jeśli chcesz mieć gwarancję, że nic Ci nie jest.Mi konowały z tegoż szpitala, nie byli w stanie zdiagnozować pękniętego kręgosłupa, ale za to dostałem super cenną informację, że mam kamień w nerce. Mało znaczącym faktem było, to że nie potrafiłem się ruszać. Według nich wszystko było ok.

No różne akcje na koncertach mają

No, może się dziać na koncercie.I oby się działo

Wymieniałem u nich opony.Robią porządnie, szybko i do tego tanio .

Gratulacje.Teraz się skończy wolność i latanie na moto

Czyżby Dragon się pozbył swojego sprzęta Gratuluję.Swoją drogą słuszna postawa wymienić Hondę na Suzuki

Wolałem niebieską, ale wszystkie w okolicy były kombinowane, a ta jest igiełką

Pffff Tylko GSX-R

Jako, że ja i moja ostatnia miłość zostaliśmy w brutalny sposób potraktowani przez babę w czerwonym Renault, byłem zmuszony doprowadzić się do stanu używalności i jednocześnie zacząć rozglądać się za nową kochanką. No i się trafiła...Wspaniała, o idealnych kształtach i proporcjach. Zadziorna, potrafiąca pokazać pazura, ale zarazem bardzo oddana. Zadbana jak przystało na 100% kobietę i przede wszystkim wierna. Taka jak lubię... Co tu dużo pisać, miłość od pierwszego wejrzenia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...1e4bafe1f5.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...f4041cab3b.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...37807c6b9f.html

Bo to nie Suzuki

Kur*** a ja, to patyk Graty I wywalcie te diody, bo trąci wsią.

Mam nadzieję, że pisząc powyższy tekst nie miałeś na myśli tego, że w marketingu wielopoziomowym jest inaczej. Bo tak samo j**iesz na kogoś.Tyle, jeśli chodzi o off top.Gratuluję sprzęta, bo jeszcze tego nie zrobiłem. Robi wrażenie.

Da rade odebrać jedną M (i od raz ją klepnąć, żeby się nie okazało, że już nie ma) we wtorek u Ciebie na tej Staromiejskiej?Jeśli tak, to gdzie dokładnie na tej ulicy i jakiś nr tel by się przydał na priv czy jak tam wolisz.

Jakoś nie widzę powodów, by kupca kupującego moto za, powiedzmy, 15 tys zł traktować inaczej, niż kupca za 70 tys.Sorry, ale 15 tys zł, to chyba i tak wystarczająco duża kwota, żeby odczuć brak tej kasy w przypadku zgrozuowania sprzęta lub jego "pożyczenia" przez potencjalnego kupca.Zresztą nawet jakbym sprzedawał moto za 4000 zł to kazałbym wywalać kasę, tak samo jak i gościowi, który kupowałby moto dziesięciokrotnie droższe.