Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

VidaL

Użytkownicy
  • Postów

    270
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez VidaL

  1. Coś sprzeczne masz te prognozy Ja tam mam cichą nadzieję, że w następny weekend będzie już naprawdę znośna pogoda na jazdę
  2. Jakoś sobie nie wyobrażam, jak te targi w tym kapeluszu będą zorganizowane. O ile na bajzel, to taki kapelusz się w miarę nadaje, o tyle, co do wystawy, która jakby nie było powinna mieć jakąś rangę, to tego nie widzę. Zwłaszcza, że zeszłoroczna impreza była naprawdę na niezłym poziomie.I druga rzecz, to ciekaw jestem ilu wystawców z kapelusza pojawi się w Sosnowcu i odwrotnie.
  3. Oczywiście, że w Sosnowcu pod Mc. Tyle, że mi pasuje tylko i wyłącznie niedziela i super byłoby jakby nawet mała grupka się zebrała, bo znając życie i poprzenie lata większość odwiedzających wybierze się w sobotę.
  4. Tyle, to ja, prawdopodobnie, w całym swoim życiu nie napisałem, a co dopiero w 5 dni.Ogólnie, to ma ręce i nogi, ale z tymi sms'ami to faktycznie przegięcie. Chociaż jak widać są mistrzowie (tu akurat mamy mistrzynię) w pykaniu sms'ów, więc dla nich jak znalazł
  5. Marek, to możemy się razem ustawić i spotkać, bo ja dopiero w niedzielę jadę. We dwójkę zawsze lepiej. A później możemy skoczyć na jakieś małe latanko
  6. Kryzys odczułem brakiem zamówień w branży, w której dotychczas pracowałem, głównie przemysł ciężki. A w najbliższym czasie lepiej nie będzie. Całe szczęście, że nie wpakowałem się w żaden kredyt, właśnie z obawy o takie "nieprzewidziane" sytuacje.Niestety kryzys za bardzo jest rozdmuchany, za dużo paniki, manipulacji i spekulacji, które obecnej sytuacji nie poprawiają.Ale nawiązując do motocyklizmu, to naprawdę nieciekawą sytuację mają właśnie ci, którzy chcą zmienić sprzęta, kupić jakieś ciuchy, a nie mają nadmiaru kasy.Jedyne pocieszenie (może i marne, ale zawsze), to takie, że jest to przejściowe i każdy kryzys się kiedyś kończy.
  7. Ja na swoją, normalnie, mówię Suzi. Czasem po ostrej jeździe lub w trakcie zadaję jej retoryczne pytanie: "Lubisz to suko, nie?"
  8. VidaL

    Zatrzymywać Się.

    Bardzo mnie dziwi podejście niektórych użytkowników w tym temacie. Padają ostre słowa. Między innymi, że dajemy przyzwolenie, żeby do nas strzelano. Na jakiej podstawie? Bo, gość był na motocyklu i rzekomo był motocyklistą? To dlaczego w tematach, gdzie jest poruszana kwestia zgromadzenia jakiejś ilości punktów w określonym czasie przez pirata na motocyklu, nikt nie nazywa go motocyklistą, a co najwyżej „motocyklistą” lub użytkownikiem motocykla. Nie chcę nic mówić, ale w tym wypadku było tak samo. Chłopak nie miał uprawnień (o ile dobrze pamiętam motocykl nie był zarejestrowany, ale głowy nie daję). Poza tym, jeżeli ktoś zagłębiał się w owym czasie w temat, to na pewno wie, iż chłopaczek chciał wstąpić do policji. Stąd ta ucieczka, z obawy przed konsekwencjami jakie mogą zaważyć na jego karierze zawodowej. To ja się pytam, co trzeba sobą prezentować, żeby postąpić w podobny sposób. Chłopak nie zatrzymując się na blokadzie i powodując bezpośrednie zagrożenie życia funkcjonariusza policji, poniekąd naraził na niebezpieczeństwo swojego kolegę (po przyszłym) fachu. To tak jakbym ja, nie będąc jeszcze motocyklistą (ale chcąc nim być) świadomie w jakikolwiek sposób narażał ich na niebezpieczeństwo. Trochę chore, nieprawdaż? Stres stresem, emocje emocjami, ale to nie one powinny brać górę, wyłączając przy tym w miarę realną i obiektywną ocenę sytuacji.Ale odcinając się od powyższego pytam się jak Waszym zdaniem policja powinna zareagować w tej sytuacji? I oczekuję konkretnych argumentów z uwzględnieniem czynników, o którym w tym temacie wiemy. Jak w bezpieczny sposób można było zatrzymać tego chłopaka lub jakie środki bezpieczeństwa powinni podjąć ? Padł argument, że blokada powinna być tak zrobiona, aby nie dało się jej przejechać. Niewątpliwe jest to jakiś sensowny argument. A wszystkich krzyczących za strzelanie w plecy pytam tylko, czy kiedykolwiek w życiu trzymali broń? Jeśli tak, to jak ze strzelaniem? I jednocześnie chciałbym zauważyć, że ćwiczenia na strzelnicy, bądź miasteczku policyjnym podczas symulowanej akcji, to całkowicie coś innego niż rzeczywistość.Pozdrawiam.
  9. No, ja dokładnie jak Pietia.Wolne mam za 2 tyg, ale jak w końcu dopisze pogoda tak porządnie, to mam zamiar ten weekend przelatać, więc pewnie na impreze nie będę się pisał
  10. Ano byliśmy zadowoleni, byliśmy. Trzeba się będzie kiedyś w sezonie na moto wybrać Franc, skąd mogę pochytać taki plakat (powiedzmy, że to plakat był) jaki wisi tam z tym GSX-R'em ? Pozdro dla Ciebie i ślicznej barmanki
  11. To coś kiepsko się z Darem rozglądaliśmy.
  12. hahaha Trzeba mieć szerokie horyzonty. Ja nie widzę problemów w rozmowie o geologii Dzięki wielkie za spotkanie.Do następnego.
  13. VidaL

    Zatrzymywać Się.

    Pozwolę sobie zadać 2 pytania.W przypadku jakiego zagrożenia, te środki bezpieczeństwa byłby adekwatne? Według mnie bezpośrednie narażenie życia funkcjonariusza policji jest właśnie taką sytuacją. I nie mówię tutaj o domniemaniu, że ten chłopak mógł być bandytą, tylko o nie zatrzymaniu się na blokadzie i próbie przejechania (o ile można to tak nazwać) policjanta.Poza tym nie nam to oceniać. Prokuratura już to oceniła i do nadużycia nie doszło.I pytanie drugie. Jak w tej sytuacji policjant powinien w skuteczny i bezpieczny sposób zatrzymać tego chłopaka, bądź w ogóle się zachować?
  14. Z tego, co sobie próbuję przypomnieć, to nie pamiętam żebym kiedyś miał jakąś sytuację nieprzyjemną. W końcowym efekcie nigdy mandatu nie dostałem. Zawsze przyjemna rozmowa. Oczywiście bez kozaczenia, stawiania się i chamstwa. Nawet ostatnio, wracając z imprezy forumowej ustrzelili nas na 50-tce. Kierująca zachowała zimną krew, zarzuciła żartem, że musi porozwozić zwłoki pijaków do domów, później jakaś tam luźna gadka i obeszło się bez mandatu.Tak więc, odpowiednie podejście, to połowa (jak nie więcej) sukcesu
  15. Kurcze, fajne spotkanie się szykuje, szkoda, że beze mnie
  16. Kamizelka, bądź też pas nie jest głupim rozwiązaniem. Sam miałem okazję widzieć kolegę Ar2rM'a i nie wyglądało to źle. Aczkolwiek ja siebie w tym nie widzę. Inczej to wygląda na czarnym kombi inaczej będzie to wyglądało na mnie. Już jestem wystarczająco pstrokaty z racji kolorystyki kombi i moto, żeby jeszcze ubarwiać się tego typu gadżetami, nawet jeśli miałyby poprawić moje bezpieczeństwo. Tak więc szacuneczek, że chcecie być bardziej widoczni, ale ja podziękuję.Tym samym chciałbym zauważyć, że ostatnio deczko nie ogarniam tego, co tutaj się dzieje. Coraz więcej użytkowników narzuca swój sposób myślenia, swoje poglądy i racje, uważając je za jedyne słuszne i prawe, a tym samym prowadzi to do późniejszych wszelkiego rodzaju ocen. Typu, jeździsz tak nie inaczej, jesteś motocyklistą z jajami, bądź bez jaj lub w ogóle nim nie jesteś. Nie stać cię na taki serwis, to sobie odpuść jazdę w ogóle. Nie jeździsz w jakiś tam dzień, to jesteś taki, owaki itd.Chyba nie o to, do końca w tym wszystkim chodzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.