toytoy19

Zdrowia

Zafundować mega orgazm tak żeby sił ruszyć się nie miała A tak na poważnie to niech zaprosi koleżanki na "klachy", idzie do fryzjera a najlepiej sama zacznie jeździć

Znowu robi się bajzel...http://www.r6-forum.com/ co prawda po angielsku ale dużo ludzie tam wiedzą.

http://www.youtube.com/watch?v=F5_YfC_5i7s...feature=related może coś takiego??

W moim przypadku ja nie mam NW ale jest coś jak ten ubezpieczeniowy fundusz gwarantowany. Wypłacą z tego bo sprawca wypadku zbiegł. Manka nie wiem czy wiesz ale dużo płacą za "traumę". Przecież teraz boisz się jeździć po ulicach, baa nawet przejść przez ulicę się boisz. Uraz na psychice zostaje. W koszta można wliczyć np koszty dojazdów do szpitali, rehabilitację itp itp. Moim zdaniem 4 tyś to to może dali ci na chusteczki. Ja bym się odwoływał. Jeśli nie byłaś sprawcą wypadku (jesteś wbita przez policję jako poszkodowana) to mogą gruuubo pociągnąć z OC gościa. Powtarzam że nie jestem ekspertem ale z tego co rozmawiałem z tym gościem to odszkodowania wahają się u nich od kilkunastu do kilkuset tyś zł (tych najwyższych nikomu nie życzę bo raczej wtedy już się egzystuje a nie żyje). Zadzwoń i się dopytaj. Tym bardziej że kasę biorą od uzyskanego odszkodowania. Jeśli nie zobaczysz kasy to oni też jej nie zobaczą przez co mają motywację żeby jak najwięcej wydębić. Mu-H z tym że on pewnie się ubezpieczył we własnym zakresie. W mojej pracy spotykam się z ludźmi którzy twierdzą że ubezpieczenie nie jest potrzebne... A są ubezpieczenia które kosztują grosze i fajnie zabezpieczają... Takie całoroczne komunikacyjne to jest coś między 50-100 zł na SU ok 200.000 zł.

Zadzwoń do gościa i się spytaj. Ja niestety nie jestem specjalistą i nie chcę wprowadzać cię w błąd.

Na początku zeszłego miesiąca miałem przykry wypadek, mianowicie potrącił mnie samochód na przejściu dla pieszych. Wylądowałem w szpitalu i do dzisiaj jestem w trakcie leczenia. Zgłosił się do mnie sympatyczny facet z Europejskiego Centrum Odszkodowań. Ja święcie przekonany o tym że jak gościu spierdzielił z miejsca wypadku to jedyne co dostanę to z mojego ubezpieczenia, byłem zdziwiony kiedy facet mi powiedział o Ubezpieczeniowym funduszu Gwarancyjnym czy jakoś tak. W każdym bądź razie zaczyna pracować w moim imieniu odnośnie wyciągnięcia pieniążków z ubezpieczenia. Chodzi tutaj o obrażenia jak i szeroko pojętą traumę. Na bieżąco będę dawał info jak się sprawa toczy.Jeśli ktoś potrzebował pomocy w podobnej sprawie (do 10 lat wstecz) daję namiary na owego gostka.Andrzej Wojciechowski 608272776

sry... do wycięcia

http://www.liveleak.com/view?i=8f6_1216241496 Pytanie ile razy było "sru" zanim się nauczyli

Oczy szeroko otwarte...

Gratuluję

Zacnie zacznie...

Jeśli chodzi o wygląd tylko i wyłącznie możesz np do takiej GS podpiąć plastiki z GSXR :msn-wink:Dobra dosyć żartów. Jeśli GSXR koniecznie to nie jestem pewien (starsi stażem 4rumowicze zapewne będą wiedzieć) czy nie były gdzieś za granicą (Szwajcaria Austria) sprzedawane GSXRy zdławione?? Może cuś takiego??

68,6

BRY

Widzę że ciężki dzień miałeś. To orientację masz złą Panie Sznita

Na fajnej kecie na szyi blacha trzeba będzie niedługo sie wieszać... Sam pomysł poroniony

Najpierw KFC wymyśliło chorobę wściekłych krów by przypierniczyć McDonaldowi. Potem McDonald w odwecie wymyślił ptasią grypę... Świńska grypa to pewnie cios wymierzony w "Rzeźnię"

Caberg Rhyno (szczękowiec)Plusy:w miarę wygodnywewnętrza przyciemniona szybkastosunkowo taniminusy:paruje szybkapo 2 latach szybka lubi się sama otwierać przy większych prędkościachdosyć mocno podwiewa go od spoduGeneralnie jeśli ktoś nie oczekuje od kasku cudów i użyteczności to polecam

Ja na razie mam czyste konto. Targowac sie trzeba umiec

Ciekawie... kolejna firma prubuje znaleźć niszę. Co do tego qada.... Silnik z imprezy i 1/3 masy... kosmos

Zdrowiej i na następny raz nie organizuj sobie lotów

http://mateuszzurek.mybrute.comIno nie bijcie mi psa!!

[*]

Ja będę ale nie zmotoryzowany bo "juuuuwenalia juuuuuwenalia kto nie pije ten kanalia"